GEM Napisano 4 Stycznia 2014 Share Napisano 4 Stycznia 2014 To mi zaimponowałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
error.exe Napisano 5 Stycznia 2014 Share Napisano 5 Stycznia 2014 Jak zwykle najwyższa klasa, zegarmistrzowski precyzja i niedościgniony poziom zasiadam i podglądam jak powinienem to robić;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djack Napisano 5 Stycznia 2014 Share Napisano 5 Stycznia 2014 Taka dbałość o detale robi wrażenie. :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek 1614 Napisano 5 Stycznia 2014 Share Napisano 5 Stycznia 2014 A ja myślałem że po ostatnim modelu już mnie niczym nie zaskoczysz. Bardzo się myliłem, zasiadam i podziwiam. Wybrałeś już nr samolotu i czy będzie miał okolicznościowe napisy z ostatniego pożegnalnego lotu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 6 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 6 Stycznia 2014 Cześć, dziękuję za opinie, jak zwykle działają mobilizująco Darek - odpowiadam tak: na pewno malowanie kamuflażowe (sreberek w naszym lotnictwie dostatek innych typów), co do numerów najpoważniejsi faworyci to 6138 oraz 6252 - każdy ma swoje wady i zalety. Napisów nie będzie - tak jak pisałem w warsztacie Grzegorza - uważam te napisy za niezbyt udane pod względem estetycznym i sądzę, że będą równie nieciekawie wyglądać na modelu, nadto będą mocno ograniczać wybór konfiguracji modelu. Pozdrawiam - Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek 1614 Napisano 7 Stycznia 2014 Share Napisano 7 Stycznia 2014 Faktem jest że do ostatniego przelotu konfiguracja sprowadzała się w zasadzie do baniek podwieszanych. Napisy z pewnością dziełem sztuki nie były ale wierszyki techników w jakiś sposób zapisały się w kartach historii naszego lotnictwa. Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy, choć wiem że to jeszcze potrwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sawicz Napisano 18 Stycznia 2014 Share Napisano 18 Stycznia 2014 Faktem jest że do ostatniego przelotu konfiguracja sprowadzała się w zasadzie do baniek podwieszanych. Była konfiguracja gładka, w tym z czterema belkami pod kadłubem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 18 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 18 Stycznia 2014 Rzeczywiście przejrzałem dostępne zdjęcia i "ostatni przelot" faktycznie bez podwieszeń. Darek - na uhonorowanie techników mam w tym modelu odrębny pomysł - w zasadzie będzie to po prostu samolot oddany w ich ręce Grzegorz dzisiaj dał z wysokiej półki. Ja tak w sumie, żeby post nie był bez obrazka - zbiorek urządzeń do tylnych luków (m.in. mechanizm śrubowy zmiany kąta skosu): I przykładowe zbliżenie na jeden z agegatów: Pozdrawiam - Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xychu Napisano 24 Stycznia 2014 Share Napisano 24 Stycznia 2014 Mikołaj, patrząc na te zdjęcia to myślę, że Ty byś potrafił samochód przez rurę wydechową naprawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 26 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2014 Dzięki xychu - ale tak po prawdzie to przy samochodzie nic nie umiem zrobić Skończyłem urządzać tylne luki w skrzydłach. Wygląda to tak: Wklejone zostały w centropłat - z daleka: i z bliska: W przyszłym tygodniu pomęczę się z otworkami na powierzchni płata. Grzesiu już ma, to nie można za bardzo odstawać... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djack Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 GEM ma trochę łatwiej, w jego Suczce wszystko jest 1,5 raza większe. Ale co to dla Ciebie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sławekb Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 No jest Mikołaju MOOOC.....I zachęcasz mnie osobiście do przykładania się bardziej do pracy czyli NIC PO ŁEBKACH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manas Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Mistrz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Mikołaju pochwał nie będę powielał. Mam konstruktywne pytanie. Nie wiem jaki masz dalszy plan działania i czy będziesz jeszcze coś robił, ale na tą chwilę trochę nie pasuje mi grubość poszycia wokół otwartych paneli. Czy będziesz jeszcze coś z tym robił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Bardzo ładnie to wygląda. Choć, jak wiesz, to samo pytanie, które GEM napisał, też mnie "męczy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 26 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2014 Dzięki za oceny, a w kwestii poruszonej przez Grzegorza kilka "pokrętnych" wyjaśnień- przy czym wyraźnie zaznaczam, że doceniam podniesione wątpliwości i cieszę się ze zwrócenia na nie uwagi, a żadnego fragmentu poniższej odpowiedzi nie bierzcie za obronę Częstochowy (ergo - jeśli pojawią się kolejne zagadnienia - pytać i zgłaszać) - swego czasu sporo porozważaliśmy na temat luków z Marcinem i właściwie idealnym rozwiązaniem byłoby blaszkowanie, zarówno poszycia, jak i "podblaszki" z otworkami. O ile na skrzydłach można by się o to pokusić, to ciężko byłoby mi to sobie wyobrazić przy obłościach kadłuba - zasadniczo przy moim zakresie otwarć cały model musiałby mieć zrobione tak jak oryginał poszczególne blachy z lukami. Obecnie uważam taki sposób za nieosiągalny dla mnie; - postawiłem na plastikowanie z pełną świadomością, że skali nie da się zachować, ale przy ocenie "wrażeń widza" prosiłbym raczej o odniesienie do tego zdjęcia, które pokazuje skrzydła z daleka - makro w istocie potęguje wrażenie mniejszej precyzji, do tego dochodzi wychodzący nieco poza krawędzie ciemnoszary lakier; powtórzę przy tym (co pisałem kilka razy przy Jaku), że mam te elementy tu u siebie na żywo i nie wzbudzają we mnie wątpliwości o istotnym charakterze, a sądzę, że nawet w swoim (a może przede wszystkim swoim) warsztatcie umiem zachować właściwy stopień krytycyzmu - jeszcze troszeczkę warstwy plastiku zejdzie po sklejeniu połówek centropłata w ramach szlifowania pod zrobienie linii i nitów; W razie czego proszę o dalsze pytania i uwagi Pozdrawiam - Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 1 Lutego 2014 Autor Share Napisano 1 Lutego 2014 Witam, no cóż, Grzesia już nie dogonię… Ale nic to – ponieważ Grzegorz zaproponował metodę wykonania otworków nad działkami, przedstawię swoją alternatywną, zawsze będzie można sobie wybrać. W skali 72 wycięcie tych otworków jest w zasadzie niemożliwe (mają wymiary ok. 1mm x 0,2 mm), fototrawić póki co nie umiem. Trzeba w takim razie z plastiku. Sprawdziła się metoda, że DROBIAZGI należy budować z DUŻYCH elementów . A zatem: Po zwymiarowaniu do relatywnie dużej płytki poprzyklejałem mniejsze, ale dostatecznie długie, aby wygodnie nimi manewrować i pozycjonować: Później żyletką nadmiary zostały odcięte, a zespolik przyklejony do kolejnej większej płytki – już mamy szczelinki o idealnych prostych kątach i tych samych rozmiarów: Kolejne etapy (za każdy razem przyklejam dość dużą płytkę, którą później po wyschnięciu docinam – aha –kolejne płytki doklejamy na szybie – zachowujemy dzięki temu płaskość elementu): Rzeczoną metodą wykonałem wszystkie obszary szczelin nad działkami: Po czym zostały wpasowane w skrzydła i obrobione: Pozdrawiam - Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 4 Lutego 2014 Autor Share Napisano 4 Lutego 2014 Pomalutku dalej. Otworki były ostatnią przeszkodą przed sklejeniem połówek, gdyż całe wnętrze przedziałów działek zostanie wmontowane od strony stykającej się z kadłubem. Przydały się odwierty pozycjonujące, wszystko ładnie się spasowało. Zestawowy centropłat wymaga sporej korekty - na początek pierwszy etap krawędzi natarcia - fabryczna mająca niewłaściwy skos, została spiłowana tak aby po przyłożeniu do planów powstał dystans nieco mniejszy od 2 mm, po czym dokleiłem płytkę 2 mm. Po odpoczynku (bo dziś już nie) rozpocznie się piłowanie, a potem dalsze korekty (krawędź spływu i wyjście na klapy) Pozdrawiam - Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 4 Lutego 2014 Share Napisano 4 Lutego 2014 Wspaniałe modelarstwo ! A najfajniejsze jest to z jakich zestawów robisz te wspaniałe modele ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_P Napisano 5 Lutego 2014 Share Napisano 5 Lutego 2014 i teraz skoczą ceny mastercraftów i panter bo własciciele firm zobaczą jakie cuda wypuscili na rynek :-) a tak na poważnie to świetny kawał modelarstwa. Jeszcze większe uznanie przez to z jakiego wyjsciowego zestawu go robisz.A chyba kazdy modelarz lotniczy miał możliwość mieć w rękach lub widzieć zdjecia wyprasek i czytać warsztaty tych modeli. Swoją drogą ciekawe dlaczego uznani producenci nie podjęli się zrobienia tej rodziny samolotów jaka jest Su-17 i dalsze. ps Mikołaj ,z ilu zestawów powstaje Twój model? Jak-1 powstawał z kilku więc tak pytam z ciekawości.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 5 Lutego 2014 Share Napisano 5 Lutego 2014 Ładnie wyszły te szczelinki. A wnęki podwozia zrobiłeś jako odlew, czy to jest tak pomalowane podkładem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 5 Lutego 2014 Share Napisano 5 Lutego 2014 Mikołaj, pomysł na krawędzie super! Lity materiał będzie się lepiej obrabiało niż pocienianie elementu z zestawu z możliwością przebicia się i późniejszego upierdliwego uzupełniania. Uważaj tylko by przy tej "cięższej" robocie nie ścisnąć nieświadomie samego skrzydła. Czasami łapię się na tym, że przy takich bardziej obfitych obróbkach przykładam więcej siły. A Twoje skrzydła już teraz mają dość misterną konstrukcję, a jakoś trzeba to przy piłowaniu trzymać. Ale co ja Ci będę doradzał Bardzo ładnie wyszły Ci te plastikowe blaszki nad komorami działek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djack Napisano 5 Lutego 2014 Share Napisano 5 Lutego 2014 Czasami łapię się na tym, że przy takich bardziej obfitych obróbkach przykładam więcej siły. Też tak mam. W Wildze już dwukrotnie złamałem dość newralgiczne elementy. Na całe szczęście dało się przykleić bez większych strat. Mikołaj, co ja będę dużo pisał. Świetna robota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 5 Lutego 2014 Share Napisano 5 Lutego 2014 Bardzo ładnie się to prezentuje. Lubię takie warsztaty zawsze się można czegoś nauczyć. ___________________________________________________________________________ Na warsztacie: Defiant Mk I - MPM 1/72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 5 Lutego 2014 Autor Share Napisano 5 Lutego 2014 Dzięki wszystkim za wpisane opinie W zakresie pytań: Piotr – mam zabezpieczone dwa zestawy, ale faktycznie przy obranym sposobie budowy jeden by wystarczył, myślę, że drugi posłuży jako rezerwa na nieprzewidziane sytuacje oraz do testów typu nitowanie czy dobór kolorów. W Jaku było trochę inaczej, bo miałem zestawy z różnych partii z różnych lat i trzeba było dobierać – a tu w miarę gładki płat, a tu z kolei lepszy plastik do wycięcia ram silnika itp. W ogóle jakość tego zestawu czyni zasadnym rozważania, że niektóre tematy pomijane przez producentów lepiej czasami zrobić od podstaw. Grzegorz – pomalowany jest tylko tzw. sufit wnęki i to prototyp. Po natryśnięciu i wypolerowaniu uznałem, że jest w porządku i sufity poszły w model. Marcin, djack – wiem, wiem, wzmożona uwaga będzie konieczna. Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie - Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.