Skocz do zawartości

Rafale M (F.2) // Revell // 1:48


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Tak patrząc Twoje poczynania, robisz ładny warsztat ukazujący mankamenty, ale po jakiego grzyba pytasz ludzi czy ma jakieś pomysły jak zrobić to jak zrobić tamto skoro w kolejnym poście piszesz, że już dokupiłeś daną część. Z tymi pylonami to poleciałeś po bandzie, tak ciężko dorobić końcówkę i kusisz się o kolejny zestaw waloryzacyjny, zaraz będzie kolejny z rakietami bo będzie ciężko o przeróbkę. Nie pojmuję Twojej logiki postępowania klejenia modeli delikatnie to ujmując dajesz krok do przodu a cofasz się o dwa do tyłu, waląc tony żywic nie kusząc się o własne dorobione części, wybacz ale tak to widzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 432
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Pozwolę sobie odpowiedzieć szczegółowo, bo w Twoim poście pojawiają się pewne nieprawdy bądź wręcz przekłamania.

 

Tak patrząc Twoje poczynania, robisz ładny warsztat ukazujący mankamenty, ale po jakiego grzyba pytasz ludzi czy ma jakieś pomysły jak zrobić to jak zrobić tamto skoro w kolejnym poście piszesz, że już dokupiłeś daną część.

 

Jest to absolutnie nieprawdą.

Nigdzie i nikogo nie pytałem jak rozwiązać problem z tym pylonem, tylko stwierdziłem że on istnieje - pylon ma niewłaściwy kształt, ja nie czuję się na siłach aby go poprawić we własnym zakresie, dlatego podjąłem decyzję o zakupie zestawu waloryzacyjnego.

I to wszystko.

Nie wiem skąd Ci do głowy przyszło, że pytałem jak ten pylon poprawić, skoro o to nie pytałem.

Dziwny zarzut ale na szczęście kompletnie nieprawdziwy.

 

 

Z tymi pylonami to poleciałeś po bandzie, tak ciężko dorobić końcówkę i kusisz się o kolejny zestaw waloryzacyjny

 

Tak - dla mnie ciężko dorobić taką końcówkę, ze wszystkimi nitami, detalami i liniami podziału jakie tam są.

Wyjaśniłem to kilka postów wcześniej - z detalami.

Powiedz czego nie zrozumiałeś, to postaram się dokładniej wyjaśnić.

 

 

 

zaraz będzie kolejny z rakietami bo będzie ciężko o przeróbkę.

 

Jaką przeróbkę?

Nie zamierzam kupować rakiet MICA, chyba że gdzieś na rynku są dobre żywiczne, wtedy na pewno bym kupił.

Ale z tego co wiem, nie ma takich rakiet na rynku.

 

 

Nie pojmuję Twojej logiki postępowania klejenia modeli delikatnie to ujmując dajesz krok do przodu a cofasz się o dwa do tyłu, waląc tony żywic nie kusząc się o własne dorobione części, wybacz ale tak to widzę

 

Tu nie ma nic do rozumienia - po prostu lubię wszelkie możliwe dodatki, które w moich oczach poprawią wygląd modelu.

Popraw mnie jeśli się mylę, ale do tej pory z tych "ton żywicy" użyłem jak na razie tylko jednej rakiety - Exocet.

Dziwię się w ogóle że krytykujesz moje podejście - modelarstwo to przyjemność, to że ja to pojmuję inaczej niż Ty, nie znaczy że możesz mnie pouczać jak powinienem do niego podchodzić.

Zawsze jestem wdzięczny za uwagi jeśli robię coś źle od strony merytorycznej czy warsztatowej, ale nie mam ochoty wysłuchiwać połajanek, bo komuś nie podoba się moja filozofia uprawiania tego hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz nie pojmujesz modelarstwa, bo zamiast iść do przodu to tak jak napisałem dajesz krok do przodu, a się cofasz dwa do tyłu. Nie warto pokombinować i samemu zrobić, pylony nie przesadzaj, że byś nie zrobił, próbowałeś chociaż, na tym polega modelarstwo, a nie opieranie się o zestawy gotowe, u Ciebie wręcz modelowania nie ma bez nich. Ja nie wiem jak Ty byś modelował w czasach PRL Przekłamania jakie przekłamania, chodzi konkretnie np: o tą nieszczęsną krateczkę którą przetarłeś, najpierw prosiłeś o pomysły a następnie "już kupiłem nową". Działaj, działaj dalej, bo tak jak napisałem warsztaty prowadzisz ładne, ale zastanów się i idź krok dalej i nie brnij w te żywice tylko coś tam sam dłub i nie mów mi że nie dasz rady tego zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz nie pojmujesz modelarstwa, bo zamiast iść do przodu to tak jak napisałem dajesz krok do przodu, a się cofasz dwa do tyłu. Nie warto pokombinować i samemu zrobić, pylony nie przesadzaj, że byś nie zrobił, próbowałeś chociaż, na tym polega modelarstwo, a nie opieranie się o zestawy gotowe, u Ciebie wręcz modelowania nie ma bez nich. Ja nie wiem jak Ty byś modelował w czasach PRL Przekłamania jakie przekłamania, chodzi konkretnie np: o tą nieszczęsną krateczkę którą przetarłeś, najpierw prosiłeś o pomysły a następnie "już kupiłem nową". Działaj, działaj dalej, bo tak jak napisałem warsztaty prowadzisz ładne, ale zastanów się i idź krok dalej i nie brnij w te żywice tylko coś tam sam dłub i nie mów mi że nie dasz rady tego zrobić

 

Troche przesadasz... modelarstwo jak kazde hobby ma po prostu sprawiac przyjemnosc, jeden potrzebuje dorobic brakujaca czesc z puszki po coca-coli, inny kupi ja zywiczna. Nie mozesz twierdzic, ze ktos sie cofa tylko dlatego, ze wybral inna metode niz Twoja. Scratch to nie jest jedyna i blogoslawiona droga modlearstwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowodem na to, że Solo się nie cofa, są jego modele. Ja widzę wyraźną tendencje zwyżkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

Dowodem na to, że Solo się nie cofa, są jego modele. Ja widzę wyraźną tendencje zwyżkową.

 

Pełna zgoda!

 

Widzisz nie pojmujesz modelarstwa, bo zamiast iść do przodu to tak jak napisałem dajesz krok do przodu, a się cofasz dwa do tyłu. Nie warto pokombinować i samemu zrobić, pylony nie przesadzaj, że byś nie zrobił, próbowałeś chociaż, na tym polega modelarstwo, a nie opieranie się o zestawy gotowe, u Ciebie wręcz modelowania nie ma bez nich. Ja nie wiem jak Ty byś modelował w czasach PRL Przekłamania jakie przekłamania, chodzi konkretnie np: o tą nieszczęsną krateczkę którą przetarłeś, najpierw prosiłeś o pomysły a następnie "już kupiłem nową". Działaj, działaj dalej, bo tak jak napisałem warsztaty prowadzisz ładne, ale zastanów się i idź krok dalej i nie brnij w te żywice tylko coś tam sam dłub i nie mów mi że nie dasz rady tego zrobić

 

Troche przesadasz... modelarstwo jak kazde hobby ma po prostu sprawiac przyjemnosc, jeden potrzebuje dorobic brakujaca czesc z puszki po coca-coli, inny kupi ja zywiczna. Nie mozesz twierdzic, ze ktos sie cofa tylko dlatego, ze wybral inna metode niz Twoja. Scratch to nie jest jedyna i blogoslawiona droga modlearstwa...

 

Pełna zgoda po raz drugi!

 

Widzisz nie pojmujesz modelarstwa, bo zamiast iść do przodu to tak jak napisałem dajesz krok do przodu, a się cofasz dwa do tyłu. Nie warto pokombinować i samemu zrobić, pylony nie przesadzaj, że byś nie zrobił, próbowałeś chociaż, na tym polega modelarstwo, a nie opieranie się o zestawy gotowe, u Ciebie wręcz modelowania nie ma bez nich. Ja nie wiem jak Ty byś modelował w czasach PRL Przekłamania jakie przekłamania, chodzi konkretnie np: o tą nieszczęsną krateczkę którą przetarłeś, najpierw prosiłeś o pomysły a następnie "już kupiłem nową". Działaj, działaj dalej, bo tak jak napisałem warsztaty prowadzisz ładne, ale zastanów się i idź krok dalej i nie brnij w te żywice tylko coś tam sam dłub i nie mów mi że nie dasz rady tego zrobić

 

Argument o PRL świetny wyłącz internet, wywal telefon komórkowy i nie wyjeżdżaj z miejsca zamieszania na dłużej bez zgody milicji. Ludzie w PRL jakoś sobie radzili w takich okolicznościach :-) Wiem, wiem, piszę głupoty... ale Ty zacząłeś...

 

Przepraszam, ale widać, że Ty się zatrzymałeś w czasach PRL - wtedy była jedyna słuszna droga. Teraz każdy może robić tak jak mu się podoba. Jeden robi tak, drugi inaczej, ważne że dla niego to działa. Dla wielu innych widać też, bo co raz więcej jest tzw. after marketów (więc *widać ludzie kupują).

 

Miłego wieczoru i więcej tolerancji dla innych - o to wszyscy walczyli!

 

Pozdrawiam!

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nic nie mam złego do prac Solo, tylko trochę chcę go zmobilizować do wkładu "swojego" w postaci samoróbek, a nie opieranie się o zestawy żywiczne w tym przypadku jakoś ich za wiele nie ma, ale jak by było to podejrzewam, że pełny pakiet już by leżał, postęp jak najbardziej jest, dlatego powinieneś trochę dodawać coś od siebie, tu dorobiłeś belkę, można było ją zrobić, można jak widać. Spokojnie Panowie bez emocji, bo widać w waszych odpowiedziach AGRESJĘ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nic nie mam złego do prac Solo, tylko trochę chcę go zmobilizować do wkładu "swojego" w postaci samoróbek, a nie opieranie się o zestawy żywiczne w tym przypadku jakoś ich za wiele nie ma, ale jak by było to podejrzewam, że pełny pakiet już by leżał, postęp jak najbardziej jest, dlatego powinieneś trochę dodawać coś od siebie, tu dorobiłeś belkę, można było ją zrobić, można jak widać. Spokojnie Panowie bez emocji, bo widać w waszych odpowiedziach AGRESJĘ

 

Nic takiego, przynajmniej z mojej strony!

 

Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minłajel zbliżamy się dużymi krokami do malowania płatowca.

W tej chwili tenże jest już w 100% zmontowany i czeka tylko na jakieś ostatnie szlify tu i tam, przerycie może ze dwóch linii także tu i tam.

A potem podkład, eksperymentalne preszadingi inne psucie modelu, ale potem musi być malowanie.

W związku z tym zwracam się z pytaniem, czy ktoś ma jakiś pomysł jakim w końcu kolorem pomalować samolot?

Zetknąłem się z wieloma pomysłami na kolor, jednak do żadnego nie jestem w 100% przekonany.

W tej chwili na pierwszym miejscu jest Gunze C317, sugerowany przez instrukcję kalkomanii Syhart, wydaje mi się on jednak odrobinę za mało błękitny, a tak wyglądają te myśliwce na wielu zdjęciach.

Alternatywą jest kolor Tamiya XF-54, czyli podobnie jak C317 - FS36231, właśnie go zamówiłem, więc jeszcze nie wiem jak on wygląda w praktyce.

W instrukcji tego modelu od Hobby Bossa jest bodajże kolor C308, który wygląda nieźle jak się go użyje, choć znowu wydaje mi się odrobinę za blady, za to ma fajny, lekko błękitny odcień.

Oczywiście mogę mieszać, korygować położony kolor filtrem, ale jak znam siebie, to zapędzę się w takim kombinowaniu i wyjdzie mi karykatura prawdziwego koloru.

Dlatego prośba: jeśli ktoś ma jakieś sugestie w tym temacie, to chętnie wysłucham. Na razie kombinuję, ale niedługo trzeba będzie się zdecydować.

 

Acha, nie zamontowałem jeszcze pylonów na płatowcu, zawsze malowałem je oddzielnie i przyklejałem po wszystkim, jednak w jakim warsztacie bym nie był, to wszyscy chyba modelarze montują te pylony przed malowaniem kadłuba.

I chyba też tak zrobię, zobaczę czy jest jakaś różnica w efekcie finalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.arcair.com/Gal13/12201-12300/gal12292-Rafale-Goddet/00.shtm zerknij, mieszał kilka kolorów. Z tym, że zdjęcia nie dają całkowitego odzwierciedlenia kolorystyki musisz też o tym pamiętać, ale kombinować nie zaszkodzi Taki odcień niebieskawy miała Pactra no ale czy o taki będzie chodziło...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zamknąć już definitywnie kabinę przed malowaniem, należało więc pomalować i przykleić wiatrochron.

Na razie tylko pomalowałem go od środka (ramy) dzięki maskom Montexu.

Potem przyszedł bardzo ciekawy (i trudny) dla mnie etap, czyli przygotowanie wyświetlacza HUD.

Jak wspominałem jakiś czas temu, kilka tygodni temu udało mi się kupić specjalną opalizującą folię, która daje bardzo podobny efekt jaki widać na wyświetlaczach HUD w prawdziwych samolotach.

Dziś przyszedł czas aby ją wypróbować.

 

Zestawowa szybka HUD jest naturalnie za gruba, dlatego użyłem jej jako szablonu i właściwy HUD wyciąłem z polistyrenu 0,13 mm (sama folia opalizująca jest zbyt cienka żeby użyć jej jako gotowy wyświetlacz).

Do niego dociąłem identyczny kawałek z folii opalizującej.

Tak to wyglądało przed montażem - bardzo niepozornie, prawda?

 

069.jpg

 

A tak wygląda to po zamontowaniu w kabinie.

Jestem naprawdę zadowolony.

HUD z daleka wygląda jak zielonkawo-fioletowe (zależy pod jakim kątem się patrzy) światełko odblaskowe, ale jest to efekt bardzo subtelny.

Takiego efektu nie uzyskałbym w żaden sposób malując to farbami czy też odblaskowymi markerami.

 

070.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było wyjścia - zamówiłem zestaw WolfpackDesign, w którym takie prawidłowe pylony się znajdują - wystarczy teraz tylko odciąć stare i przykleić nowe.

Gdzie zamówiłeś?, bo ja z LuckyModel czekałem pół roku, mało nie zwątpiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HUD wygląda bardzo dobrze. Ta folia to super sprawa do tego celu.

 

A co do kolorów, w pojęciu ogólnym, nie tylko w przypadku tego modelu, to o ile nie masz skalibrowanego monitora, to nie sugeruj się tym co widzisz na ekranie. Na to jak ekran wyświetla nakłada się błąd odwzorowania koloru na większości zdjęć. O ile nie są to profesjonalne fotografie, to mogą mieć przekłamania w tej kwestii. Bardziej wiarygodne porównanie prawdopodobnie może dać dobre wydawnictwo. Jakiś Air Force Monthly, czy coś podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam dostępu, ale pamiętaj że w sumie to mam wybór pomiędzy kilkoma farbami/mieszankami, bardzo zbliżonymi kolorystycznie.

Tak więc mówimy o wyborze odcienia, a nie koloru - muszę to robić trochę na oko, trochę opierając się na efektach pracy innych modelarzy.

Niedługo zrobię testy i zobaczymy jak to wyjdzie.

 

Tymczasem mam mały problem: z rozpędu przykleiłem wiatrochron (ależ genialne spasowanie zrobił Revell, szybkę po prostu położyłem, docisnąłem i zapuściłem Tamiya Extra Thin Cement i już), a kompletnie zapomniałem, że Rafale ma dość mocno przyciemnioną całą owiewkę.

 

Pilote01.jpg

 

W związku z tym nie mam wyjścia, muszę sam wiatrochron pomalować od zewnątrz.

Swego czasu słyszałem o metodzie mieszanki koloru smoke i clear orange, mocno rozcieńczonego błyszczącym lakierem bezbarwnym.

Czy to dobra metoda do tego co zamierzam zrobić?

Najbardziej się boję, że po malowaniu wiatrochron nie będzie błyszczący.

Ktoś coś doradzi, zanim to zrobię i napsuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie zrobiłem komplet uzbrojenia dla mojego Rafale.

Myśliwiec będzie przenosił, oprócz Exoceta, dwie rakiety MICA IR (te ze szklanymi głowicami) i dwie rakiety MICA EM (te z białymi głowicami).

Rakiety dostaną jeszcze washa, ale to jak już kalkomanie ładnie zaschną.

 

071.jpg

072.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalnie że będzie, przeca napisałem:

 

Rakiety dostaną jeszcze washa, ale to jak już kalkomanie ładnie zaschną.

 

 

Po dokładniejszym przyjrzeniu się zdjęciom doszedłem do wniosku, że rakietom EM (te z białymi głowicami) trzeba domalować metalowe szpice, takie malutkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy dzień spędziłem głównie na przyciemnianiu, zmywaniu, ponownym przyciemnianiu i ponownym zmywaniu wiatrochronu.

Wiatrochron powinien być, jak wskazuje dokumentacja, przyciemniony herbacianym odcieniem.

Swego czasu BOMI21 dokładnie opisał skuteczną metodę takiego przyciemniania (on znaczy się przyzieleniał jakieś syfiastego miga, czy cuś, ja zaś pracuję nad szlachetnym Rafale ), którą skutecznie zastosowałem u siebie.

Wiatrochron z racji tego, że został trochę za szybko przyklejony, musiał zostać przyciemniony od zewnątrz, a nie od wewnątrz.

Na wszelki wypadek wypolerowałem jego powierzchnię pasta polerską i wziąłem się do malowania.

Mieszanka którą stworzyłem, to Gunze Clear Orange (3 części), Tamiya Smoke (10 części), oraz Gunze bezbarwny błyszczący GX100 (tak na oko ze 20 części). Wszystko solidnie rozcieńczone Leveling Thinnerem.

Odcień wyszedł bardzo ładny, herbaciany.

Największy problem miałem z uniknięciem zacieków i paprochów. Te pierwsze pojawiały się, gdyż każdą warstwę farby kładłem na mokro i czasem przesadzałem. Tutaj wskazana jest cierpliwość.

Paprochy starałem się eliminować, każdorazowo spryskując stanowisko pracy wodą ze zraszacza.

W sumie malowałem i zmywałem ten wiatrochron chyba z 5-6 razy, ale w końcu udało się jak trzeba.

 

Generalnie w oryginale wygląda toto tak jak poniżej:

 

Pilote02.jpg

 

Mój wygląda tak:

 

074.jpg

 

I tak:

 

075.jpg

 

Wydaje mi się że dobrze trafiłem ze stopniem przyciemnienia.

Przy okazji zabrudziłem sobie w środku wiatrochron, co skutkować będzie jego czyszczeniem.

W związku z tym jak widać, usunąłem HUD, przy okazji go niszcząc.

Nowy robiłem do drugiej w nocy.

Ale nie ma tego złego: dorobiłem do niego ramki, więc będzie ładniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.