Skocz do zawartości

Rafale M (F.2) // Revell // 1:48


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Po krótkim odpoczynku czas zacząć pracę nad nowym modelem.

Muszę przyznać, że od kilku tygodni biłem się z myślami co wybrać i jaki model zrobić po Drakenie.

Jestem odrobinę zmęczony samolotami w barwnych kamuflażach i od dłuższego czasu miałem ochotę na zrobienie czegoś szarego, mimo tego nie mogłem zdecydować się na nic konkretnego.

Tradycyjnie wybór padł na samolot o którym w ogóle nigdy nie myślałem że go zrobię - francuski Rafale M.

Tutaj należą się podziękowania dla Spitona za inspirację i przekonanie mnie do tej maszyny.

 

Co to jest Rafale i jaka jest jego historia pisać nie będę, bo samolot należy do najnowszych osiągnięć światowego przemysłu lotniczego więc informacji o nim nie brakuje w sieci.

 

1278458.jpg

 

Samolot jest naprawdę ładny i sam się sobie dziwię, że nie zwróciłem wcześniej na niego uwagi.

Wybrałem wersję M, głównie z powodu słabości do lotnictwa pokładowego.

Jak wiadomo Francuzi produkują wyłącznie dwie wersje jednomiejscowe tego myśliwca (C przeznaczona dla Armée de l'Air, a M dla marynarki), oraz wersję B - dwumiejscową.

Wersja M w stopniu minimalnym (od strony wizualnej) różni się od wersji C. Głównie mocniejszym (czytaj: masywniejszym) podwoziem, oraz czujnikami niezbędnymi do lądowania na lotniskowcu.

Do tej pory wyprodukowano ledwie kilkanaście sztuk Rafale M w wersji F.2, czyli przystosowanej do zadań szturmowych.

Mój model będzie właśnie w takiej wersji.

 

W celu zrobienia tego modelu początkowo kupiłem zestaw Hobby Bossa.

Nie jest to zły zestaw (dobre recenzje w sieci): ma na pierwszy rzut oka bardzo przyjemne detale, o dziwo nieźle wypada w kategorii zgodności z oryginałem (choć sporo drobnych błędów da się wychwycić), ma także bardzo bogate uzbrojenie.

Wadą są bardzo źle wyglądające kalkomanie (serio, chyba najgorszy zestaw kalek jaki wpadł mi w ręce), troszkę "szorstka" powierzchnia części, a po dłuższym zapoznaniu się z wypraskami - pewnego rodzaju toporność detali.

Hobby Boss poskąpił także całkowicie wszelkich "szklanych" elementów odtwarzających światła i sensory, czego kompletnie nie potrafię zrozumieć.

Przykładowo, jedno ze światełek pozycyjnych jest odtworzone jako osobna cześć, ale zrobione ze zwykłego szarego plastiku.

 

001.jpg

 

W tej sytuacji sięgnąłem po model Revella, który - jak się szybko okazało - sprawia wrażenie znacznie lepszego i staranniej zaprojektowanego modelu.

Rafale M wyprodukowany przez Niemców charakteryzuje się nieco subtelniejszymi detalami, ponoć jest bardzo dobrze spasowany, ma chyba wszystkie potrzebne światełka i sensory, a kalki (wyprodukowane przez Cartografa) wyglądają lepiej niż znakomicie.

Gorzej wygląda sytuacja z uzbrojeniem i podwieszeniami, ale nie jest tak źle - Rafale można i z tego zestawu bardzo przyzwoicie uzbroić (np. w bomby GBU-12).

Wersja modelu którą kupiłem to ta najnowsza, ze wszystkimi poprawkami dzięki którym można z tego zestawu zrobić całkowicie poprawną wersję myśliwca.

 

002.jpg

 

Pewnego rodzaju "wadą" obu modeli jest to, że praktycznie nie ma do nich prawie żadnych dodatków.

Z co bardziej istotnych "aftermarketów" dostępne są jedynie maski Montexu, jakaś bardzo stara blaszka Eduarda (raczej mało przydatna) i kilka ciekawych zestawów Wolfpack Design.

Już miałem kupić zestaw Rafale B/M Standard F2 set (poprawiony nos, wyrzutnie rakiet, dodane wyrzutnie flar i śmieci itp.) ale okazało się, że mojej wersji zestawu Revella to wszystko praktycznie jest.

Zastanawiam się teraz nad zestawem dysz silników WD, ale decyzji jeszcze nie podjąłem.

 

Udało mi się kupić zestaw kalkomanii Zotz, zanim w moje ręce trafił model Revella.

Gdy tylko te kalki przyjdą porównam je ze znakomitym zestawem pudełkowym i zadecyduję które użyć.

 

Zotz_48007_Decal.jpg

 

Tak więc zabieram się za nowy model.

Zestaw Hobby Bossa będzie mi służyć w sytuacjach awaryjnych jako części zapasowe, a jeśli nie będę niezbędne, to zachowam go sobie na później.

Nie wykluczam także użycia części uzbrojenia z tego zestawu, mam tu na myśli przede wszystkim fajne pociski Apache, służące do niszczenia pasów startowych.

Nie wykluczam też dozbrojenia maszyny w GBU-12 od Eduarda.

 

300px-Scalp1.gif

 

Jak wspominałem, model będzie pomalowany na szaro i mam zamiar wypróbować kilka podpatrzonych bądź zasłyszanych sztuczek związanych z preshadingiem i brudzeniem, aby maksymalnie zróżnicować te jednolite szare powierzchnie.

 

Zapraszam do mojego warsztatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 432
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Fajnie, ciekawy model. Zastanawiałem się nad nim ale ostatecznie się zdecydowałem na jego protoplastę, choć to trochę gorszy model. Chociaż kto wie, może po twoim modelu skuszę się i na Rafałka ;) Zestaw jest o tyle dobry, że nie ma do niego dodatków i nie wyzeruje portfela ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ciekawy model. Zastanawiałem się nad nim ale ostatecznie się zdecydowałem na jego protoplastę, choć to trochę gorszy model. Chociaż kto wie, może po twoim modelu skuszę się i na Rafałka ;) Zestaw jest o tyle dobry, że nie ma do niego dodatków i nie wyzeruje portfela ;)

 

Tym właśnie jestem mocno zdziwiony.

Gdy zdecydowałem się na ten model, w myślach już planowałem jakie dodatki do niego kupię.

Siadam do komputera, a tu niespodzianki: Eduard - brak, Aires - brak.

Dziwne, że tak dobry (recenzje) i popularny ponoć model, wydany dobre 14 lat temu nie doczekał się choćby prostego Zooma od Eduarda, że o głupich fotelikach i dyszach silnika od Airesa nie wspomnę.

Dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, mam Rafale na tapecie. Nawet wkleiłem juz gwinty do szprych w dysze. Tak, ze Twój warsztat pewnie uruchomi mój ,-)). Zatem będą Dwa Rafale. Jeden duży z kołami i jeden mały, bez kół ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam pracę nad modelem.

Tradycyjnie wystartowałem od fotela i tutaj od razu bardzo przyjemna niespodzianka.

Revell zrobił badaj najładniejszy, najlepiej zdetalowany fotel jaki spotkałem w gotowych zestawach.

Nie jest to naturalnie poziom żywicznych dodatków, ale mimo tego robi wrażenie.

W tyle zostaje nawet fotel F-16 Tamki.

 

003.jpg

 

Problemem są tylko pasy.

Początkowo miałem zamiar zrobić je z taśmy, ale w prawdziwym Rafale pasy są dość skomplikowane i na pewno nie zrobiłbym ich dobrze.

Postanowiłem więc pomalować te wytłoczone na fotelu, mam nadzieję że nie wyjdzie źle, szczególnie że fotel jest czarny i pasy są czarne.

Dodatkowo zwaloryzuję tę część samolotu wszystkimi niezbędnymi kabelkami i uchwytami.

A tak wygląda prawdziwy fotel w Rafale - Martin-Baker Mk.16:

kokpit04.jpgkokpit06.jpg

 

A tak wygląda fotel po wstępnym złożeniu.

Spasowanie bardzo dobre.

 

004.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zdecydowałem się na ten model, w myślach już planowałem jakie dodatki do niego kupię.

Siadam do komputera, a tu niespodzianki: Eduard - brak, Aires - brak.

Dziwne, że tak dobry (recenzje) i popularny ponoć model, wydany dobre 14 lat temu nie doczekał się choćby prostego Zooma od Eduarda, że o głupich fotelikach i dyszach silnika od Airesa nie wspomnę.

Dziwne.

 

Czesi olali temat ale Koreańce nie:

 

http://www.wolfpack-d.com/catalog/htm/wp48176.html

http://www.wolfpack-d.com/catalog/htm/wp48190.html

http://www.wolfpack-d.com/catalog/htm/wp48175.html

http://www.wolfpack-d.com/catalog/htm/48056.html

http://www.wolfpack-d.com/catalog/htm/48034.html

http://www.wolfpack-d.com/catalog/htm/48032.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, znam te dodatki, ale wydają mi się one zbędne do zestawu Revella.

Może za wyjątkiem dyszy silników, których zakup rozważam.

Zestaw F.2 jest kompletnie mi niepotrzebny, bo trafiła mi się (ponoć nie w każdym zestawie Revella tak jest) wersja modelu ze wszystkimi uaktualnieniami, przede wszystkim z wyrzutniami flar i chaffów, prawidłowym nosem i osłoną wylotu działka.

Fotele WD są, delikatnie mówiąc, nieładne. Kabina też nie wygląda najlepiej, w porównaniu z zestawową.

Tak więc za bardzo nie ma sensu chyba tego ściągać.

 

Tak w ogóle to kabina w Rafale jest bardzo ciekawa, przypomina mi trochę kabinę F-35 - niema zupełny brak przycisków, tylko ekrany z przodu, dwa drążki i to w zasadzie niemal wszystko.

Niezwykle ciekawe musi mieć interfejsy ten samolot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc zrobisz Rafale :-). Mój już prawie na ukończeniu. Sam zestaw jest jak najbardziej ok choć trochę szpachla się się przyda :-) Co do kalkomanii to napis marine jest ciut za duży według znawców, choć mi to nie przeszkadzało. Powodzenia i czekam na aktualizację warsztatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ciekawy model. Zastanawiałem się nad nim ale ostatecznie się zdecydowałem na jego protoplastę, choć to trochę gorszy model. Chociaż kto wie, może po twoim modelu skuszę się i na Rafałka ;) Zestaw jest o tyle dobry, że nie ma do niego dodatków i nie wyzeruje portfela ;)

 

Tym właśnie jestem mocno zdziwiony.

Gdy zdecydowałem się na ten model, w myślach już planowałem jakie dodatki do niego kupię.

Siadam do komputera, a tu niespodzianki: Eduard - brak, Aires - brak.

Dziwne, że tak dobry (recenzje) i popularny ponoć model, wydany dobre 14 lat temu nie doczekał się choćby prostego Zooma od Eduarda, że o głupich fotelikach i dyszach silnika od Airesa nie wspomnę.

Dziwne.

Ja znalazlem w Martoli i w Jadarze dodatki do Rafalka jak i Edka blaszke i maski tak i maski Montexu. Blaszka edka wg mnie daje wiele do zyczenia ale cos jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję małej porady: zastanawiam się nad pasami do tego fotela, ale nigdy takich nie robiłem.

Wiem że robi się je z taśmy maskującej i to problemem nie jest, problemem są jednak wszelkie sprzączki, których przy tym fotelu nie brakuje.

Takich rzeczy raczej ładnie nie zrobię.

Doradzicie mi coś w tym temacie?

 

Zastanawiam się czy nie pomalować pasów które są wytłoczone na fotelach, a z taśmy dodać np. pasy na zagłówku, podwieszone (żeby nie było widać braku sprzączek), żeby coś tam zwisało, dzięki czemu może by to jakoś rozsądnie wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu szukam zdjęć, na których widać byłoby co dokładnie znajduje się tuż pod wiatrochronem, oraz tuż za fotelem pilota.

Dokładnie chodzi mi o miejsca zaznaczone na zdjęciu poniżej.

Gdyby ktoś miał jakieś zdjęcia tych miejsc i zechciał udostępnić, będę bardzo wdzięczny.

 

005.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kokpit praktycznie gotowy.

Wszystko jest już pomalowane, zostały tylko jakieś drobne poprawki, np. ślady po farbie przy przyciskach, których nie zauważyłem, a dostrzegłem dopiero teraz na zdjęciu.

Fotela na razie nie ruszałem, bo czekam na dostawę lutownicy gazowej, żeby wyżarzyć i ułożyć pasy (blaszki Eduarda już kupiłem), gdy to zrobię pomaluję go i złożę w całość.

Wnętrze kabiny pomalowałem kolorem C317, choć wydaje mi się trochę za jasny - na różnych zdjęciach wygląda to wnętrze dość różnie, więc oparłem się, co może nie było najlepszym pomysłem, na instrukcji do Rafale Hobby Bossa.

Co prawda kabinka jest jasna, ale pod szkłem (na razie planuję zrobić model z zamkniętą owiewką) takie bardziej kontrastowe kolory mogą wyglądać lepiej, postanowiłem więc zostawić ten kolor.

Panele, osłona tablicy i toto z tyłu (wygląda jak bagażnik, nie wiem co to jest ), wszystko zostało pomalowane czarnym matowym.

W swoim czasie dojdą naturalnie różne otarcia i odpryski, ale to potem.

Jak widać na zdjęciu poniżej, do przedniej i tylnej części kabiny dodałem trochę wkładu własnego: okablowanie i wszelkiej maści skrzynki niewiadomego przeznaczenia, które widać na zdjęciach.

Elementy tuż pod wiatrochronem, z braku dokładniejszych zdjęć, są po części fikcyjne, opierałem się na tym co udało mi się tam wypatrzeć.

W samym kokpicie na razie dorobiłem z blaszki miedzianej podpórkę pod rękę pilota.

Gdy dodam fotel, dojdzie tam zapewne jeszcze jakieś okablowanie i orurowanie.

 

 

006.jpg

 

A to wszystko wygląda po pomalowaniu.

 

007.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.