Jump to content

Roland C.II 1/48 Eduard - "Kajzerowski ciapaty Wielorypp"


Szydercza Gała
 Share

Recommended Posts

Witajcie libsieny, znużyły mnie ostatnio moje pływadła i postanowiłem sobie odpocząć zlepiając szmatopłata/druciaka. Wiedza moja w temacie jest nie tak wspaniała jak w przypadku pływających cosiów, więc nie będę sie tak merytorycznie umerytoryczniał jak zwykle Model Eduarda w wersji full-wypas-profipack, jako główne i w zasadzie jedyne źródło konwersji ( a jakże, widzieliście żebym ja kiedyś po prostu coś zlepił?? ) posłuży mi instrukcja z Łingnutowego Rolanda C.IIa w 1:32. Bojcy tam wiedzą co robią, poza tym sama instrucja jest tak nadźgana fotkami że chyba wszystkie dostępne są tam i na ich stronie. Dzisiejszy post do relacji jako takiej nie wnosi absolutnie nic, poza fotkami tego co w pudełku. Powróciłem dziś z urlopu w Polszy i nawet... umyłem ramki w Zunlichcie Będę za to wiedział za ten milion lat, kidy go już skończę, kiedy dokładnie zacząłęm

No i żeby tak zupełnie nudno nie było, kilka nic nie wnoszących fotek

 

1_zps03b23ca7.jpg~original

 

2_zps8cc56e13.jpg~original

 

3_zps4281a7d9.jpg~original

 

4_zps3647497b.jpg~original

 

5_zps0d997684.jpg~original

 

6_zpsebb0571b.jpg~original

 

7_zpsda35e4e1.jpg~original

 

8_zpse441969b.jpg~original

 

ib1_zps4c21e6c1.jpg~original

 

To by było tyle tytułem wstępu.

 

WIELKIE JOŁ

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 86
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Szanowna Gało, cieszy mnie niezmiernie powrót do szmatopłatów. Jeszcze bardziej mnie cieszy wybór tematu bowiem Roland C.II to jeden z moich ulubionych latadeł. Pomysł z instrukcją WNW przedni - sam tak robię. Czy zastanowiłeś się już jakie malowanie wybierasz i co ważniejsze gdzie ten model postawisz? Czy na telewizorze jest jeszcze dość miejsca?

Te lufy jakkolwiek szpanerskie to jednak wydaje mi się, że w Rolandzie występowała wcześniejsza wersja Spandau:

guns-early_spandau-es1.preview.jpg

Jednakowoż informację tę muszę zweryfikować.

Będę oglądał z ciekawością!

Link to comment
Share on other sites

Widzę że Naczelna Naczelność już dobrała się do mojego tytułu trudno sie mówi

Co do malowania to i owszem, będzie zEMbaty z paszczOM. W kwestii Spandaua masz oczywiście rację, ale jak już pisałem, to nie okręt, merytoryczna merytoryczność ( lub jak kto woli zawartość cukru w cukrze ) nie jest tu najważniejsza. Ma w miarę przypominać Rolanda i kozacko wyglądać na półce, tak więc cele stawiam sobie mało ambitne

Zrobiłem przgląd w puszcze z farbOM i musiałem domówic jedynie cztery sztuki Ba odciąłęm i zacząłem czyścić nawet jakieś elementy

Link to comment
Share on other sites

No dobra żeby już nie było tak radiowo

Pociąłem i podpiłowałem już parę detali do wnętrza, a nawet zrobiłem Heinzowi jego Zorkę piEŃć.

 

1_zpst50ahxap.jpg~original

 

Gwoli wyjaśnienia, załogę mojego dzielnego ciapka stanowią nieustraszone lotniki in order of appearance pilot: Helmut, szczelec/obserwator/radiotelegrafista/sprzątaczka/kucharka: Heinz

 

Wydziabałem też osłony silnika, trzeba będzie oczywiście jeszcze kulą pocienkocić widoczne iście wielorybiej grubości krawędzie.

 

2_zpssl7qmoev.jpg~original

 

Darz Bór

Link to comment
Share on other sites

Ładny samolot Malowanie już wybrane?

I jeszcze pytanie o oszklenie- jak się w tym modelu prezentuje, bardzo grube?

i to jest słuszna jakby koncepcja.

Może pierwszy nie wyjdzie ale zrobisz na pewno duużo lepsze, kalibrując je np. drobnym papierem ściernym i/lub pilnikiem

Link to comment
Share on other sites

Oj tam oj tam, zaraz znudziły, po prostu odpocząć trzeba czasem wyfukałem dziś większość śmiecia wewnętrznego, Ciapek z ZOFJIĄ przymierzali sie nawet do foteli, oczywiście wiadomo komu przypadnie ten z wygodną poduchą od ciotki Helgi z Kolonii.....

 

6_zpsn8boisz2.jpg~original

 

7_zps7e50za6s.jpg~original

 

8_zps5gnj8iqc.jpg~original

Link to comment
Share on other sites

Wróćmy na chwilę do oszklenia- ono chyba naprawdę w kadłubie było grube! Na fotosach wygląda, jakby tam centymetrową taflę szkła dali....

A tak poza tym, zbytnio folgujesz tym lotnikom. Taka poducha jest im zupełnie zbędna. I co teraz, drinki, parasolki i może młotek do usuwania usterek kaemów?!

Link to comment
Share on other sites

Jakie drinki?? Jak Helmut z kolegOM, to Monachijskie z piankOM, w duuużych kuflach

Gała, fajnie wiedzieć, że czasem z wody wypełzasz Kurde, może w końcu ruszę ze swoim Gustawem DziesiONtym

Link to comment
Share on other sites

Taaa i do tego jeszcze po pistolecie, co by se mogli w łeb szczelić gdyby zabrakło Strażaka Sama Poważnie mówiąc to nie widziałem takiego zdjęcia na którym byłoby dobrze widać grubość tego szkła, nie sądzę żeby było jakieś pancerne, to by musiało ważyć, a w końcu udźwig tego samolotu był raczej skromny...

 

Musiałem dziś wziąść sprawy w swoje ręce, podczas wczorajszego malowania odkryłem że doszło do karygodnych zaniedbań w obsłudze Fukawki. Przymykałem oko na niekompetencję moich podwładnych, ale wszystko ma swoje granice. Zawezwałem do pomocy starych dobrych znajomych, ktorzy sformowali Komisję ŚledczOM. Mowa tu oczywiście o Falliczych Bóstwach pogańskiego Pomorza: POTĘŻNYM PEKAESIE i WIELKIM TWAROGU, którym jak zawsze towarzyszył 20 TONOWY BETONOWY BORSUK. Komisja owa po krótkiej naradzie zaopiniowała typowe salomonowe wyjście z sytuacji: Pułkownik Mitrofanow tymczasowo oddelegowany do mycia kibli szczoteczką do zębów na najniższym poziomie piwnic Twierdzy ( szczególnie łagodny wymiar kary spowdowany był wieloma zasługami oddanymi naszej osobie przez ww ). Co do pozostałej części personelu Ochrany Komisja wydała oczywisty wyrok: roszczelanie gumowymi pindolami, co zostało wykonane niezwłocznie i bez większych ceregieli. Komisja zweryfikowała pozytywnie jedynie Ciapka i Zofjię.

BORSUK przejął osobisty nadzór nad ciągiem dalszym prac. Dla tych którzy jeszcze nie słyszeli o moim BETONOWYM BORSUKU foteczka:

 

borsuk2.jpg~original

 

No i to by było na dziś tyle, musiałem rozebrać fukawę i utopić w rozpuszczalniku, więc muszę iść zajmować sie przeżuwaniem rzeżuchy, co i Wam polecam w ramach relaxu.....

Link to comment
Share on other sites

Powyższy post był dość fajny, trochę niepokojący, raczej śmieszny, nieco infantylny, ale bardzo orzeźwiający w te tropikalne upały.

 

Dziękuję i przepraszam...

 

Kornik

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.