UnknownUser Napisano 16 Września 2017 Share Napisano 16 Września 2017 Na górnej powierzchni jest lepiej, schludniej natomiast dół woła o przeszlifowanie. (góra też ale mniej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 16 Września 2017 Share Napisano 16 Września 2017 Nie wiem jak te wczesne jety były nitowane, ale...trochę młodszy Jak-23 miał gładkie nitowanie i trudno coś zobaczyć na muzealnym samolocie. Zanim bym się porwał na ten zabieg, sprawdziłbym parę zdjęć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnaQ Napisano 18 Września 2017 Share Napisano 18 Września 2017 Jak-23 miał gładkie nitowanie i trudno coś zobaczyć na muzealnym samolocie. Zależy, na którym. Ten w Drzonowie na przykład ma nity mocno widoczne. Oczywiście to efekt długotrwałego eksponowania "pod chmurką". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 18 Września 2017 Autor Share Napisano 18 Września 2017 Witam. trochę temat "nitowy" nam się rozbuchał. A zatem po kolei Na górnej powierzchni jest lepiej, schludniej natomiast dół woła o przeszlifowanie. (góra też ale mniej) Powierzchnie skrzydeł są przeszlifowane i gładkie jak pupa niemowlaka. Góra i dół wykonane są w tym samym standardzie, to po prostu takie wrażenie Wygląda to trochę strasznie ale na fotkach całego samolotu: jest już lepiej i jak widać na wcześniejszych fotkach duże powiększenie robi swoje Daję fotkę z pudełkiem zapałek żeby uświadomić z jak małym "tematem" mamy problem Nie wiem jak te wczesne jety były nitowane, ale...trochę młodszy Jak-23 miał gładkie nitowanie i trudno coś zobaczyć na muzealnym samolocie. Zanim bym się porwał na ten zabieg, sprawdziłbym parę zdjęć. Trochę to stwierdzenie podchwytliwe Jak się ogląda zdjęcia muzealne to wyraźnie widać nitowanie - nazwijmy je "główne" - po obwodach blach. Natomiast szwy nitowe są rzeczywiście słabo widoczne ale to trochę jak z waschem. Jak patrzysz na samolot w skali 1:1 to raczej linie podziału są słabo widoczne a na pewno nie zabrudzone. Ale przecież po to robi się cieniowanie, waschowanie i inne zabiegi żeby model odrobinę uplastycznić. I taki jest mój zamysł z tymi nitami. Moim zdaniem taki zabieg odrobinę ożywi ten "latawiec" który bez tego wyglądałby płasko jak deska. A zatem pędzimy z tematem dalej, bo inaczej utkniemy do zimy A na otwarcie "sezonu konkursowego 2018" w Mińsku trzeba coś zlepić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
em Napisano 18 Września 2017 Share Napisano 18 Września 2017 Czemu nie zaznaczyles notowania w miejscu łączenia arkuszy blach na wregach i podluznicach skrzydeł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 18 Września 2017 Autor Share Napisano 18 Września 2017 Czemu nie zaznaczyles notowania w miejscu łączenia arkuszy blach na wregach i podluznicach skrzydeł? Zaznaczyłem na razie na jednym płacie do Jak-a 15 a na zdjęciach są płaty do Jak-17. Tak więc wszystko w trakcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 18 Września 2017 Share Napisano 18 Września 2017 Może pryśnij kontrolnie podkładem, przeszlifuj i pokaż jeszcze raz, jak to wygląda? Mam wrażenie, że te nity - jak na 1:72 - są po prostu ogromne. Być może kwestia zbyt dużej siły, jaką przykładasz do nitowadła podczas pracy, widać to moim zdaniem na przykład na krawędziach komór podwozia. A tak poza tym, oczywiście że z nitami wygląda lepiej, niż bez - powodzenia! Pozdrawiam Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 18 Września 2017 Autor Share Napisano 18 Września 2017 Może pryśnij kontrolnie podkładem, przeszlifuj i pokaż jeszcze raz, jak to wygląda? Mam wrażenie, że te nity - jak na 1:72 - są po prostu ogromne.Być może kwestia zbyt dużej siły, jaką przykładasz do nitowadła podczas pracy, widać to moim zdaniem na przykład na krawędziach komór podwozia Poluzowałem odrobinę kółko do nitowania żeby się lżej obracało. Przyznam szczerze, teraz nity wychodzą odrobinę delikatniejsze. Efekt ostateczny będzie widać po wszystkich zabiegach. Właściwie jest to już trzecia próba nitowania i naprawdę mam już dość szpachlowania i ponownego nitowania. Układ 0-1 - albo wyjdzie albo nie. Uważam, że zbyt delikatne nity "na surowo" po prostu zostaną spłycone przez farbę i podkład do tego stopnia że wasch się w nich nie utrzyma - już to raz przećwiczyłem. A poza tym skala wg mnie też narzuca pewne ograniczenia - po prostu pewne wymiary po przeliczeniu przez "72" mogą po prost przestać istnieć lub stać się niewykonalne. Na chwilę obecną uważam tą zabawę za wielki eksperyment i pędzę do końca bo jak zacznę się kręcić w kółko to raczej ten warsztat padnie z braku determinacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 18 Września 2017 Share Napisano 18 Września 2017 A poza tym skala wg mnie też narzuca pewne ograniczenia - po prostu pewne wymiary po przeliczeniu przez "72" mogą po prost przestać istnieć lub stać się niewykonalne. Na chwilę obecną uważam tą zabawę za wielki eksperyment i pędzę do końca bo jak zacznę się kręcić w kółko to raczej ten warsztat padnie z braku determinacji Skala 1:72 ma oczywiście ograniczenia wynikające ze skali właśnie i przez to nity, aby w ogóle były widoczne, do pewnego stopnia muszą być przerysowane, ale chodzi o ten stopień właśnie. To samo dotyczy linii podziału. To o czym piszesz, że będzie podkład, farba, które spłycą wszystko - oczywiście pomaga, ale jeżeli końcowy efekt ma być subtelny, a nie przesadzony, wskazany jest umiar już na wcześniejszym etapie. Pewnym remedium były nity z HGW, ale nie wiem, czy jeszcze żyją, moje ostatnie zamówienie zignorowali... Skoro to eksperyment, to nie można się zatrzymać w pół drogi. Składaj Jaczki do kupy, podkład, farba i zobaczymy, co wyszło. Kibicuję dalej Pozdrawiam Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 18 Września 2017 Share Napisano 18 Września 2017 Ewentualnie na razie na gładziutko wyszlifować i nitować bardzo delikatnie już po położeniu surfacera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 3 Października 2017 Autor Share Napisano 3 Października 2017 Witam wszystkich, którzy jeszcze tu zaglądają Na początku informuję, iż plotki że warsztat "padł" to tylko plotki Trochę się dzieje! Na początku uprzejmie donoszę że wszystko już przenitowałem. Oczywiście poza miejscami które będą w miarę postępu prac szpachlowane. Kadłuby wyglądają tak Wkleiłem już kabiny i silniki. Co prawda w kabinach jest jeszcze parę rzeczy do zrobienia ale to zabawa na jeden wieczór i można "psikać" kolorami Połówki kadłubów pasują do siebie nad wyraz dobrze (jak na Amodel) i raczej nie przewiduję jakiś ogromnych zmagań "szpachlą i papierem" I to na razie tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 4 Października 2017 Share Napisano 4 Października 2017 No i gitara. lep te biedoki, lep. Ciekaw jestem efektu końcowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lesio-69 Napisano 4 Października 2017 Share Napisano 4 Października 2017 Coraz ciekawiej to wygląda. Tak jak Spiton jestem ciekaw efektu końcowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 5 Października 2017 Autor Share Napisano 5 Października 2017 Witam W wolnej chwili pchnąłem odrobinę warsztat do przodu Na początek uzupełniłem wyposażenie kabin - Jak-15 Jak widać pozwoliłem sobie "wzbogacić wnętrze o "orurowanie" oraz Jak 17 Następnie psiknąłem wnętrza kolorem RLM 02 (najbardziej odpowiedni po przejrzeniu zdjęć zachowanych Jak-ów) oraz coś tam pokrasiłem kolorami -Jak 15 - Jak 17 strony przeciwne: A że "artysta" ze mnie marny to odpuściłem sobie robienie podziałek i wskazówek w zegarach ale żeby nie zionęły takimi dziurami zapuściłem w nie Micro Kristal który będzie imitował szkła zegarów A tak prezentują się "nity kowala" na kadłubach I oczywiście w trakcie pisania skleiłem kadłuby ale o tym w następnym odcinku Ps: wiem że wygląda to strasznie ale największy zegar ma średnicę 0,8mm, a obwód uchwytu na orczyku to ok 5mm (wygięty z paska o gr. 0,1mm,) tak więc niezła drobnica a makro robi swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 9 Października 2017 Autor Share Napisano 9 Października 2017 Witam w kolejnym odcinku modelnoweli Weekend minął, robota posunęła się do przodu Tak jak już wcześniej napisałem skleiłem i poszpachlowałem kadłuby: O ile połówki pasowały prawie idealnie o tyle dysza i blacha żaroodporna już odrobinę mniej. Ale tyle szpachli to jeszcze nie tragedia Wszystko zostało wyszlifowane, linie poprawione, nity donitowane. Krok kolejny - doklejenie płatów i usterzenia poziomego - Jak 15 oraz Jak-17 "17" zyskała na końcach płatów dodatkowe zbiorniki paliwa: które oczywiście prawie idealnie pasują Tak to wygląda od strony wlotu: a tak od strony dyszy: Jak widać jakieś delikatne niedokładności są ale jak to mówi stare przysłowie pszczół: "Przyjdzie facet z gliną i szpary zginął" Na szczęście osłony kabin pasują jak na Amodel idealnie: I rodzinnie: Dziś przyjdzie skrzat z papierem ściernym i innym ciężkim sprzętem w celu zniwelowania niedoskonałości jakie powstały po weekendowych wybrykach A tak na poważnie: - nie jest źle i da się to jakoś wyszlifować i doprowadzić do porządku Co prawda nity na płatach wyglądają jak nitowanie kratownicy na moście ale to efekt wytarcia szarego podkładu z pod którego wyzierją "czarne oczka" w środku których są "dziureczki" nitów. Oczywiście efekt końcowy tego nitowania będzie można ocenić dopiero po wykonaniu wszystkich zabiegów malarskich i chemicznych. Jak pisałem na wstępie jest to eksperyment i pierwsza tego typu "robota" więc sam jestem ciekaw końcowego efektu Mam nadzieję że będzie dobrze i modele zagoszczą w galerii a nie w koszu I to na razie tyle, wieczorem akcja "Szlif" i zobaczymy co z tej gliny wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 9 Października 2017 Share Napisano 9 Października 2017 ale się nacementowałeś.... Byleby efekt końcowy był tego wart - dawaj dalej bom też ciekawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
salsa Napisano 9 Października 2017 Share Napisano 9 Października 2017 Niestety, ale nie odrobiłeś lekcji z faktury powierzchni oraz wszyscy ci koledzy, którzy nawoływali do nitowania. W jednym z pierwszych postów podałem link do ciekawego filmu z Jakiem 15. Jest to super pomocny materiał z wyraźnie widocznymi detalami konstrukcji, gdzie np kamera filmuje kadłub samolotu z bardzo bliska i nitów nie widać! Są widoczne jedynie śruby/zamki (rygielki) do otwierania paneli bocznych (podobnie jak w Jaku 3), oraz prawdopodobnie śruby owiewki łączenia statecznika pionowego do kadłuba, a także śruby owiewki połączenia skrzydła-kadłub, których u Ciebie akurat zabrakło! Na filmie cały płatowiec jest dość gładki (możliwe że szpachlowany) bo nawet trudno dostrzec linie podziałowe, a obraz filmowy b.ostry i kamerowany z bliska! Nie posłuchałeś także innej mojej porady, aby do budowy wykorzystać blachy Parta. Miałbyś ładne prace w dorobku, a tak...............? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 10 Października 2017 Autor Share Napisano 10 Października 2017 Niestety, ale nie odrobiłeś lekcji z faktury powierzchni oraz wszyscy ci koledzy, którzy nawoływali do nitowania.W jednym z pierwszych postów podałem link do ciekawego filmu z Jakiem 15. Jest to super pomocny materiał z wyraźnie widocznymi detalami konstrukcji, gdzie np kamera filmuje kadłub samolotu z bardzo bliska i nitów nie widać! Są widoczne jedynie śruby/zamki (rygielki) do otwierania paneli bocznych (podobnie jak w Jaku 3), oraz prawdopodobnie śruby owiewki łączenia statecznika pionowego do kadłuba, a także śruby owiewki połączenia skrzydła-kadłub, których u Ciebie akurat zabrakło! Na filmie cały płatowiec jest dość gładki (możliwe że szpachlowany) bo nawet trudno dostrzec linie podziałowe, a obraz filmowy b.ostry i kamerowany z bliska! Nie posłuchałeś także innej mojej porady, aby do budowy wykorzystać blachy Parta. Miałbyś ładne prace w dorobku, a tak...............? W końcu jest kawałek rzeczowej dyskusji Czuję się jak wywołany do tablicy Wnętrze - blachy Parta pasują tak sobie, poza tym są delikatne różnice w panelach bocznych, że o celowniku nie wspomnę (to co oferuje Part ma się nijak do rzeczywistości ). Resztę paneli - klapy, pokrywy podwozia można bez problemu zrobić we własnym zakresie z dopasowaniem do modelu a nie odwrotnie (do blach trzeba by było przerabiać komory klap i zarysy luków podwozia) Reszta - nitów nie widać co nie znaczy że ich tam nie ma. Wątpię czy Jaki były szpachlowane jak Meśki 262 ale może i tak. Załóżmy że robię egzemplarz przed szpachlowaniem Jeśli dobrze przyjrzysz się zdjęciom mojego ulepu ( modelem to może będzie później ) to z pewnością stwierdzisz że przejście kadłub - skrzydło i kadłub- usterzenie to nie tylko szpara ale również dość znaczna różnica grubości którą trzeba usunąć. A zatem robienie na tych płaszczyznach jakichkolwiek śrubek, nitów czy klamerek przed obróbką jest bez sensu bo i tak zostaną starte. (co potwierdza moja wczorajsza MECHANICZNA obróbka tych elementów) A zatem wiele szczegółów będzie jeszcze dodanych po skończeniu obróbki. Nawiązując do innego wątku: "Dajmy chłopu skończyć" Mam nadzieję że do "łykendu" uda mi się ogarnąć latawce na tyle by je w końcu psiknąć podkładem i wtedy tak naprawdę się okaże co z "tego" wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 10 Października 2017 Super Moderator Share Napisano 10 Października 2017 będzie dobrze, na blachy Parta trzeba bardzo uważać, ja tam w kołach siedzę ale już nie raz złapałem że produkty ich zawierają delikatnie ujmując "radosną twórczość projektanta" która w wielu wypadkach mija się z oryginałem, i to nie raz bardzooo daleko się mija... Oglądam dalej, Amodel to taki masochizm jak ACE w pojazdach można coś wydłubać ale ... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 10 Października 2017 Autor Share Napisano 10 Października 2017 Oglądam dalej, Amodel to taki masochizm jak ACE w pojazdach można coś wydłubać ale ... ;) Oj tam zaraz masochizm ale jak ktoś lubi.......... ( Ci co wiedzą co ma być tematem moich kolejnych warsztatów już biegają po sklepach w poszukiwaniu stosownych kaftanów ) A wieczorem koledze "wkleję" coś z ACE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitrandir Napisano 10 Października 2017 Share Napisano 10 Października 2017 Parafrazując "mistrza"... ja pierdziuu A to podobno ja jestem nienormalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 10 Października 2017 Autor Share Napisano 10 Października 2017 Lecimy dalej Tak więc przy użyciu odpowiedniego sprzętu wyposażonego w odpowiedni frez który nawet plastik zeżre przystąpiłem do walki z "ocementowanym" przejściem kadłub- skrzydło Tak to mniej więcej wyszło z grubsza: -Jak 15 Mała dygresja - nitować czy nie? - Jak 17UTI popełniony kawał czasu temu prosto z pudła Jak dla mnie trochę "deska" . Pewnie łosz dużo by pomógł ale czy to by wystarczyło? Dygresja kolejna: Ogólnie maszyna do odzysku (chyba że ktoś ma na zbyciu to chętnie nabędę), zatem zbieram wszystkie rady jak tego cudaka wyciągnąć z "zamierzchłych czasów" i przywrócić do życia. Malowany już akrylami Wracając do obietnicy złożonej koledze Greif (nie wiem czy to się odmienia ) wklejam "gąsienicę" z ACE którą popełniłem jakieś (tak na oko) 14-15 lat temu "Glina" była to koszmarna ale jak widać dało się zrobić. Co prawda jakieś 99% drobnicy to własny wyrób I żeby mnie tu Admin nie ćwiknął za jakieś odbieganie od tematu wracamy do meritum - Jak 17 Czyli jakoś się wystrugać dało Teraz kolej na zabawy papierkiem ściernym i dorabianie nitów na w/w przejściach A to podobno ja jestem nienormalny Oj tam zaraz nienormalny. Co najwyżej zakręcony jak wirnik w śmigłowcu Jeszcze kilka ciekawych "wyrobów" z Amodelu jest na składzie tak więc będzie "na ostro" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 11 Października 2017 Share Napisano 11 Października 2017 ładne wyprowadzenie tych modelików na prosta cieszy oko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 11 Października 2017 Share Napisano 11 Października 2017 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 19 Października 2017 Autor Share Napisano 19 Października 2017 Witam Po kilku dniach zmagania prezentuję postępy w pracy. Wkleiłem fotele oraz zrobiłem celowniki: -Jak 15 oraz Jak 17 Popracowałem odrobinę przy podwoziu: - Jak 15 -Jak 17 Dorobiłem też otwarte klapy - twórczość własna (nie znalazłem nigdzie fotki w położeniu otwartym ) Następnie "roboty wykończeniowe" przed malowaniem: czyli: rurki Pitota, anteny, szwy zbiorników dodatkowych. Następnie podkład One Shot: I wyszło jak wyszło Jak się opatrzyłem i uspokoiłem to zrobiłem cieniowanie na Jak-u 17 oraz psiknąłem kolor bazowy (A-41) i na koniec lakier w pełnym połysku - - Jak 15 został potraktowany podobnie, a następnie pomalowałem spód AMT 17 (fotek już nie chciało mi się robić ) Dziś zasiadam do maskowania Jaka 15 i "psiknięcia" AMT 4. Potem połysk i jak chęci starczy malowanie szczegółów (wszelkiej maści wloty które rozwierciłem i inne dziury które dorobiłem na podstawie rysunków) oraz wloty i dysze i na koniec "zawiecha" Jak będzie dobrze to będą fotki a jak nie to ....... kosz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.