Skocz do zawartości

Fairchild C-119 Flying Boxcar, 1/72, Italieri


abtb

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 115
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dokładnie Grzesiu to nazywało sie to JATO - Jet Assisted Take Off

 

Co ciekawe amerykanie testowali RATO czyli wspomagacze rakietowe do skracania drogi lądowanie Herculesów. Ale okazało się to nie d końca rozsądne rozwiązanie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
Wpadłem zapytać, czy temat zarzuciłeś, czy też jest już gdzieś galeria ?

 

Galerii jeszcze nie ma

 

Ale temat jak najbardziej aktualny

Wczoraj, przy okazji relaksacyjnego robienia kolejnego (-ych) beau wzięło mnie na skrobanie linii podziałowych.

Tak więc szykuje się wznowienie tematu

"Dedlain" wyznaczony na 8 czerwca

Myślę że w tym tygodniu wrzucę już jakieś fotki z postępów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ołrajt

 

8 czerwca - imieniny Maksyma i Medarda...zaznaczamy w kalendarzu

 

Żeby nie było za lekko postanowiłem ...................... przenitować całą konstrukcję

Pierwsze nity już się położyły i jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ołrajt

 

8 czerwca - imieniny Maksyma i Medarda...zaznaczamy w kalendarzu

 

Żeby nie było za lekko postanowiłem ...................... przenitować całą konstrukcję

Pierwsze nity już się położyły i jest

 

Podoba się walka z tą materią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dość pisania, czas pokazać jakieś efekty

 

Tak jak zasugerowałem wcześniej postanowiłem "przenitować" całą konstrukcję

W oparciu o fotki oryginału zawarte w książeczce dodanej do modelu oraz o jakieś tam schematy w niej rozrysowane przyjąłem siatkę nitów 3mm x 3mm, a czasami 3mmx 2mm z rozstawem 1mm i 0,75mm

I w przypadku tego latawca nity oryginalne są godne kowala i na pewno nie były szlifowane, obrabiane i co tam jeszcze. Po prostu wyglądają jak nitowanie kratownicy na moście.

O ile samo robienie"dziurek" jest właściwe bezproblemowe to już ich obróbka trochę "męczy" Plastik zastosowany w modelu jest dość miękki przez co fajnie się nituje ale już przy szlifowaniu można odnieść wrażenie że otworki zasklepiają się same. Bardzo trudno jest wyciągnąć pył po szlifowaniu z otworków. Stosowałem już wszelkie metody łącznie z odsysaniem odkurzaczem.

 

Ostatecznie wygląda to tak

 

statecznik poziomy dół (po psiknięciu podkładem i przetarciu "twardym" pędzlem)

 

W3tNbOh.jpg

 

OdDIRl6.jpg

 

i góra

 

m91oFLS.jpg

 

yUyZm0z.jpg

 

Płaty

 

gc5nbus.jpg

 

dół o rozstawie 1mm przed szlifowaniem

 

cVr1vsA.jpg

 

"Otwory inspekcyjne" były wytrasowane po wypukłości linii, następnie zalane CA i po przeszlifowaniu wytrasowane od wzornika, stąd w niektórych ( lub obok) widać dziwne "ubytki - to stare zarysy zalane CA.

 

góra po szlifowaniu z widoczną na dole linią przed szlifowaniem

 

d0pAMpV.jpg

 

góra na "czysto"

 

nc3Zn4x.jpg

 

Może nie wygląda to za ciekawie ale zdjęcia są robione w dużym zbliżeniu (dla przypomnienia odstęp pomiędzy liniami to 3mm). W rzeczywistości przy normalnym spojrzeniu nity są ledwo widoczne a ich zagłębienie wręcz nie zauważalne. I taki stan rzeczy budzi moje obawy co do ich wyglądu po malowaniu

Mam nadzieję że dziś uda mi się "obrobić" wszystko na wyjściowo i biorę się za trasowanie linii i nitowanie na belkach. Po tych zabawach wracam do "wnętrza"

 

I tyle, a że latawiec jest jednym z czterech na warsztacie to robota będzie się odrobinę ślimaczyć .

 

Na dokładkę jakiś "japończyk" zabarykadował mi się w lakierni i za cholerę nie chce stamtąd wyleźć

Ale może w łykend przytruję drania "chemią" i zwolni miejsce dla Lightninga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
images?q=tbn:ANd9GcSRuToneqKNPURVDefGufW8Hsn_DIZil-4285wceE57vT9FbEVo

 

Tydzień mi zajęło tłumaczenie tego tekstu by się upewnić czy aby na pewno powinienem kontynuować warsztat. W związku z tym WSZYSCY piszący w tym języku będą odpowiedzialni za:

- przestoje

- opóźnienia

- zawalenie terminu

 

A teraz na serio

Pomiędzy dwoma Beaufighterami i Kyofu udało mi się zrobić małe co nieco:

- boki ładowni

 

BCHwBsK.jpg

 

- przymiarka podłogi

 

St6Yclk.jpg

 

i reszta:

 

EhSp05y.jpg

 

tPSog8e.jpg

 

2ATqv9l.jpg

 

- sufit z belką suwnicy

 

spBBcPW.jpg

 

- kabina

 

Zr8oEyW.jpg

 

sXKfs9t.jpg

 

01I7c6Y.jpg

 

Lampek dla nawigatorów nie będzie ale.....

 

Gx1o068.jpg

 

A tak to będzie wyglądało:

 

TDrFINr.jpg

 

yt5mFRy.jpg

 

bONbyCv.jpg

 

Oczywiście wszystko w głębokim połysku pod "łosia".

 

Do zobaczyska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było niedomówień

 

01I7c6Y.jpg

 

obok paczki fajek...............Playboy rocznik ....

 

Może po matowym lakierze będzie lepiej widać Specjalnie przy szybie położyłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie może mocno zabrudzić, bo nie znajdzie potem spinaczy i długopisu, który spadł na podłogę.

 

O tym nie pomyślałem

 

Coś tam się wygnie i rzuci w kąt

 

A na razie "załoganty" graffiti zrobili w ładowni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.