Skocz do zawartości

Dornier Do-24K - Italeri plus dodatki - 1:72


Mikolaj75

Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, Mikolaj75 napisał:

Rymulusie - rulon: 1. cykasz czajnik; 2. bierzesz rurkę np. po papierze faksowym; 3. delikatnie zwijasz hips (0,25 - z grubszymi trza jakoś inaczej), żeby nie było załamań i wsuwasz do rurki; 4. wkładasz do szklaneczki podobnie jak czynili to drzewiej posiadacze szczęk i zalewasz wrzątkiem; 5. po jakimś czasie wyjmujesz i jest trwały walcowaty kształt.

pręty - w tym wypadku cięte samodzielnie, choć nie unikam gotowców jak pasują, tu akurat nie miałem

I mój błąd był chyba w tym, że ja hips starałem się nawinąć na coś. Potem żeby się nie rozwijał owijałem go drucikiem. Kończyło się to zwykle na długiej walce z rozwijającym się hipsem i z ponownymi próbami nawijania go co skutkowało masą załamań.

Uchyl jeszcze rąbka tajemnicy jak odcinasz kawałki hipsu, że uzyskujesz idealnie prostokątne pręciki. Mnie zawsze któraś krawędź łapie mniejsze lub większe skosy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Mikolaj75 napisał:

WujkuAlice - tam nie ma noszy, to strefa podwieżyczkowa, ogólnie nie ma szału jeśli chodzi o kwity na to miejsce.

 

W "Samolotach Luftwaffe" Bellony jest taki średnio dokładny przekrój Dorniera T1 i cały ten przedział ratowniczy zaczyna się w połowie dolnego płata, a kończy równo z tylnym brzegiem środkowej wieżyczki strzeleckiej, zresztą dokładnie tam jest wręga. Poza tym wyczytałem, ze wchodziło tam 6 noszy - logika wskazuje, ze 2 po lewej stronie a cztery po drugiej. Mniej więcej pi razy oko da się tam te nosze jakoś zlokalizować. gorzej będzie ze sprzętem medycznym, w który te samoloty były też wyposażone. W lewej burcie były dwa duże luki dla rozbitków - to pewnie te za kabiną na 2 okienka i 1 okienko. Kiedyś taki "wiejski tunning" swojego Do24 zrobiłem, przy pomocy noszy z Ju52. Nawet tam jeszcze apteczkę wstawiłem. Też z Ju52.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rymulusie - jakby się tak dobrze przez szkło przyjrzeć to nie zawsze udaje się zachować te 90 stopni. Ale generalnie zasada sprowadza się do tego, że przy cięciu czy to żyletką czy ostrzem trzeba stać, a nie siedzieć i pilnować prostopadłości.

Wujku - dość uporczywie pomijasz, że buduję wersję K a nie T. Ale już niezależnie od wersji, tak czy inaczej z założenia nie będę robił nic w przedziale nazwijmy go "noszowym". W tej strefie, którą buduję, nawet rysunek wersji T nie przewiduje noszy. Nadto wedle moich dociekań - być może błędnych - wersja K nie miała tych dużych bocznych pokryw umożliwiających wstawienie noszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadwaga z pewnością nie grozi, to nie fast-food ?  Aha - o silnikach wiem.

Robią się różne upierdliwe i czasochłonne pierdółki we wnętrzu;

Np skrzynki, w których chodzą dźwignie sterowania silnikami, najpierw przekładaniec z płytek, jedne wyżej, drugie niżej i po docięciu mamy ładne szczeliny na dźwignie:

CmDlIwpl.jpg


W8f6hoil.jpg

Albo stelaż fotela z tyłu i blat:

zdAk3SZl.jpg


wFhamfFl.jpg

Agregaty na tylnej ścianie. Dla wygody robione na większych powierzchniach, potem stosownie pogrubiane i docinane:

BBJ4TZvl.jpg


NIHPq6Il.jpg

Drobna uwaga, bo zdarza się zapomnieć - na ściankę doklejam małe kostki aby skrzynek nie kleić na ściankę, która ma wypukłe wzmocnienia:

hlXZ9I1l.jpg

Przygotowane "kable":

09Vhm9Zl.jpg

I przymierzone na sucho (nie zwracać uwagi na drobne przesunięcia):

QGqsZhll.jpg

CDN :-)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, WujekAlice napisał:

Siedzem, patrzem i czekam na jeszcze. A wieżyczki strzelców masz jakieś już upatrzone, czy będziesz sam robił?

Twoje pytanie sugeruje, że jakieś wieżyczki można upatrzeć. Wiesz coś, czego inni nie wiedzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie niczego nie sugeruje, jest tylko pytaniem.  Nie wiem, czy są jakieś zestawy konwersyjne T do K. Chyba, że w samym modelu już są różne wieżyczki. Jak pamiętam to w starym nie było. Temat mnie bardzo interesuje, dlatego zadaję wścibskie pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2019 o 17:59, qrpas napisał:

Różnice w wieżyczkach są istotne, tak samo jak w zakończeniu kadluba

Ja to wiem i mam trochę materiałów, ale jakbyś miał jakieś fajne kwity i chciał udostępnić, to będę wdzięczny :-)

 

Tymczasem powolutku - o np. daszek nad kokpitem trzeba dorobić i dopasować:

10Ekzy8l.jpg

Trochę dźwigienek i kółeczek:

DYjW67ol.jpg

I spokojnie się wypełnia wnętrze (trapy, krzesełka, blaty, wypustki pod różne urządzenia):

Ilxdc4Ql.jpg

MmfEU6Nl.jpg

6DxE0E3l.jpg

CDN...

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość razem wygląda rewelacyjnie. Nie wspomniałeś natomiast nic o tym chodniczku na środku kabiny. Domyślam się, że to przetłoczona folia aluminiowa, domyślam się także ,że do wytłoczenia wzoru użyłeś jakiegoś okrągłego elementu z nacięciami w takim wzorze np. zakrętka od nożyka modelarskiego. Najbardziej jednak interesuje mnie to na jakim podłożu to tłoczyłeś. Czy był to np. karton, mata do cięcia czy jeszcze coś innego. Przetłoczenia wyszły wręcz idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rymulus napisał:

Całość razem wygląda rewelacyjnie. Nie wspomniałeś natomiast nic o tym chodniczku na środku kabiny. Domyślam się, że to przetłoczona folia aluminiowa, domyślam się także ,że do wytłoczenia wzoru użyłeś jakiegoś okrągłego elementu z nacięciami w takim wzorze np. zakrętka od nożyka modelarskiego. Najbardziej jednak interesuje mnie to na jakim podłożu to tłoczyłeś. Czy był to np. karton, mata do cięcia czy jeszcze coś innego. Przetłoczenia wyszły wręcz idealne.

Hej - zagadnienie jest banalne - chodniczki to fragmenty blistera od tabletek - nic nie tłoczysz, a jest równiutko. Opakowania tabletek oferują różne wzory przetłoczeń - do naszej skali zawsze się coś dobierze, a nawet zdarzyło mi się zrobić z nich "blachę" w aucie 1:35 (podłoga w Marmonie). To jedno z tych rozwiązań, które daje fajne efekty, a jest nieproporcjonalnie łatwe do uzyskanego wyniku ? i do tego praktycznie "za darmo"...

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała aktualizacja, temat dość prosty, ale może się komuś przyda w myśl zasady, że staram się prezentować nie tylko efekt ale i drogę.

Czyli akurat teraz drzwiczki.

Dobrze zaostrzonym ołówkiem wyznaczam wstępnie kształt w poszczególnych ściankach działowych:

LF7NTiKl.jpg

Następnie obróbka tak aby został mały dystans w stosunku do "framugi":

JAyAJycl.jpg

Nitowanie po "gładkiej" stronie - tylko tych drzwiczek gdzie ta strona będzie widoczna w modelu:

cKUcoPXl.jpg

Każde drzwiczki ramkuję, rolując pasek w miejscach zaokrąglonych co ułatwia klejenie i redukuje napięcia:

0HdbI9Yl.jpg

Drzwiczki z obramówkami doszlifowanymi do minimalnej nadwyżki:

NjPeFUQl.jpg

a następnie wypełnione strukturą - kształtowniki cięte z hipsu żyletką i dokrajane na wymiar:

BGJtWg8l.jpg

Dojdą jeszcze klameczki i zawiasy, ale to po wklejeniu w ścianki. CDN

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leonie - z jednej strony dzięki, a z drugiej... - czasem próbuję pokazać budowę jakiegoś elementu krok po kroku, żeby udowodnić, że tam nie ma nic trudnego. I sądzę, że tak jest. Potem dość często są wpisy o trudnościach. Nie wiem, co jest przyczyną. Osobiście stawiam na kwestię niedostatecznej cierpliwości, o czym już chyba wszystko napisano. Może jeszcze jedna rzecz - zawsze będzie łatwiej, jeśli budowę się zaplanuje, w razie potrzeby rozrysuje i jakoś tam w głowie zwizualizuje.

Tak czy inaczej dzięki za wpisy :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mikolaj75 napisał:

Leonie - z jednej strony dzięki, a z drugiej... - czasem próbuję pokazać budowę jakiegoś elementu krok po kroku, żeby udowodnić, że tam nie ma nic trudnego. I sądzę, że tak jest. Potem dość często są wpisy o trudnościach. Nie wiem, co jest przyczyną

No akurat w moim wypadku odpowiedz jest prosta, większość rzeczy robię jedną ręką. Niby nie jest to usprawiedliwieniem bo jak wspomniałeś zawsze można to jakoś zaplanować ale tu dochodzi brak wspomnianej dostatecznej cierpliwości... czasem irytacja i chęć zrobienia na siłę. Na pewno ważne jest by próbować i tu dzięki za warsztaty które inspirują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mikolaj75 napisał:

Nie wiem, co jest przyczyną.

Ludzka natura . Tak jak każdy umie jeździć na rowerze? czy pływać ?. Przed pierwszym razem jednak ktoś musi przytrzymać . To znaczy siodełka nie trzeba trzymać , ważne żeby kursant myślał ,że trzymiemy ?. Psychiczna obecność i przykład . Modelarnia ma zdecydowaną przewagę . Przez internet trwa to o wiele dłużej .

Pozdrawiam Hello ☺☺

Edytowane przez Hello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to lecim dalej.

Zestawowe wolanty wymagały wymiany:

gywtQPil.jpg

Z kolei z tyłu wykonałem podstawkę/podeścik zdaje się dla strzelca, co by miał gdzie nogi opierać przy ostrzale:

bZyHJPal.jpg

Przedział uzupełniłem o kilka elementów bez szaleństw:

9IrrGmFl.jpg


e5Y9m3El.jpg

A to z tej prostej przyczyny, że tam naprawdę niewiele będzie widać - teraz i tak sporo, bo nie ma jeszcze wieży...

3CqzRegl.jpg


qc6P9Ubl.jpg

 

Ambicją moją jest zamknąć do końca roku kadłub... CDN

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.