Skocz do zawartości

IBG P-11 G Kobuz


spiton

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 month later...

No to wróćmy do Kobuza z innej strony. Czy waszym zdaniem odwzorowanie wyglądu Kobuza przez IBG jest najbardziej prawdopodobne? Czy nie mając żadnego zdjęcia tego samolotu tak go widzicie? Bo ja mam pewne wątpliwości... Chodzi mi przede wszystkim o osłonę silnika i kołpak śmigła. Jeżeli chodzi o osłonę silnika to bym ją wiedział raczej jako gładką, bez wystających wypukłości, tak jak na zdjęciach seryjnych Jastrzębi, a nie jak w prototypie PZL P50. Kołpak śmigła wg mnie też chyba nie pochodził z PZL P24F/G tylko powinien być ostro zakończony jak w Jastrzębiu (czy Sumie i Łosiu). Takie moje dywagacje ... I żeby nie było. Nie krytykuję modelu bo oprócz kolektora, o którym już tyle pisano, Kobuz IBG jest naprawdę fajnym modelem na który długo czekałem. I chwała firmie za podjęcie tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Flachenty napisał:

Przepraszam, że się czepiam ale "jakich" Jastrzębi ?

Jastrzębia oczywiście, tego z Warszawy. Drugi nie miał silnika (a może to ten sam tylko nieco zdekompletowany?). Jeżeli w Jastrzębiu zmieniono z jakiś powodów osłonę silnika, to nie wiem po co w Kobuzie by wracano do pierwotnej z pierwszego prototypu Jastrzębia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.01.2020 o 14:37, Wilk napisał:

 jak na zdjęciach seryjnych Jastrzębi, a nie jak w prototypie PZL P50.

Bardzo bym chciał zobaczyć te zdjęcia seryjnych Jastrzębi :wow:

Z mojej wiedzy (w sumie niewielkiej) w temacie wynika, że był jeden ,,lotny'' prototyp ( chyba ten z wytłoczeniami 50/I) i  ten drugi zdekompletowany , co to się ,,Fryce'' obfotografowują (nie wiem czy to już nie wersja 50/II pod mocniejszy silnik-ale pewnie się mylę :lol: )

Były ponoć jeszcze jakieś (chyba 6sztuk )z ,,serii  informacyjnej " w różnym - raczej niewielkim - stadium budowy .Tyle mojej skromnej ,,wyczytanej '' wiedzy .

Zdjęcia seryjnych ,ale takich kompletnych Jastrzębi były by sensacyjną gratką 

W dniu 8.01.2020 o 14:37, Wilk napisał:

Jeżeli chodzi o osłonę silnika to bym ją wiedział raczej jako gładką, bez wystających wypukłości, tak jak na zdjęciach seryjnych Jastrzębi, a nie jak w prototypie PZL P50. Kołpak śmigła wg mnie też chyba nie pochodził z PZL P24F/G tylko powinien być ostro zakończony jak w Jastrzębiu

A co za problem z tym masz ? Przecież producent przewidział w zestawie ,,gładką osłonę '' i śmigło o stożkowym przekroju ( co prawda od P-11,ale zawsze ), właśnie dla tych którzy myślą inaczej o P-11g.

Ja to bym się zapytał/podyskutował ; co z tymi otwartymi okienkami z tyłu kadłuba ,o których ponoć napomykał por. Henryk Szczęsny , czy w tym konkretnym jedynym prototypie/wersji /samolocie ,były na kołach owiewki i w końcu jak był uzbrojony - wiadomo 4 km, ale gdzie je zamontowali (dywagacje poniektórych :,,czy aby te dwa, to nie w kadłubie??? :hmmm:)

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez zatras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiesz o jakim Jastrzębiu piszę, pisząc o "seryjnym" ... A Kobuzy IBG kupiłem 2 :)) Właśnie się robią. Jeden będzie miał osłonę silnika z modelu, drugi podobną do tej z "warszawskiego" Jastrzębia. W obydwu przerobię kołpak śmigła i śmigło na zbliżone do Hamiltona. Pierwszy będzie miał km w skrzydłach, jeszcze nie wiem czy zakryję wtedy wnęki w kadłubie na km, czy zostawię jak jest, ale bez km. Drugi będzie miał 2 km w skrzydłach i 2 w kadłubie. Owiewki na koła będzie miał jeden. A co do tego okienka, to ktoś wysunął kiedyś na jakimś forum tezę, że nie zamontowano po prostu pokrywy od schowka na apteczkę... Nie wiem czy będę wycinał, chyba nie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2020 o 15:48, Przemas napisał:

Karabiny w kadłubie mają rację bytu tylko przy pojedynczej gwieździe. Podwójna gwiazda wymusza karabiny w skrzydłach. 

A co to stwierdzenie  ma do tematu Przemas? Merkury VIII to pojedyncza 9 cylindrowa gwiazda .

 

W dniu 10.01.2020 o 14:02, Wilk napisał:

Dobrze wiesz o jakim Jastrzębiu piszę, pisząc o "seryjnym" ... A Kobuzy IBG kupiłem 2 :)) Właśnie się robią. Jeden będzie miał osłonę silnika z modelu, drugi podobną do tej z "warszawskiego" Jastrzębia. W obydwu przerobię kołpak śmigła i śmigło na zbliżone do Hamiltona. Pierwszy będzie miał km w skrzydłach, jeszcze nie wiem czy zakryję wtedy wnęki w kadłubie na km, czy zostawię jak jest, ale bez km. Drugi będzie miał 2 km w skrzydłach i 2 w kadłubie. Owiewki na koła będzie miał jeden. A co do tego okienka, to ktoś wysunął kiedyś na jakimś forum tezę, że nie zamontowano po prostu pokrywy od schowka na apteczkę... Nie wiem czy będę wycinał, chyba nie ...

To jest jakaś metoda zrobić dwie ,,interpretacje'' tej maszyny .Nie wiem tylko czemu nie ,,ufasz'' w śmigło od P-24 ? Kobuz (prototyp ,jedyny istniejący samolot tego typu) zmajstrowany był w zakładach PZL w Warszawie .Docelowo miał być produkowany w PWS ,i to stamtąd pochodziły części (PWS produkowała części do P-24 i P-11) do tego składaka .

Skoro dostał skrzydła (choć wyczytałem że jednak mogły się różnić nieznacznie) , osłonę kabiny ,opływ grzbietu,osłony na koła (właściwie nie wiadomo czy w tym prototypie były) od P-24 ,to dlaczego nie śmigło z kołpakiem ?

Uważasz że silniki Merkury VIII miały przypisane śmigła ,w sensie cały osprzęt?  Na Jastrzębiu nie miał ,próbowali różne typy .

Co innego pierścień ,kolektory ,osłona ,to musiało pasować do rozmiarów silnika .

Co do km'ów  w kadłubie to ja wątpię, ale szczeliny bym zostawił ,bo nie sądzę, żeby je zakryli. Czy można je było zamontować ? Ponoć tak ,ale dopiero po zmianie na nowy  synchronizator i to  ograniczyłoby bardzo szybkostrzelność, a po drugie, krążą opinie że Merkury VIII miał ,,większe'' cylindry i inaczej ustawiony osprzęt ,co kolidowałoby  z kanałami wylotowymi karabinów .

Więc ; czy nie lepiej wszystko upchać w skrzydłach ,jeśli były do tego dostosowane .Łatwiej też taką ,,baterię'' zgrać .

Co do okienek to zgoda ,ponoć mógł to być pozbawiony drzwiczek bagażnik (nie apteczka ) ,tylko problem w tym że są one tylko z jednej strony .

A może to odchylana na bok osłona kabiny ,nie miała tylnych (tych mniejszych) okienek -taka ,,Ala Makaroni'' to by mi bardziej pasowało.

Prawdy nigdy się nie ustali ,ale można (z Kolegami obeznanymi w temacie ) ,,wytyczyć'' jakąś ,,jedynie słuszną'':mrgreen: wizję wyglądu tej tajemniczej ,,Jedenastki" 

 

Edytowane przez zatras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zielonego pojęcia jakie śmigło czy kołpak miał Kobuz. Może i GR? Po prostu tak jest moja wizja tego samolotu. Swoją drogą czy w ogóle na śmigło założono jakiś kołpak? Co do kadłubowych k.m. to rzeczywiście wymagały pewnie nowego synchronizatora. Tak jak napisałem jeden Kobuz będzie niemal pudełkowym IBG, drugi zrobię troszkę na wzór tego co kiedyś wypuściła firma YellowBox, a czego nie udało mi się kupić :(((. Teraz dzięki IBG mam wreszcie Kobuzy. I chwała im za to. I niech nikt mi zarzuca, że w jakikolwiek sposób dyskredytuję ten model. To, że troszkę inaczej wyobrażam sobie coś czego nie ma na zdjęciach, czego nie można skonfrontować z oryginalnym samolotem, a znamy tylko z krótkich opisów,  nie znaczy, że to ja mam rację a nie IBG. Na koniec troszkę z humorystycznym chciejstwem ... Silnik, osłona silnika, pewnie troszkę elementów z wnętrza pasują do ... Jastrzębia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2020 o 19:07, zatras napisał:

Skoro dostał skrzydła (choć wyczytałem że jednak mogły się różnić nieznacznie) , osłonę kabiny ,opływ grzbietu,osłony na koła (właściwie nie wiadomo czy w tym prototypie były) od P-24 ,to dlaczego nie śmigło z kołpakiem ?

Bo mało prawdopodobne, żeby pasowało.

Śmigło dobiera się pod silnik i samolot (moc, średnica osłony itp) inaczej może być nieefektywne. Ale ważniejsze jest, czy w ogóle da się to zrobić. Kluczowe sprawy to:

  • kierunek obrotów
  • średnica i długość wału
  • system montażu (rodzaj i wymiar wielowpustu itp.)
  • mechanizm przestawiania skoku

Czy Mercury VIII i GR 14N07 były pod tymi względam całkowicie kompatybilne? Śmiem wątpić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały off-top. Brytowie na Malcie założyli Gladiatorom do silników Mercury VIII trójłopatowe metalowe nastawne śmigła od Mercury XV w miejsce seryjnych stałych, drewnianych, dwułopatowych. Zagrały ponoć lepiej niż fabryczne. Więc chyba nie jest takie zupełnie nierealne.
No, ale bez kwitów to możemy co najwyżej gdybać i zdać się na własną intuicję bądź wyobraźnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Baas ArK napisał:

Mały off-top. Brytowie na Malcie założyli Gladiatorom do silników Mercury VIII trójłopatowe metalowe nastawne śmigła od Mercury XV w miejsce seryjnych stałych, drewnianych, dwułopatowych. Zagrały ponoć lepiej niż fabryczne. Więc chyba nie jest takie zupełnie nierealne.
No, ale bez kwitów to możemy co najwyżej gdybać i zdać się na własną intuicję bądź wyobraźnię.

Oj z tymi  Gladiatorami i śmigłami to  nie do końca tak.... to był zdaje się ,,cały pakiet"wink4 z Blenheima  MkI- ale to nie w temacie ,a ja też nie jestem ,,expertem'' w Maltańskich   Sea Gladiatorach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, ponoć mieli gdzieś w magazynach zestawy silnik+śmigło, ale przełożyli same śmigła, bo z  przeróbkami mocowań, zasilań itp było za dużo kombinacji a potrzebowali "na wczoraj".
Same silniki podobno później też przełożyli, ale za prawdziwość tego to już sobie główki nie dam obciąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem sobie zdjęcia Jastrzębia. Te z Warszawy z Czerniakowskiej. Na jednym z nich stoi facet w czarnym płaszczu w kapeluszu. Gdyby odciąć zdjęcie w miejscu gdzie jest ten Pan, to bym pewnie zgadywał, że to zajęcie P24 :))) Ale wracając do tematu ... Może te tajemnicze okienka za kabiną pilota Kobuza to jednak nie drzwiczki bagażnika a skopiowanie rozwiązania z Jastrzębia? Jastrząb powstał przed Kobuzem i jeżeli to rozwiązanie się sprawdziło i poprawiło widoczność do tyłu???? Takie tam moje przemyślenia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja koncepcja dotycząca tych "okienek" bez szybek jest jeszcze inna: że to kabina od P.24 nałożona na kadłub P.11c (8.129, dyspozycyjna maszyna Rayskiego - taki numer miał samolot na którym Szczęsny przeleciał do Rumunii, jest na to papier). Przy zachowaniu normalnego (wąskiego) zagłówka z P.11c macie te swoje "nieoszklone otwory" za plecami pilota - bo tak opisane są te "okienka" w relacji pilota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.01.2020 o 17:47, GrzeM napisał:

Moja koncepcja dotycząca tych "okienek" bez szybek jest jeszcze inna: że to kabina od P.24 nałożona na kadłub P.11c (8.129, dyspozycyjna maszyna Rayskiego - taki numer miał samolot na którym Szczęsny przeleciał do Rumunii, jest na to papier). Przy zachowaniu normalnego (wąskiego) zagłówka z P.11c macie te swoje "nieoszklone otwory" za plecami pilota - bo tak opisane są te "okienka" w relacji pilota.

Bardzo prawdopodobne Grzegorzu że tak było z osłoną kabiny .Bardzo mnie ciekawi jaką masz swoją ,,wizję'' na prototyp Kobuza?

Jak Ty byś go widział ?Siedzisz trochę chyba w naszych przedwojennych konstrukcjach to masz pewnie jakiś swój pogląd .

Wiem że to totalne gdybanie ,ale  zawsze można sobie pogdybać na konkretny temat .:mrgreen:

W temacie ,,Samoloty IIRP IBG '' jest już osiem  ,,bitych'' stron totalnego gdybania o wszystkim ,więc może pogdybajmy konkretnie  o możliwym wyglądzie prototypu Kobuza?:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak... Szczerze mówiąc jako współpracownik Arma Hobby nie chcę komentować modelu IBG, a do tego może sprowadzić się przedstawienie mojej wizji Kobuza. Więc będę oględny: po pierwsze "Kobuzy" są dwa: realnie istniejący prototyp, na którym latał we Wrześniu Szczęsny, i samolot seryjny, który istniał tylko na deskach kreślarskich. One na pewno mocno się różniły.

Co do prototypu, to obecnie jest wśród specjalistów zgoda, że powstał z przebudowy samolotu 8.129 Rayskiego. Natomiast zakres tej przebudowy... to już w dużej mierze właśnie gdybanie. Moja opinia jest taka, że przeróbki ograniczyły się do niezbędnego minimum, bo czasu było mało. Na "chłopski rozum" zrobili to, co trzeba było zrobić (przetestować), a nie bawili się w żadną "sztukę dla sztuki"...

Warto też zwrócić uwagę na to, co w ogóle było możliwe/racjonalne/dostępne.  

Więcej ze mnie nie wyciągniesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast krytykować model i producenta może wprowadźmy model amerykański ocenienia wyrobu. Tam, jeśli komuś się coś nie podoba to nie kupuje , ale nie zniechęca do tego innych. Na dziś nie ma dokumentacji i nie ma żadnych podstaw do krytykowania modelu. Własne "czucie" to za mało. A modeli jeszcze bardziej tajemniczych konstrukcji jest ( było) sporo. Kto chciał, kupował. 

lampart.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się z tobą zgadzam w 100%. Jeżeli napisałem, że niektóre elementy w Kobuzie przerobię na swoją wizję tego samolotu, to nie dlatego, że uważam model za zły. Wręcz przeciwnie. Model jest piękny i zrobiony na bardzo wysokim poziomie. Bardzo się cieszę, że IBG poszło w ten temat. Jak napisałem wyżej P11g kupiłem dwa (Lamparta też mam). Pamiętam jak objechano model P11c Azura, pomimo iż był to wtedy najlepszy model na rynku w tej skali. Ja go kupiłem i podejrzewam, że odległości metra - dwóch nikt nie zauważy że jest o milimetr dłuższy od tych z AH. Po cichu liczę, że wykorzystując silnik, osłonę silnika, wnętrze, stateczki i może inne drobne elementy z P11g IBG pokusi się na Jastrzębia, bo ten z Ardpolu jest już nie do kupienia (wszystko pewnie zależy od sprzedaży Kobuza) ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

I ja chciałbym Jastrzebia od IBG .Ardpol pokazał że można. A są i inne prototypy. W katalogu IBG jest kilka pozycji określonych secret .Jak dotąd coś tam słyszałem o R XIII i tu myślę że będą przynajmniej dwie wersje ,lądowa i morska.

Zapytałem  ?u źródła o możliwość wydania PZL 43 i 46 . i IBG odpisało że biorą pod uwagę .

Jak dotąd sklejam i sobie chwalę ! 

 

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Edytowane przez radoslaw6363
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
W dniu 18.02.2020 o 15:39, mig napisał:

Czyli dalej nic nie wiadomo w temacie PZL 43 i 46. Bo IBG bierze to pod uwagę już chyba ze 2 lata i na razie cisza.

Na Suma to bym nie liczył. Z prostej przyczyny - to był zupełnie nowy samolot, nowa konstrukcja, nie mająca nic wspólnego ze swoimi poprzednikami. Model Kobuza powstał, bo wykorzystuje płat od PZL P.24, kadłub, dzięki wykorzystaniu formy suwakowej będzie mógł też pojawić się po zmianach jako P.11c/P.11f (jak to było ze zmianą PZL 23 w PZL 42) i właściwie tylko osłona silnika z kolektorem to inwestycja w części typowe tylko i wyłącznie dla P.11g.

Jeszcze inna para kaloszy, to PZL.43. Ten samolot wziął udział w walkach, zbudowano go w - niezbyt może licznej - serii, można dać mu nie tylko polskie, ale przede wszystkim bułgarskie i niemieckie malowania. A kto słyszał o Sumie? Czy poza Polską w ogóle by się sprzedał? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.