Skocz do zawartości

Nowości lotnicze w skali 1/72


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, zatras napisał:

Tak - IBG brakuje szybkości Eduarda ,w wydawaniu kolejnych wersji .

Właśnie sprawnością w ich wypuszczaniu ,Eduard zdominuje rynek na wczesne spity .

 

Poki co Eduard wydał całe jedno, jedyne pudełko. Czy coś mnie ominęło? 

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, zatras napisał:

Tak , w drugiej połowie grudnia ma się ukazać dual combo  :  ,,The Sweeps Dual Combo (Spitfire Mk.V b)'' ze ,,średnimi i późnymi'' Vb

 

 

Czyli drugie. Też Vb. Jeśli to oznacza, że "idzie jak burza", to co powiedzieć o IBG, które w styczniu wyda piąte?

 

MS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zatras napisał:

Ale co wyda ???  Wypuściliście jednego Mk I i teraz go ,,grilujecie'' w pięciu smakach + dodatki  typu PR 

Czym się różni w takim razie "grillowanie" Spitfire I przez IBG od "grillowania" Spitfire'a V przez Eduarda?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mirage3 napisał:

 

Ostatnio Premier mówił, że stopień BRAVO będzie do lutego 2026 czyli mamy na razie 2 stopień :wink:

 

BRAVO to mam nadzieję będzie bił kolega Zatras, gdy już pofatyguje się i przeczyta dzisiejszy post na fejsowym profilu IBG.

Tak, wiem, łudzę się.

 

MS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fellow Modellers...czy jakoś tak.

 

Obydwa modele mają swoje plusy i mínusy. 

Największym plusem jest to, że w końcu mamy wysyp dobrych modeli wczesnych Spitów.  

Największym minusem jest to, że obydwie linie mają "nity" 🤪 ... Ale jak już są to, podobnie jak Zatras uważam, że Eduard zrobił lepiej dając jej mniej zagęszczone. Tak Michale, wiem, że na oryginale były gęsto, ale tu mamy do czynienia z zabawką politechniczną. Ale... strasznie źle to nie wygląda. Na plus IBG - nity wypukłe są delikatniejsze w modelach IBG.

Minus obydwu - przekombinowanie. Zarówno Eduard jak i IBG poszatkowały modele na "zyllion" kawałków. W niektórych miejscach to nie przeszkadza, w innych tak. Tak czy siak, obydwaj projektanci powinni dostać "bęcki". Myślę, że na takie "szatkowanie" modeli mogą sobie pozwolić obecnie tylko dwie firmy...i obie są na Dalekim Wschodzie.

Największym plusem Spitów eduardowskich jest dużo lepsza jakość wykonania elementów, szczególnie tych małych. W tym przypadku, niestety, narzędziownia IBG dała ciała. Dlatego jeszcze raz sugeruję IBG wydanie jako zestaw drukowany foteli (w plastiku jest tragedia), drążków sterowych i pedałów. No i te nieszczęsne poziome powierzchnie sterowe (bęcki plus 😉 ). 

Ale inne elementy w modelach IBG są naprawdę ok.

Jednak największą przewagą modeli Eduarda (ale tu odnośnik do całego rynku modeli typu "long run") to stosunek ceny do jakości. Ich jeszcze długo nikt nie przeskoczy. A 90% modelarzy chce mieć dobry model, który nie puści ich z torbami. I dla tej grupy ważne by model takiego samolotu jak Spitfire/Mustang/Messerschmitt wyglądał jak ten typ samolotu. A to, czy ma wziernik przesunięty o pół mm w jedną czy inną stronę to mają w nosie. 

Ważne jest dla nich by sklejał się dobrze i w miarę szybko. 

Dlatego fajnie by było, gdyby modele włoskich myśliwców były mniej pocięte. Zamiast robić masę otwartych otworów inspekcyjnych i luków zrobić jak Eduard - panele, które można wyciąć. Da to stabilniejszą konstrukcję. 

 

A wracając do uwag. Prace nad moim Spitkiem I idą powoli do przodu. Przykleiłem fototrawione luki zakrywające kontenery na flary... niestety słabo to wygląda. Chyba lepiej jednak to było zrobić jako panele na elementach plastikowych. Usunięcie zbędnego wymagałoby użycie szpachli, ale straty "nitów" nie byłyby zbyt wielkie. Może wieczorem znajdę czas by wrzucić zdjęcia z postępu prac.

 

Miłego dnia życzę wszystkim Fellow Modellers.

Edytowane przez Tainan41
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, zatras napisał:

To po Twoim wpisie wywnioskowałem ( jak widać niesłusznie ) ,że jak Mk I nie będzie schodził to IBG daruje sobie dalsze wersje z Merlinami ;czyli Mk II -V


Stąd moja prośba abyś wrócił przeczytać ze zrozumieniem. Jest całkiem normalne że jak nie śledzisz wątku w którym pisze się o róznych modelach, róznych producentów to te wątki się mieszają i łatwo zgubić sens wypowiedzi. Natomiast nierozsądne jest wyciąganie jakichkolwiek wniosków na podstawie jednej wypowiedzi bez zapoznania się z treścią poprzednich.

 

12 godzin temu, zatras napisał:

A mnie podobają się bardziej- są rzadsze i wyglądają przez to bardziej ,,realistycznie '' na małym modelu w skali 1/72 !!!

Nawet ,,surfeiserowanie '' powierzchni Spita z IBG niewiele - moim zdaniem - pomaga w złagodzeniu gęstości  ściegów na ich modelu.

 

Wszystko jest  kwestią gustu. Mnie się totalnie nie podobają nity Eduarda właśnie dlatego że są rzadsze i nie wygląda to realistycznie. Michał wiele razy pokazywał zdjecia i tłumaczył: Spitfire był zanitowany bardzo gęsto.

A jak w ogóle nie lubisz nitów, to nie kupuj żadnego. Chyba ze lubisz narzekać, to jednak kup IBG, tam jest więcej nitów, mocniej ponarzekasz. Nie ponarzekasz za to na merytorykę.

 

12 godzin temu, zatras napisał:

Złośliwostki zostaw sobie Marku do użytku np. domowego ,może Ci się przydadzą ?

 

Ale tu nie ma złośliwości. Mówię zupełnie na serio. Ze Spitfire jest tak, że masz do wyboru w opór róznych producentów i nie ma przymusu kupowania modelu który jest zanitowany. Nie podobają Ci się nity, wybieraz innego producenta i nie latasz po forach zeby narzekać że "tamten zanitował". Ja nity lubię, ale nie chciało by mi się biegać po całym świecie zeby narzekać ze jakiś model NIE JEST zanitowany, a powinien, bo ja tak uważam, tak mi się podoba i tylko tak powinien producent zrobić jak ja chcę.
Frog nie spasował, to może np kup AZ. Dobór producenta był przypadkowy, a Frog co by nie mówić miał w swoim czasie renomę. 
IBG nie pasuje, spoko, juz oznajmiłeś że wybierasz Eduarda - nie mam z tym najmniejszego problemu. No tylko jak wypisujesz takie odezwy do narodu żeby wybierać Eduarda, to tym bardziej widzę to co na początku "nie zrozumiałeś": jak Eduard zdominuje rynek (ceną/nitowaniem/uproszczeniami/olaniem niuansów/olaniem wersji - dowolne skreśl), to IBG już inwestować w kolejne wersje nie będzie. Po Seafire, nowe 7-8-9-11 i wszystkie Griffony trzeba się udac do Czechów i ich namawiac. Proste zasady rynku, IBG skupi się na innych typach i innych skalach a byc może o 72ce zapomni. Tak jak pisałem: jestem modelarzem 72kowym, mało mnie interesują inne skale ale je też projektuję. Bedzie mi bardzo wszystko jedno jak IBG zrezygnuje z 1/72 bo nadal bedę miał zlecenia. Tylko już nie dla Was będą te modele :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.