Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL

[giberes]

Skoro zeszliście na poziom zabawek, to może ktoś będzie wiedział co to za samolot/latawiec. Skrzydła, to były cienkie paski białego zapewne polistyrenu nałożone na oś z dosyć sztywnego drutu. Latało to ustrojstwo na zasadzie latawca, czyli trzeba było biec i holować go na sznurku, a w nim te skrzydła obracały się na tych druciany ch osiach. 

[Slawek_26869]

6 minut temu, giberes napisał:

Skoro zeszliście na poziom zabawek, to może ktoś będzie wiedział co to za samolot/latawiec. Skrzydła, to były cienkie paski białego zapewne polistyrenu nałożone na oś z dosyć sztywnego drutu. Latało to ustrojstwo na zasadzie latawca, czyli trzeba było biec i holować go na sznurku, a w nim te skrzydła obracały się na tych druciany ch osiach. 

Pewno Koledze chodzi o to:

https://allegro.pl/oferta/wiroplat-wirolot-samolot-latawiec-6792974868

Jak się nie mylę to już się kiedyś na forum przewinęło

[_OldMan_]

10 minut temu, giberes napisał:

Skoro zeszliście na poziom zabawek, to może ktoś będzie wiedział co to za samolot/latawiec. Skrzydła, to były cienkie paski białego zapewne polistyrenu nałożone na oś z dosyć sztywnego drutu. Latało to ustrojstwo na zasadzie latawca, czyli trzeba było biec i holować go na sznurku, a w nim te skrzydła obracały się na tych druciany ch osiach. 

 

3 minuty temu, Slawek_26869 napisał:

Jak się nie mylę to już się kiedyś na forum przewinęło

 

 

Strona 206 tego wątku.

[letalin]

10 minut temu, giberes napisał:

Skoro zeszliście na poziom zabawek, to może ktoś będzie wiedział co to za samolot/latawiec. Skrzydła, to były cienkie paski białego zapewne polistyrenu nałożone na oś z dosyć sztywnego drutu. Latało to ustrojstwo na zasadzie latawca, czyli trzeba było biec i holować go na sznurku, a w nim te skrzydła obracały się na tych druciany ch osiach. 

Jeśli dobrze wiało, to nie trzeba było biec. Do dzisiaj można to kupić na straganach w nadmorskich wczasowiskach. 

[kopernik]

W dniu 30.05.2024 o 18:26, jmx62 napisał:

To ja wrzucam takie zabawki

O ! Nigdy nie widziałem, poszukam i może kupię. Zamęczę wnuczki ( jakoś nie łykają tych bajek ... ). Już znalazłem ... 99zł, raczej odpuszczę.

Edytowane 31 Maja przez kopernik

[jmx62]

No niestety nostalgia za smarkatymi czasami nie idzie w parze z rozsądkiem i dbałością o kondycję finansową portfela. 

Czasami pozostaje przełknąć gorzką pigułkę i ... żyć wspomnieniami.

Można np. podyskutować o szczenięcych czasach z kolegami na Modelworku

[kopernik]

W Bolka i Lolka może nie zagramy, ale na Babarybę idziemy razem z wnuczkiem (5 l). Tak właśnie hartuję stal ! 

[Grzes]

1 godzinę temu, kopernik napisał:

na Babarybę idziemy razem z wnuczkiem (5 l). Tak właśnie hartuję stal ! 

Tak trzymać!!! Brawo Kopernik!!!

 

[jmx62]

No to jeszcze jedna gierka planszowa.

Zwróćcie uwagę na producenta.

[barszczo]

Kolega z sąsiedniej klatki ją miał, oj grało się, grało .

[hamp]

a ja ją nadal mam

[Grzes]

Dziś na Babarybie...

[barszczo]

3 godziny temu, jmx62 napisał:

No to jeszcze jedna gierka planszowa.

 

Znalazłem w zbiorach zdjęcie zawartości. Bardzo skromne, ale gra wciągała:

[Baas ArK]

6 godzin temu, jmx62 napisał:

No to jeszcze jedna gierka planszowa.

Też miałem, grałem. Początkowo grało się z "radarem" (taka nieoficjalna zasada - ułatwienie dla początkującego). Nie pamiętam dokładnie ile mieliśmy ustalone, dwie albo trzy linie przed "nieprzyjacielskim" brzegiem, obracało się piony opisem do przeciwnika. Potem gdy już się załapało o co chodzi "radary" wyłączono.

[kopernik]

Na Babarybie takie cuda można było zobaczyć.

[HKK]

Wykonane w czasach, gdy modele były z drewna, a modelarze ze stali. 

Edytowane 6 Czerwca przez HKK

[Grzes]

34 minuty temu, HKK napisał:

Wykonane w czasach, gdy modele były z drewna, a modelarze ze stali

Doskonale określone 

[jmx62]

Za to efekt końcowy ze złota.

Przynajmniej dla wykonawcy

[JJ62]

Ś.P. Pan Waldemar Salach był moim instruktorem w Pałacu Młodzieży w latach 70-tych. Na modele Matchboxa, Airfixa itp. z CSH wykonane przez niego patrzyliśmy szeroko otwartymi oczami - wykonanie całkowicie poza naszym zasięgiem. Nie wiedziałem, że wcześniej modele wykonywał od podstaw.

 

[HKK]

1 godzinę temu, Grzes napisał:

Doskonale określone 

Nie moje niestety. To parafraza powiedzenia z marynistyki - 'Dawniej okręty były z drewna a marynarze ze stali. Dziś odwrotnie.'

[Grzes]

25 minut temu, HKK napisał:

parafraza powiedzenia

Trochę przypomina mi inne:

"Trudne czasy tworzą silnych ludzi

Silni ludzie tworzą dobre czasy

Dobre  czasy tworzą słabych ludzi

Słabi ludzie tworzą trudne czasy"

[Artek82]

19 godzin temu, Grzes napisał:

Słabi ludzie tworzą trudne czasy

I właśnie tu jesteśmy teraz 

[barszczo]

Znalazłem swoje klocki PEBE, nawet kompletne :

 

 

[Rafał B]

3 godziny temu, barszczo napisał:

Znalazłem swoje klocki PEBE...

Też byłem w ich posiadaniu, nawet całej stacji paliw

PeBe miały być takim odpowiednikiem Lego, które wówczas za niemałe pieniądze, dostępne były tylko w Pewexie.

[Baas ArK]

Było kilka wersji. Oprócz kontenera była również lora z "płotem" zamiast burt i dźwig. Do jakości LEGO trochę im brakowało, ale dostępne były w zwykłych papierniczo-zabawkarskich (o ile były).