Skocz do zawartości

Grumman F6F-5 Hellcat Eduard 1:72


Xmen

Rekomendowane odpowiedzi

Przedstawiam następny ukończony model.Wyszło jak wyszło ale kompletnie nie miałem pomysłu na ten model.Powinny być jeszcze rakiety pod skrzydłami ale nie mogę się zdecydować jak je wymalować.Można szczelać.:pif:

3q9honhl.jpgRve8lc7l.jpgkAhJWJUl.jpgqespkzbl.jpg8WjkFlul.jpgau6VUn8l.jpg

 

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, piotrkur napisał:

Za czysty,nie liczy się!wink3

Też bym go nieco dobrudził, ale zdaje się, że @Xmentakie lubi 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tutaj panów zaskoczę.Model ma "łosia" ciemnobrązowego tyle że g...o widać na tym ciemnym kolorze.Przejrzałem sporo zdjęć z epoki i są tam prawie nówki jak mój oraz zajechane do bólu.Tak do końca nie mogłem się zdecydować jak go zrobić.

Podkład to gotowiec.

Edytowane przez Xmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Xmen napisał:

Przejrzałem sporo zdjęć z epoki i są tam prawie nówki jak mój oraz zajechane do bólu.

 

Skoro zestrzelił 9 Japońców, to zupełnie nowy chyba nie był. Może lepszy byłby szary łosz, imitujący kurz zalegający między blachami? Byłby wtedy bardziej widoczny. No i powierzchnia jest mocno gładka co powoduje, że przy łoszowaniu znaczna część łosza schodzi z modelu. Ale lubię Amerykańców i sam model podoba mi się.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symbole zestrzeleń to zbiorcze osiągnięcia paru pilotów{chyba  trzech jeżeli dobrze przeczytałem}. Przynajmniej według instrukcji Eduarda.Szary wash był nałożony ale nie wyglądało to  ładnie. Tak jak napisałem wcześniej. Wyszło jak wyszło. Jeszcze  dwa są do zrobienia  to może wyjdą lepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Xmen napisał:

Symbole zestrzeleń to zbiorcze osiągnięcia paru pilotów

 

To liczba zestrzeleń była przypisana do samolotu, czy do pilota? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model bardzo fajny, lezy u mnie w szafie w wersji nocnej. I rzecz, która mnie powstrzymuje przed budową to ten jednolity ciemny kamuflaż. Ciężko zmalować to tak, żeby było interesująco i nie zamieniło modelu w jedna ciemna plamę bez widocznych szczegółów. Tobie się to całkiem dobrze udało i zaprezentowałeś kawał niezłej pracy modelarskiej.

 

45 minut temu, zaruk napisał:

 

To liczba zestrzeleń była przypisana do samolotu, czy do pilota? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem...


To chyba zależało od teatru działań i tego czy na danej maszynie latał jeden czy więcej pilotów. Na przykład w przypadku Polish Fighting Team oznaczano zestrzelenia przypisane do samolotu.
 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Roland_Sebastian napisał:

rzecz, która mnie powstrzymuje przed budową to ten jednolity ciemny kamuflaż. Ciężko zmalować to tak, żeby było interesująco i nie zamieniło modelu w jedna ciemna plamę bez widocznych szczegółów.

 

Tutaj gostkowi chyba zupełnie nie najgorzej się udało:

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hellcat to fajna maszyna ale nigdy nie znosiłem tego całościowego granatowego malowania. Tym bardziej chylę czoło, ze ci się chciało je malować.  Model fajnie sklejony i wymalowany. Na fotkach dostrzegam "walkę" z tym kolorem i delikatne przebarwienia  za wydechami i pod silnikiem.  Ogólnie daję "+" za całokształt.

3 godziny temu, Xmen napisał:

Jeszcze  dwa są do zrobienia

Oby tylko w innej kolorystyce.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, barszczo napisał:

oba będą brytole.

Podążasz we właściwym kierunku :mrgreen:

 

pyT5Bp3.thumb.jpg.afc76146fdcf3a767430ee46e38fd157.jpg

 

Aha, mam nadzieję, że zrobisz z tym smaczkiem:

Zg4LOk2.thumb.jpg.a40c89089bb42f83acc7233172ebfc90.jpg

 

 Przepraszam za offtop, ale  to przecież tez Hellcaty :wink:

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zaruk napisał:

 

To liczba zestrzeleń była przypisana do samolotu, czy do pilota? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem...

Te oznaczenia nie były określone w regulaminie, więc ich aplikacja była przeróżna.

 

W PFT sytuacja była specyficzna. To był rzeczywisty cyrk lotniczy, grupa wyselekcjonowanych  pilotów, gdzie nie sposób było wydzielić standardową dla dywizjonów PSP grupę uznanych lotników, którzy mieli 'prawo' do indywidualnych samolotów. Niemal wszyscy aspirowali do takiej grupy. Zespół miał też nadmiar personelu w stosunku do wysyłanych w powietrze myśliwców jeśli porównać ze standardami z Wysp Brytyjskich. To wszystko sprawiło, że myśliwce były wspólne. Chyba, bo to jednak tylko moje przemyślenia, a więc zwykła spekulacja.

 

W lotnictwie amerykańskim różnorodność stosowania symboli zwycięstw jest chyba największa ever. Można zauważyć zasadę, że im bardziej rejon sprzyja starciom powietrznym, tym mniejszą wagę przywiązuje się do oznaczeń innych niż zestrzelenia w walce z samolotami wroga. Nawet, gdy VIII AF oficjalnie zrównała w swojej ocenie zwycięstwo powietrzne ze zniszczeniem sprzętu na ziemi piloci na ogół to rozróżniali, zaznaczając je oddzielnie. Tym bardziej im bardziej 'weterańska' była jednostka z całkowitą rezygnacją z oznaczania killi naziemnych włącznie. Samoloty czołowych pilotów na ogół nosiły symbole tylko ich osiągnięć, choć wiadomo przecież, że te uzyskiwane były na różnych furach, a i inni  potrafili coś ustrzelić akurat lecąc osobistym samolotem danego pilota. W grupie pilotów, którzy nie byli 'jeszcze' związani z własnymi samolotami mogły pojawiać się oznaczenia właściwe dla danego aeroplanu.

 

W Navy historia była nieco inna. Tu w ogóle oznaczenia inne niż taktyczne prawie nie występowały. Jeśli dywizjon służył na stałym lądzie, to jeszcze coś się działo. Na lotniskowcach niemal wcale.  Zaokrętowany dywizjon VF  w późniejszym  okresie wojny prawie nie miał zapasu personelu latającego (wcześniej w ogóle go nie miał). Czterdziestu kilku pilotów przypadało na około 40 samolotów. Ale na lotniskowcach sprzęt wykruszał się szybko - straty bojowe, awarie i wypadki, czy wreszcie specyfika operacji pokładowych, gdzie zupełnie naprawialne sztuki trzeba było spychać za burtę, by umożliwić ciągłość działań. Już to tworzył się nadmiar personelu, już to trzeba było przesiadać się na nową furę. Blachy z nosów samolotów USAAF z namalowanymi godłami można było odkręcić i przenieść na nowy sprzęt pilota. Często nawet tych zkraksowanych. W Navy sprzęt frunął za burtę w mgnieniu oka i nikt nawet nie zdążyłby wyciągnąć śrubokrętu. Szkoda zachodu. Nawet dowódcy grup lotniczych często nie mogli pochwalić się swoim samolotem i po prostu przypisuje się im te, o których wiadomo, że były przez nich 'latane'.

 W rezultacie oznaczenia zwycięstw na samolotach US Navy, szczególnie tych pokładowych, są często efektem zdjęć propagandowych, albo przygotowywanych dla rodzin i znajomych back home 'pamiątek z wojny'. Znane są całe serie zdjęć, gdzie w kabinie tego samego myśliwca pozuje kolejno kilku różnych pilotów. Burta samolotu ozdobiona jest niezmiennymi oznaczeniami zwycięstw a zmieniają się tylko gęby i nazwiska wymalowane pod kabiną.

Oczywiście są wyjątki. Amerykańskie dowództwo z zasady promowało wiązanie samolotów z załogami, a Navy przecież rozpoczynała z reguły: jeden samolot - jeden pilot. Tym niemniej zdjęcie jakiegokolwiek pokładowego myśliwca z indywidualnymi oznaczeniami pstryknięte w czasie normalnych działań , w 'akcji', jest rzadkie jak levelling thinner ;).

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, abtb napisał:

Przepraszam za offtop, ale  to przecież tez Hellcaty

Spoko.Ze mną jak z dzieckiem.Za rączkę i do baru.:piwo:

 

1 godzinę temu, abtb napisał:

Oby tylko w innej kolorystyce.

Jeden brytyjski ale z Pacyfiku a drugi amerykański ale tutaj jeszcze nie wybrane malowanie.

W sumie to ciekawe.Model taki se a dyskusja jak się patrzy.:hmmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, greatgonzo napisał:

VF-27 z Princetona. Idealne zaprzeczenie tego co napisałem :).

A to jakaś podpowiedź co do wyboru malowania czy nawiązanie do wcześniejszego posta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kozborn napisał:

 zdaje się, że @Xmentakie lubi

Tutaj należy się koledze główna wygrana.:super:

 

19 godzin temu, kozborn napisał:

Była jakaś waloryzacja czy wszystko z pudełka?

Prosto z pudła.

 

2 godziny temu, greatgonzo napisał:

VF-27 z Princetona.

Odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.