"Na spocznij" - zdjęcia z "Żołnierza Polskiego"

[Szupryt]

4 godziny temu, jmx62 napisał:

I tak mniej wiecej to wyglądało w tamtych czasach.

Dzięki za uzupełnienie wiedzy! Z opisu wynika, że to robota wymagająca dużej koncentracji i niezłego kojarzenia: przyjmowanie informacji z kilku źrodeł, przetwarzanie ich i zapisywanie "na odwrót" w czasie rzeczywistym. 

[jmx62]

To prawda, jakiś błąd w zapisie mógłby doprowadzić do tragedii. Sam osobiście byłem świadkiem jak poderwano w powietrze parę dyżurną z MMaz na przechwycenie Bogu ducha winnego pasażera z NRD lecącego północnym korytarzem do Leningradu zapisanego z błędnym rozpoznaniem jako "obcy". Wtedy nie było jeszcze procedur RENEGADE więc tudno przewidzieć jaką decyzję podjęłoby naczalstwo. Na szczęście w porę się zorientował operator radaru i błąd został naprawiony a para dyżurna wróciła na lotnisko.

Co do koncentracji i kojarzenia to fakt,  trzeba było mieć głowę na karku. Częstokroć w strefie wykrywania danego posterunku r/lok (promień 200km) w jednym momencie potrafiło znajdować się kilkanaście a nawet więcej obiektów powietrznych. W czasie ćwiczeń UW w 1986 jednorazowo w powietrzu przebywało nawet do 250 celów i trzeba było to wszystko jak się dzisiaj mówi "ogarnąć". Oczywiście planszecistów bylo wówczas kilku i każdy miał swój wycinek planszy. No i kilku operatorów na wskaźnikach radarów. Niezły był młyn.

Ech, to były czasy.

Dzisiaj jakby wszystkie nasze maszyny poderwać jednorazowo w powietrze to tak jakby 30 lat temu w zwykły dzień "lotny" 2-3 nasze pułki wykonywały ośmiogodzinny nalot.

 

[Szupryt]

I tak powoli dochodzimy do końca epoki Gierka. Coraz trudniej znaleźć coś ciekawego; to co widzicie, to selekcja z selekcji z selekcji każdych dwóch roczników, czyli circa dwóch tysięcy stron gazety.

BRDM-2

1. kompania rozpoznawcza 24 pcz 20 DPanc, Stargard Szczeciński

2. UFK-2799. Kompania rozpoznawcza 12 pzmech 4 DPanc, Gorzów Wielkopolski. To jedne z pierwszych zdjęć pojazdów z nowym systemem numerów rejestracyjnych, wprowadzonych w 1976.

3. Inspiracja do kamuflażu zimowego

BTR-152

1. Taki los czekał wycofane BTRy-152 - jako elementy toru napalmowego, podpalane zapewne ku uciesze fotografów z "ŻP"

Lekki Pojazd Terenowy

1. Dzieło inżynierów z WITPiS, tu ze starymi (DZ-0518) i nowymi (UCM-3281) numerami podczas testów w Sulejówku

M49 Tanker Truck

1. UNEF-3367, półwysep Synaj. Sprzęt amerykańskiej produkcji, ale z artykułu, w którym było to zdjęcie wynikało, że ciężarówkami kierowali rzekomo polscy kierowcy. Nie wiem, czy taki numer mógł przejść, ale na wszelki wypadek zamieszczam.

Star-28/29

1. Znowu półwysep Synaj. Chłodnia MS-3W. Podobno model przygotowany specjalnie na misje: opis .

Star-660

1. ŻSH-6S przekłada 3R9 z 2U663 na 2P16  

T-55

1. Ja bym obstawiał 27 pcz z Komorowa, ale może kol. @dei jeszcze zweryfikuje.

2.  8 pcz. Czy ktoś się orientuje, jakie było znaczenie tych napisów na beczkach?

3. Materiał referencyjny do malowania silnika W-55

T-72

1. No i jest - wynotowałem: w numerze z 28 października 1979 pojawiły się pierwsze w polskiej prasie zdjęcia T-72. Na razie jeszcze bez podania typu, przy okazji reportażu z wizyty Gierka w ŚOW

2. Ta wizyta to gruba impreza, na zdjęciu same szychy: 1 sekretarz, minister ON, dowódca ŚOW gen. Rapacewicz, który krótko wcześniej wrócił na stanowisko (leczył się po wypadku samochodowym). Podpułkownik z niewyraźną miną to Tadeusz Wilecki, ówczesny dowódca 18 pcz z Wędrzyna. Potem był sławny

3. T-72 z 8 pcz. Zrobione chyba przy tej samej okazji, co znane ujęcia wczesnych T-72: link

 

[dei]

Wielki szacun za prace ,sam wiem ile trzeba poświęcić wolnego czasu by znaleźć  coś ciekawego .Przechodząc do konkretów fajna fotografia znaku taktycznego 24Pczś ,ale trzeba być ostrożnym w weryfikacji ,podobny znak miał batalion rozpoznawczy 16DPanc do 1981 roku ,po 1981znakiem taktycznym dywizji był ,,wiatrak.''Zastanawiające jest że znaki taktyczne 16-tej i 20-tej były tak do siebie podobne w formie ,okrąg i w nim zwierzak lub  ptak, w przypadku 16- tej   był to biały okrąg i żółty rysunek w środku ,dlatego w przypadku zdjęć czarno -białych trzeba zachować duża staranność przy weryfikacji.Tak mogę potwierdzić 1380  to wóz z 27-go pułku ,73-ci miał podobną formę znaku tylko zamiast X w środku była to ukośna kreska  /  . 5-ta dywizja jeśli chodzi o znaki taktyczne jest bardzo ciekawa ,pułki czołgów to romb / może Kolega ma informacje o znaku taktycznym 23 pułku przed 1980-tym/,natomiast 13 Pzmech to prostokąt a w środku romb ,113 Party to okrąg i w środku poziomą kreska , 60 kchem to ponownie okrąg i X w środku,3daplot to też okrąg i odwrócona litera T w środku, możliwe że ta forma znaku była potem w 5PAPlot.Po 1980 /pytanie kiedy?/ w dywizji wprowadzono  jako znak taktyczny poziomy romb.Pozdrawiam 

[dei]

[Pasqual]

11 godzin temu, Szupryt napisał:

Dzięki za uzupełnienie wiedzy! Z opisu wynika, że to robota wymagająca dużej koncentracji i niezłego kojarzenia: przyjmowanie informacji z kilku źrodeł, przetwarzanie ich i zapisywanie "na odwrót" w czasie rzeczywistym. 

Owszem, czasem jak zakładałem słuchawki po koledze były mokre od jego potu. "Ponętna planszecistka" trzyma dziwnie dermatograf ale może to inna szkoła. Swoją drogą nie wspominam tego jak jakąś traumę. Wolałem to niż miałbym być operatorem odległościomierza. Tak czy inaczej, przy wielu obiektach z różnych kierunków była niezła gimnastyka. Przy okazji pozdrawiam innych planszecistów jeśli są tacy na forum

[jmx62]

Nie byłem planszecistą, byłem dowódcą odległościomierza ale jak miało się służbę technika dyżurnego na posterunku rlok to trzeba było umieć pełnić wszystke funkcje w tym te wykonywane przez żołnierzy zsw czyli np. planszet. Pamiętam nocne grafiki to człowiek z nudów zasiadał za "korbką" od Zośki czy Bozeny i mierzył wysokość lotu albo za wskaźnikiem Anny czy Justyny i nadawało się do słuchawki/mikrofonu meldunek:

00 01, 048, 200, 21, 100. 

Kto pracował w radiolokacji będzie wiedział o co kaman.

A co sprytniejsi są w stanie rozszyfrować na podstawie tych liczb gdzie stał ten konkretnie odległościomierz. Ale to już wyyyyższa matematyka.

Edytowane 4 Września 2022 przez jmx62

[Pasqual]

19 minut temu, jmx62 napisał:

Nie byłem planszecistą, byłem dowódcą odległościomierza ale jak miało się służbę technika dyżurnego na posterunku rlok to trzeba było umieć pełnić wszystke funkcje w tym te wykonywane przez żołnierzy zsw czyli np. planszet. Pamiętam nocne grafiki to człowiek z nudów zasiadał za "korbką" od Zośki czy Bozeny i mierzył wysokość lotu albo za wskaźnikiem Anny czy Justyny i nadawało się do słuchawki/mikrofonu meldunek:

00 01, 048, 200, 21, 100. 

Kto pracował w radiolokacji będzie wiedział o co kaman.

A co sprytniejsi są w stanie rozszyfrować na podstawie tych liczb gdzie stał ten konkretnie odległościomierz. Ale to już wyyyyższa matematyka.

Echhhh nie pamiętam to prawie 30 lat temu, skoro 00 01 to obiekt dopiero wchodził na planszet. Parę śmiesznych historii z SD jeszcze pamiętam, kolegów operatorów z Bożeny i Zośki też ale to nie czas i miejsce... sorry za offtop. 

[kopernik]

Z dzisiejszego bazarku. Było 150 numerów za 250 zł, stan piwniczny,  grzybek już się w nich zadomowił. Zapach też był niezły. Ja nie kupiłem, ale znalazł się nabywca.

[Pan_Cerny]

W dniu 15.10.2022 o 20:05, kopernik napisał:

Z dzisiejszego bazarku. Było 150 numerów za 250 zł, stan piwniczny,  grzybek już się w nich zadomowił. Zapach też był niezły. Ja nie kupiłem, ale znalazł się nabywca.

OOOOO! Mój ojciec był w Egipcie i dwa razy w Syrii. Miałem więc w domu kilkanaście numerów tego wydania ŻP dla żołnierzy służących w misjach zagranicznych. Jako dziecko uwielbiałem je przeglądać, były grubsze, w pełni kolorowe, wydane na dobrym papierze, mocno pachniały farbą drukarską (dla mnie ten zapach był pełen egzotyki).
Niestety przy jakiejś przeprowadzce zaginęły.

 

[kopernik]

8 godzin temu, Pan_Cerny napisał:

OOOOO! Mój ojciec był w Egipcie i dwa razy w Syrii. Miałem więc w domu kilkanaście numerów tego wydania ŻP dla żołnierzy służących w misjach zagranicznych. Jako dziecko uwielbiałem je przeglądać, były grubsze, w pełni kolorowe, wydane na dobrym papierze, mocno pachniały farbą drukarską (dla mnie ten zapach był pełen egzotyki).
Niestety przy jakiejś przeprowadzce zaginęły.

 

Te też pachniały, niestety raczej nie egzotyką.

[barszczo]

Takie znalezisko z piwnicy rodziców, na szczęście suchej. Własnoręcznie za dzieciaka wykonana książeczka:

 

 

 

 

 

 

I parę zabytkowych numerów. Jakby ktoś był nimi zainteresowany to proszę o wiadomość na priv:

 

 

[giberes]

Dlaczego tak nisko ceniłeś nasz pakt wojskowy, że nazwę napisałeś z małej litery

[Grzes]

1 godzinę temu, barszczo napisał:

parę zabytkowych numerów. Jakby ktoś był nimi zainteresowany

A nie będziesz wrzucał co ciekawszych stron?

[Thalgonis]

Dla miłośników twórczości p. Fuglewicza   (skany [wybrane] pochodzą z tomiku „Tarcza i miecz” wyd. MON, W-wa 1979)

 

 

 

 

[_OldMan_]

8 godzin temu, Thalgonis napisał:

Dla miłośników twórczości p. Fuglewicza

 

Modelarzem też był.

 

[M.A.V.]

W dniu 13.11.2022 o 09:39, barszczo napisał:

.....jak to w publikacjach na terenie Ukł.War. bywało rysunek jak i opis to całkowicie wesoła twórczość SF 

[Pan_Cerny]

16 godzin temu, _OldMan_ napisał:

 

Modelarzem też był.

[...]

O kurcze, już go przeżyłem. Znam jego rysunki z czasów mojego dzieciństwa, w późniejszym czasie przestałem zbierać Żołnierza Polskiego, więc kontakt z jego rysunkami wygasł ale jego charakterystyczną kreskę miałem już na zawsze zakodowaną w pamięci. Byłem święcie przekonany, że żyje gdzieś jako staruszek, na którego wojskowe humoreski nie ma już zapotrzebowania. A tu taka niespodzianka. 48 lat! Strasznie mało.

[jmx62]

Warto wspomnieć iż Pan Wiesław Fuglewicz wsoje rysunki publikował pod pseudonimem "ObWieś"

Poniżej kilka przykładów, tu akurat z SP.

[JFM]

TOPAS Nr 8834 to 3kd z 34pd ze Słupska.

 

[letalin]

W dniu 19.11.2022 o 10:57, Pan_Cerny napisał:

Byłem święcie przekonany, że żyje gdzieś jako staruszek, na którego wojskowe humoreski nie ma już zapotrzebowania. A tu taka niespodzianka. 48 lat! Strasznie mało.

Do mnie nie dotarło, że odszedł tak wcześnie, w końcu 1982. Jakoś wydawał się ciągle obecny w latach osiemdziesiątych. 

[Grzes]

Tu wrzucę, bo pozycja w temacie.

Kilka stron wcześniej pokazałem zdjęcia z albumu z roku 1968.

Tym razem do zbiorku nabyłem album z roku 1988 (więc pewnie jeden z ostatnich takich albumów).

Piękna pozycja, ponad 200 stron kolorowych fotografii

Edytowane 19 Marca 2023 przez Grzes

[JFM]

2 godziny temu, Grzes napisał:

Tu wrzucę, bo pozycja w temacie.

Kilka stron wcześniej pokazałem zdjęcia z albumu z roku 1968.

Tym razem do zbiorku nabyłem album z roku 1988 (więc pewnie jedno z ostatnich wydań).

Piękna pozycja, ponad 200 stron kolorowych fotografii

 

 

Zimowe zdjęcie z "fruwającymi" żołnierzami pochodzi z roku 1986, z sesji plutonu rozpoznawczego 52krozp/7ŁDD. Plutonem dowodził wówczas por. Radosław Wojciechowicz pierwszy z lewej na poniższym zdjęciu.

[JFM]

Zimowe zdjęcie z "fruwającymi" żołnierzami pochodzi z roku 1986, z sesji plutonu rozpoznawczego 52krozp/7ŁDD. Plutonem dowodził wówczas por. Radosław Wojciechowicz pierwszy z lewej na poniższym zdjęciu.

Edytowane 18 Marca 2023 przez JFM
Dadanie zdjęcia