Skocz do zawartości

Arma Hobby - zapowiedzi i nowości lotnicze


Roland_Sebastian

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, SnaQ napisał:

 

Zwykła biała szpachlówka Tamiya. Ale zgodnie z przewidywaniami kolegów już zaczyna się zapadać. Zaczekam więc jeszcze, by się ustabilizowała i chyba będę uzupełniał sukcesywnie warstwami Surfacera 500 bo wydaje mi się, że ma dużo mniejszą tendencję do kurczenia się po początkowym odparowaniu. Alternatywnie - CA plus wypełniacz.

Mogę Ciebie uspokoić.... to siądzie napewno, jak dostanie podkładu i  zassa trochę rozpuszcalnika....
Tutaj albo szpachla światłoutwardzalna, albo rycie  szlif pod CA.
Zwykła szpachla Tamki jest dobra, ale niestety zaciąga rozpszczalnik i to powoduje że będzie widać. Można ewentualnie CA, przeszlifować  i na to cienko szpachla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zatras napisał:

,,Nic się nie stało ,Polacy nic się nie stało "

Teraz do mnie dotarło na czym polega sukces tego wątku, niektórzy traktują AH jak reprezentację Polski. Niby trzymamy kciuki za nasze wyimaginowane oczekiwania, ale lepiej będzie jak dadzą d**y i sobie ponarzekamy. Model otwarcia, model o wszystko i model o honor.

  • Like 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jak ja robiłem modele jak nie było CA??!

Każde szpachlowanie powinno się kończyc wyrzuceniem modelu. 

Hm, tylko co one robią na półkach...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, raptorf22 napisał:

Mogę Ciebie uspokoić.... to siądzie napewno, jak dostanie podkładu i  zassa trochę rozpuszcalnika....
Tutaj albo szpachla światłoutwardzalna, albo rycie  szlif pod CA.
Zwykła szpachla Tamki jest dobra, ale niestety zaciąga rozpszczalnik i to powoduje że będzie widać. Można ewentualnie CA, przeszlifować  i na to cienko szpachla.

 

Masz rację. Nie pomyślałem, że przecież gdy szpachlówka dostanie nieco rozpuszczalnika z surfacera, to zabawa zacznie się od nowa. Zatem CA + wypełniacz. Ale dopiero jak Tamiya siądzie. Jest jeszcze inna opcja - mam dwuskładnikową szpachlówkę poliestrową na podorędziu. Widziałem, że samochodziarze używali do karoserii. Może to dobry moment, by wypróbować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Jest jeszcze coś takiego jak Mr. Hobby Dissolved putty czyli szpachlówka w płynie - gęstsza nieco od surfacera 500 a rzadsza od szpachli. Robiłem w jakimś modelu niedawno do podobnych celów (zapadliska) nakładałem pędzelkiem i wygląda to nawet obiecująco…

Edytowane przez Bedrzich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachla Tamya putty basic type(taka szara) nakładana na 2-3 razy rozwiązuje problem zapadlisk oraz utraty objętości. Nie tylko Arma ma jamki. Teraz pracuję nad pancernikiem z ICMu, który jest jednym wielkim zapadliskiem. Ku mej niesamowitej uciesze większość elementów jest zrobiona z rozwarstwiającego się plastiku, który dodatkowo urozmaica prace poprawkowe. Arma przynajmniej ma ładny detal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, SnaQ napisał:

 

Masz rację. Nie pomyślałem, że przecież gdy szpachlówka dostanie nieco rozpuszczalnika z surfacera, to zabawa zacznie się od nowa. Zatem CA + wypełniacz. Ale dopiero jak Tamiya siądzie. Jest jeszcze inna opcja - mam dwuskładnikową szpachlówkę poliestrową na podorędziu. Widziałem, że samochodziarze używali do karoserii. Może to dobry moment, by wypróbować. 

No chyba że zastosujesz podkład na innym rozpuszczalniki który nie ruszy szpachli Tam czy Gunze, nie wiem jak te wynalazki One Shot czy od Vallejo, no ja standardowo ze swoim j. szarym Revellem olejnym bym wjechał 🙄 jakoś przed erą akryli żadna szpachla się nie zapadała od rozpuszczalników z farby (zapadała się czasem, ale w skutek własnego wysychania), no tylko trzeba poczekać dłużej aż wyschnie, wiem że tracą archaizmem ale powinno działać 

Br, RK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekiedy zapadnięcia likwiduje w podobny sposób jak kompozyciarze, mianowicie, jeśli można wycinam zapadlisko i wstawiam kawałek płytki lub jak w ,,naszym,, przypadku dłutem wyciągam obszar zapadliska  na głębokość od 0,1 mm oczywiście z naddatkiem i w to miejsce wklejam łate.

Wklejam na cjano lub własny klej z kubeczków przezroczystych rozpuszczonych w TRI.

Po szlifowaniu można robić nity, linie wzierniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zgłaszam inna sprawę.

Bawię się wypraskami P-39, wyciąłem płaty, złożyłem i zauważyłem, że ścianki wnęki podwozia nie dochodzą do "stropu" wnęki. Pozostaje widoczna szpara. Ktoś to potwierdzi ? 

Złożyłem na sucho, wnęki jeszcze nie obrobione na gotowo. Żeby domknąć wnęki trzeba ścisnąć płaty, ale nie wiem czy wtedy "siadzie" W kadłubie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Lipa napisał:

. Teraz pracuję nad pancernikiem z ICMu, k.

 

Pochwal się, proszę, w szkutniczych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, martinello napisał:

A ja zgłaszam inna sprawę.

Bawię się wypraskami P-39, wyciąłem płaty, złożyłem i zauważyłem, że ścianki wnęki podwozia nie dochodzą do "stropu" wnęki. Pozostaje widoczna szpara. Ktoś to potwierdzi ? 

Złożyłem na sucho, wnęki jeszcze nie obrobione na gotowo. Żeby domknąć wnęki trzeba ścisnąć płaty, ale nie wiem czy wtedy "siadzie" W kadłubie...

 

Oczywiście - szparsko na milimetr. A jak tam połówki kadłuba po włożeniu podstawy pod obciążenie? Albo wnętrze wlotów powietrza. Albo... Szkoda zużywać klawiaturę. 
Ten model to nie krok wstecz, ale cofnięcie się do ery plastikowej Iskry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dwie, z czego jedna już nabiera nieco kształtu. Co nie zmienia faktu, że był to ich pierwszy model plastikowy i choć był debiutem całkiem przyzwoitym, to do poziomu Hurriego w 1:48 wiodła jeszcze długa droga. 

Wracając do Cobry. wspomniane przez @martinellospasowanie wnęk podwozia:

IMG_20240713_120911.thumb.jpg.ea0fe3be1c20fdad77cec51ae60804b7.jpgIMG_20240713_120850.thumb.jpg.a8584ef1d98cd17c5a0db9c7a28f238e.jpgIMG_20240713_120839.thumb.jpg.06f6009f64d1666274eae1006c433eba.jpg

 

A tutaj tylna ścianka wnęki podwozia przedniego. Zwracam uwagę na szparę między nią, a "sufitem" oraz na całkowity brak czegokolwiek w części dolnej.

 

image.thumb.jpeg.5858a76627594197da1d93804a3ef608.jpeg

 

Nawet nie chce mi się komentować...

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
Godzinę temu, SnaQ napisał:

Ten model to nie krok wstecz, ale cofnięcie się do ery plastikowej Iskry.

Jak dla mnie to wygląda jak stary dobry Frog/Novo tyle że z wgłębnymi liniami. To takie modele robilem 40 lat temu i sam ryłem linie igłą krawiecką. 

A Cobrę mam  Edka z pierwszego tłoczenia i jakoś mi nie przeszkadza gruba krawędź spływu.

Edytowane przez jmx62
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie z Novo/Frog to gruuuba przesada.

 

Problemem Eduarda jest przede wszystkim gruba krawędź natarcia. Krawędź spływu dosyć łatwo poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SnaQ napisał:

Porównanie z Novo/Frog to gruuuba przesada.

Należy im się. Straszna dziadowizna. Powtarzam po raz kolejny. Nie kupię od nich już nic. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, jmx62 napisał:

Należy im się. Straszna dziadowizna. Powtarzam po raz kolejny. Nie kupię od nich już nic. 

Jak się skaleczysz w palec skalpelem, to na pewno też przez nich, straszne dziady. Należy im się i dobrze im tak!

Serdeczności, 

Michał

 

BTW. Cieszę się, że mam Cobrę z Hasy, poprzestanę na niej. Mam nadzieję, że kolejny model Army będzie kusił mnie bardziej swoją jakością.

Edytowane przez socjo1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja kasa - twoja sprawa. Ja z kolei będę już o wiele ostrożniejszy. Na pewno nie zamówię już nic w preorderze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
Godzinę temu, SnaQ napisał:

U mnie dwie, z czego jedna już nabiera nieco kształtu. Co nie zmienia faktu, że był to ich pierwszy model plastikowy i choć był debiutem całkiem przyzwoitym, to do poziomu Hurriego w 1:48 wiodła jeszcze długa droga. 

Wracając do Cobry. wspomniane przez @martinellospasowanie wnęk podwozia:

IMG_20240713_120911.thumb.jpg.ea0fe3be1c20fdad77cec51ae60804b7.jpgIMG_20240713_120850.thumb.jpg.a8584ef1d98cd17c5a0db9c7a28f238e.jpgIMG_20240713_120839.thumb.jpg.06f6009f64d1666274eae1006c433eba.jpg

 

A tutaj tylna ścianka wnęki podwozia przedniego. Zwracam uwagę na szparę między nią, a "sufitem" oraz na całkowity brak czegokolwiek w części dolnej.

 

image.thumb.jpeg.5858a76627594197da1d93804a3ef608.jpeg

 

Nawet nie chce mi się komentować...

Całe to połączenie źle wygląda. Jak poszerzysz kadłub, żeby pasował do skrzydeł to jest szpara we wnęce po bokach? 
ja akurat nie kupiłem bo mam haskę a malowania z tego pudelka mnie nie kusiły 😉 

ale wygląda to niestety źle, tak jako projekt jako i wykonanie. Coś AH zdecydowanie poszło nie tak 😞 

Edytowane przez Qz9
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam na AHNews, że pokrywy podwozia są identyczne, a nie symetryczne. Czy u kogoś jest załączony poprawiony element w ramach erraty? Ja dostałem tylko wloty powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Qz9 napisał:

Całe to połączenie źle wygląda. Jak poszerzysz kadłub, żeby pasował do skrzydeł to jest szpara we wnęce po bokach? 

 

Pytasz o pierwsze zdjęcie? Jeśli tak, to szpary we wnękach są skutkiem zbyt grubych elementów w samych skrzydłach. To nie kwestia spasowania z kadłubem.

 

W ogóle mam wrażenie, że niektóre elementy są popuchnięte, a im większe i grubsze były w projekcie, tym gorzej. Ścianki kadłuba, skrzydeł, niektóre elementy wewnątrz kadłuba są zbyt grube i przez to nie można ich spasować bez żmudnego dopasowywania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Greif locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.