Skocz do zawartości

Supermarine Spitfire Mk. IX c EN315 ZX6 - Tamyia 1/32


Boch

Rekomendowane odpowiedzi

Mój opór budził przede wszystkim niemerytoryczny i wartościujący ton wypowiedzi smokepsv, bogaty w poczucie wyższości (stąd pewnie próba poruszenia kwestii jego dotychczasowego dorobku modelarskiego) i nie stroniący od wulgaryzmów. Wpis nie dotyczył spraw spraw związanych z budową modelu, ale sposobu prowadzenia wątku.

Dla mnie te rozważania dotyczące pytań o dorobek są, w tym przypadku, niezrozumiałe. Przychodzi klient, bez ostrzeżenia wali w gębę, a my się oburzamy gdy zaatakowany - próbując tamtemu przestawić nos - nie miał włożonych białych rękawiczek. Dziwne.

Edytowane przez zaruk
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Luljan napisał:

Ty chcesz przedstawić konkretny samolot w skali, ale już na starcie zmieniasz mu kolor bo wydaje Ci się za ciemny.

O efekcie skali kolega nie słyszał? Zacytuje część wpisu z  facebookowego profilu MojeHobby (https://www.facebook.com/MojeHobby)

Cytat

 

Jako że model w skali 1:72 widziany z odległości, powiedzmy 30 cm, odpowiada rzeczywistemu samolotowi widzianemu z odległości 22 m, można wziąć kawałek kartonu z oryginalną farbą jakiegoś dużego obiektu, a następnie porównać go z kolorem na swojej dłoni czyli ok. 30 cm. Ogólny wygląd koloru ulegnie zmianie: będzie to inny, jaśniejszy odcień. Przyczyny tej zmiany są dość złożone. W pobliżu dużego obiektu, ludzkie oko będzie widziało wszystkimi wewnętrznymi częściami oka, które są wrażliwe na kolor. Oddalając się od obiektu, to samo pole koloru będzie widziane tylko przez część ludzkiego oka - przede wszystkim przez dołek środkowy siatkówki oka (fovea centralis) – małe zagłębienie w centrum plamki żółtej siatkówki, bardzo wrażliwe na kolory. Naukowo rzecz biorąc, podczas pomiaru kolorów, szersze pole w którym widzimy kolory nazywane jest 10-stopniowym. Wewnętrzna, najbardziej wrażliwa na kolory część nazywana jest obserwatorem kątowym 2 stopniowym. Głębsza analiza kolorów skali ujawnia także inne aspekty: kolor widziany z tej odległości nie tylko zmienił swój odcień, ale również wydaje się jaśniejszy. Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, sposób, w jaki kolor zmienia się, gdy jest widziany z daleka, zależy od rzeczywistego spektrum koloru. Kolor czerwony zmieni się inaczej niż zielony, a jasny kolor zmieni się inaczej niż ciemny. Innymi słowy: pigmentacja koloru ma wpływ na to, jak kolor będzie wyglądał z daleka.

Często cytowany Ian D. Huntley, brytyjski matematyk, opublikował w miesięczniku Scale Aircraft Modelling (Vol.5, nr 10) następującą metodę na oddanie efektu skali. Otóż jego zdaniem należy do farb kamuflażu dodawać farbę białą w następującej ilości:
1/24 — 5%
1/32 — 7%
1/48 — 10%
1/72 — 15%
1/144 — 23%

 

Rozjaśnianie koloru jest jak najbardziej uzasadnione.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na odbiór koloru, ma też wpływ pora roku, poradnia/nocy, nasłonecznienie, temperatura, wilgotność, szerokość geograficzna, wiek patrzącego, płeć, czy patrzymy na kolor będąc głodnym lub najedzonym i cała masa innych czynników, które nie wiedzieć czemu zawsze są przez modelarzy pomijane. W skrócie to nie ma większego znaczenia, będzie tak, jak zrobi modelarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Boch jestem wielkim fanem tego co, jak i w jakiej formie tutaj robisz. Bardzo mi to odpowiada zarówno pod względem filozoficznym jak i wizualnym. Również staram się obierać podobną ścieżkę w pracy przy moich modelach ale w troszkę mniejszej skali. U siebie dalej szukam złotego środka między efektami o których piszesz i próbujesz osiągnąć na modelu a czasochłonnością etapu malowania i finalnego efektu końcowego. Dla jasności - jak efektownie  i efektywnie pomalować model aby uzyskany efekt uzasadniał czas poświęcony na jego powstanie.  Z moich doświadczeń wynika, że nie wszystko jestem w stanie wymalować w preshadeingu dlatego zacząłem pomijać niektóre etapy, które tu prezentujesz, na rzecz domalowywania ich w postshadeingu co w moim odczuciu zaoszczędziło mi trochę czasu.

15 godzin temu, Boch napisał:

 

Oczywiście, że zdjęcie nie pokaże wszystkiego. Model pracuje pod każdym kątem światła, kolory spodu mienią się i przebijają. Od razu pisałem, że efekt ma być subtelny i w moim zamierzeniu taki ma być. Można malować samoloty jak płot u dziadka, to nie jest sztuka. Tak pomaluje każdy, kto poćwiczy 2-3 dni aerografem.  Właśnie te niuanse i subtelności robią różnice między malowaniem, a malowaniem. 

 

Zdaję sobie  sprawę, że zdjęcia nie oddają wszystkich niuansów, co do mienienia i przebijania, rozumiem, że aby zachować ten efekt nie będziesz stosował żadnych lakierów bezbarwnych? Bo jeśli tak, część z tego efektu prawdopodobnie zniknie, tak jak już (chyba) znikły efekty "kafelkowania"

Moim zdaniem twoja droga jest słuszna, będę śledził warsztat do końca i z niecierpliwością czekam na kolejną aktualizację.710229846_tampow.thumb.png.4ac597eb82bcad7fc94717be897aa7db.png

Edytowane przez astarott
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

Rozjaśnianie koloru jest jak najbardziej uzasadnione.

Owszem.  Ale nie jako definicja, a już nie daj boże jako uniwersalna recepta wg takiej tabelki z procentowym rozjaśnianiem.  Cytowany opis z model hobby dotyczy tylko jednego układu, a model oglądany jest w układach niemal nieskończenie zmiennych, co słusznie zauważył Lord. Z tym, że wg mnie to, że będzie jak zrobi modelarz, to oczywistość i, owszem, cały ten ambaras ma znaczenie. Tylko, że nie ogarnie się tematu tabelkami na białą farbę. To samo w sobie jest nieco bez sensu, bo dodatek białego rozjaśnia, ale też przesuwa tonację koloru. Biała farba tylko imituje światło. Nie mówiąc już nawet o  ustaleniu procentów tylko dla skali bez zróżnicowania dla różnych kolorów. Może to nie zaszkodzić modelowi, może zaszkodzić. Ogólnie wszystkie opisane zjawiska i te dodatkowe zmienne mogą nie być znane naszej świadomości, ale nasz mózg spokojnie radzi sobie z nimi na co dzień. Wiedza o zjawiskach może pomóc nam w doborze metod działania, choć nie jest to jedyna możliwa i niekoniecznie wystarczająca droga. Ale na koniec i tak wystarczy krytyczne spojrzenie na model. Obróbka danych zachodzi zupełnie automatycznie.

Wspomnę tylko, nie pierwszy i nie ostatni raz, że nie sposób przecenić wartości dążenia do wiedzy o tym jak prezentował się portretowany obiekt, by móc odnieść do niej to, co chcemy osiągnąć na modelu. Ale tu znów wracam do realistycznej prezentacji, czyli jadę nieco offtopem.

Edytowane przez greatgonzo
  • Like 1
  • Thanks 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokończyłem spód. Zauważyłem, że po jakimś czasie (1-3 dni) pigment się zmienia i ogólna ocena może ulec zmianie, na dziś jednak więcej już nie gaszę. Jak na pierwszą styczność z niebieskim malowaniem, jestem zadowolony z efektu. Samo malowanie poszło czysto i niemal bez wpadek, chyba były tylko ze dwie i to dość łatwe do ogarnięcia, więc jest progres względem "Zero". Czas przygotować plan na wierzchnią warstwę. 

 

0762f0_6870be0bd69e4a3385a467e8cebef7c1~

 

0762f0_9f0aeecde1544b348e841bb90047353d~

 

0762f0_97e6a0683f3c440899a217c910f6e39a~

 

0762f0_8712fef8f7a04dcbb624d2f441aaef69~

 

0762f0_8b735b7a70d24b4e9bda3d117962c72d~

 

0762f0_de832070f481490b93e8ef18688fbe03~

Edytowane przez Boch
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie...

Podejrzewam, że część efektów (jak duża?) jest niewidoczna na zdjęciach.
Magia fotografii. Albo jej ograniczenia.

 

Podobają mi się efekty, które widzę na zdjęciach, zastanawiam się jak uprościć i przyspieszyć cały pre-work.

 

Przyglądam się dalej z ciekawością.

 

:cool:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie dwa dni pracowałem nad powierzchnią górną.  Zasada podobna jak na spodzie. Powierzchnię budowałem trzema kolorami naprzemiennie, plus filtr co czwarta warstwa. W sumie ponad dwadzieścia warstw. Farba bardzo mocno rozcieńczona, delikatne i żmudne kładzenie, ale tylko w ten sposób mogłem wyczuć odpowiednie momenty aby nie zamalować powierzchni. Prawdopodobnie jeszcze będę gasił całość, ale dam mu porządnie wyschnąć, żeby pigment się unormował. Ciemniejsze plamy dodatkowo przygaszą efekt. Nie malowałem wcześniej łaciatego kamuflażu, więc całość muszę jeszcze sobie przemyśleć.

 

0762f0_0eb83fe93cd2488c9979e29dc7e728e0~

 

0762f0_e21007634f4f484e8135a08ce62a565f~

 

0762f0_f0a8f73ddf274ea1b9f046f163cdeaa1~

 

0762f0_df7e904ab3b54142b38cb6df8cf76c72~

 

0762f0_8cd786310aee49f9942b6e60e97cb6ab~

 

0762f0_bfd1ef9110b442cb9465f98da205c36c~

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, bo ja bym bardziej stonował dół. Choć przygaszenie przydałoby się i tu i tu.

Patrzym dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, merlin_70 napisał:

Z czystej ciekawości zapytam . Masz mniej więcej wizję co chcesz uzyskać , czy bardziej " zobaczymy co wyjdzie " ?

 

 

 

To mój piąty model raptem. Trudno mówić, o konkretnych wizjach przy tak nikłym doświadczeniu. To pierwszy model z kilku barwnym kamuflażem, gdzie łaty się przeplatają. Tym bardziej płynę po nieznanych wodach. Zbieram doświadczenia i eksperymentuję, zdobywam umiejętności i wiedzę. Myślę, że jak zrobię już piętnaście, dwadzieścia modeli, to będę w stanie powiedzieć na starcie, że wiem co wyjdzie i jak wyjdzie na pewno. Dzisiaj to zabawa i nauka. Gdy zaczynałem, mój przyjaciel, bez którego wsparcia to wszystko by nie zaistniało w moim życiu, powiedział: Pierwsze sześć i tak pójdzie do kosza 😂.  Pilnie śledzę te prace, które są dla mnie inspirujące i staram się wykorzystywać techniki i stosować je. Moim jedynym założeniem jakiego jestem pewien, to chcę wykonać pracę z przekonaniem, że zrobiłem ją najstaranniej i najlepiej jak na ten moment potrafię. Bez poczucia, że się spieszyłem, albo robiłem na odwal. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, merlin_70 napisał:

Masz mniej więcej wizję co chcesz uzyskać , czy bardziej " zobaczymy co wyjdzie " ?

W pierwszej chwili chciałem napisać, że chyba żartujesz, ale mniej więcej ratuje pytanie. Nawet laserunkowi mistrzowie holenderscy powiedzieliby pas w tej sytuacji i ograniczyli się do tego mniej więcej.

Nie piszę tego by deprecjonować relację. To interesujące malowanie i satysfakcjonujące autora. Do tego praca iście Modelarsko staranna. Też się przyglądam z ciekawością,

Chciałbym tylko zwrócić obserwującym uwagę, że nadmiar zmiennych wyklucza tu pełną kontrolę i zostaje tylko to mniej więcej.

Wróć! Złe słowo. Bez tylko.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, greatgonzo napisał:

W pierwszej chwili chciałem napisać, że chyba żartujesz, ale mniej więcej ratuje pytanie. Nawet laserunkowi mistrzowie holenderscy powiedzieliby pas w tej sytuacji i ograniczyli się do tego mniej więcej.

Nie piszę tego by deprecjonować relację. To interesujące malowanie i satysfakcjonujące autora. Do tego praca iście Modelarsko staranna. Też się przyglądam z ciekawością,

Chciałbym tylko zwrócić obserwującym uwagę, że nadmiar zmiennych wyklucza tu pełną kontrolę i zostaje tylko to mniej więcej.

Wróć! Złe słowo. Bez tylko.

Nie chcę się wypowiadać za autora, ale...

Wizja:

- panele w różnych odcieniach - etap 'kafelkowania'

Oczekiwany efekt:

- panele pokryte docelowym lakierem będą odróżniały się między sobą symulując efekt zróżnicowania dużych płaszczyzn aby na pierwszy rzut oka powierzchnia wyglądała różnorodnie i ciekawie

Wizja:

- różnokolorowe smugi

Oczekiwany efekt:

- no dobra tego to ja nie rozumiem, osobiście bym zamienił na różnobarwny marmurek który potęguje wrażenie różnorodności powierzchni 'kafelków' dodatkowo dodaje wymiaru przestrzenności spracowanej niejednolitej powierzchni.

Wizja:

- trój tonowe wykończenie powierzchni

Oczekiwany efekt:

uwypuklenie  różnicy poziomów, wklęsłe, płaskie, wypukłe

 

ale zgodzę się, że trzeba się tu doktoryzować u holenderskich mistrzów laserunku (osobiście widzę u autora zadatki) żeby to wszystko nie znikło, podejrzewam kwestia doświadczenia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, astarott napisał:

- panele w różnych odcieniach - etap 'kafelkowania'

W kwestii formalnej. To nie jest kafelkowanie tylko różnicowanie paneli. Kafelkowanie to cieniowanie każdego panelu osobno co daje wrażenie "materaca". Już dawno po kilku próbach raczej nikt tego nie stosuje ponieważ zwyczajnie wychodzi to źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Boch napisał:

 Gdy zaczynałem, mój przyjaciel, bez którego wsparcia to wszystko by nie zaistniało w moim życiu, powiedział: Pierwsze sześć i tak pójdzie do kosza 😂

 

Jeśli to nie problem, zerówkę możesz wyrzucić do mojego.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, modelasz napisał:

W kwestii formalnej. To nie jest kafelkowanie tylko różnicowanie paneli. Kafelkowanie to cieniowanie każdego panelu osobno co daje wrażenie "materaca". Już dawno po kilku próbach raczej nikt tego nie stosuje ponieważ zwyczajnie wychodzi to źle.

Można z tego wysnuć taki wniosek, że materacem powierzchni nie zróżnicuję. Dla mnie to nawet lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomału kończę ten etap pracy. Zostało dokończyć osłony silnika i może jeszcze w tym tygodniu uda mi się przygotować model pod kalki. Siedzę jeszcze w pracach jednego Hiszpana i zgłębiam jego prace, próbuję wysupłać tajemnicę cieniowania żeber na sterach jaką stosuje, zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.

 

0762f0_75b364569af5404f83864e0f9ae32266~

 

0762f0_1a55d707136149af8deff22de2edf422~

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Boch
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.