Sawicz Napisano 16 Grudnia 2009 Share Napisano 16 Grudnia 2009 Szkoda tylko, że nie jest to jego oryginalny wygląd... Jakoś nie przemawia do mnie "upiększanie" eksponatów nierealnym malowaniem. A obok stoi nasz Lim pomalowany na wietnamski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nexus Napisano 16 Grudnia 2009 Share Napisano 16 Grudnia 2009 No i tutaj dotykamy odwiecznego problemu - wiernie i nudno (ale oczywiście nie zawsze), albo ciekawie, ale nieprawdziwie. To kwestia podejścia do sprawy. Przyznam szczerze, że wolę ładne i odnowione, ale niekoniecznie wierne, niż niszczejące i z oryginalnym malowaniem... jak ktoś złapie bakcyla, to sam dojdzie do prawdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciejos Napisano 22 Grudnia 2009 Share Napisano 22 Grudnia 2009 Tak sobie siedzę i klikam w poszukiwaniu na Google tapety na pulpit , bo do skończenia modelu to jeszcze daleko a tak chociaż na ekranie monitora by był , macie coś w 1280X1024 ? Najlepiej w locie , z szachownicami oczywiście . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 22 Grudnia 2009 Share Napisano 22 Grudnia 2009 Tak na szybko polecam galerię zdjęć pana Krzysztofa tutaj wiele bardzo interesujących z klimatem BD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leszek.Sz. Napisano 3 Stycznia 2010 Share Napisano 3 Stycznia 2010 Takie zdjęcia trzymać w szafie Ale lepiej pózno niż wcale, zapisane na twardym po wsze czasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 4 Stycznia 2010 Share Napisano 4 Stycznia 2010 RAV-włałeś miód w moje serce. Wielkie dzięki , szczególnie za 1910. Mój ostatni MiG-21, z wiecznie podciekającym wciągnikiem przedniej goleni.No w końcu każdy samolot z czymś się kojarzy. Ale zdjęcia naprawdę historyczne, no i jakby nie patrzył kawałek historii z mojego życia.Po tylu latach znów wrócił w pamięci ten dzień przyjmowania "ŻELAZEK " z Mińska. Dzięki raz jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 4 Stycznia 2010 Share Napisano 4 Stycznia 2010 I coś dla mnie się znalazło! Na drugim zdjęciu 1912 widać dobrze ślad po godle 2 PLM (wyżej po prawej od dwójki, przed mieczem syrenki). Głowy sobie nie dam uciąć ale podobny ślad jest na 1904. Wiele to dla mnie znaczy ponieważ powiększa to znaną mi listę eMów z tym godłem (razem z 1810,1813,1905,1915). Jeśli ktoś pamięta przekazanie tej wersji w roku 1993 do Mińska Mazowieckiego, Malborka lub Łasku i ma jakiekolwiek informacje, które s-ty miały to godło jeszcze wtedy, będę dozgonnie wdzięczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leszek.Sz. Napisano 17 Stycznia 2010 Share Napisano 17 Stycznia 2010 Witam. Po analizie kalek z numerami stwierdziłem że z tych które posiadam nie złożę 9105 ponieważ mają trochę inny krój cyfr. Wysokość się zgadza natomiast szerokość jest za duża. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Udało mi się pozyskać godła i nr boczny do tego łaskiego MF-a zamieszczonego poniżej. W związku z tym pytam o nr farb do tego szaro - szarego egzemplarza. Szukam też jakiś zdjęć z okresu słuzby i jaki był jego koniec. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sawicz Napisano 17 Stycznia 2010 Share Napisano 17 Stycznia 2010 Z tego co mi wiadomo skończył na Nadarzycach. http://lotnictwo.net/foto.php?id=106513 - tu już inny wzór malowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leszek.Sz. Napisano 17 Stycznia 2010 Share Napisano 17 Stycznia 2010 Z tego co mi wiadomo skończył na Nadarzycach. http://lotnictwo.net/foto.php?id=106513 - tu już inny wzór malowania Czyli rozstrzelany... Ten schemat malowania ze zdjęcia które podałeś pojawił sie ok. 2002 roku. Wystepują tu trzy odcienie szarości, w moim są dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRYSTEK Napisano 17 Stycznia 2010 Share Napisano 17 Stycznia 2010 Mini replika nr.51 artykuł o barwach polskich Migów-21. Krystek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leszek.Sz. Napisano 18 Stycznia 2010 Share Napisano 18 Stycznia 2010 Dokopałem się do nr farb dla 7907 dół FS 36375 góra 36261. Zastanawia mnie jeszcze dlaczego po zmianie malowania w 2002 na trójbarwne dostał ponownie godło z napisem 10 plm, od 2000 to już była eskadra. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 3 Lutego 2010 Share Napisano 3 Lutego 2010 Ponieważ tu taki zastój, nie mogłem się powstrzymać Z pozdrowieniami dla wszystkich miłośników szybkich Mam nadzieję, że nie podpadam moderacji ;) Btw. Żeby nie było całkiem offtop, ciekaw jestem co miłośnicy ołówków wiedzą o odpalaniu u nas H-66? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imt Napisano 3 Lutego 2010 Share Napisano 3 Lutego 2010 Mam nadzieję, że nie podpadam moderacji ;) No bez przesady. Z daleka widać że to wersja R. Swoją drogą ciekawe zdjęcie. Fotki panelu sterowania zasobnikiem od tej strony to nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dops01 Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 Z bliska raczej S. Piękna dziewczyna w pięknym samolocie. W pułkach myśliwskich OPK (na pewno w 1 i 10) rakiet H-66 nie było nawet w bomboskładzie. Pozdrawiam. Dops01. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 POCISK RAKIETOWY POWIETRZE –ZIEMIA CH-66 Pociski rakietowe Ch 66 stosuje się do zwalczania małowymiarowych ruchomych i nieruchomych celów naziemnych i nawodnych przy wzrokowym celowaniu z wykorzystaniem celownika ASP PFD. Zezwala się na odpalanie pocisków na ustalonych zakresach pracy silnika R11F2S 300 (bez zakresu dopalania) na wysokościach do 5000 m i przy prędkościach przyrządowych 600-1000 km/h w następujących warunkach: kąt nurkowania 10-30st, zalecane odległości kierowanego odpalania 6-3,5 km i max odległości odpalania 8-10 km. Przed odpaleniem Ch 66 upewnić się, że świecą lampki podwieszeń i sprawdzić stację radiolokacyjną na zakresie „Kontrola”. Po rozpoznaniu celu wprowadzić samolot w nurkowanie, wykorzystując do przycelowania celownik optyczny. Po wejściu samolotu w strefę odpalania, odpalić pociski rakietowe naciskając przycisk bojowy. Zejście pocisków powoduje przechylenie się samolotu, które łatwo daje się usunąć przy pomocy lotek. Na samolotach wyposażonych w urządzenie fotokontrolne przycisk bojowy należy trzymać wciśnięty do chwili wybuchu pocisków w celu zarejestrowania wyników strzelania. Po zejściu pocisków nadal prowadzić celowanie. W przypadku powstania błędu w celowaniu płynnie go poprawić (z prędkością kątową nie większą niż 10T/s, nie dopuszczając do powstania większego błędu niż ±5T do chwili wybuchu pocisków. Wyprowadzić samolot z ataku natychmiast po wybuchu drugiego pocisku z przeciążeniem nie mniejszym jak 4,0. Wysokość zakończenia wyprowadzania z nurkowania nie powinna być mniejsza jak 350 m, a przejście nad miejscami wybuchu 634 m. Lądowanie z pociskami nie stanowi niebezpieczeństwa". Cytat z instrukcji zastosowania bojowego pocisku. Na bazie konstrukcji RS-2US powstały pociski R-55/R-55M (klasy powietrze-powietrze, samonaprowadzające się w IR) i Ch-66 (klasy powietrze-ziemia, kierowany w wiązce radiolokacyjnej); ten ostatni w nielicznych egzemplarzach był na uzbrojeniu PSP. Rakiety Ch-66 były na stanie pułków w Malborku i Debrznie i podobno nigdy u nas z nich nie strzelano. Miałem wątpliwą przyjemność uczestniczyć w kontroli i sprawdzaniu stanów dosłownie wszystkich rakiet będących na wyposażeniu 26PLM i naprawdę nie było tam rakiet H-66. a przejżeliśmy dosłownie kazda skrzynię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 Odpalano je podobno w Debrznie i raz w Goleniowie. Zczym że kwestia, jakie wersje szybkich mogą je przenosić? Podobno dopiero od wersji MF bo wcześniejsze miały za krótki czas blokowania wiązki przez stację r-lok (podobno wersja M czas 6 sekund, a pocisk wymagał 10). Czy to prawda? Jeśli tak, to jak w Debrznie mogli odpalać te pociski, jeśli mieli eMy? W Goleniowie na MF... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 Young-Lotnictwo.net.pl-strona 9-10 , a nawet dalej ,ponad 80 stron dyskusji o Mig-21.Zreszta dobrze wiesz bo widzę Cię od czasu do czasu i tam. Ale akurat na tych stronach wypowiadają sie piloci , wiec chyba wiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 Kiedyś stację RP-21 miałem w "jednym palcu", teraz gorzej z tym. Opcja "zablokowana wiązka" była włączana z pulpitu sterowania stacji dodatkowym przełącznikiem. O czasie włączania z.w. nigdy nie słyszałem i nie wyobrażam sobie tego. MiG-21 R już miał tę funkcję. Wykorzystując tę opcję strzelano za moich czasów na Nadarzycach z RS-2US do celów naziemnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
em Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 Jarku,to było u nas od MF a z numerami 65XX .Róznica to przekaznik czasowy . Fajne skojarzenie, bo będąc w Łasku ,,starzy,, piloci pytali sie pilotów Jaszczombiów o kierowane uzbrojenie P-Z tychże . I oczywiscie jako przykład podawali strzelanie z H-66.Oj wspominki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dops01 Napisano 7 Lutego 2010 Share Napisano 7 Lutego 2010 Funkcja "zablokowana wiązka" występowala na wszystkich stacjach CD-30 (RP-21M) i służyła do strzelania z rakiet RS-2US w-g celownika optycznego. Nie było ograniczenia czasu włączenia. W szkoleniu używano tej funkcji do odpalania "grubych" na poligonie morskim. (z RS-2US nie strzelano do CP-100). Rakietę prowadziło się w wiązce do momentu samolikwidacji (coś ok. 20 sek.) W pułkach lotniczych OPK nie prowadzono ani strzelania, ani szkolenia w odpalaniu RS-2US i H-66 do celów naziemnych. Pozdrawiam. Dops01. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 7 Lutego 2010 Share Napisano 7 Lutego 2010 Young-Lotnictwo.net.pl-strona 9-10 , a nawet dalej ,ponad 80 stron dyskusji o Mig-21. Ja wiem wiem, bo przez temat R-60 na M, natknąłem się też na te H-66 (to jak w końcu powinno się pisać H-66 czy CH-66?). Tylko pojawiły się wątpliwości, więc napisałem tu... Pozwolę sobie zacytować kilka wypowiedzi Samoloty w wersji M nie były przystosowane do odpalania kierowanych pocisków powietrze - ziemia. Takie pociski mogły już odpalać MF ale bodajże od 68 serii. Jeżeli chodzi o H-66 to osobiście czytałem w instrukcji " Uzbrojenie samolotów MiG 21 " wydanej przez WOSL w Dęblinie ( a dokładniej przez Zakład Techniki Lotniczej ) że w takie pociski uzbraja się również MiG 21 R. Nic mylnego a to z tego powodu, że pociski te są odpalane w tzw. "zablokowanej wiązce" stacji r-lok i czas prowadzenia takiego pocisku wynosi około 10 sekund. Tymczasem stacje eRa jak i eMa miały czas blokowania wiązki około 6 sekund. (jak to się ma do wspomnienia Jarekk z RS-2US) Wypowiedzi są różne czasem nawet mało logiczne np. W Debrznie nie odpalaliśmy S-24 ( przynajmniej za mojej tam bytności ) natomiast były strzelania z RS 2 US do celów naziemnych i jedno z H-66 (...) zablokowana wiązka również służyła do strzelań w warunkach zakłóceń. Czas areterowania stacji ( bloku CD 39 ) liczony jest od momentu naciśnięcia przycisku bojowego czyli odpalenia pocisku. W tej chwili nie umiem znaleźć zapisków ale nie o to chodzi. W całym tym ambarasie pocisk H-66 miał dłuższy czas blokowania wiązki czego nie miały PFM, M, R Czyli odpalali w Debrznie, a jednak nie można odpalać z M, więc jak? Mieli tam MF? Dops01 co rozumiesz pod określeniem "grubych"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 7 Lutego 2010 Share Napisano 7 Lutego 2010 Coś nie tak rozumujesz z tym czasem blokowania wiązki ...na 10 lub 6 sekund ! "Zablokowana wiązka" to przełącznik który włączało się na pulpicie sterowania stacji. Dopóki był wyłączony wiązka była zablokowana. Nie było to wygodne. W czasie strzelań na Nadarzycach z RS-2US kolega pilot wyprowadził samolot do góry bez wyłączenia tej zablokowanej wiązki i ... rakieta też poszła w górę za wiązką. Trafiła w ... coś kilka kilometrów za poligonem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 7 Lutego 2010 Share Napisano 7 Lutego 2010 Jarekk-a czy to po prostu nie chodzi o zablokowanie ruchu stacji r-lok i utrzymywanie kierunku lotu pocisku w wiązce, poprzez kierowanie się samolotem na cel. Tak to w sumie można by opisać , sorry ,byłem po płatowcu i silniku. Ale miałem możliwość obejrzenia filmu własnie z takiego niezbyt udanego strzelania, to chyba był film ze stanowiska KL na poligonie, i to przeznaczony dla pilotów w ramach szkolenia. Young-"grube"to chyba pociski powietrze -ziemia S-24, tak przypuszczam , bo chyba nic większego i grubszego w dyspozycji 21 nie było Ukłony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
em Napisano 7 Lutego 2010 Share Napisano 7 Lutego 2010 Panowie Jarek i Babcia . Przecież rakieta RS-2U była naprowadzana w wiązce radiolokatora .Natomiast H-66 naprowadzany był na ,,oko,, przez pilota /metoda 3 punktów/.Na drązku był tensometr i poprzez jego naciskanie w odpowiednia strone H-66 leciał tam gdzie ,,chciał,, pilot.Radiolokator słuzył w tym wypadku jako ,,radiolinia,, przekazywał sygnały z tensometru do układów wykonawczych pocisku ale nim nie sterował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.