Skocz do zawartości

BMW R75 skala 1/72-budowa od podstaw.


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 309
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Hej!

 

Zdarzylo sie Wam kiedys zasnac w warsztacie? Ja poleglem wczoraj . Przykleilem dwa okruchy do silnika i... obudzilem sie o 3 nad ranem (caly scierpniety).

 

Nie zrobilem nawet zdjecia moich wypocin, bo jak zerknalem na zegarek to wszystko poszlo w kat, a ja juz nastawialem budzik na 5:30

 

Nic dziwnego, że potem gubisz części Przyznam się, że niekiedy i ja idę zdrzemnąć się podczas klejenia, ale tylko wtedy gdy siedzę przy nim z 15 godzinek.

 

Ps.

Spiton fajny domek zaprojektowałeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, witam wszystkich!

 

Tornado - takie "zejscia" nie zdarzaja mi sie czesto. Po prostu od paru misiecy sypiam po okolo 3 godziny na dobe

ArmiA, Majek - ale ja nie mam klockow LEGO... Wszystkie wydalem przd slubem. No i to byl moj blad

 

Acha, mam pare nowych zdjec:

 

th_DSC01536.jpg th_DSC01538.jpg th_DSC01541.jpg th_DSC01547.jpg

 

Silnik skalda sie z 20 okruchow. A tak wyglada calosc:

 

th_DSC01548.jpg th_DSC01549.jpg

 

Brakuje juz tylko najdrobnieszych drobiazgow: sprzeglo z kablem, drazki zmiany biegow, MG34, i pewnie cos tam jeszcze sie znajdzie...

 

Licznik czesci: 199

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki subgrafik!

 

Wiesz, pokazalem ten model jednemu gosciowi - modelarski laik. Kolo takiego zooma zapodal, ze myslalem, ze mi go nosem rozgniecie. Ciesze sie, ze nie jestem jedynym, ktoremu ten model sie podoba. Znaczy to, ze sie udal

 

P.S. Jak kazdy model - i ten na zywo wyglada lepiej. Golym okiem trudniej dostrzec jego mankamenty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe jak by postawić motorek obok mojej Corvette w 1:8 to wygladał by jak zabawka przy prawdziwym A tak na poważne to podziwiam go i Ciebie za jego wykonanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOOoooOOOoooOOOO mamusiu! Rzucam modelarstwo, zaczynam bawić się bierkami....

Serio, twój Zundapp wyglądał nieźle, ale tutaj to mi już mowę odjęło!

BTW. Planujesz taką podstawkę jak do Zundappa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ArmiA - spokojnie, uratuj swoja rame i nawet nie mysl o bierkach

 

Podstawka bedzie obowiazkowo . Chce zrobic spekana afrykanska ziemie - tak jak w wyschnietej rzece. Sciagnalem juz kilka zdjec i zastanawiam sie jak to zrobic. Mysle zeby wylac gips i suszyc "na duzym ogniu". Moze intensywne schniecie spowoduje popekanie gipsu. Ale czy da to fakture podobna do tej prawdziwej wyschnietej rzeki? A co jak podstawka peknie tylko na pol? Jesli to sie nie uda - to pozostaje tylko wyryc pozadana fakture...

 

No chyba, ze macie jakies sugestie. A dokladnie chodzi o to:

 

wyschnieta rzeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast gipsu mógłbyś kupić sobie modelinę Eberhard Faber (dostępna w co poniektórych Empikach, ok. 10 zł za 0,5 kg), wersje brązową. Uformuj podstawkę i nanieś z grubsza pęknięcia nożykiem, a modelina wysychając doda do nich setki drobnych pęknięć. Potem tylko cienka warstwa farby i voila. Aha, rama już uratowana;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki ArmiA! Tylko do empiku mam troche za daleko... Podstawke wylalem juz z gipsu i w ogole nie popekal. Wychodzi, ze musze ryc.

 

Wczoraj dodalem jedna czesc do silnika (taki maly drobiazg, ze prawie go nie widac) i zajalem sie wydechem. To z kolei 8 nowych czesci. Poczatkowo oslone kolektora na wysokosci siedzenia pasazera chcialem zrobic z siatki od kineskopu telewizora. Doszedlem jednak do wniosku, ze Milliput i tloczenie zaglebien ostrzem skalpela - da lepszy rezultat. I mialem racje, siatka nie ma oczek tak gesto jak udalo mi sie wytloczyc. Ale zobaczcie sami:

 

th_DSC01551.jpg th_DSC01553.jpg th_DSC01556.jpg

 

Licznik czesci: 208

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glina. Mocno suszona. Popęka na pewno, ze względu na małą lepkość. Gips ma docelowo tworzyć jednolitą powierzchnię i są tam stosowane dodatki scalające. I na dodatek naturalny kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę własnym oczom Maciek napisał coś na forum Oczy częściej

 

 

Marudek... Nie mam słów do Ciebie... Nie wiem jakie wy tam stężenie powietrza macie tam gdzie mieszkasz Ale chyba nie jest zupełnie czyste...

 

 

Na prawdę ciężko coś powiedzieć, bo to jest po prostu C O Ś WSPANIAŁEGO... Ciato tutti!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej chlopaki!

 

pedros - nawet nie wiesz jak mi milo, ze to wlasnie moj watek sklonil Cie do zabrania glosu. Dzieki za rade. Ale czy jestes pewien, ze glina popeka tak drobno, zeby oddac wyschnieta rzeke w skali 1/72? Mniejsza o to, juz mam gips i nastawilem sie na rycie.

 

Praetorian - ja mysle, ze to nie od powietrza, tylko od miejscowego zarcia Jest beznadziejne (potrafia tu tylko smazyc frytki). Dlatego ludziom wali na leb: chleja, zdradzaja zony - a mi sie miarka przeskalowala

 

Wczoraj pomalowalem i spastelowalem wydech. Wyszlo tak sobie... Zabralem sie tez za dzwignie zmiany biegow (kurcze, trudno bylo zlapac ostrosc). Na te ciegna, podobnie jak na kabel hamulca uzylem wlasnych wlosow. Ten model to moje dziecko - ma nawet moje DNA

 

th_DSC01559.jpg th_DSC01565.jpg

 

Acha, dodalem tez kawalek ramy, z ktorego czasowo zrezygnowalem na poczatku, zeby zrobic dojscie do silnika. Z drugiej strony uzupelnie ten brak, po dodaniu jeszcze paru elementow do silnika.

Kurcze, dopiero wczoraj zauwazylem, ze zle wkleilem hamulec. Powinien "wyrastac" z konca kierownicy, a ja zrobilem na odwrot (tak jak to jest we wspolczesnych motocyklach). Hamulec oderwalem i czeka na poprawienie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej chlopaki!

 

Na te ciegna, podobnie jak na kabel hamulca uzylem wlasnych wlosow. Ten model to moje dziecko - ma nawet moje DNA

 

Stary skąd takie pomysły, żeby sobie włosy z glowy...

A tak na serio super modelik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej jarex15!

 

Wiesz, nic cienszego nie przyszlo mi do glowy . Wczesniej probowalem drutu z silnika elektrycznego od zabawki, ale po malowaniu bylo to troche za grube. Nie nadawaloby sie na przewody itd. Zreszta szprychy (z wlosow) tez wyszly lepiej niz w Zundappie - moim poprzednim motorze w tej skali. Jesli chcesz go zobaczyc, skorzystaj z opcji szukaj (relacja z budowy jest tu na forum).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, nic cienszego nie przyszlo mi do glowy

 

 

Marudek ja widzę, że tam nawet humbrolki jakieś strasznie duże produkują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Tak Praetorian, to opakowanie ekonomiczne - puszka 5 litrow.

 

Wczoraj nie mialem co pokazac. Ogladalem tylko Wasze modele i musze przyznac, ze ten konkurs nabiera rumiencow.

 

A co u mnie? W koncu skonczylem blok silnika . Do calkowitego ukonczenia silnika pozostaje mi tylko wal napedowy, hamulec nozny, dzwignia zaplonu i pare podporek pod stopy. Wkleilem wczoraj 11 drobnych okruchow, ktore imituja brakujaca czesc w bloku silnika i dzwignie zmiany biegow na boku baka (wraz z ciegnami). Razem wyglada to tak:

 

th_DSC01571.jpg th_DSC01569.jpg th_DSC01570.jpg

 

Licznik czesci: 219

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej chlopaki!

 

mathiss - dzieki za super link. Mysle, ze to trzeba przeczytac:

 

Poniższy tekst autorstwa Erwina Gorczycy pochodzi z nr 8/94 Świata Motocykli.

 

"(...) Wysoko poprowadzono układ wydechowy (nie tylko ze względu na przeszkody) dzięki czemu, podczas przejazdu przez głęboką wodę ewentualne zgaśniecie silnika nie groziło zassaniem jej do cylindrów. Tłumik również nie przypominał hałaśliwych 'rybek', znanych z modeli R 12 czy R 71. Pojemna komora rozprężna, ze skomplikowanym systemem przelotu gazów gwarantowała, że silnik pracował rzeczywiście cicho. Układ wydechowy wykorzystano do jeszcze jednego celu - dzięki spalinom ogrzewane były ręce i stopy kierowcy, a także wnętrze wózka pasażera. Poprzez nieskomplikowany system giętkich "prysznicowych" rurek, gorące spaliny odprowadzane były do końców kierownicy, blaszanych lejków przed stopami prowadzącego i wężownicy pod przednim deklem gondoli. Ogrzewanie to wprowadzono w modelach używanych zimą na wschodzie. (...)"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.