Kamil K. Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 Klasa 2 - Pojazdy wojskowe Specjalna 1 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego Specjalna 2 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych Witajcie, Przystępuję do kolejnej edycji modelworkowego konkursu. Pozostaję w klimatach konfliktu na Ukrainie, ale jeszcze mocniej schodzę wagowo – tym razem wybór padł na zaledwie 8-tonową pchełkę z „amelinum” - BMD-2. Ten model chodził za mną od pewnego czasu, a ogłoszenie konkursu letniego dodatkowo zmotywowało mnie, do wykonania tego konkretnego egzemplarza, w tym konkretnym malowaniu. Lato, wszystko kwitnie i dojrzewa, a zieleń to jedno z najmocniejszych skojarzeń z tą porą roku. Stąd też wóz w kamuflażu zielono-zielono-zielonym, intensywnym jak roślinność to chyba idealny wybór. ;) Przejdźmy jednak do meritum – kilka słów o wozie. 13 kwietnia 2014 oficjalnie rozpoczyna się Operacja Antyterrorystyczna w Donbasie(ATO). Jednak nie wszyscy ukraińscy żołnierze są skorzy do siłowej rozprawy z prorosyjskimi rodakami i zielonymi ludzikami, którzy od kilkunastu dni pojawiają się w kolejnych miejscowościach Donbasu. 16 kwietnia do Kramatorska wkraczają wozy z 25. Brygady Aeromobilnej, ale… z rosyjskimi flagami na antenach. Część jednostki przechodzi po prostu na stronę separatystów – w tym bohater niniejszej relacji, wóz o numerze bocznym 842. Pojazdy zostają przekazane separatystom, część żołnierzy rozbrojona wraca do swoich baz, część przyłącza się do rebelii na wschodzie. Tu jeszcze w służbie ukraińskiej. https://www.youtube.com/watch?v=cjYk62BN6RY 2:37, polecam, jeśli ktoś chce zobaczyć driftującego BMD-2. Początkowo ex-ukraińskie wozy mają tylko zamalowane numery i znaki taktyczne. Wchodzą w skład formowanej Ludowej Milicji Donbasu. Tak mija im miesiąc, może półtora niezbyt intensywnych walk o Noworosję. Po pewnym czasie część wozów – m.in. BMD ex-numer 842 zostają przemalowane w szalone kamo. Historia większości wozów 25. Brygady kończy się z początkiem lipca i przejściem sił ukraińskich do ofensywy. 5 lipca 2014 r. BMD-2 zostaje zniszczony w czasie ataku na ukraiński blokpost „Stella” pod Słowiańskiem. Szczątki doczesne maszyny przewieziono następnie na teren macierzystej jednostki w Dniepropietrowsku, dalszy jej los pozostaje nieznany, choć pewnie nie należy do ciekawych. ;) A teraz kilka słów o modelu i obowiązkowy inbox. Zestaw Pandy wygląda całkiem ładnie, choć rażą niektóre uproszczenia jak np. brak spawów tu i tam. Ponieważ nie chciałem bawić się w wycinanie i składanie zestawowych gąsek z osobnym grzebieniem kupiłem metalowe Mastercluby, ale patrząc na mikroskopijne żywiczne piny do ich łączenia – chyba wpadłem z deszczu pod rynnę. Model wzbogacę także o blaszki Voyagera – niezbyt duży, ale całkiem fajny zestaw zawierający chyba wszystko, co niezbędne. I tak największym wyzwaniem będzie wymalowanie tego kamuflażu i stworzenie z modelu ciekawie wyglądającej miniatury. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skoren86 Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 No i będę podziwiać kolejną Twoją pracę. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł Czarnocki Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 No i będę podziwiać kolejną Twoją pracę. Pozdrawiam Ja też ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomB(raider) Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 Spoko, piny dają radę, trzeba tylko znaleźć na nie sposób. Moje się złożyły. Powodzenia. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
raval74 Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 Z chęcią obejrzę ten warsztat i życzę powodzenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Wstęp masz rewelacyjny, jak zawsze z resztą. Teraz tylko patrzeć co t będziesz wyrabiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gerd Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 To bardzo dobry model i pomysł świetny. Masz mnie wśród widzów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted May 2, 2016 Author Share Posted May 2, 2016 Spoko, piny dają radę, trzeba tylko znaleźć na nie sposób. Moje się złożyły. Powodzenia. :-) A nie miałeś problemów z dopasowaniem ogniw? Ja tylko przyłożyłem kilka na sucho i odniosłem wrażenie, że bez drobnego przeszlifowania się nie obejdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Mroczkowski Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 O rany, przyjdzie taki Kamil i zepsuje wszystkim zabawę No nic, pozostają dwa miejsca na podium jeszcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irgr Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Mam nadzieje że nikt nie będzie miał mi tego za złe, ale obawiam się że podium będzie zdominowane przez powojenne pojazdy^^ Jak zwykle ciekawe zdjęcia, szczególnie ten wrak. Wygląda trochę jak spalony/stopiony plastikowy model. Jak można to nazwać pojazdem opancerzonym o.O Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted May 2, 2016 Author Share Posted May 2, 2016 Mam nadzieje że nikt nie będzie miał mi tego za złe, ale obawiam się że podium będzie zdominowane przez powojenne pojazdy^^Jak zwykle ciekawe zdjęcia, szczególnie ten wrak. Wygląda trochę jak spalony/stopiony plastikowy model. Jak można to nazwać pojazdem opancerzonym o.O Myślę, że użycie do produkcji głównie stopów aluminium wyjaśnia czemu wrak się lekko nadtopił od temperatury po eksplozji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kjp_a_man Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 …Przystępuję do kolejnej edycji modelworkowego konkursu. … Nu to od podziwiania twoich prac czasu mnie nie starczy na własną robotę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAW Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 O super temat i model. Mam na warsztacie taki sam lecz w skali 1:72. Dopiero zaczynam wiec będę miał wzór do waloryzacji. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Bardzo lubię ten pojazd. Tak ze z wielką przyjemnością będę kibicował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomB(raider) Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Spoko, piny dają radę, trzeba tylko znaleźć na nie sposób. Moje się złożyły. Powodzenia. :-) A nie miałeś problemów z dopasowaniem ogniw? Ja tylko przyłożyłem kilka na sucho i odniosłem wrażenie, że bez drobnego przeszlifowania się nie obejdzie. Nie, nie pamiętam. Główny problem jaki pamiętam, to łamiące się piny, jak nieuważnie je wkładasz. Całe szczęście jest ich dużo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted May 3, 2016 Share Posted May 3, 2016 Uwielbiam takie warsztaty z "niezłą historią" w tle - szacun za to śledztwo Swoją drogą niewiele zostało z biedaka... ciekawe czy oberwał z czegoś konkretniejszego czy zrobili z niego klasyczny znicz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makinen Posted May 3, 2016 Share Posted May 3, 2016 Kamil- liczę na Twój kolejny udany model, choć sam pojzad mi sie nie podoba. Wierzę, że zmajstrujesz cacko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Temat na czasie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted May 5, 2016 Author Share Posted May 5, 2016 Dzięki za miłe słowo i doping - zaczynajmy więc właściwą część warsztatu. Ciekawość wygrała i postanowiłem zacząć od gąsienic Masterclub i układu jezdnego. Ogólnie wszystko to, co czytałem w warsztatach kolegów, którzy już ten pojazd kleili się potwierdziło - uczucia również mam mieszane. Wahacze podwozia bez żadnych blokad - latają jak chcą. Ustawić je wszystkie w jednej pozycji to dość kłopotliwa robota. Wszystkie bolce do umocowania kół za duże, trzeba oszlifować żeby w ogóle je zamontować. Kilka założyłem na wcisk i teraz nie wiem czy uda mi się je zdjąć. Metalowe gąsienice w sumie też bez wielkiej rewelacji, ale uważam, że i tak lepiej męczyć się z nimi niż z zestawowymi plastikami. Tak naprawdę właściwe prace nad modelem dopiero się zaczynają. Niby nawet z blachami nie ma tu dużo części, ale czuję, że nie będzie to taka prosta i przyjemna robota. Pozdrowienia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panzer Machine Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Pomimo opisanych przez Ciebie problemów dla mnie bardzo ładnie się gąski prezentują Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted May 8, 2016 Author Share Posted May 8, 2016 Dzięki! Tymczasem powolutku sobie blaszkuję model. Zacząłem od dupy strony - jeszcze nie wiem, co upchnę do drugiego zasobnika, ale na pewno pustką ział nie będzie. Patrząc na zdjęcie chyba jeszcze pocienię nieco ściankę zasobnika - na żywo nie rzuca się aż tak w oczy. Ogólnie, zielony plastik nie jest zbyt fotogeniczny - kolejny minus dla Pandy. Poza tym poodcinałem już większość plastikowych detali, które zastąpię blaszkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomB(raider) Posted May 8, 2016 Share Posted May 8, 2016 Widzę, na bogato. Podoba się. Może mnie zmotywujesz do dokończenia. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted May 14, 2016 Author Share Posted May 14, 2016 Będę robił co w mojej mocy. Tymczasem model powolutku się składa. Wypełniłem sobie drugi zasobnik jakimś barachłem, dołożyłem nieco detali. W zasadzie nie zostało wiele do klejenia - parę detali przy przednich błotnikach, lampy, a przede wszystkim włazy i fototrawione do nich zawiasy. Ponieważ to co dała Panda było do niczego niepodobne wykonałem od nowa pokrowiec na jarzmie armaty. Pierwszy raz "rzeźbiłem" coś z taką ilością fałd, zapewne u bardziej zaawansowanych kolegów wywoła to tylko uśmiech politowania, ale na tą chwilę raczej lepiej mi to nie wyjdzie. Pozdrowienia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted May 14, 2016 Share Posted May 14, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted May 16, 2016 Author Share Posted May 16, 2016 I kolejne detale wydłubane: Pozdrowienia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.