Okruchy wpomnień - II KORPUS we Włoszech 1/35

[pedzelek]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[gajowy z wąsami]

Twoja jest nietypowa

Tablica jest jak najbardziej typowa, dla tego okresu - a że nikt tego w kalkach jeszcze nie wypuścił, to inna sprawa...

Zobaczę czy się uda.

Co ma się nie udać - wszystko technicznie jest wykonalne.

Zwróć jedynie uwagę na kolorystykę - to co masz na skanie jest jedynie "podobne"...

No i na merytorykę - bo ja nie znam żadnej fotki Chevroleta C15A lory z kabiną typ 12/typ 13 z 2go Korpusu - no ale nie szukałem, bo mnie to zbytnio nie interesowało...

Znane są fotki wersji specjalnych czy C30, C60 - ale to inna bajka (choć problem z oznakowaniem identyczny)

 

i przy okazji... w tym swoim "komiksie" na przedostatniej fotce... na ekranie "telewizorka" fotka naszych żołnierzy jest a-historyczna, najprawdopodobniej powojenna...

[pedzelek]

Kalkomanie powiedzmy ,że mamy z głowy

 

Czas na wybór figsów. Nie ma tego wiele. A jak jest to wybór uniformów jest tak spory ,że dla mnie to problem.

 

Prawdopodobnie wybiorę wersję A lub B. Lub A i B.

Uzupełnienie dodatkowe będzie pochodzić z Miniartu. Którzy najbardziej się do tego nadają? 1,2,3.

 

 

 

 

[Marcin1970]

Podoba mi sie. Konstruktywna krytyka ( czasem ubrana w nie wybredne slowa- przepraszam ) prowadzi do jakze konstruktywnych poszukiwan i rowniez wspanialych efektow ( tych ze ).

[gajowy z wąsami]

Czas na wybór figsów. Nie ma tego wiele. A jak jest to wybór uniformów jest tak spory ,że dla mnie to problem

 

Zacznijmy od końca - MiniArt nr.3 odpada ze względu na umundurowanie. Cala reszta ogólnie może być, ale...

MiniArt 1 - ze względu na typowo brytyjskie nakrycia głowy odpada siedzący oficer w czapce i siedzący oficer w berecie z mapą.

Reszta może być - jeśli tylko usuniesz angielskie odznaki i dasz polskie.

 

Figurki ToRo merytorycznie OK , ale... - stojący oficer dopasowany jest do opancerzonego C15TA i nie jestem przekonany że łatwo go będzie Ci "przefasonować" do ciężarówki. Podobnie z chłopakami do Ottera/C15TA - kierowcę dopasujesz (kłopot tylko z rękami bo w opancerzonych Chevroletach kierownica wypadała nieco inaczej niż w zwykłych) a czy zmieści się pasażer - nie wiem, nie próbowałem go usadzać do kabiny ciężarówki, ale ze względu na dość wyluzowaną pozę (wyciągnięte nogi) może być z tym kłopot.

No i kwestia jednostki (czyli oznaczeń pojazdu) i nakrycia głowy kierowcy - jeśli to kompania transportowa, to czarny beret raczej odpada - tu przydała by się głowa w np.furażerce, ew. w hełmie, albo wręcz bez niczego...

 

Może zamiast kombinować popatrz na figurki kierowców przeznaczone do Chevroleta - z ToRo 35F78 albo 35F82 + kalki 35D39...

Jedno tylko dodatkowe pytanie - jaka pogoda będzie na tej Twojej dioramce... Bo nie łączyłbym żołnierzy w sortach tropikalnych (np. MiniArt 2) z tymi w sortach europejskich (tzn. oba rodzaje były w użyciu we Włoszech - i w 2gim Korpusie, ale w zależności od pory roku, pory dnia, temperatury stosowano szorty albo długie spodnie - i to w obrębie całej jednostki...

 

I jeszcze jedna - wydaje mi się dość ważna informacja - o której Kolega nie wie / nie pamięta...

Ciężarówki z kompanii transportowych nie służyły, w zasadzie, do przewozu żołnierzy, tylko do przewozu zaopatrzenia...

[pedzelek]

Ciężarówki z kompanii transportowych nie służyły, w zasadzie, do przewozu żołnierzy, tylko do przewozu zaopatrzenia...

 

Scenariuszy może być wiele "dlaczego ciężarówka przewozi dodatkowo kilku żołnierzy"

 

Co do pogody to będzie ciepło-gorąco.

Miniart 1 wybrałem i tylko na nich się skupie. Bez dodatkowych z Toromodel. Chełm i główki żywiczne posiadam więc problem z nakryciem głowy odpada.

 

Most tak jak ktoś już pisał żebym odlał drugi raz. I odlałem.

 

Staram się słuchać wszystkich i to co jestem w stanie poprawić poprawiam.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oczywiście most wymaga szlifowania. I na końcu rzeźbienia kamieni.

[Panzer Machine]

Znowu dziecku zabrałeś zabawki? :P

[pedzelek]

Znowu dziecku zabrałeś zabawki? :P

 

Niestety masz rację.

 

W odpowiednim czasie Miłoszowi wynagrodzę mu to :P

 

W miedzy czasie chałupa została do mojej dyspozycji. Syn z żoną pojechał do teściów

 

 

" Konkurs Lato 2016" !!! LUDZIE KONKURS!!!

Z czym się kojarzy?

kojarzy mi się z:

- słońcem i wysoką temperaturą

- piwem

- dobrą zabawą

- i wiele innych

 

Podgląd na warsztat. Praca wre pełną parą!

 

 

 

 

[Panzer Machine]

No tak. Jest 12:00. W Polsce można już walić łeche i bronki :P

[eldiabllo]

Tak, płyny trzeba przyjmować regularnie w tali upał

[pedzelek]

 

Pojazd złożony! (dach jest luzem ze względu na późniejsze umieszczenie kierowcy)

Proszę o wyrozumiałość - pojazdy nie są moją mocną stroną .

Podczas obróbki fotek zauważyłem na przedostatnim zdjęciu kabina nie przylega dobrze do błotnika. Zaszpachlować czy liczyć ,że farba zakryje?

 

Teraz płukanko w płynie od naczyń i podkład.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Andrzej_LK]

A zmieszczą ci się tylne koła?

[makinen]

Pod złym kątem masz wklejone tylne błotniki z chlapaczami.

[Barthass]

Patrząc od przodu pojazd nie trzyma geometrii, lewe koło będzie wisieć w powietrzu, kabina ze zderzakiem uciekają na prawo.

Podejrzewam, że znam powód, najpierw kleimy potem pijemy, nigdy na odwrót!

[kubisz]

Te zaznaczone szpary możesz podkleić "cienkim" klejem i podepchnąć to i owo.

 

Przy tylnych chlapaczach to chyba Ci się właśnie flaszka kończyła

[M.A.V.]

Pod złym kątem masz wklejone tylne błotniki z chlapaczami.

Cóż.... Johnny jest czasem bardzo złym doradcą

[pedzelek]

Poprawiłem co mogłem.

 

A z geometrią jest wszystko w porządku. Stał na nierównym podłożu.

 

Koła tylne zmieszczą się.

 

Dzięki za uwagi.

 

najpierw kleimy potem pijemy, nigdy na odwrót!

 

No tak. Nie pomyślałem

[makinen]

Koła tylne zmieszczą się.

A coś zamierzasz zrobić z tylnymi błotnikami?

[pedzelek]

Koła tylne zmieszczą się.

A coś zamierzasz zrobić z tylnymi błotnikami?

 

sorki nie wyraziłem się jasno.

Tak poprawiłem.

[pedzelek]

Widzę teraz po fotce ,że klej puścił i błotniki z lekka znowu odstają od pionu. Ale myślę ,że dopuszczalne.

 

Pierwsze przymiarki z figurantami.

Jednemu z nich zamierzam zrobić akordeon. Nie mam pomysłu jak wykonać harmonijkę. *czekam na pomysły.

Stojący przy kierowcy co będzie trzymał? czekam na pomysły. (butelka, flaga, ? )

 

 

 

[dru]

Harmonia w II Korpusie Czyli Ludowy Zespół Folklorystyczny w drodze na front z flachą grappy i zagrychą do kompletu. ) Dodaj psa a prawie 4-ej pancerni tylko inny front. Pełne zaskoczenie dajesz czadu jest moc.

[M.A.V.]

Stojący przy kierowcy co będzie trzymał? czekam na pomysły. (butelka, flaga, ? )

 

Obawiam się że i jedna koncepcja i druga jest nie trafiona:

1) Flacha, nawet jeśli bezalkoholowa, bardziej by mi pasowała do scenki odpoczynku na biwaku. Trzyma ją żołnierz w jadącym pojeździe, w dodatku sam napisałeś że to '44 więc front całkiem blisko nie sprzyja takiemu rozprężeniu.

2) To nie koniec wojny czy defilada żeby łopotać państwową flagą dla zabawy, tym bardziej w jadącym pojeździe wiozącym żarcie na front.

 

Konkludując... średnio mi to pasuje do 2KP w '44 - chociaż mogę się mylić, więc niech się wypowiedzą specjaliści w tym temacie

 

Harmonia w II Korpusie Czyli Ludowy Zespół Folklorystyczny w drodze na front z flachą grappy i zagrychą do kompletu.

Cóż, jeśli masz na myśli zespół "Polska Parada" w którym występowała przyszła Mrs.Anders to zupełnie inne klimaty...

[luckyLUKE]

Może lornetka? Wygląda jakby odstawił ją od twarzy.

[pedzelek]

Żołnierz czy ksiądz to nie robot. Też człowiek

Nie wiem jak to było podczas jazdy ciężarówką ale nie wieże ,że jeździły tak jak wspomniałem same roboty.

2 Korpus Polski liczył 44"- około 50tys. 45"-100tys żołnierzy miał na wyposażeniu około 9tyś. pojazdów. I nie wieże ,że nikt na oczy nie widział akordeonu czy alkoholu.

Nawet sławny misiek pił piwo. Dla ciekawostki -kobiety też prowadziły ciężarówki w II KORPUSIE.

 

Kilka ciekawostek jakich udało mi się znaleźć:

"By pomóc żołnierzom Andersa w odzyskaniu równowagi psychicznej, podejmowano liczne próby ożywienia życia kulturalnego – wydawano prasę, organizowano wieczory poezji, odczyty, koncerty..."

 

"Nie każdy żołnierz był bohaterem, nie każdy zabijał wrogów i nie każdy odniósł rany. Ale każdy pił.

Nieznane oblicze II wojny światowej: konfliktu, podczas którego wódka lała się strumieniami i nawet zdeklarowani abstynenci sięgali po gorzałkę. Alkohol podnosił morale, pomagał radzić sobie z nieludzką codziennością, zabijał nudę i integrował żołnierzy.

Pijana wojna to historia tematu skrzętnie omijanego przez historyków..."

 

"Ważnym elementem postrzegania Andersa jako „równego chłopa” były jego miłosne podboje i styl życia. Generał opisywany był jako hulaka, który „nie stronił od kobiet i alkoholu”[35]. Wpisywał się tym samym w żołnierskie standardy II Korpusu. Polacy mieli opinię szarmanckich bawidamków, którzy lubili się napić. Nawet jeśli uwagi na temat Andersa są przesadzone, dla żołnierzy był chodzącym przykładem na to, że „polskość” trzyma się mocno na włoskiej ziemi. Było to źródłem kilku niezręczności..."

 

ps. nie trzymam się konkretnej daty. Jestem w trakcie ustalania czy to będzie 44 czy 45. (ze względu na malowanie pojazdu olive drab zostanie raczej 45)

[dru]

Pedzelek skocz do woja na pare latek to zobaczysz gdzie i kiedy się pije Z książek to ty wiedzy na ten temat ni hu hu. Redaktory piszą bo jeść trza. Działaj jak tam uważasz ale ideologi nie dorabiaj.