Jump to content

Chemia


MrBat
 Share

Recommended Posts

Witam kolegów modelarzy, z tego co sie orientuje to do robienia washa musze mocno rozcieńczyc farbe olejną najlepiej taka z tubki. Mam takową farbe olejną firmy Rembrandt firmy Talens. Z tego co tu widze na forum to można rozcieńczac je 1) benzyną lakową 2) terpentyną 3) white spiritem, nie myle sie ? Są to takie farby : http://www.artysta.sklep.pl/produkt/144/345/rembrandt_tuby_40_ml/rembrandt_farba_olejna_tuba_40_ml_yellow_ochre_l_228_seria_1

jak tubka na zdjęciu. Jednak nie wiem czemu rozcieńczałem już i white spiritem i benzyną do zapalniczek i jeszcze czymś innym i nic, zamiast washa to normalnie gęsta farba tyle ze z dużą ilością dolanego płynu. Więc pytam : czemu to sie nie rozcieńcza ?

 

Druga sprawa dotyczy Sidoluxu. Czy do lakierowania modelu mam lac sidolux bezpośrednio z butelki i pryskac czy musze go troche rozcieńczyc bo będzie np. za gesty. Jeśli tak to czym rozcienczac ? wodą, cleanluxem ?

Link to comment
Share on other sites

Co do sidoluxu to można wodą go roźcieńczyć.

Jako, że już piszę to się zapytam:

 

Oszklenie kabiny podobno mozna potraktować sidoluxem i wtedy nabiera połysku.

Jak to zrobić? Czy później oszklenie trzeba polerować jak tak to jaką pastą i czym roźcierać taką paste.

 

Link to comment
Share on other sites

Oszklenie kabiny podobno mozna potraktować sidoluxem i wtedy nabiera połysku.

Jak to zrobić? Czy później oszklenie trzeba polerować jak tak to jaką pastą i czym roźcierać taką paste.

 

Pomalowaną owiewkę mczasz w Sidoluxie, a potem odkładasz na bok na jakąś ściereczkę bawełnianą do wyschnięcia na jakiś czas. Ważnym jest aby pozwolić Sidoluxowi swobodnie spłynąć, bo wtedy grubość jego warstwy będzie wszędzie jednakowa. Niczym nie trzeba ( a nawet nie można) go polerować ani wycierać. Najlepiej w czasie schnięcia w ogóle jej nie dotykać i iść sobie na jogurt albo inny plasterek arbuza

Link to comment
Share on other sites

Oszklenie kabiny podobno mozna potraktować sidoluxem i wtedy nabiera połysku.

Jak to zrobić? Czy później oszklenie trzeba polerować jak tak to jaką pastą i czym roźcierać taką paste.

 

Pomalowaną owiewkę mczasz w Sidoluxie, a potem odkładasz na bok na jakąś ściereczkę bawełnianą do wyschnięcia na jakiś czas. Ważnym jest aby pozwolić Sidoluxowi swobodnie spłynąć, bo wtedy grubość jego warstwy będzie wszędzie jednakowa. Niczym nie trzeba ( a nawet nie można) go polerować ani wycierać. Najlepiej w czasie schnięcia w ogóle jej nie dotykać i iść sobie na jogurt albo inny plasterek arbuza

Dzięki za pomoc

Link to comment
Share on other sites

Będąc ostatnio w WCM został mi polecony klej UHU PLast Kunststoff Modellbau

13609_0.jpg

Klej jest w buteleczce 34ml, wyposażonej w igłę. Wydaje mi się też że jest to chyba to samo co Revell/Humbroll. Ceny niestety nie pamiętam :(

Link to comment
Share on other sites

Czyli zwykły klej do plastiku ? Nie cyjanoakryl albo special ?

Dokładnie tak, klei jak revell z igłą, śmierdzi jak revell, zatyka się jak revell

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Witam, gdzieś wyczytałem, że klejem niżej kleji się trochę inaczej. Mianowicie łączy części i nakłada klej, który wpływa do szczeliny i po chwili odprarowuje? Do tej pory używałem Wamodu, i ta Tamiya mnie trochę zaciekawiła. Czy to prawda z tym sposobem klejenia?

ta87113.jpg

Link to comment
Share on other sites

s.szymon, nie wiem czy ten limone cement tak wpływa, ale inny klej Tamiyi, Extra Thin Cement tak. Jest bardzo rzadki i sam się pcha w szczeliny po przyłożeniu wąskiego pędzelka jaki jest w nakrętce.

Ten limone cement to ma inną zaletę - nie śmierdzi straszliwie, a pachnie cytrynkami.

Jak chcesz spróbować domowej alternatywy Extra Thin Cement, to polecam zabawy z nitro - to świetny klej do plastiku. Naciągnij go trochę do małej strzykawki z małą igłą - będziesz miał super klej np. do sklejania połówek kadłubów czy innych dużych (a i do małych też) rzeczy. Możesz spokojnie wszystko złożyć, dopasować, a wąską igłą idealnie zapuścisz nitro w nawet niewielką szczelinę pomiędzy elementami. Na małe elementy można dać kroplę nitro w miejsce łączenia pędzelkiem i przyłożyć - łączy bardzo ładnie. Jak nałożysz za dużo zwykłego kleju, to zawsze zostaje widoczne miejsce - a jak nitro pójdzie trochę za dużo, to ono po prostu odparuje (no chyba że pójdzie NAPRAWDĘ dużo). Polecam chociaż spróbowanie - ja od paru lat inaczej nie kleję plastiku.

Link to comment
Share on other sites

Ja kleje przy użyciu rozcieńczalnika nitro prosto z butelki, z marketu budowlanego.

Z takim klejem nie miałem do czynienia.

Link to comment
Share on other sites

LordDisneyland, ja przerobiłem "Debonder P" czeskiej produkcji (przeźroczysta buteleczka z pomarańczową etykietą) i Debonder od CMK (biała z też pomarańczową etykietą) i rozpuszczały wszystkie rodzaje CA (żele, zwykłe, różni producenci). Na Jadarze maja na pewno.

 

s.szymon, nitro działa tak jak każdy inny klej do plastiku - rozpuszcza łączone powierzchnie i po odparowaniu tworzy mocne połączenie. Najlepsze jest to, że to "czysty klej" i odparowuje w 100%, a nie jak niektóre zostawiają "substancje wspomagające" które trzeba zeszlifować.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki wielkie , reggy! Muszę się w takim razie wybrać na plac Leńskiego ;) Dziś w ogóle jakiś dzień pechowy, świeżo pomalowany ork porwany przez burzę, kolejny w podkładzie oblepiony paskudztwem przez wiater, a powrót do lotnictwa w postaci prób obrobienia Martina Marsa 1/288 spowodował atak pylicy straszliwej

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Panowie oraz Panie...

 

Pewnie temat ten był powielany milion razy ale sam potrzebując pomocy chciałbym go dogadać do końca...

 

Nałożyłem pędzlem dwie dość niestety grube warstwy białej farbki olejnej Humbrola...Wygląda to paskudnie...W miedzyczasie uzbierałem talarki i zakupiłem kompresorek więc moge wszystko zrobić od nowa...

 

Cały problem polega na zmyciu starej farby - jakiego środka użyć?

 

Mam Cleanux oraz Krecika...Podloże to imitacja blachy ryflowanej,mieszanina plastiku oraz części fototrawionych...

Link to comment
Share on other sites

Jak wrzucisz do kreta i ciepłej wody to farby pozbędziesz się nawet w kilka minut. Pytanie czy masz tam delikatne elementy których nie chcesz pourywać. Jeśli tak to załóż sobie gumowe, szczelne rękawice i ruszaj elementem od czasu do czasu. Jeśli natomiast jest to prosta powierzchnia przejedź szczotką z miękkim włosiem gdy farba będzie już odchodzić. Cleanlux też jest ok natomiast troszkę dłużej trzeba moczyć elementy (przynajmniej takie moje odczucie). Dobra temperatura i krecik - ja przynajmniej taki sposób stosuje.

 

Pozdrawiam

Piotrek

Link to comment
Share on other sites

Kupiłem matowy lakier Humbrola (no 49), pomalowałem i cholera jasna jest błysk. Farba porządnie wymieszana, kładziona na sido. WTF?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.