Skocz do zawartości

Su-33 Flanker D // Zvezda // 1:72


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 282
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Tych osłon się nie rusza, nawet w dotyku czuć że to nie jest typowa osłona z tworzywa akrylowego, jest giętka i przypomina grubą folię.

Opcje są dwie:

 

1. jak uznasz że owiewka jest już do wyrzucenia, wypełnij czymś twardym (modelina, gips cokolwiek twardego), zrób kopyto i z kawałkiem czystej folii do oprawy , rozgrzanej nad palnikiem zrób sobie nową przez naciagnięcie na kopyto

2. Kup nowy zestaw.

 

Wiatrochron w tym modelu jest spasowany idelanie na styk, więc klejenie musi być precyzyjne i czyste.

W moim Su-27 miałem szkiełko również z dziwną fakturą, ale zostawiłem to bo materiał z jakiego jest wykonana był dla mnie mało pewny do naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie planuję robić owiewki na własną rękę, bo nie wierzę że mi się to uda, zresztą nie mam na to czasu.

Poczekam jeszcze chwilę na odpowiedź Zvezdy, ale nie liczę na rozwiązanie problemu tą drogą.

W takim razie najprawdopodobniej kupię nowy zestaw tylko dla tego wiatrochronu.

Od razu mogę zapowiedzieć, że za niewielkie pieniądze sprzedam ten zestaw, bo drugiego Su-33 tej firmy robić na razie nie planuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie rozwiąże problemu, owiewki są do Su-27 starszej wersji. Stacja optyczna jest na środku a w nowych wersjach z przesunięciem na prawą stronę. Kopyto najlepiej i zrobić samemu. Nie jest to trudne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie odkupię taki komplet.

 

W sumie jeśli net_sailor nie weźmie to ja również z chęcią

 

Nie ma sprawy, o ile kupię (ciągle liczę że uda mi się to wypolerować).

Jeśki kupię, będziecie wiedzieli o tym z warsztatu, kto pierwszy uderzy na PW, temu chętnie sprzedam.

 

PS. Kupujesz taki sam zestaw? Bo może da się coś wybrać z innych firm - tańszych - ale z w miarę dobrym oszkleniem?

 

Może, ale kupno tego samego zestawu nie będzie drogie, skoro są chętni na jego odkupienie za część kosztów, a mam gwarancję że wszystko będzie pasować perfecto.

Nie ma sensu kombinować, żeby parę złotych zaoszczędzić, nie mając gwarancji że nie spowoduje to dodatkowych problemów ze spasowaniem.

 

(...)jeśli potrafisz robisz kopyto i tłoczysz sobie sam vacu.

 

Zamów sobie w KS Model zestaw Pavli do SU-27, w zestawie dwie osłony kabin do SU-27 i SU-27 UB.

 

Kopyto najlepiej i zrobić samemu. Nie jest to trudne...

 

Tak, to jest do zrobienia, ale wtedy trzeba by zrobić też vacu owiewki, a wtedy robi się trochę trudniej.

Raz, że taka owiewka z wiatrochronem (nawet zrobione jako jedna całość), niekoniecznie musi dobrze pasować do kabiny, a dwa że klient zamówił u mnie model z konkretnego zestawu i głupio byłoby mi dawać mu gotowy produkt z gorszej jakości owiewką (bo że jakość vacu jest gorsza niż oryginału to chyba nikt nie wątpi).

Trudno, zepsułem to teraz albo naprawię, albo poniosę koszty nowego zestawu. Bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem to z jakiegoś opakowania po latarce. Jakość jest jeszcze lepsza niż zestawowa. A kopyto zrobić to nie jest problematyczne. Weź jakiś klej (twardy) zalej od wewnętrznej strony uprzednio przesmaruj wd-40 co by się nie przykleiło kawałek opakowania i podgrzewacz naciagasz i masz owiewkę. Naprawdę to nie jest trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machnąłem ręką na polerowanie, zamówiłem nowego Su-33 w MojeHobby i wymienię wiatrochron.

Kto chętny na prawie kompletną suczę (stary wiatrochron dodaję gratis ) w niższej cenie, to zapraszam na PW.

 

Ale wiatrochron to nie jedyny problem.

Od wczoraj kombinuję z silnikami i dyszami.

Plan był taki: kładę podkład z jasnego metalizera Alclada (testowałem Chrome i White Aluminium), na to daję farbę olejną imitującą przebarwienia, a całość scalam delikatnie metalizerami takimi jak Jet Exhaust czy Gun Metal.

I wychodzi bardzo fajnie, niedługo pokażę. Problem polega tylko na tym, że jakiekolwiek maskowanie tak pomalowanej powierzchni jest niewykonalne. Wystarczy musnąć to czystą kartką papieru i mam "otarcia" do białego metalu.

Z dyszami sobie jakoś poradzę, ale gondole silników na kadłubie, które po pomalowaniu trzeba będzie zamaskować przed położeniem kamo?

Mały dramat.

Spróbuję jeszcze zamiast podkładu z Alclada dać jakiś jasny super metalizer Gunze, może lepiej przytrzyma to co będzie na nim.

Nie powiem, mam mały zgryz w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm tu dałeś teraz czadu... ja swoje maluję metalizerami dawałem mgiełkę tamki i nawet taśma tego nie rusza, może rób to samymi metalizerami. Fajne przebarwienie uzyskałem przypadkiem. Na alclada prysnąłem gunze MC212 chwile odczekałem prze polerowałem i sam byłem zaskoczony efektem. Tylko alclada kładłem bez podkładu...

 

https://goo.gl/photos/wwKtMFXXrdiPUAps5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo Twoja kasa, Twoja sprawa. Nie obraź się, jednak mogłeś sprawdzić i zrobić sobie nową osłonkę za grosze.Zrobić kopyto z kleju montażowego, Distalu już o tym pisałem wcześniej.

Dłubiąc takie elementy podnosisz swojego skilla, a tak droga na skróty , ale każdy robi jak uważa.

Co Twoich "probelmów" z metalizerem, przy takich zabiegach będzie trzeba rozdzielać warstwy lakierem obojętnym dla dla metalizera, nawet Sido + woda w proporcji 1:2 nada się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega tylko na tym, że jakiekolwiek maskowanie tak pomalowanej powierzchni jest niewykonalne. Wystarczy musnąć to czystą kartką papieru i mam "otarcia" do białego metalu.

Z dyszami sobie jakoś poradzę, ale gondole silników na kadłubie, które po pomalowaniu trzeba będzie zamaskować przed położeniem kamo?

Mały dramat.

A myślałeś może o tym by odwrócić kolejność? Chodzi o to żeby najpierw zrobić gotowy kamuflaż a potem go zamaskować i pomalować silniki. Nie trzeba wtedy dotykać metalizerów. Ja właśnie tak zrobiłem w pokazywanym niedawno YF-22.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Twoich "probelmów" z metalizerem, przy takich zabiegach będzie trzeba rozdzielać warstwy lakierem obojętnym dla dla metalizera, nawet Sido + woda w proporcji 1:2 nada się.

 

Próbowałem lakierami bezbarwnymi Tamki i Klear Cote Alclada - nic to nie dało.

Możesz konkretniej co i jak?

 

A myślałeś może o tym by odwrócić kolejność? Chodzi o to żeby najpierw zrobić gotowy kamuflaż a potem go zamaskować i pomalować silniki. Nie trzeba wtedy dotykać metalizerów. Ja właśnie tak zrobiłem w pokazywanym niedawno YF-22.

 

Taki mam plan, choć jeszcze przetestuję tę technikę ale na bazie Super Metalizerów Gunze.

Jeśli i tam, po położeniu olejnych i na nich Alcladów, nie będzie się to trzymać kupy, to zostawię malowanie silników na sam koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo widziałeś zdjęcie blach silnika jakie wkleiłem na 1 stronie? Swoje malowałem metalizerami Testorsa oraz Gunze , ale tymi zwykłymi co się trochę ścierają. Na to poszedł rozwodniony Sidolux i dopiero potem malowałem mieszankami Clearów (czerwony,niebieski). Jeszcze jedna warstwa Sido + woda i była przyklejona taśma Tamiya i nic nie oderwała.Nie wiem w czym problem, może lakier za cienko, może metalizer pod spodem jest miękki? Jest też seler Testorsa do metalizerów, Allcladami nie malowałem nigdy więc się wypowiem o jakości powłoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam że to wina Alcladów.

Zobaczymy co będzie po użyciu SMów.

 

Ok, robota wre, że się tak wypowiem, aczkolwiek mam lekkie opóźnienie. No ale nie płaczemy tylko lepimy dalej.

Bryła maszyny gotowa. Klapy oraz przednie lotki zostaną zamontowane już po malowaniu, bo teraz by tylko przeszkadzały.

Płatowiec jest więc sklejony, wstępnie zaszpachlowany i nieco oszlifowany, zaraz będę kłaść Surfacera 500 i poprawiać wszystkie nierówności.

Jak dobrze pójdzie to w poniedziałek zaczynam malowanie.

 

AQQONJw.jpg

 

Przez ostatnie dwa dni bawiłem się w malowanie dyszy silników na zewnątrz.

Karambolis prosił mnie o zrobienie małego step-by-step jak to pomalowałem, toteż poniżej zamieszczam.

Nie wyszło idealnie jak sobie wymarzyłem, ale i tak lepiej niż się obawiałem.

 

1. Najpierw metaliczny podkład: White Aluminium Alclada.

Jak wspominałem wcześniej, był to duży błąd bo Alclada nic się potem nie trzyma, no ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałem.

 

yATtYep.jpg

 

2. Następny krok to coś w rodzaju preshadingu na listkach (to się listki nazywa? jak po polsku fachowo nazywamy te "petals" dyszy silników?) dyszy. Położyłem pędzelkiem dość grube kreski z farby olejnej Raw Umber i poczekałem aż trochę podeschną.

 

8EKJJWt.jpg

 

3. Po kilku minutach zacząłem je "pacać" przyciętym na równo pędzelkiem, wszystko to po to żeby uzyskać maksymalnie nierówne, poszarpane kształty.

Ważne żeby na każdym listku były różnice, zarówno w intensywności koloru, jak i rozpacanym kształcie. Każdy listek powinien różnić się od sąsiednich.

Zero symetrii i powtarzalności. Wyszło średnio jeśli chodzi o tę powtarzalność, no ale to mój pierwszy raz.

 

R4goxWu.jpg

 

4. Malowanie. Położyłem na to najpierw Gun Metal, a potem Jet Exhaust Alclada. Szczerze mówiąc Engine Exhaust Mr. Paint jest lepszy kolorystycznie, ale nie chciało mi się tego robić od nowa.

Tu i ówdzie "przypaliłem" dyszę kolorami Sepia i Smoke Alclada. Na wszystko poszedł jeszcze ciemnobrązowy i czarny wash.

 

I1BnoAd.jpg

 

Od razu dodam, że położyłem zbyt mocne warstwy Alclada, przez to oleje przebijają za słabo. Warto robić to delikatniej jak na mój gust.

 

5. Kolej na górne listki dyszy, te mocno kolorowe w oryginale.

Wzorowałem się na takich przykładach:

 

Screen%2Bshot%2B2012-07-26%2Bat%2B9.30.07%2BAM.png

e925e0710ef0c053cc324d374b15d326.jpg

 

Na poszczególnych listkach położyłem i porozcierałem takie kolory olejnych jak French Ultramarine, Violet i Yellow Ochre. Roztarłęm to dużo mocniej niż wcześniej, bo chciałem żeby metal spod spodu przebijał znacznie wyraźniej.

 

zgxeZ07.jpg

 

6. No i malowanie. Na poszczególne listki kładłem Hot Metal Blue, Violet i Sepia Alclada. Starałem się różnicować intensywność kolorów każdego listka, niektóre cieniowałem dwoma kolorami.

Szczerze mówiąc pewnie mógłbym to zrobić dużo lepiej, gdybym mógł maskować poszczególne listki i malować je pojedynczo. Wiem że robota byłaby straszna, ale efekt byłby nieporównanie lepszy.

Ale i tak chyba wyszło nie najgorzej, choć znowu trochę za ciemno.

Potem trochę dodałem "podpaleń" tu i tam Sepią i Smoke Alclada, a na wszystko poszedł czarny wash, żeby maksymalnie rozdzielić poszczególne listki.

 

qK946XP.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Zrobić kopyto z kleju montażowego, Distalu już o tym pisałem wcześniej.

Dłubiąc takie elementy podnosisz swojego skilla, a tak droga na skróty [...]

 

Silikon uniwersalny nada się do zrobienia formy pod nową owiewkę? Czy to za miękki materiał i zbyt elastyczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.