Skocz do zawartości

Problem z farbami AK


zipster

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz tym maluję, to jakaś masakra w porównaniu z tamiyą,ale po kolei:

Pacjent: ak704 

Ciśnienie: 1 bar (tak jak z ramką) 

Więc tak jak piszą i zachwalają producenci spróbowałem malować prosto z buteleczki (oczywiście wstrząsając), po jakoś minucie aero się zapchał na amen, nic to, może jednak z rozcienczalnikiem? (ak712) i tu kolejne zaskoczenie.. Jak dodałem tego 'thinnera' z farby zrobił się jakiś na wpół kleisty glut który się ciagnol na pedzelku przy mieszkaniu masakra, jak spróbowałem tym psiknac aero zaczoł płuc takimi małymi robaczkami jak na zdjęciu, wie ktoś o co Kaman z tymi farbami? 

IMG_20190713_221246.thumb.jpg.51e3201d3917d39c765434b13efc24e0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj o pogodzie. Przy upałch i dużej wilgotności farby potrafią zachowywać się dziwnie. Szczególnie akryle.

Poza tym, tak jak wielu też jestem zdania, że nie ma co się męczyć z różnymi akrylami wodnymi skoro są tańsze i dużo lepsze Tamiye. A jak komuś brakuje odcienia, to niewiele droższe AK RC załatwiają sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się trochę do tematu i zadam pytanie czy farby firm Vallejo, AK i AMMO można wrzucić do jednego worka jeśli chodzi o skład, sposób użycia i sposób rozcieńczania. Tzn czy do farby AK i AMMO można użyć thinnera i flow improvera np od Vallejo skoro jak to wielu z Was mówi jest to to samo "błoto". Ogólnie po lekturze forum zastanawiam się nad zmianą palety na Mr Hobby C z ich Leveling Thinnerem ale wcześniej czeka mnie malowanie zestawem do modulacji od Miga i mam zagwozdkę czy lepiej użyć do tego ultry 0.2 czy chińczyka 0.5 bo czytałem, że problemy z zapychaniem dyszy są okrutne przy tych farbach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. Czyli nie powinno być tak źle bo dotąd malując Vallejo Air miałem tylko problem z zasychającą farbą na końcówce iglicy i co jakiś czas trzeba było to ściągnąć wykałaczką zmoczoną w Wamodzie. W chińczyku jest tam łatwy dostęp do tego a konstrukcja ultry to utrudnia więc ten model jeszcze starym aero a ultrę jeszcze nie śmiganą zostawię na porządniejsze farby.

Zipster spróbuj jeszcze raz. 10 kropli farby, 6 lub 7 kropli thinnera i 3 krople retardera (jeśli nie masz to więcej thinnera) mieszaj w pojemniku (nie w zbiorniku aerografu) przez jedną zdrowaśkę i wlej do aero ale nie wszystko (cięższa nierozmieszana farba powinna zostać na dnie pojemnika). Spróbuj malować obserwując końcówkę igły. Testowane na Vallejo Air i działa.

Edytowane przez TAW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprobowałem ponownie, rozebralem aero na czesci peirwsze, rpzeczyscilem, dalem troche wiecje thinnera tak jak pisal TAW, zwiekszylemt ez odrobine cisnienie do 1,5BAR i dalo sie pomalowac bez plucia.

Ale tak jak piszecie malowanie tym w porownaniu z malowaniem tamką to jakiś koszmar, warstwa jakaś taka grubsza sie wydaje i ogolnie mniej kontroli... szkoda, że nie wiedziałem o tym przed zakupem całego zestawu AK (6 farbek) ? no nic, czlowiek uczy sie cale zycie, przyszlosciowo tylko tamki albo tak jak piszecie sproboje z real colors od AK. 

A tak offtopując, o co chodzi z tym zamieszaniem AK i MIG;iem, oni kiedys byli razem i sie sklucili? dodatkowo na wszystkich tych buteleczkach AK pisze, ze uzywa swojej fabryki do produkcji jakby sie bronil przez zazutami :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek jeden: malujcie lakierami a nie akrylami do ścian. Nie dość ze te farby nie są konkurencyjne cenowo to walka z malowaniem skutecznie odrzuca od malowania. Jesli chodzi o aerografy H&S  to uzywanie ich z akrylami to proszenie sie o problem, bo czyszczenie dysz z farfocli to automatyczne ich niszczenie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, mbrnnr napisał:

majonez przeszedł przez wszystkie hiszpańskie firmy za nim ostatecznie założył swoją ammo. 

Tylko szkoda, że po drodze nie wyciągnął wniosków. Ale nie będę wieszał psów nim nie spróbuję. Wykorzystam ten migowy zestaw zanim zamienię na gunziaki. Jeśli będą takie w obsłudze jak Vallejo Air to jakoś przeżyję jeszcze jeden model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, TAW napisał:

Tylko szkoda, że po drodze nie wyciągnął wniosków.

Ja bym powiedział że wniosków to nie wyciągnęli i nie wyciągają modelarze, skoro to jego błoto wciąż kupują i usiłują tym malować.
Dla mnie jego farby nie nadają się nawet do pędzla - kupiłem swego czasu kilka i próbowałem tym coś zrobić - nijak się nie da. Jakieś to wodniste, ścieka, koloru nie zostawia. Naturalnie zapewne te farby są za dobre na takiego marnego modelarza jak ja, ale mimo wszystko nie polecałbym. :)
Jego washy podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak ludzie dają radę nimi malować. Są gorsze, owszem, ale bardziej dostępne w niektórych regionach świata. Poza tym nie każdy może mieć wydzielone pomieszczenie na modelarnię, a z rodziną jakoś żyć trzeba i wtedy idzie się na kompromisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak smierdzi farba i tak:) hataka c pachnie sodko landrynkami, musisz tylko cukierki/żelki kupic, wysypac na talerz i na nie zgonić. powinno zadzialac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, śmierdzi, ale nie tak agresywnie. Znam na swoim przykładzie, bo moja narzekała o wiele bardziej kiedy zacząłem używać tamki z MLT. Czyli Ammo/Vallejo śmierdzi, ale idzie wytrzymać, a Tamka śmierdzi, że wytrzymać nie idzie. Tu fajny przykład użycia MIG-ów: https://www.modellingnews.gr/el/μοντελισμός-κατασκευές/sukhoi-su-33-flanker-d-kinetic-148 . Kwestia doświadczenia i samozaparcia do odtykania dyszy co 3 minuty.

A Hataką właśnie maluję Tomcata, fajna farba i przyjemnie śmierdzi, ale przez 90% czasu i tak mam maskę na twarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla próby pomalowałem łyżki farbami Mr.Color i A.Mig. Dwie łyżki to Mr.Color, cztery to Ammo, jedna to ponad dwudziestoletni Humbrol. Aerograf to tani Chinol z dyszą 0,2, rozcieńczalnik to levelling thinner (oczywiście Humbrola nim nie rozcieńczałem ?). Dawałem około 15 kropel rozcieńczalnika na 10 farby, tyle starczało na pomalowanie łyżki. Między zmianą kolorów tylko przepuszczałem przez aero zmywacz Wamodu, bez rozbierania go i czyszczenia, nawet między misterami a ammo. Nic mi się nie zatykało, nic nie pryskało kropelkami, ale ściągnąłem osłonę dyszy, gdyż tam lubi się zbierać farba i czasem prysnąć.

Sorki za słabe zdjęcie, powinno być bez rozjaśnień i cieni...

DSCN4969.thumb.JPG.2322a59e432a8e7c3298394076f4ea52.JPG

Pozdrawiam,

Jurek

Ps. Zrobiłem jeszcze test dotykowy, najgładsze są Mr., potem Ammo, Humbrol dobrze czuć pod palcem.

 

Edytowane przez Jery
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak to wychodzi na to, że Levelling Thinner dobry na wszystko. A mniej więcej przez jaki czas malowałeś jedną łyżkę i czy na końcu iglicy nic się nie zbierało?

Edytowane przez TAW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowałem trzema warstwami, pomiędzy suszyłem suszarką więc długo nie trwało, ale ładnych parę minut na jedną musiałem poświęcić. Iglicę raz przetarłem, ale na początku, bo coś szło nie tak, i było to akurat przy Mr. Color, potem nie patrzyłem nawet bo nie było potrzeby. Po zmianie koloru też nie przecierałem iglicy, tylko zbiorniczek czyściłem.

Nie wiem jakby było przy większych malunkach bo łyżka trochę mniejsza od standardowego modelu, ale malować się da ?

Edytowane przez Jery
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie po głebzych ogledzinach (tak tak, najlepiej wpierw kupic cos a pozniej sie zastanawiac co tak wlasciwie sie kupilo ;)) wychodzi na to, ze akryle na bazie wody po prostu tak maja, ze zapychaja aero i klada grubsza warstwe ... ok, lajf. 

Teraz zastanawiam sie nad jakims zlotym srodkiem  i o ile bardzo fajnie i przyjemnie m sie malowalo tamką to o tyle niezbyt szeroka gama kolorow u nich i potrzeba mieszania aby uzyskac to czego sie chce troche.. nie moge powiedziec, ze odstrasza ale wolalbym gotowca. 

Poczytalem troche dobrego o hatace orange-line, ze poodbne do tamki i mozna rozcieczac tez tamkowym rozcieczalnikiem (jesli ptorzeba). 

Ktos moze potwierdzic :) ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zipster napisał:

Teraz zastanawiam sie nad jakims zlotym srodkiem  i o ile bardzo fajnie i przyjemnie m sie malowalo tamką to o tyle niezbyt szeroka gama kolorow u nich i potrzeba mieszania aby uzyskac to czego sie chce troche.. nie moge powiedziec, ze odstrasza ale wolalbym gotowca. 

MRP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MRP najlepsze, fantastyczny pigment i jakość 

hataka c + laquier thinner + retarder = bardzo Dobry prawie jak MRP 

Praktycznie nic innego Nie trzeba w zestawach 

Edytowane przez Bobek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MRP to są kapitalne farby, lepsze nawet od gunze C.Jednak nigdy nie zgodzę sie z faktem że Ammo Mig to gówno.Te farby zemiszane z LT idą jak przeciąg, raz na 5h malowania farba przyschnie na igle.Do tego Ammo ma najlepszą paleta farb do radzieckiej pancerki.Tyle w temacie.Te farby są w c*** dobre ale tylko z LT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.