giberes Napisano 30 Listopada 2024 Share Napisano 30 Listopada 2024 Te książki Almapress lotnicze są warte zakupu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wymysl Napisano 12 Grudnia 2024 Share Napisano 12 Grudnia 2024 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 20 Grudnia 2024 Share Napisano 20 Grudnia 2024 (edytowane) Cena (35 zł) skusiła mnie. Nie doczytałem, że to tylko 16 str. Plany w 72, kilka bocznych sylwetek i polskie malowanie ( w czterech rzutach ). Ogólnie, nie jest źle Edytowane 20 Grudnia 2024 przez kopernik 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
em Napisano 21 Grudnia 2024 Share Napisano 21 Grudnia 2024 Większość planów w tych książeczkach nadaje się ,do niczego. 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qz9 Napisano 21 Grudnia 2024 Share Napisano 21 Grudnia 2024 to niestety dotyczy wg mnie jakichś 90% planów z nitami rysowanych przez Karnasa. Chyba najśmieszniej jest w Defiancie - bo to co jest na planach jest kompletnie z czapy a na okładce kolorowanka ma dokładnie taki enitowanie jak na samolocie W migu-15 na jednej stronie jest plan z nitami na drugiej zdjęcie skrzydła z nitami. Nic nie pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksc Napisano 29 Grudnia 2024 Share Napisano 29 Grudnia 2024 W dniu 21.12.2024 o 17:11, em napisał: Większość planów w tych książeczkach nadaje się ,do niczego. Inne wydawnictwa też nie są lepsze, plany Pe-2 wyd. Kagero kompletnie nie trzymają skali. Zupełnie nie rozumiem w jakim celu to jest wydawane. Chyba większość modelarzy zdążyła się już na te książeczki nabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 29 Grudnia 2024 Share Napisano 29 Grudnia 2024 34 minuty temu, ksc napisał: Zupełnie nie rozumiem w jakim celu to jest wydawane Kasa, Panie, kasa... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 29 Grudnia 2024 Share Napisano 29 Grudnia 2024 43 minuty temu, ksc napisał: Inne wydawnictwa też nie są lepsze, plany Pe-2 wyd. Kagero kompletnie nie trzymają skali. Zupełnie nie rozumiem w jakim celu to jest wydawane. Chyba większość modelarzy zdążyła się już na te książeczki nabrać. Przyznam, że nie przykładam modeli do planów, bo po co ? A takie wydawnictwa traktuję jako źródło ikonografii oraz informacji o malowaniach i historii konstrukcji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 29 Grudnia 2024 Share Napisano 29 Grudnia 2024 Książka dla tych, co planują kupić nowość od Army . Niby Polish, a w środku, zresztą, sami popatrzcie. Oczywiście są i polskie choć francuskie malowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 29 Grudnia 2024 Share Napisano 29 Grudnia 2024 Ten niemiecki i fiński był wcześniej Zumbacha, czyli szwajcarsko-polski. A ten Gabreskiego, toż przecież amerykańsko- polski. Świetna książka. Dla mnie 10/10. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 30 Grudnia 2024 Share Napisano 30 Grudnia 2024 9 godzin temu, letalin napisał: Ten niemiecki i fiński był wcześniej Zumbacha, czyli szwajcarsko-polski. A ten Gabreskiego, toż przecież amerykańsko- polski. Świetna książka. Dla mnie 10/10. ...i chyba ostatnia książka wydana jeszcze za życia Belcarza Mam, dla mnie bardzo dobre opracowanie (choc dość oszczędna w ilość stron jak na zeszyty PW) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 30 Grudnia 2024 Share Napisano 30 Grudnia 2024 Coś mi się zdaje, że właśnie znalazłem protoplastę godła 1.eskadry rozpoznawczej z Sochaczewa... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zenek_65 Napisano 1 Stycznia Share Napisano 1 Stycznia Szczęśliwego Nowego Roku! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiek13 Napisano 1 Stycznia Share Napisano 1 Stycznia Skorzystane na pakiet Iskra i Ił 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano 1 Stycznia Share Napisano 1 Stycznia W dniu 30.12.2024 o 10:12, Grzes napisał: Coś mi się zdaje, że właśnie znalazłem protoplastę godła 1.eskadry rozpoznawczej z Sochaczewa... To "godło" ma co najmniej 3,5 tysiąca lat, tylko aparat w szponach nowszy Bogini Nechbet, relief ze świątyni Hatszepsut w Deir el-Bahari. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 1 Stycznia Share Napisano 1 Stycznia 12 minut temu, Soris napisał: To "godło" ma co najmniej 3,5 tysiąca lat, O dzięki, bardzo ciekawa informacja. Jednak przyznaj, że godło sochaczewskie ma dużo więcej cech wspólnym z niemieckim niż z tym sprzed tysięcy lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano 1 Stycznia Share Napisano 1 Stycznia Godło jest raczej francuskie i należało do 2 Escadrille (Ex SPA 153) Groupe de Chasse GC I/4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 1 Stycznia Share Napisano 1 Stycznia 2 godziny temu, Soris napisał: Godło jest raczej francuskie i należało do 2 Escadrille (Ex SPA 153) Groupe de Chasse GC I/4 Dzięki Ja się na tych zagranicznych majonezach nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zenek_65 Napisano 2 Stycznia Share Napisano 2 Stycznia Kolejna nowość od STRATUSa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arhtus Napisano 2 Stycznia Share Napisano 2 Stycznia Tekst po angielsku i rumuńsku.... W ogóle wydawanie książek w dwóch językach jest moim zdaniem kretyńskim pomysłem, to tutaj jeszcze ciekawiej jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 2 Stycznia Share Napisano 2 Stycznia eRWuDziaki - w pierwszym odruchu rzucam się jak Reksio na kość, ale zaraz - że tylko rumuńskie?? Emm to ja postoje poczekam... aż p. Skawiński wyda coś normalnego (a podobno prawie gotowe...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
caughtinthemiddle Napisano 2 Stycznia Share Napisano 2 Stycznia (edytowane) 51 minut temu, zenek_65 napisał: Kolejna nowość od STRATUSa To nie jest książka Stratusa, tylko Host Models z Rumunii. Stratus tylko tylko tym handluje. 30 minut temu, arhtus napisał: Tekst po angielsku i rumuńsku.... W ogóle wydawanie książek w dwóch językach jest moim zdaniem kretyńskim pomysłem, to tutaj jeszcze ciekawiej jest W Rumunii podobnie jak u nas część potencjalnych czytelników domaga się wydawnictw w ojczystym języku. Tyle że realnie chętnych na takie publikacje jest jeszcze mniej niż w Polsce, a i zagranicznych miłośników rumuńskiej awiacji też nie za wielu, zatem dwujęzyczne pozycje to jedyna opcja, żeby w ogóle coś powstało. Prawdziwym problemem tej serii jest przyjęty (mały) format, który ogranicza czytelność zdjęć. 2 minuty temu, wuwumaster napisał: eRWuDziaki - w pierwszym odruchu rzucam się jak Reksio na kość, ale zaraz - że tylko rumuńskie?? Emm to ja postoje poczekam... aż p. Skawiński wyda coś normalnego (a podobno prawie gotowe...) A zerknij na listę autorów na okładce... Edytowane 2 Stycznia przez caughtinthemiddle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zenek_65 Napisano 2 Stycznia Share Napisano 2 Stycznia Format B5, nie zauważyłem- założyłem z góry że to A4 jak inne pozycje Stratusa. Trochę to ostudziło zapał na zakup. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 2 Stycznia Share Napisano 2 Stycznia 11 minut temu, caughtinthemiddle napisał: To nie jest książka Stratusa, tylko Host Models z Rumunii. Stratus tylko tylko tym handluje. W Rumunii podobnie jak u nas część potencjalnych czytelników domaga się wydawnictw w ojczystym języku. Tyle że realnie chętnych na takie publikacje jest jeszcze mniej niż w Polsce, a i zagranicznych miłośników rumuńskiej awiacji też nie za wielu, zatem dwujęzyczne pozycje to jedyna opcja, żeby w ogóle coś powstało. Prawdziwym problemem tej serii jest przyjęty (mały) format, który ogranicza czytelność zdjęć. A zerknij na listę autorów na okładce... Spoko spoko zerkłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skawinski Napisano 3 Stycznia Share Napisano 3 Stycznia No dobra, to skoro łyżka dziegciu została juz dokładnie omówiona, to bez fałszywej skromności poopowiadam o beczce miodu - książka ma 224 strony. Nawet z mniejszym formatem jest to naprawdę sporo - z najciekawszych tematów, oprócz służby w Rumunii opisuje też przedwojenne wyprawy polskich RWD-8 do Rumunii, ewakuację zakładów DWL, służbę w Rumunii w czasie wojny w tym kwestie utrzymania samolotów (w tym opis jak malowano samoloty w danym warsztacie remontowym), służbę w Rumunii po wojnie (bo jednak latały aż do lat 50tych) - zawiera chyba WSZYSTKIE znane zdjęcia RWD-8 i RWD-17 w Rumunii, w tym wiele nowych. Nie oszczędzaliśmy miejsca. Ogromny wysiłek został włożony w identyfikację miejsca i czasu wykonania, w którym każde z nich zostało wykonane - indywidualne historie każdego zidentyfikowanego egzemplarza zarejestrowanego w Rumunii, zrekonstruowane na podstawie dokumentów, logbooków, zdjęć itp. Siłą rzeczy niepełne, ale chyba nie da się zrobić nic lepszego bez odkrycia "kart płatowców", które po prostu nie istnieją. Historie zawierają mocno poprawione (w stosunku do tego co było publikowane wcześniej) mapowania do polskich rejestracji. - 18 sylwetek barwnych "piłowanych" do absurdu, żeby zapewnić jak największą dokładność. W tej liczbie 3 z przedwojennych wypraw i 4 sylwetki RWD-17. Każda z sylwetek ma obszerny opis wyjaśniający malowanie - "przetrzepane" archiwa polskie, rumuńskie, Instytut Sikorskiego, archiwa węgierskie i nawet jedno w... Argentynie Podsumowując - jest to "ostateczna" książka o RWD-8 i RWD-17 w Rumunii. Nie sądzę, żeby za naszego życia ukazała się kolejna i nie sądzę, żeby kolejna mogła wnieść jakąś znaczną ilość nowych rzeczy. Naprawdę warto! 8 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.