Skocz do zawartości

NF-14D Tomcat, Hasegawa, 1:48


Marcin Witkowski

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.05.2024 o 12:46, Marcin Witkowski napisał:

Niebawem pokażę kilka rzeczy stricte z warsztatu.

Tymczasem dziś zdjęcie związane z tematem,  do którego wykonania zbierałem się od dość dawna, czekając na jedną z pozycji. Zbieram materiały do budowy modelu F-14 od ponad 30 lat...

 

53720639088_22e3c08777_k.jpg

W celu uzupełnienia źródeł informacji wszelakich rozmowa o F-14 z pilotem. A że przy samolocie, jest dzięki temu sporo szczegółów konstrukcji.

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Frankie napisał:

W celu uzupełnienia źródeł informacji wszelakich rozmowa o F-14 z pilotem. A że przy samolocie, jest dzięki temu sporo szczegółów konstrukcji.

 

 

Dzięki. Znam ten film doskonale i każdemu też mogę polecić.

 

3 minuty temu, leon napisał:

A może równoległy warsztat z F-16? Myślę że wielu kolegów chętnie zapoznało by się z tym odkopanym projetem... 😉

 

Tak, myślę o tym i kiedy faktycznie wezmę go do ręki, to nie wykluczam że uruchomię wątek. Na razie w F-14 chcę domknąć temat cockpitu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Trochę mnie tu nie było, ale model jest nieustannie w budowie. Przyznam, że rzadko aktualizuję temat, bo robiąc go  z założeniami, o których napisałem na wstępnie, nie dbam specjalnie o relację fotograficzną i zdjęcia jakie robię, to zwykłe pstryki telefonem nie mające zbytniej wartości, by z tego posty klecić. Niestety też,  coraz trudniej w dzisiejszych czasach social mediów wraca się do forum. Mimo jego niezaprzeczalnych walorów estetyczno-porządkowych.

 

Po takim cierpkim wstępie wrzucam nieco aktualności.

Od kilku tygodni usilnie pracuję nad skompletowaniem wyposażenia kabiny, tak by móc zamknąć owiewkę i dojść w budowie do malowania.

Tablice przyrządów zdecydowałem się wykonać od podstaw, mając przetartą ścieżkę i wypracowany sposób na wykonywanie monitorów. Odsyłam tutaj to warsztatu Super Horneta, gdzie to opisywałem. W zasadzie w dość podobny sposób, z wykorzystaniem czarnego plastiku zrobiłem wskaźniki analogowe. Wykorzystałem wybijaki, dzięki którym też każdy "zegar" ma swoje szkiełko z foli, a same tarcze to przypadkowe kalkomanie z jakiegoś innego modelu. Obudowa tablicy przyrządów pilota jest zrobiona z aluminium, a ta dla RIO to mocno zmodyfikowany element zestawu. Obydwie, po wklejeniu, dostaną poszycie materiałowe. Przed wklejeniem będę je musiał nieco jeszcze wyczyścić.

54166514463_9006db42bb_k.jpg

 

54165366227_5da3678922_k.jpg

 

Całkowicie od podstaw powstały także: HUD, moduł GPS i drążek pilota.

 

54166241911_43c56307f9_k.jpg

 

Jako pierwszy z trzech subelementów powstał moduł GPS z uchwytem dla RIO.  Elment o tyle skomplikowany, że przy swoim rozmiarze niecałych 4mm szerokości cztery ścianki ma otulone radiatorem, a przednia to wyświetlacz z przyciskami. Zrobiłem do z plastikowych płytek na które z drucika nakleiłem imitacje radiatorów. Wyświetlacz z przodu z wykorzystaniem zielonej filii, a wtyczkę do przewodu z tyłu, z igieł lekarskich. Podstawa to konstrukcja z płytek styrenowych, a uchwyt z igły, tak  by imitował rurkę, z której jest wykonany w rzeczywistości.

 

54165366152_819c88d424_k.jpg

 

HUD jest wykonany w całości z czarnego plastiku i na zdjęciach jest jeszcze nie pomalowany. Projektor to wybite elementy z kolorowych folii, a szyby są wycięte z poliwęglanu. Widzę po zdjęciach, że też przed instalacją przyda mu się czyszczenie.

 

54166514133_549c80b9bd_k.jpg

 

Drążek składa się z trzech zasadniczych elementów. Uchwyt wyrzeźbiłem z czarnego plastiku, kolumnę z rozciągniętych nad płomieniem ramek, a podstawę imitującą skórzany mieszek z magic sculpta. Na to wszystko przyszły drobne elementy jak przyciski, dźwigienki, popychacz, czy kabel.

 

54166694885_d2c6230e46_k.jpg

 

 

O cockpicie chyba już nieco było, ale przypomnę, że bazuję na elemencie zestawowym z licznymi przeróbkami. Zespół przepustnicy jest wykonany od podstaw, a z kolei boczny drążek dla RIO jest mocno zmodyfikowanym elementem z zestawu Super Horneta.

 

54166514218_bfacc3a4b8_k.jpg

 

54166241631_9d4f36aa78_k.jpg

 

54166694870_5701dc3680_k.jpg

 

Na ściankach tylnych wykonałem imitację instalacji. Nie siliłem się specjalnie na zachowanie biegu przewodów w miejscach, które zakryją fotele.

54166241771_275120ccb3_k.jpg

 

Od podstaw powstał także centralny joystick dla RIO. Jego podstawę zrobiłem wykorzystując mocno zmodyfikowany element zestawowy.

54166241656_942f598eaa_k.jpg

 

Pedały orczyka pilota zrobiłem z trasowanych  płytek styrenu. Niestety nie mają tego pięknego napisu Grumman, ale pocieszam się tym, że spod zamkniętej owiewki i tak nie będzie ich właściwie widać 😉

54166241646_b48d6483ee_k.jpg

 

Wiatrochron. To element, który niezależnie od tego z jakiego zestawu zbudowany jest model F-14 przeważnie wygląda w mojej opinii słabo. Chodzi o dość grube ramy szyby czołowej, które wyraźnie widać, a których w doskonałej większości modeli nie ma.

Postanowiłem je zrobić wykorzystując czarny plastik. Imitacje nitów na nich wykonałem z kulek BGA. Na ramach zawieszone są wskaźniki pomagające pilotowi w lądowaniu, czy też busola. I to wszystko zasilone jest przewodami. Będzie tu jeszcze sporo pracy z malowaniem i czyszczeniem. Szybę czołową pomalowałem mieszanką transparentnych farb Alclad II - niebieskiej i zielonej, dodanych do lakieru.

 

54166695000_34f1b33c14_k.jpg

 

54166241781_9c7fa65cca_k.jpg

 

54166549974_c4976994e8_k.jpg

 

54166241786_859765c3e2_k.jpg

 

Teraz to co wymaga kolorowania będę malował, a w dalszej kolejności czas na fotele.

 

 

 

 

 

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.05.2024 o 12:46, Marcin Witkowski napisał:

Zbieram materiały do budowy modelu F-14 od ponad 30 lat...

Eh...   mam nadzieję że sama budowa i detalizacja modelu nie zajmie aż tyle, bo nie dożyję tego spektakularnego finiszu   :roll: 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, wszystko pięknie... ale podszybie wiatrochronu mnie urzekło na maksa... Kiedyś Giu w którymś ze swoich modeli zrobił namiastkę tego co Ty i już było wielkie och i ach. Ty tu rozwaliłeś system normalnie, te nity, przewody... Bajka...

P.S. nie zaniedbuj forum, w SM jesteś bohaterem chwili ginąc w zalewie kolejnych postów, tu zyskujesz wieczną chwałę :D

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wygląda to przepięknie, trudno oczy oderwać, nie mogę wyjść z podziwu… Twoja praca to nie tylko super nauka ale też ogromna inspiracja, z poprzeczką zawieszoną na poziomie niebotycznym 🙂 z jakiej grubości drutu i z jakiego materiału (cyna, ołów?) są wykonane przewody w owiewce? Sam szukam możliwie najcieńszego drutu cynowego (ewentualnie ołowianego) - do łatwego układania, ale na razie max co znalazłem to 0,25 mm. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Woit napisał:

(...)... podszybie wiatrochronu mnie urzekło na maksa... Kiedyś Giu (...)

P.S. nie zaniedbuj forum, w SM jesteś bohaterem chwili ginąc w zalewie kolejnych postów, tu zyskujesz wieczną chwałę :D

 

Tak, do dziś pamiętam model Adriana. To była "Italerka" w malowaniu agressora.

 

Dzięki za miłe słowo! Docelowo w przyszłym F-14 do kwestii wiatrochronu podejdę jeszcze inaczej.

 

Natomiast co  do publikatorów, to MW jest jedynym forum, na którym jeszcze jestem. Będę się starał zostać. Tempo u mnie nigdy nie było zabójcze, więc też i posty raz jakiś czas chyba nie będą nie do udźwignięcia.

 

 

7 minut temu, Albatros napisał:

No wygląda to przepięknie, trudno oczy oderwać, (...) z jakiej grubości drutu i z jakiego materiału (cyna, ołów?) są wykonane przewody w owiewce?(...)

 

Dziękuję za tak miłą ocenę mojej roboty. Mega budujące, jeśli ktoś nie tylko podziwia, ale jednocześnie uznaje za inspirację.

 

A jeśli chodzi o przewody, to te są najpewniej miedziane, choć bielone. Mają około 0,1-0,15mm, ale nie mierzyłem. Sprawdzę przy okazji. Nie są to najcieńsze jakie mam. Nie kleiłem ich bezpośrednio, bo są na te druciki nawleczone przelotki z rozciąganej plastikowej słomki. I to one są przyklejane, a nie przewody same w sobie.

Swoją drogą, to jeśli się przyjrzysz lewej stronie wiatrochronu, to tam widać dochodzące do obudowy wskaźnika cztery białe ultra cienkie przewody. One są de facto cieńsze niż włos. Są z tworzywa rozciąganego nad płomieniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.