Answer CASA C295M 1/72 - definicja modelu nierównego

[mysiek13]

Witam - dziś dotarła do mnie CASA Polish AF Special Markings, kupiona na Allegro bezpośrednio z Answera. Miało być 8 dni do wysyłki, było w niecałe 48h w paczkomacie - duży plus.

 

Bardzo ładne , zaskakująco małe pudełko, ładna instrukcja na kredowym i kalki niezawodnego Techmodu, widać że Answer to dobra drukarnia:

 

 

 

 

 

 

Tu kończą się jasne oceny, bezwarunkowe plusy i trzeba zaczerpnąć powietrza... Zacznę od pozytywów ( i nie będę pisał że dobrze że jest itd itp). Wypraski są jak dla mnie "dwóch prędkości"... Część zrobiona całkiem nieźle, minimalne nadlewki, normalnie jeszcze nie Arma lub Edek, ale poziom całkiem dobry. Mi najbardziej kojarzy się z Modelsvitem. Zbliżenia i fotki poniżej:

 

 

 

 

Edytowane 5 Czerwca przez mysiek13

[mysiek13]

Skrzydła, silniki  i oszklenie również całkiem niezłe , choć widać tutaj bardzo mocne ograniczenia projektowo-technologiczne wykonawcy form i wtryskarni. Wszystko płaskie, podzielone aby formy były jak najbardziej płaskie, niewielkie i łatwe do wykonania form, ale niekoniecznie do fajnego i łatwosklejalnego modelu... Tutaj FtF czy Arma z ich formami suwakowymi po prostu weszli w XXI wiek, a poddostawca Answera jakby zatrzymał się częściowo w późnych latach 90. Na szczęście projekt jest cyfrowy i ten short-run nieco broni się detalami powierzchni np skrzydeł. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 5 Czerwca przez mysiek13

[mysiek13]

Natomiast ewidentnie widać , że wtryskarnia i producent form ma problem z dużymi lub wypukłymi detalami - najgorzej jest oczywiście na kadłubie, jakbyśmy dostali całkiem inny model, A-Model  Niestety bez kołków ustalających, masakryczne kanały doprowadzające tworzywo, forma porysowana, niewypolerowana - niechlujstwo... Mam nadzieję że chociaż wymiarowo będzie dopasowany . Chciałby człowiek chociaż zbliżonej jakości do Herkulesa Zvezdy, ale nie...

 

 

 

 

I dla mnie najgorsza cześć recenzji i modelu. O ile nawet ten kadłub i poszatkowanie konstrukcji w dziwaczny sposób mogę odpuścić, to prezentowane poniżej wnętrze przestrzeni ładunkowej w modelu za ponad 2,5 stówy w 72 najbardziej mnie rozczarowało... Mam nadzieję , że ktoś wypuści albo blaszki albo wydruk 3D, bo sam rzeźbić nie mam za bardzo czasu....

 

 

 

Podsumowanie z mojej strony - trochę całkiem spoko modelu, trochę powrotu do przeszłości ( i to niestety nie to że dawniej było jakoś lepiej, młodzi byliśmy itd ) tylko taki trochę Amodel lub Pavla mi się kojarzy  Moja rada do Ludzi z Answera po ostatnich Sokołach i Casie - naprawdę pomyślcie o zmianie wtryskowni, bo robicie fajne tematy, edytorsko są fajnie dopracowane, ale kładzie Wam wszystko jakość wtrysku. W Polsce są dziesiątki, jeśli nie setki zakładów, które zrobią większe elementy x do n-tej razy lepiej...  Może nieco drożej jednostkowo, ale zła jakość i opinia niestety przy tak wysokich cenach może zniechęcić nawet doświadczonych modelarzy, przyzwyczajonych do "samosklejalnej" Army, nowego Edka czy dalekowschodnich modeli.

Pozdrawiam Michał

Edytowane 5 Czerwca przez mysiek13

[skarczu]

@mysiek13dzięki za recenzję. Jak do tej pory waham się z podjęciem decyzji o zakupie. Wcześniejsze dostępne zdjęcia nie napawały optymizmem.

Jednak smoczyca mi się podoba i chyba wydam te ponad dwie i pół stówy. Później może być tylko gorzej z jakością wyprasek .

Jednak mam pytanie o aplikację kalkomani - czy producent podał jakieś informacje na jakim etapie budowy wkleić boczne okienka? Na smoku nie ma żadnych utworów, więc po nałożeniu trzeba je będzie zgrabnie wyciąć a następnie wkleić okna. Na zdjęciach, które załączyłeś widać w otworach okiennych ograniczniki. Pozwoli to na wklejenie okien od zewnątrz bez obawy, że wpadną za głęboko do środka. Ale z przodu kadłuba nie widzę tego - czy to tylko mój słaby wzrok czy tych ograniczników brakuje?

[Tazman79]

Też mam tę wersję Casy i choć kalki ładnie wydrukowane i wydają się nie podatne na rozdzieranie, to brak wyciętych okienek na kalce Smoczycy mnie negatywnie zaskoczyło i wycinanie okienek pi nałożonej kalce, przy technologii pojedynczych wklejanych okienek może skończyć się wepchnieciem ich do środka kadłuba. Także podzielenie oszklenia kabiny na trzy części również wydaje mi się nie zbyt trafione, o braku masek już nie wspomnę...

[Tazman79]

8 minut temu, skarczu napisał:

@mysiek13dzięki za recenzję. Jak do tej pory waham się z podjęciem decyzji o zakupie. Wcześniejsze dostępne zdjęcia nie napawały optymizmem.

Jednak smoczyca mi się podoba i chyba wydam te ponad dwie i pół stówy. Później może być tylko gorzej z jakością wyprasek .

Jednak mam pytanie o aplikację kalkomani - czy producent podał jakieś informacje na jakim etapie budowy wkleić boczne okienka? Na smoku nie ma żadnych utworów, więc po nałożeniu trzeba je będzie zgrabnie wyciąć a następnie wkleić okna. Na zdjęciach, które załączyłeś widać w otworach okiennych ograniczniki. Pozwoli to na wklejenie okien od zewnątrz bez obawy, że wpadną za głęboko do środka. Ale z przodu kadłuba nie widzę tego - czy to tylko mój słaby wzrok czy tych ograniczników brakuje?

Wg instrukcji okienka powinno wkleić się od środka kadłuba 

[skarczu]

Teraz, Tazman79 napisał:

Wg instrukcji okienka powinno wkleić się od środka kadłuba 

Dzięki 

[pmroczko]

 

Dzień dobry!

 

Za nic nie mogę zrozumieć, dlaczego projektanci modeli upierają się przy takim samym sposobie wykonania okienek jak stosowano w latach 60-tych ubiegłego wieku, podczas kiedy ewidentnie do dziś nie udało się dopracować tej techniki i nie dość, że te okna nie chcą pasować, to jeszcze trudno jest je wkleić jednocześnie czysto i w sposób trwały, czyli tak, żeby nie wpadły do środka. Jeśli już tak bardzo chcą mieć każde okno wklejane osobno, to niech chociaż by to było od zewnątrz, można by było je jako ostatnią rzecz kleić.

 

Ja bym proponował cały ten panel z oknami odlać jako jedną przezroczysta część ze znakami delikatnie pokazującymi gdzie okna mają być. Niebezpieczeństwo że okno wpadnie do środka znacznie wtedy spada a za to granice okien można wtedy zrobić o wiele czyściej. To w ogóle powinno być bardziej rozpowszechnione, żeby granica szkła w prawdziwym obiekcie (nie tylko w samolotach) nie była granicą części w modelu. Po co robić np. drzwi śmigłowca z wklejanym oknem, lepiej całe drzwi zrobić przezroczyste - dopiero nieliczni na to wpadli.

 

2 godziny temu, mysiek13 napisał:

 

Za to tego, że w kalkomanii nie ma otworów na okna i trzeba je samemu wycinać to nie rozumiem. Jak to ma działać? To producent modelu nie ma dostatecznie dobrego modelu 3d żeby określić gdzie te okna mają być? Jeśli modelarz ma tak trudna i też żmudną (tych okien trochę jest!) operację wykonać, to powinien przynajmniej ze trzy kopie kalkomanii dostać, żeby mieć margines błędu... I chciałem żeby to był żart, ale nie jest...

 

Przy okazji - czy jest dostępny ze strony producenta zbudowany model, chociażby taki jak z kultowych pudełek Revella? To by było fajne, bo na razie to wygląda tak: Tu macie garść nie tanich wcale części, a teraz niech nam ktoś udowodni, że da się coś z tego zbudować!

 

To tyle mojego pisania, życzę powodzenia w budowie i pozdrawiam

 

Paweł

 

 

[Maxy]

Coś jak Tu-2 z ICM tylko większy.  Części kadłuba sklejane na styk. I tylko 1 wręga usztywniająca.  Te okienka chyba trzeba będzie wklejać po pomalowaniu kadłuba i położeniu kalkomanii. Kalkomania zapadnie w otwory okienne , wyciąć ją a okienka wklejać na ClearFixa.  Potem nie dmuchać by nie wpadły do środka. Jak cena spadnie do 150 zł może kupię.

[mysiek13]

Pmroczko - zdjęcie niby jest ale nie takie dokładnie "Revellowe" jakbyś chciał:

 

A Twój pomysł na oszklenie bardzo dobry szczególnie ułatwiałoby to montaż i pozwalało na dobre łączenie spoin. Tutaj w ogóle osłona kabiny pilotów dość kuriozalnie rozwiązana jak na obecne standardy technologiczne, żeby było łatwo zrobić formę i wtrysnąć ale dla modelarza to już nie jest tak łatwo...

 

A co do kalkomanii, to nie doszedłem do tego etapu analizy modelu i dziękuję Kolegom za wskazanie problemu... Choć wolałbym nie widzieć żadnych nowych problemów w tym modelu 

 

Skarczu - ograniczniki są chyba tylko na małych okrągłych okienkach a na prostokątnych ich nie ma - sprawdzę dokładnie i wrzucę zbliżenia po południu z domu... Miałem wrażenie że te prostokątne idą na styk i byłem ty też nieco niepocieszony... A jeszcze żeby było ciekawiej to jak spojrzysz to górny rząd na zdjęciu ze zbliżeniem okienek ma niewielki nadlewki , które moża potraktować jako element wzmacniający montaż okienek Dolny rząd tego niestety nie ma i nasuwa mi to myśl o wyjechanym parku maszynowym i problemach z równym zamykaniem/domykaniem formy , że jedna część się nieznacznie uchyla podczas dobijania/docisku po wtrysku... Podobny efekt jest na ramce z podwoziem prawa strona bez nadlewek a lewa z minimalnymi... A ramki malutkie, więc teoretycznie nawet na słabym, ale dobrze utrzymanym sprzęcie takie wady nie powinny mieć miejsca. Chyba że wtryskarka jest za mała nawet do tak małych form...

 

Maxy - tutaj montaż kadłuba będzie chyba jak w starych Vakuformach - trzeba będzie podklejać miejsca łączenia połówek kadłuba i płata, dołu kadłuba paskami tworzywa, żeby uzyskać mocną i trwałą spoinę. Bo niestety długość spoin będzie baaaardzo duża, geometria jest trudna a masa łączonych elementów - szczególnie połówki kadłuba i płat duża... I dodatkowe wręgi trzeba będzie zrobić samodzielnie, co nie powinno mieć wpływu na fantastycznie zdetalowany przedział ładunkowy...Dla fanów Amodela, Ace czy JMK, Marfixu standardzik, ale dla "szerokich rzesz młodych Współmodelarzy" cos spoza strefy komfortu.

Edytowane 6 Czerwca przez mysiek13

[JJ62]

Bardzo fajna recenzja, taka "zrównoważona". Plusy i minusy modelu są  opisane z punktu widzenia modelarza, a nie zawodowego recenzenta 

Ale też wpływ na moją decyzję ma taki, że poczekam 

[merlin_70]

Pytanie . czy za tak niestaranie wydany model  można zapłacić też niestaranie wydrukowanymi pieniędzmi.  Na przykład wydrukowanymi na domowej drukarce , albo takimi co pozostały w domu po jakiejś grze handlowej . W końcu tylko wtedy byłaby to uczciwa wymiana towarowa. 

Czy za niepełnowartościowy towar powinno się płacić pełnowartościowymi pieniędzmi ?

To oczywiście smutny i wyłącznie ironiczny żart .

 

I to było ad rem to teraz do rzeczy

 

Szanowni koledzy modelarze. Delikatnie jeszcze raz wam przypomnę . To nie wydawane przez firmy modele są OKAZJĄ dla WAS . To wy tym swoim zachowaniem, usprawiedliwianiem coraz wyższych cen , odwoływaniem się do patriotyzmu w wspieraniu polskich firm, wspieraniem kumpli , którzy te firmy prowadzą i bronieniem ich jak niepodległości   jesteście dla nich jedyną niepowtarzalną OKAZJĄ i ową okazyjnością  świecicie wokół niczym  latarnia na Rozewiu.  Wiem , że za chwilę przeczytam teksty typu " Jak cię nie stać to nie kupuj " lub broniące jakości modelu , że " prawdziwy modelarz jak Janko Muzykant  skrzypeczki z gątka zrobił, tak on z tego modelu, kawałka deski klozetowej i karty telefonicznej  super model zrobi" I tym odpowiadam : stać mnie na ten model, i wiem , że jest na tym forum ze 2 - 3 modelarzy co zrobią z tego modelu " prawdziwe cacuszko", bo z pozostałych to jeszcze kilku go kupi i na pawlacz odłoży i przez kolejne parę lat nie ruszy bo poprawienie tego wszystkiego jest ponad ich siły a strach przed zniszczeniem takiego drogiego modelu też  swoje zrobi.   Ja za te pieniądze tego modelu  na pewno nie kupię, ani  nawet za te wskazywane 150 zeta.   A żeby swoje łzy mieć czym obetrzeć , czym prędzej pomknę  na stryszek i zdejmę z niego kupionego niedawno  wellingtona z Airfixa za  około 120 zeta ( po tyle był w normalnej sprzedaży przez kilka - kilkanaście dni )  o jakości wykonania wyprasek na pewno lepszej, chociaż Airfix  i tak w jakości wykonania gigantem nie jest. 

[JJ62]

Mam dokładnie te same odczucia. Ilekroć czytam recenzje i oglądam inboxy takich modeli to nachodzi mnie ochota zrobienia czegoś bardziej dopracowanego i godnego wydanych pieniędzy (zazwyczaj sporo mniejszych). 

[letalin]

1 godzinę temu, merlin_70 napisał:

A żeby swoje łzy mieć czym obetrzeć , czym prędzej pomknę  na stryszek i zdejmę z niego kupionego niedawno  wellingtona z Airfixa za  około 120 zeta ( po tyle był w normalnej sprzedaży przez kilka - kilkanaście dni )  o jakości wykonania wyprasek na pewno lepszej, chociaż Airfix  i tak w jakości wykonania gigantem nie jest. 

Jakość jest najważniejsza, ale jest rynek na takie szortrany i to inny świat, niż  Airfix. Kiedyś były vacu, dużo bardziej wymagające, potem żywice i teraz  takie niedoskonałe zestawy jak CASA pełnią podobną rolę jak 30 lat temu tamte prymitywne technologie, zapełniając nisze.  Jakby nie patrzeć postęp.

[burzatg]

To jest model z tych "chcę go mieć sklejonego, ale po otwarciu pudełka, nie chcę go sklejać".

Mam Anakondę i Sokoła tegoż wydawcy i coś mi mówi, że długo poleży jeszcze w pudełku zanim dojrzeję modelarsko

Mimo wszystko życzę jak najlepiej firmie, może dojrzeje wydawniczo

[caughtinthemiddle]

4 godziny temu, mysiek13 napisał:

Pmroczko - zdjęcie niby jest ale nie takie dokładnie "Revellowe" jakbyś chciał:

 

A to nie jest aby render?

[arhtus]

Ale kaszanka. Dziwne, że Answer zamiast się uczyć, rozwijać i wydawać coraz lepsze modele, wydaje je coraz gorsze. 

Przecież pierwszy Sokół w 1/48 nie był taki zły, a potem to już była równia pochyła w dół.. 

[Qz9]

Raczej nie  kaszanka tylko przysłowiowe proszę wybaczyć dosadność: sr...ją wyżej niż d..y mają.

Projekt dostosowali do możliwości narzędziowni a te są słabe i jest sieczka. . Z tego co widać to raczej będzie zmontowanie pancernej całości, zaszpachlowanie wszystkiego CA , szlifowanie na gładko i potem mozolne próby odtwarzania faktur na kadłubie. Ciekawe na ile to wszystko w ogóle będzie trzymać geometrię bo to jest spory klocek a wygląda na wiotki . Te  nieliczne miejsca gdzie jest fajny detal pewnie w czasie składania i szlifowania zostaną  naruszone i będzie męka z odtwarzaniem.   O zabawie z kalkami nie wspomnę bo jedyny pomysł jak to zrobić  jest z gatunku hardcore dla odważnych a i to z problemami bo jest tylko jedno podejście.  Ewidentnie ambicje przerosły możliwości produkcyjne i wyszedł z tego klasyczny A-Model tylko za niska przyjemną cenę. Bo A-Model by to puścił za 1000 za sztukę i znalazłby nabywców. Jest jakaś żywica bodajżę hiszpańska w 72 ale wcale to nie jest lepsze i coś ponad 200 euro z tego co pamiętam.

Puścili to bo juz dalej nie było sensu w to inwestowac jak znam życie. Lepsze nie będzie a trochę tego zejdzie.

Proza życia i produkcji, ideał zawsze klęknie przed księgowym i cashflow.

 

Edytowane 6 Czerwca przez Qz9

[Wojtu204]

Hmm, na kalkę pomysły mam 2, choć pewnie można zrobić kombinację i potraktować jako jeden sposób:
1. Okna wkleić, zamaskować jak do do wykończenia modelu, ale nie ściągać masek przed położeniem kalkomanii, kalkomanię położyć standardowo i potem, jak już wyschnie i będzie widoczna każda krawędź, ostrym nowym skalpelem dokładnie objechać obrysy, żeby tylko naciąć kalkę, nie pozostawiając żadnego nieprzeciętego miejsca. Potem tylko ściągnąć maski z "nadmiarem" kalki
2. Skserować ją u fachowca, aby była 1:1, wyciąć ksero, przymocować do kadłuba w docelowym miejscu, zrobić zarys okien, i wyciąć, a potem użyć jako szablonu do wycięcia we właściwej

Choć zrobiłbym tak, że zrobił szablon, jak w 2, ale nie wycinał równo do krawędzi, tylko zostawił ok, 0,5-1mm naddatku i zrobił resztę jak w 1.

To jedyne co mi przyszło do głowy, żeby jakoś sobie poradzić z tym zonkiem, jaki z lenistwa (bo nie widzę innego wytłumaczenia) zafundował Wam producent.

Edytowane 6 Czerwca przez Wojtu204

[Wymysl]

Szkoda, że nie zrobili tego modelu w 1:144

 

Przy okazji: czy to tylko ja tak mam, że strasznie mnie razi rozmieszczenie szachownic na skrzydłach naszych kasiek? Wg mnie powinny być bliżej końcówek. Tak jest nieestetycznie, wygląda jakby samolot miał zeza.

[giberes]

@Wymysl, pamiętaj tylko, że to nie jest raczej wina Answera

[Wymysl]

Teraz, giberes napisał:

@Wymysl, pamiętaj tylko, że to nie jest raczej wina Answera

Oczywiście, to uwaga "przy okazji" i dotyczy rzeczywistego obiektu, nie modelu.

[Grzes]

Jest też jeden dość istotny brak na schemacie malowania 017, a mianowicie brak szachownic na stateczniku pionowym!

[barszczo]

8 minut temu, Grzes napisał:

Jest też jeden dość istotny brak na schemacie malowania 017, a mianowicie brak szachownic na stateczniku pionowym!

 

Przed chwilą dziada widziałem... .

[skarczu]

Inne zdjęcie, gdzie szachownicą na stateczniku brak. Ale szachownicę można wykorzystać ze smoczycy (chyba ten sam rozmiar).