Skocz do zawartości

Szwedzki P51B Mustang AH 1/72


marcin_matejko

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wam 🙂

Oto mój ostatni ulep, złożony praktycznie z pudełka, a raczej pudełek, przyozdobiony odrobiną fantazji.  Miniatura przedstawia pierwszego szwedzkiego Mustanga. Model powstał w oparciu o zestaw Army Hobby, który co tu dużo pisać po prostu jest świetny. Byłem mocno zdeterminowany w trakcie budowy, więc powstał bardzo szybko, trzy tygodnie. Kończyłem go w zeszłym tygodniu we wtorek  w nocy a w czwartek rano już jechaliśmy do Szwecji. Postanowiłem się z nim wyrobić na konkurs C4 Open w Malmo, który odbył się w zeszły weekend, Tak więc jest to typowy produkt pod konkurs, aby przytulić krasnala. Co ostatecznie się udało 🙃
Na swoje usprawiedliwienie jedynie dodam, że już miałem go zrobić już dość dawno (choć pierwotnie w innym malowaniu), bo obiecałem kolegom z klubu IPMS Świdnica, że dołączę do ich "mustangowego" projektu. Jednak ostatecznie jakoś było mi nie po drodze z tą budową i dopiero Malmo mnie zdopingowało do roboty. No i jest  :D

 

Tak wyglądał:
sw-eden2.jpg

Zrzut-ekranu-2025-10-20-153905.jpg

 

A to moja interpretacja:
IMG-20251021-210905-632.jpg

IMG-20251021-210803-698.jpg

IMG-20251021-210814-470.jpg

IMG-20251021-210839-811.jpg

IMG-20251021-210952-472.jpg

IMG-20251021-211004-714.jpg

IMG-20251021-211139-376.jpg

IMG-20251021-211027-615.jpg

IMG-20251021-210829-527.jpg

IMG-20251021-210931-337.jpg

IMG-20251021-210911-843.jpg

IMG-20251021-211010-803.jpg

IMG-20251021-210942-115.jpg

IMG-20251021-211226-890.jpg

IMG-20251021-211232-563.jpg

IMG-20251021-211047-277.jpg

IMG-20251021-211321-034.jpg

IMG-20251012-182954-047.jpg

IMG-20251012-202740-400.jpg

IMG-20251015-183528-962.jpg

Jak zawsze mogło być lepiej ale bardzo się spieszyłem, wiem że to nie usprawiedliwienia. Ale co tam, ważne że jest i idzie na półkę do innych Mustangów 😊

 

Przy robocie 😉

560401794-802212982443216-74039949358524

 

Uprzedzając pytania co i jak zrobiłem to powiem, że poszedłem na totalną modelarską łatwiznę i nakupowałem całą masę gotowego dobra za worek złota i upchnęłam to w modelu. Trochę wyzwań przy tym było, bo nie wszytko było dedykowane do tego zestawu i tej wersji Mustanga, ale jakoś się udało. Najwięcej pracy wymagały komory podwozia, bo tam musiałem wykazać się manualnie przy odchudzaniu grubaśnych żeber i dodaniu paru drucików. Odchudziłem też krawędzie spływu wszystkiego, w kilku miejscach zrobiłem efekt pofalowanej powierzchni blachy (choć jakoś tego nie widać) no i przeorałem miniaturę rzędami kraterków trumpeterków dla efektu. Farbki różne, głównie Gunze C ale też trochę Alclada i flamastrów AK. Kalki Moose Republic Decals, bardzo dobrej jakości elegancko współpracowały z chemią. 

 

Model został nagrodzony "Guldem" w Malmo więc cel został osiągnięty  🤪
IMG-20251026-143944-152.jpg

 

Pozdrawiam Marcin UZI Matejko  🙂

Edytowane przez marcin_matejko
  • Like 39
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, marcin_matejko napisał:

Tak więc jest to typowy produkt pod konkurs, aby przytulić krasnala. Co ostatecznie się udało 🙃

 

Przynajmniej szczerze i bez zbędnego krygowania, a model na GULD zasłużył sobie 👏 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję modelu i nagrody (do Szwecji to raczej po trolla można pojechać a nie po krasnala 😜). Silnik i wnęki podwozia rządzą. Nitowanie kadłuba i jego malowanie równie efektowne.

Czemu nitowałeś skrzydła? W Mustangach  były one szpachlowane na gładko. Odarte skrzydła do żywej blachy to raczej rzadkie przypadki.

Tak czy inaczej - zazdraszczam 🍻

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Dziękuję  za wszystkie wpisy i pozytywny odbiór. Nie spodziewałem się, że taki zwyczajny model kogokolwiek zainteresuje. Tym bardziej że to tylko zwykły Mustang z mojego punktu widzenia nuda. Choć ogólnie lepiło się go nieźle bowiem byłem ciekaw efektu, tym bardziej że to mój pierwszy model Mustanga w życiu. 

 

Czemu nitowałem skrzydła? Taka była koncepcja. Faktycznie na Mustangach, nawet na tych muzealnych sztukach, nitowanie skrzydeł jest mało widoczne ale mimo wszystko coś tam widać. Jednak w modelu tej wielkości ogólnie nitów nie powinno być, efekt skali zaciera je całkowicie. Jednak wiadomo model  z nitami zawsze wygląda lepiej, po prostu taki  modelarski bajer. Na początek postanowiłem  ponitować sam kadłub, a skrzydła zostawić bez nitowania.  Jednak po tej robocie gładkie skrzydła wyglądały przy kadłubie jakoś dziwnie. Więc uznałem że trzeba te nity zrobić również na skrzydłach aby model był spójny wizualnie. Sam efekt postanowiłem przygasić poprzez pokrycie skrzydeł dwoma warstwami podkładu który następnie przetarłem papierem ściernym 1500. Nity wizualnie praktyczne znikły, ale coś tam było. Kierunek działań zapowiadał się dobry. Po pomalowaniu C8ką nity były bardzo mało widoczne, byłem zadowolony. Ale potem przedobrzyłem bowiem postanowiłem jeszcze raz pokryć skrzydła farbą a raczej  błyszczącym lakierem bezbarwnym z odrobiną srebrnego pigmentu. I ta ostatnia warstwa która w sumie  fajnie udaje srebrna farbę z Mustangowych skrzydeł jakoś podkreśliła ponownie te mało widoczne nity. Które na powrót stały się bardziej widoczne, i czar prysł.

 

Co do lepienia blaszek to sam mistrzem nie jestem, ale cały czas się staram poprawiać warsztat.

Edytowane przez marcin_matejko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2025 o 18:00, marcin_matejko napisał:

Dziękuję  za wszystkie wpisy i pozytywny odbiór. Nie spodziewałem się, że taki zwyczajny model kogokolwiek zainteresuje. Tym bardziej że to tylko zwykły Mustang z mojego punktu widzenia nuda. Choć ogólnie lepiło się go nieźle bowiem byłem ciekaw efektu, tym bardziej że to mój pierwszy model Mustanga w życiu. 

 

Czemu nitowałem skrzydła? Taka była koncepcja. Faktycznie na Mustangach, nawet na tych muzealnych sztukach, nitowanie skrzydeł jest mało widoczne ale mimo wszystko coś tam widać. Jednak w modelu tej wielkości ogólnie nitów nie powinno być, efekt skali zaciera je całkowicie. Jednak wiadomo model  z nitami zawsze wygląda lepiej, po prostu taki  modelarski bajer. Na początek postanowiłem  ponitować sam kadłub, a skrzydła zostawić bez nitowania.  Jednak po tej robocie gładkie skrzydła wyglądały przy kadłubie jakoś dziwnie. Więc uznałem że trzeba te nity zrobić również na skrzydłach aby model był spójny wizualnie. Sam efekt postanowiłem przygasić poprzez pokrycie skrzydeł dwoma warstwami podkładu który następnie przetarłem papierem ściernym 1500. Nity wizualnie praktyczne znikły, ale coś tam było. Kierunek działań zapowiadał się dobry. Po pomalowaniu C8ką nity były bardzo mało widoczne, byłem zadowolony. Ale potem przedobrzyłem bowiem postanowiłem jeszcze raz pokryć skrzydła farbą a raczej  błyszczącym lakierem bezbarwnym z odrobiną srebrnego pigmentu. I ta ostatnia warstwa która w sumie  fajnie udaje srebrna farbę z Mustangowych skrzydeł jakoś podkreśliła ponownie te mało widoczne nity. Które na powrót stały się bardziej widoczne, i czar prysł.

 

Co do lepienia blaszek to sam mistrzem nie jestem, ale cały czas się staram poprawiać warsztat.

Dziękuję za drobiazgowe tłumaczenie. Kupuję to 😉

Tak czy inaczej model się świetnie prezentuje i wcale nie jest "zwyczajny". Jeszcze raz gratuluję! Modelu, tempa budowy i nagrody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.