marcin_matejko Napisano 28 Października Share Napisano 28 Października (edytowane) Cześć Wam Oto mój ostatni ulep, złożony praktycznie z pudełka, a raczej pudełek, przyozdobiony odrobiną fantazji. Miniatura przedstawia pierwszego szwedzkiego Mustanga. Model powstał w oparciu o zestaw Army Hobby, który co tu dużo pisać po prostu jest świetny. Byłem mocno zdeterminowany w trakcie budowy, więc powstał bardzo szybko, trzy tygodnie. Kończyłem go w zeszłym tygodniu we wtorek w nocy a w czwartek rano już jechaliśmy do Szwecji. Postanowiłem się z nim wyrobić na konkurs C4 Open w Malmo, który odbył się w zeszły weekend, Tak więc jest to typowy produkt pod konkurs, aby przytulić krasnala. Co ostatecznie się udało Na swoje usprawiedliwienie jedynie dodam, że już miałem go zrobić już dość dawno (choć pierwotnie w innym malowaniu), bo obiecałem kolegom z klubu IPMS Świdnica, że dołączę do ich "mustangowego" projektu. Jednak ostatecznie jakoś było mi nie po drodze z tą budową i dopiero Malmo mnie zdopingowało do roboty. No i jest Tak wyglądał: A to moja interpretacja: Jak zawsze mogło być lepiej ale bardzo się spieszyłem, wiem że to nie usprawiedliwienia. Ale co tam, ważne że jest i idzie na półkę do innych Mustangów Przy robocie Uprzedzając pytania co i jak zrobiłem to powiem, że poszedłem na totalną modelarską łatwiznę i nakupowałem całą masę gotowego dobra za worek złota i upchnęłam to w modelu. Trochę wyzwań przy tym było, bo nie wszytko było dedykowane do tego zestawu i tej wersji Mustanga, ale jakoś się udało. Najwięcej pracy wymagały komory podwozia, bo tam musiałem wykazać się manualnie przy odchudzaniu grubaśnych żeber i dodaniu paru drucików. Odchudziłem też krawędzie spływu wszystkiego, w kilku miejscach zrobiłem efekt pofalowanej powierzchni blachy (choć jakoś tego nie widać) no i przeorałem miniaturę rzędami kraterków trumpeterków dla efektu. Farbki różne, głównie Gunze C ale też trochę Alclada i flamastrów AK. Kalki Moose Republic Decals, bardzo dobrej jakości elegancko współpracowały z chemią. Model został nagrodzony "Guldem" w Malmo więc cel został osiągnięty Pozdrawiam Marcin UZI Matejko Edytowane 28 Października przez marcin_matejko 39 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meser111 Napisano 28 Października Share Napisano 28 Października 'złożony praktycznie z pudełka' ta pewnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano 28 Października Share Napisano 28 Października Bardzo ładny model zrobiony z zestawu Arma Hobby. Gratulacje złotego medalu w Malmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 28 Października Share Napisano 28 Października Model bardzo ładny, gratuluję złota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał B Napisano 28 Października Share Napisano 28 Października 7 godzin temu, marcin_matejko napisał: Tak więc jest to typowy produkt pod konkurs, aby przytulić krasnala. Co ostatecznie się udało Przynajmniej szczerze i bez zbędnego krygowania, a model na GULD zasłużył sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 28 Października Share Napisano 28 Października Gratuluję złota! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 28 Października Share Napisano 28 Października Szwedzki guld, gratulacje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 28 Października Share Napisano 28 Października Gratuluję modelu i nagrody (do Szwecji to raczej po trolla można pojechać a nie po krasnala ). Silnik i wnęki podwozia rządzą. Nitowanie kadłuba i jego malowanie równie efektowne. Czemu nitowałeś skrzydła? W Mustangach były one szpachlowane na gładko. Odarte skrzydła do żywej blachy to raczej rzadkie przypadki. Tak czy inaczej - zazdraszczam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Endrju Napisano 29 Października Share Napisano 29 Października Piękny model. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boberm1 Napisano 29 Października Share Napisano 29 Października Genialny!!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thalgonis Napisano 29 Października Share Napisano 29 Października Model świetny - gratki PS. Marcin, jak się spotkamy, tu musisz mi zdradzić sekret pracy z blaszkami U mnie łamią się już od samego patrzenia na nie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
push-up78 Napisano 29 Października Share Napisano 29 Października Dla mnie samoloty to inna galaktyka też piękna.Lubię sobie popatrzeć i podziwiać.Ale uwagę przykuł ,,Szwedzki Gulden,, .Gratuluję.A to nie łatwe osiągniecie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McSimus Napisano 2 Listopada Share Napisano 2 Listopada Super robota. Jeszcze raz gratulacje 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eldiabllo Napisano 3 Listopada Share Napisano 3 Listopada No co powiedzieć , podoba się , kawał fajnej roboty Marcinie🫡 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hadzi Napisano 4 Listopada Share Napisano 4 Listopada piekna robota! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin_matejko Napisano 6 Listopada Autor Share Napisano 6 Listopada (edytowane) Dziękuję za wszystkie wpisy i pozytywny odbiór. Nie spodziewałem się, że taki zwyczajny model kogokolwiek zainteresuje. Tym bardziej że to tylko zwykły Mustang z mojego punktu widzenia nuda. Choć ogólnie lepiło się go nieźle bowiem byłem ciekaw efektu, tym bardziej że to mój pierwszy model Mustanga w życiu. Czemu nitowałem skrzydła? Taka była koncepcja. Faktycznie na Mustangach, nawet na tych muzealnych sztukach, nitowanie skrzydeł jest mało widoczne ale mimo wszystko coś tam widać. Jednak w modelu tej wielkości ogólnie nitów nie powinno być, efekt skali zaciera je całkowicie. Jednak wiadomo model z nitami zawsze wygląda lepiej, po prostu taki modelarski bajer. Na początek postanowiłem ponitować sam kadłub, a skrzydła zostawić bez nitowania. Jednak po tej robocie gładkie skrzydła wyglądały przy kadłubie jakoś dziwnie. Więc uznałem że trzeba te nity zrobić również na skrzydłach aby model był spójny wizualnie. Sam efekt postanowiłem przygasić poprzez pokrycie skrzydeł dwoma warstwami podkładu który następnie przetarłem papierem ściernym 1500. Nity wizualnie praktyczne znikły, ale coś tam było. Kierunek działań zapowiadał się dobry. Po pomalowaniu C8ką nity były bardzo mało widoczne, byłem zadowolony. Ale potem przedobrzyłem bowiem postanowiłem jeszcze raz pokryć skrzydła farbą a raczej błyszczącym lakierem bezbarwnym z odrobiną srebrnego pigmentu. I ta ostatnia warstwa która w sumie fajnie udaje srebrna farbę z Mustangowych skrzydeł jakoś podkreśliła ponownie te mało widoczne nity. Które na powrót stały się bardziej widoczne, i czar prysł. Co do lepienia blaszek to sam mistrzem nie jestem, ale cały czas się staram poprawiać warsztat. Edytowane 6 Listopada przez marcin_matejko 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Irek-M1 Napisano 6 Listopada Share Napisano 6 Listopada Gratuluję ładnego modelu i nagrody 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 7 Listopada Share Napisano 7 Listopada W dniu 6.11.2025 o 18:00, marcin_matejko napisał: Dziękuję za wszystkie wpisy i pozytywny odbiór. Nie spodziewałem się, że taki zwyczajny model kogokolwiek zainteresuje. Tym bardziej że to tylko zwykły Mustang z mojego punktu widzenia nuda. Choć ogólnie lepiło się go nieźle bowiem byłem ciekaw efektu, tym bardziej że to mój pierwszy model Mustanga w życiu. Czemu nitowałem skrzydła? Taka była koncepcja. Faktycznie na Mustangach, nawet na tych muzealnych sztukach, nitowanie skrzydeł jest mało widoczne ale mimo wszystko coś tam widać. Jednak w modelu tej wielkości ogólnie nitów nie powinno być, efekt skali zaciera je całkowicie. Jednak wiadomo model z nitami zawsze wygląda lepiej, po prostu taki modelarski bajer. Na początek postanowiłem ponitować sam kadłub, a skrzydła zostawić bez nitowania. Jednak po tej robocie gładkie skrzydła wyglądały przy kadłubie jakoś dziwnie. Więc uznałem że trzeba te nity zrobić również na skrzydłach aby model był spójny wizualnie. Sam efekt postanowiłem przygasić poprzez pokrycie skrzydeł dwoma warstwami podkładu który następnie przetarłem papierem ściernym 1500. Nity wizualnie praktyczne znikły, ale coś tam było. Kierunek działań zapowiadał się dobry. Po pomalowaniu C8ką nity były bardzo mało widoczne, byłem zadowolony. Ale potem przedobrzyłem bowiem postanowiłem jeszcze raz pokryć skrzydła farbą a raczej błyszczącym lakierem bezbarwnym z odrobiną srebrnego pigmentu. I ta ostatnia warstwa która w sumie fajnie udaje srebrna farbę z Mustangowych skrzydeł jakoś podkreśliła ponownie te mało widoczne nity. Które na powrót stały się bardziej widoczne, i czar prysł. Co do lepienia blaszek to sam mistrzem nie jestem, ale cały czas się staram poprawiać warsztat. Dziękuję za drobiazgowe tłumaczenie. Kupuję to Tak czy inaczej model się świetnie prezentuje i wcale nie jest "zwyczajny". Jeszcze raz gratuluję! Modelu, tempa budowy i nagrody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrzeM Napisano 21 Listopada Share Napisano 21 Listopada Rewelacja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kozborn Napisano 23 Listopada Share Napisano 23 Listopada wielkie brawa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.