Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'eduard' .
Znaleziono 36 wyników
-
Mig-21 PFM 1/48 Eduard - oryginał z numerem bocznym 01 eksponowany w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie - wykonywany w ramach warsztatów modelarni Agtom "Aleja Migów" pod czujnym i surowym okiem Kamila Trembacza. Model samolotu, który w ogóle nie znajduje się w kręgu moich zainteresowań, jednak jego budowa była (i wciąż jest) bezcenną lekcją modelarstwa, a przede wszystkim malowania aerografem. W zasadzie był to praktycznie pierwszy raz, kiedy wziąłem aerograf do ręki, ale dzięki Kamilowi - jego ogromnej pomocy, cennym wskazówkom i chęci przekazywania swojego doświadczenia w pełen humoru i cierpliwości sposób, zaczynam się z tym narzędziem coraz bardziej oswajać. Na pewno model ten jest pełen kompromisów, wymuszonych presją czasu i brakiem umiejętności i doświadczenia w malowaniu (a także fatalnymi, moim skromnym zdaniem, dodatkami produkowanymi przez Eduarda - drukowane blaszki wyglądają, jakby były drukowane na drukarce igłowej z ubiegłego wieku z potężnym rastrem, blachy grube, żywice także bez szału, w dodatku z niezbyt przemyślanymi podziałami technologicznymi - generalnie wyleczyłem się z dodatków Eduarda, zupełnie nie warte tych pieniędzy...), ale każdy błąd, a potem próby jego naprawienia były cennymi doświadczeniami. Na ten moment zostały jeszcze tylko drobne retusze i przechodzę do nauki następnego etapu - weatheringu. W międzyczasie trwają też prace nad podwoziem i drobnymi detalami.
-
Dzień Dobry. Wciągają te łajby mocno. Miał być Missouri ale stwierdziłem że zanim wezmę się za taki okręt i tyle dodatków to potrenuje na czymś jeszcze. Wybór padł na tytułową Arizonę. Mając już jakieś doświadczenia wsparte Waszymi uwagami, rozpoczynam nowy warsztat. Taryfa ulgowa debiutanta już za mną, zatem do dzieła ! Oto wyjściowy zestaw : Liczę na wszystkie uwagi z Waszej strony (zwłaszcza te dotyczące kierunku śrub )
-
Cześć wszystkim, tak jak w tytule, udało mi się ukończyć model rozpoczęty jeszcze w tamtym roku. Prowadziłem przez chwilę warsztat (https://modelwork.pl/topic/53516-bf-109g-6as-eduard-148/#comment-960479 ) ale brakło mi chęci oraz czasu do jego aktualizowania. Model sklejało się bezproblemowo, niestety w trakcie prac przez przypadek zniszczyłem jedyną kalkomanię spirali zawartą w zestawie i musiałem namalować ją pędzlem. Jak zawsze zachęcam Was do komentowania Poniżej galeria:
- 5 odpowiedzi
-
- 11
-
Dzień dobry, przedstawiam mój najnowszy model jakim jest Fw190D-9 w malowaniu słynnej JV44 „Papagei Staffel”. Jednostka miała za zadanie osłaniać me-262 podczas startu oraz lądowania. Co do modelu to jestem nad wyraz zadowolony z efektu biorąc pod uwagę to, że miałem z nim wiele problemów ze spasowaniem, głównie w okolicach osłon silnika oraz karabinów maszynowych. Mam nadzieję, że się spodoba, liczę na konstruktywną krytykę
-
Witam zacząłem robić swój 3 model, MIG-21 PF w skali 1:48. Uważam że model jest dobrej jakości, ponieważ części są zrobione z dobrego jakościowo plastiku są one dobrze spasowane oraz jest mało części na których byłyby dziury po wypychaczach, model posiada także metalowe części przez które np. Kokpit wygląda o wiele lepiej. Model można pomalować na polski kamuflaż. Model jest malowany pędzelkiem oraz farbą w sprayu. Na razie udało mi się tylko zrobić małą część kokpitu silnik oraz miejsce na podwozia. Szacuje, że uda mi się go zrobić dopiero za 2 lub 3 miesiące.
-
Witam. Sprzedam model okrętu HMS Dreadnought 1915 do Trumpetera w skali 1:700 plus dodatki. Zestaw Big Ed 5331 i lufy od Mastera SM 700 043 i SM 700 044. Cena 210 pln plus przesyłka. Zapraszam.
- 7 odpowiedzi
-
- dreadnought
- trumpeter
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Sprzedam nie używany zestaw: Model od Revell Snowberry 1:144 Plus zestaw od Pontos Modele. Dodatkowo mam na sprzedaż trzy zestawy blaszek do powyższego modelu od Eduard. Cena: model + pontos 800 + 19 za przesyłkę InPost Cena za zestaw od Eduard 220 + 17 za przesyłkę InPost. Cena za model + pontos+Eduard 950 + 19 za przesyłkę InPost. Zapraszam
- 1 odpowiedź
-
- revell
- pontos models
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć! Chciałbym dzisiaj wam zaprezentować mój najnowszy model, który ukończyłem. Wielu z was już częściowo znany z prowadzonego na forum warsztatu. Model, który mimo przeciwności losu udało się zbudować do końca z całkiem zadowalającym mnie efektem. Piszę całkiem, ponieważ mam ostatnio wrażenie, że im bliżej końca budowy tym więcej widzę miejsc, które dało się zrobić lepiej. Owiewka to chyba najsłabszy element, musiałem poprawiać malowanie bo przy zdejmowaniu masek powstało kilka odprysków. Poza tym lufy działek i rurka pitota były klejone kilka razy bo zdarzyło mi się ułamać te elementy podczas budowy... Zapraszam do oglądania, można strzelać. A i jest to strasznie upierdliwy kolor do fotografowania, model był odkurzany przed i w czasie robienia zdjęć, a mimo to gdzieniegdzie trafi się jakiś paproch.
-
Cześć i czołem! Tym razem diametralnie zmieniłem teatr działań i skierowałem swój wzrok nad wody Pacyfiku. Będzie to moje pierwsze podejście do lotnictwa Stanów Zjednoczonych także gdybym strzelił jakąś gafę to pisać od razu. Od dłuższego czasu kusił mnie z półki F6F w wersji nocnego myśliwca od Eduarda w wydaniu profipack i w pudełku jest chyba wszystko czego potrzeba. W pudełku znaleźć można 3 ramki z szarego plastiku, jedna przeźroczysta, 2 blaszki, kalki i arkusz z maskami. Mimo, że model ma już kilka lat na karku (na kalkach i blaszkach widnieje data 2012r) to części są świetnie zdetalowane i wyglądają bardzo dobrze. Zestaw proponuje 4 warianty malowania, zdecydowałem się na ostatni, przedstawiający maszynę Bruce'a Portera: Na początek udało mi się skleić i pomalować kokpit. Tyle na początek. Niedługo kolejne zdjęcia z postępami budowy.
-
Na sprzedaż leci Crusader Eduarda w wersji limitowanej. Model jest rozpoczęty. Sklejone zostały połówki kadłuba (kokpit pomalowany, pobrudzony, uzbrojony w blaszki), sklejone są skrzydła, wycięte z ramek trochę drobnicy - wszystko jest kompletne, niczego nie brakuje. Z arkusza kalkomanii wyciąłem jedną kalkę (tablicę przyrządów), reszta jest kompletna. W modelu na pewno trzeba wyprowadzić na równo łączenie połówek kadłuba i wlot powietrza. Dodatkowo na stateczniku zarówno po jednej jak i po drugiej stronie są ubytki, które trzeba naprawić, ale nie powinno to stanowić jakiegoś wielkiego problemu. Żywice z zestawu są kompletne, nic nie zostało użyte, dołączone maski również są kompletne. Zdjęcia są robione niestety w kiepskich warunkach, więc mogę w razie czego podesłać więcej. Cena za całość to 155 złotych, wysyłka kurierem UPS na mój koszt. Ewentualnie mogę wysłać do paczkomatu, jednak należy doliczyć koszty przesyłki zgodnie z cennikiem Inpost.
-
SE.5a był szczytowym osiągnięciem państwowej firmy Royal Aircraft Factory, jednym z najbardziej zaawansowanych technicznie samolotów I wojny światowej, choć wywodził się od niezgrabnego BE.2. Model z zestawu Eduarda Profi Pack, wykonany w zasadzie prosto z pudła, ma przedstawiać maszynę z 41 dywizjonu RFC we Francji w lutym-marcu 1918 r., pilotowaną przez kanadyjskiego pilota por. Claxtona.
-
Na sprzedaż zestaw Bicentennial Phantoms wydany przez Eduarda. Numer katalogowy 1190. Wypraski są znane od lat przez PHantomy Academy, więc za dużo nie ma co się nad nimi rozwodzić. Wszystkie wypraski oryginalnie zapakowane, dodatki z żywicy w woreczkach strunowych (oryginalnie były spakowane razem w kartonik). Zestaw NIE POSIADA masek do malowania, które w wersjach limitowanych się pojawiały. Kalkomania oraz blaszki kompletne, nieotwierane. Samo pudełko nosi ślady składowania, w jednym miejscu lekko podarte. Cena 240 złotych, wysyłka kurierem UPS na mój koszt.
-
Różowy ptaszek dla córki gotowy. Zabawa była przednia, jeśli chcecie odpocząć od poważnych tematów czy skali dla dojrzałych (#shitstormiscoming) modele w 1/72 są fajne.
-
Cześć, Na niebieskim forum modelarskim (czyli pwm.pl) od pewnego czasu działa temat konkursowy dotyczący m.in. samolotów nieuzbrojonych. Moim wkładem w ten temat jest ta poniższa galeria samolotu Sikorski JRS-1. Tutaj w wersji używanej przez Lotnictwo Marynarki USA, choć łódz ta była i używana przez piechotę morską, a także w lotnictwie cywilnym. Maszyna ta jest mniejszą wersją dużej, czterosilnikowej łodzi latającej Sikorski S-42. Model dawno dawno temu opracowany i wydany przez SWORD, był również pakowany przez Special Hobby, a ostatnio wznowiony przez Eduarda. Opracowanie to klasyczny short-run czyli w tym przypadku trochę mydlanego plastiku, trochę żywic i trochę blachy. Ja jeszcze dodałem jeszcze więcej żywicy, wykorzystując dodatkowy zestaw do tego modelu wydany przez CMK, i bardzo polecam to rozwiązanie bo na pewno oszczędza trochę wieczorów poświęconych na pasowaniu:) Malowanie to Yellow Wings, dotychczas największy żółciak w mojej kolekcji, i coś mi się wydaje, temat łodzi latających jeszcze pociągnę trochę, mają swój urok, Catalina czeka już w pudle(ale nie żółta:) ) . Dywizjon VJ-1, z okresu 1938-1939. Kolorowego odbioru. ps. teraz właśnie zauważyłem, że przed sesją zdjęciową wypada wyczyścić obiektyw, także przepraszam za kropki na zdjęciach tu i tam:) Pzdr. Jaro
- 16 odpowiedzi
-
- 8
-
- yewllow wings
- sikorski
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, po długiej nie obecności w postowaniu wrzucam swoja drugą suczkę z kolekcji. Model zaczęty w 2019, skończony na samym początku 2020. Galerie miałem zrobić dużo wcześniej, ale niestety brak czasu lekko to opóźnił. Co do samego modelu, przyjemny w składaniu, detal bardzo przyjemny, kilka błędów, niedoróbek w wypraskach, nie dolane elementy, generalnie standard KH. Malowany dedykowanymi MRP, gunze, tamki, Alclady. Z użytych dodatków to oczywiście pitot od Mastera, ResKitowe belki i koła, eduardowe Ofaby250, dorobione kurtyny w kokpicie, osłona HUD'a, przenitowana cala, kalki ModelMakera. Zapraszam do galerii poniżej ?
-
Na sprzedaż limitowana wersja modelu zestawu Ultimate Sabre. Oryginalne wypraski Hasegawy w przepadku Eduarda, z maskami, blachami, żywicą i obszerną kalkomanią Cartografa. Doszedłem do wniosku, że jednak nie będzie mi po drodze ze sklejeniem tego samolotu. W zestawie wszstko kompletne, wypraski oryginalnie zafoliowane. Cena 170 złotych, wysyłka kurierem UPS po mojej stronie. Produkt jest również wystawiony ja jednej z giełd na FB.
-
Rozpoczynam kolejny projekt z planowanym terminem ukończenia na 2020 rok. Tym razem będzie to MiG-21 bis w skali 1/48 w malowaniu z Zegrza Pomorskiego. Do budowy wykorzystam zestaw: MiG-21BIS overtrees w skali 1/48 firmy Eduard (8234X) Przez lata nazbierałem trochę dodatków, z których wykorzystam prawdopodobnie: rurka pitota MiG-21BIS (Fishbed L / N) firmy Master (AM-48-062) osłona kabiny vacu MIG - 21 BIS firmy ROB-TAURUS (48050) kalkomanie MiG-21UM in Polish service firmy ModelMaker (48048) kalkomanie MiG-21bis in Polish service vol. 1 firmy ModelMaker (48001) kalkomanie MiG-21bis in Polish service vol. 2 firmy ModelMaker (48006) żywiczny wydech MiG-21BIS exhaust nozzle silnika firmy Eduard (648051) żywiczny kokpit MiG-21BIS interior firmy Eduard (648050) maski MiG-21 bis firmy Montex (SM 48351) pojedyncze elementy z innych dodatków żywicznych firmy Eduard Cieszę się, gdy w każdym modelu poznam coś nowego, w tym planuję po raz pierwszy zastosować alclady.
-
Witam kolegów, po klilkunastu już latach przerwy w modelowaniu postanowiłem wrócić do hobby. Pierwszy model po przerwie stał się poligonem do oswajania nowego aerografu i farb akrylowych , kolejny raczej nie nadaje się do pokazywnia i trzeci wygląda już na tyle znośnie (Galeria) że postanowiłem zaistnieć na forum ? Wpadłem na pomysł aby zrobić podwójny projekt "spitfirowy" , dziś dotarły zamówione modele i dodatki do nich - oba bedą w polskich malowaniach. Pod wieloma względami ten warsztat będzie wyzwaniem (powrót do hobby, pierwszy warsztat, nowe dla mnie dodatki itp..). Teraz czas na kompletowanie dokumentacji i do roboty !!
-
Witajcie, rozpoczynam swój pierwszy warsztat na forum, w którym na tapetę biorę MiG-15 z zestawu profipack od firmy Eduard. Jest to pierwszy samolot, który wykonam. Spodziewajcie się więc wielu pytań Proszę o wyrozumiałość dla początkującego sklejacza Model planuję wykonać z pudła w polskim malowaniu. Jako kolor bazowy planuję wykorzystać Mr Hobby H8 Silver, we wnętrzu kokpitu H308. Najdalej w niedzielę powinny pojawić się pierwsze zdjęcia z budowy.
-
Po różowym Focke-Wulfie jest kolejny babski samolot w skali dla królewiczów. Zestaw to staronowy Hellcat Eduarda w edycji ProfiPack (7074) wzbogacony tylko o koła żywiczne dedykowane do zestawu. Standardowo malowany farbami MR. Paint (wodne i lacquer), weathering farbami olejnymi van Gogh i Winsor&Newton, cieknopisami Pigma Micron i pigmentami Szmal. Podstawka to PSP Display również Eduard.
-
Czołem, skończyłem Bfa, ciężko było znaleźć E-3 z Kampanii Wrześniowej ale udało się. Postać na silniku pochodzi z bajki Max und Moritz. Malowałem ją ręcznie bo oczywiście kalek brak. Dyngsów na spodzie nie przyklejałem, żeby nie pourywać przy foceniu. Warsztat: https://pwm.ukw.edu.pl/viewtopic.php?f=851&t=86890&sid=0949e6a83b9de3b12b96298a3616d06e
-
Skończyłem Eduardowego Miga-21, wersja weekend edition. Można powiedzieć, że dwa tygodnie temu w sobotę zacząłem i przełożyło się to właściwie na raptem kilka dni po kilka godzin pracy. O zestawie nie ma się właściwie za bardzo co rozpisywać, ponieważ model jest znany i powszechnie chwalony. Lepszego modelu Mig-21 na rynku nie ma. Świetne spasowanie, praktycznie żadnych dziwnych przypadków w trakcie budowy. Miałem lekkie szpary na łączeniu kadłub-skrzydło, ale szpachla Vallejo załatwiła skuteczne sprawę. Kolory dobierałem wg instrukcji Eduarda, główne kolory kamuflażu malowane farbami Tamiya. Po podkładzie poszła czarna baza, biały marmurek i potem mocno rozcieńczone dedykowane kolory kamuflażu. Biały, neutral grey i jako czarnego użyłem rubber black Tamki, który tonowałem jeszcze dodatkowo innymi odcieniami szarego. Kokpit to Vallejo emerald green (całkiem dobrze odwzorował charakterystyczny kolor kokpitu - jak porównałem z kalkami, to różnica niezauważalna), detale z pędzla Vallejo, REvell i Model MAster. Brudzenie to głównie farby olejne dla plastyków, które rozcieńczałem white spiritem. Model kupiłem lekko wybrakowany, ponieważ nie było uzbrojenia. Ostatecznie udało się je zdobyć. Jednak w zamian do zestawu dostałem żywiczne koła - użyłem tylko tych dedykowanych do głównego podwozia. Poza tym model prosto z pudła, miałem moment słabości i chciałem kupić pitota od Mastera, ale w porę się powstrzymałem. Znalazłem gdzieś starego Miga-21 Zvezdy w 1:72. Foto z porównaniem skali.
-
Witam Mam do sprzedania model plastikowy AH-1W SUPER COBRA w skali 1:35, plus zestaw blaszek fototrawienych BIG ED eduBIG3208 firmy Eduard, plus działko RB Model 35AB01. Zapraszam. Cena 160 pln plus przesyłka.
-
Prowadzę aktualnie prace nad Eduardowym Migiem-21 w barwach Słowackich Sił Powietrznych. Jest to wersja weekend edition, z łaciatym malowaniem. Można powiedzieć też, że to słowacki agresor. Model jest już w bardzo zaawansowanym stanie budowy i malowania, właściwie bliżej końca. Nie prowadziłem wcześniej relacji warsztatowej, bo prace były prowadzone poza, że tak powiem, moim warsztatem. Zestaw czekał już chwilkę na stosie, ale zdecydowałem się na szybkie sklejenie, aby mieć odskocznię od szarych malowań, dodatkowo kilkukolorowe kamuflaże zawsze dają frajdę podczas pracy i dobrze wyglądają. Model nabyłem za tanie pieniądze jako już zaczęty bez żadnych prac malarskich. Minusem takiego kupna był brak podwieszeń, dlatego najprawdopodobniej będzie tylko miał puste pylony. Piszę najprawdopodobniej, ponieważ jest szansa, że uda mi się zdobyć zbiorniki paliwa i dedykowane do tego zestawu rakiety. Jakąś rekompensatą tych braków było dorzucenie do zestawu żywicznych kół dedykowanych przez Eduarda do swoich Migów-21. Wypraski są znane i chwalone. W moim przypadku nie napotkałem na praktycznie żadne problemy w trakcie budowy, wszystko pasuje idealnie. Na łączeniu skrzydła-kadłub miałem lekkie szpary, ale szpachla Vellejo zrobiła robotę. Kamuflaż maskowany patafixem, maski na oszklenie dosztukowałem sam z taśmy Tamki. Malowanie i dobranie kolorów wg instrukcji producenta. Sporo frajdy póki co sprawia mi ten model. Dawno zresztą też nie kleiłem nic z Eduarda i zapomniałem, że są to modele świetnie spasowane. Sama praca nad modelem zajęła mi póki co 3 dni po 2-3 godzinki. Tak wygląda aktualny stan prac. Główne kolory już na gotowo, zostały do pomalowanie jeszcze jakieś detale i metaliczne elementy przy dyszy.
-
Hej! Jako, że ostatnio mam mało czasu na cokolwiek, nie mogę kontynuować swoich głównych projektów. Jednak dostałem na urodziny taki mały słodki zestawik i mam zamiar wykonać oba modele w malowaniu polskim i czeskim. Model wykonam z pudła, nie będę dodawał raczej takich fajnych bajerów jak kolega wykonujący syryjską wersję piętnastki. Tutaj zawartość pudełka A tutaj samolot w porównaniu z Łodzią z Gokstad w skali 1:72