Skocz do zawartości

IBG - zapowiedzi/nowości


skala72

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co widać mamy taką sytuację, że pojawia się coraz więcej dodatkowych informacji o wadach wyrobu. Tych wad nie mogą stwierdzić ci, którzy zestawu nie kupili. Ja go nie mam, o czym pisałem i byłem tylko zainteresowany wyjaśnieniem spraw, które są widoczne bez kupowania tego zestawu. Jestem ciekawy, kto z zaciekłych obrońców posiada zestaw a kto tylko pisał z potrzeby pisania bez znajomości całości problemów.

Dla mnie te nowe informacje nie są już podstawą do dyskusji a raczej do decyzji. Pewnie ktoś teraz napisze, że to pikuś i jednostkowe przypadki i to mi osobiście przypomni dyskusję o jednostkowych przypadkach w zupełnie innej aktualnej sprawie ale to już inna bajka. Ciekawe jest jednocześnie dlaczego nasza firma tak się pospieszyła? Czyżby rzeczone wyżej zamiary CAMsa miały tu jakieś znaczenie? Ale o tym pewnie też się nie dowiemy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, OLO napisał:

No widzę że dyskusja zaszła już daleko . Oparła się o dzieci ,żony może i kochanki. I co z tego jak nadal nie ma odpowiedzi dlaczego skopano podwozie , a te tłumaczenia w stylu ,,kto rozpozna ,proces jest trudny i kosztowny , dokupię bo mogę "itp utwierdza mnie tylko w jednym . Bylejakość ma się dobrze, zbyt wielu z modelarzy siedzi w średniowieczu i wszystko co wystaje po za to to jest super, o zwykłym buractwie nie wspomnę. No i podnoszona  tu ekonomia ,jeżeli trzeba wydać tak duże pieniądze (pewnie to nawet nie połowa kosztów jakie trzeba zainwestować)to nie lepiej wydać je dobrze niż  na półprodukt. Jeszcze kwestia braku modeli bez błędów , były ,są i będą ale jeżeli można zmniejszać liczbę błędów to czemu tego nie robić. Pozdrawiam tych za i tych przeciw i pewnie nigdy się nie dowiemy dlaczego poszli w tę stronę .

No dobrze, OLO, ale Twój post nie odpowiada na bardzo ważne pytanie: co teraz robić?

Mimo tego zgadzam się, że ciekawie było by się dowiedzieć dlaczego tak to wyszło. Tyle że budując presję i złe emocje mocno zmniejszamy szanse na to.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pmroczko napisał:

No dobrze, OLO, ale Twój post nie odpowiada na bardzo ważne pytanie: co teraz robić?

Mimo tego zgadzam się, że ciekawie było by się dowiedzieć dlaczego tak to wyszło. Tyle że budując presję i złe emocje mocno zmniejszamy szanse na to.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Paweł

To może ja przy okazji odpowiem. Co robić? To niech się zastanawia producent.  Klient kupi, nie kupi i karawana pojedzie. Interes w tym by kupił...

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy produkcyjne to  jedno  ( kiepski wykonawca, zła forma lub materiał, czy zły proces), natomiast błędy merytoryczne to  inna sprawa. Do tego nie potrzeba  wybitnych technologii, oprzyrządowania itp.  Wystarczy tylko dobra dokładna wiedza a ta nie jest rozsiana po świecie tylko  tu  w tym kraju. Dlaczego firmie  z niezłym dorobkiem , budującej mozolnie  swoją coraz wyższą pozycję na rynku trafił się taki  "szkolny" błąd ? Nie wiem i nie ma co dywagować  teraz  bo mleko już rozlane i nic tego  nie zmieni. Można tylko wyciągnąć  wnioski na przyszłość i  poprawić  coś w procesie  przedprodukcyjnym na etapie projektowania, wprowadzenie kontroli  itp.  W przypadku branży modelarskiej  akurat  terminy  żadne nie gonią i  można  spokojnie dopieścić  projekt  zanim się pchnie  do Chińczyka  na  produkcję tak żeby  dostał już gotowca nad którym nie będzie musiał dalej kombinować.
  Co do   samej siódemki  to  nie jest tak tragicznie.  W modelach bardziej renomowanych firm   dokonywane były   (nawet i na tym forum) przeróbki  przez modelarzy  i nikt z tego powodu nie rozdzierał szat ani nie   odsyłał do piekieł producentów.
Model jest o niebo  lepszy od   tego z MIRAGE i basta ,  to nie ulega najmniejszej wątpliwości.
Firma IBG  natomiast   moim zdaniem   na pewno powinna wymienić wadliwe odlewy tym co już zakupili model z błędami  odlewniczymi oraz  przynajmniej  rozważyć  czy może zrobić poprawione formy  dla ewidentnie złych elementów. Wiem to są koszty  ale  jeśli  chce się  cieszyć opinią rzetelnego wydawcy  to trzeba  skalkulować  wydatek  czy  ryzyko  pogorszenia wizerunku firmy.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, sas55 napisał:

Dla mnie te nowe informacje nie są już podstawą do dyskusji a raczej do decyzji. Pewnie ktoś teraz napisze, że to pikuś i jednostkowe przypadki i to mi osobiście przypomni dyskusję o jednostkowych przypadkach w zupełnie innej aktualnej sprawie ale to już inna bajka. 

 

 

Sądząc na podstawie różnych dyskusji, cała partia jest wadliwa - podobno w mailach IBG się do tego przyznało. Ja tego u siebie na początku nie zauważyłem (na płytach silnikowych), choc sporo innych części ma jamki (a nawet jamy) - na magazynkach są nawet dziury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja będę go sklejał- taki jaki jest.  Z powodu stwierdzonych w/w wad modelu nie cierpię na bezsenność, zaburzenia rytmu serca, niestrawności oraz nadmierną potliwość . Piwo i wódka ma taki sam smak😀 Klej z igłą firmy Revell, z taką samą siłą sklei wypraski 7TP firmy IBG. Amen. Ten zrekonstruowany też nie jest doskonały.....

1280px-Polish_7-TP_tank_%2824241980492%2

Edytowane przez robertmodelarz
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, adam215 napisał:

Zainteresowanym , dorobię odpowiednie części, mogę odlać z żeliwa.

A po co z żeliwa. Wykonaj wózki i koła w 3D wydrukuj i do ludzi. Rynek czeka na aftery. A z żeliwa zrób do swojego zestawu i potem jakiś warsztacik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

30 minut temu, adam215 napisał:

Zainteresowanym , dorobię odpowiednie części, mogę odlać z żeliwa.

Mówisz o tych co budują 1:1 🙂 ??

 

Na razie nie biorę się za budowę tego czołgu... Ale mam propozycję - tak jak sas55 pisze - mógłbym narysować co bardziej podejrzane kółka w 3D i już za kilka dni one by mogły być do kupienia na Shapeways - tylko potrzebowałbym od zainteresowanych jakieś szkice, podstawowe wymiary - bo tu researchu nie robiłem.

 

Z tymi wadami odlewniczymi jest to ból... Ale dla pocieszenia - pamiętam jak Revell wypuścił swój model M109 w skali 1:72 i tam we wszystkich egzemplarzach na początku dwie osie od kół drogowych były niedolane (nie było ich!). Wszystko wymieniane w ramach darmowych części zamiennych...

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia w budowach...

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, pmroczko napisał:

 

Mówisz o tych co budują 1:1 🙂 ??

 

Na razie nie biorę się za budowę tego czołgu... Ale mam propozycję - tak jak sas55 pisze - mógłbym narysować co bardziej podejrzane kółka w 3D i już za kilka dni one by mogły być do kupienia na Shapeways - tylko potrzebowałbym od zainteresowanych jakieś szkice, podstawowe wymiary - bo tu researchu nie robiłem.

 

Z tymi wadami odlewniczymi jest to ból... Ale dla pocieszenia - pamiętam jak Revell wypuścił swój model M109 w skali 1:72 i tam we wszystkich egzemplarzach na początku dwie osie od kół drogowych były niedolane (nie było ich!). Wszystko wymieniane w ramach darmowych części zamiennych...

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia w budowach...

Paweł

Na Shapeways to dla zagranicy a tu dla polskich sklejaczy i modelarzy to na priv. I tam oczekuj wiadomości tylko przed Świętami trudno się będzie wyrobić. Na wstępie proponuję zestaw. Ale o tym dokładnie napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie można też podchodzić do wszystkiego olewczo, że inni też popełniają błędy, że (niby) na zachodzie ludzie nie znają się i łyknął model jak młody pelikan, bez jaj. Tam też są ludzie którzy znają się na naszej pancerce, posiadają masę materiałów, kupują zdjęcia, dyskutują i porównują. Rozwalają tematy na cząstki. Tak jak wyżej napisał kolega, produkcja modelu to nie piekarnia, pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, tym bardziej, że jest na ten model czekała masa wygłodniałych, nowego modelu 7TP, modelarzy.
Ja nadal trzymam kciuki za IBG i mam nadzieję, że ich modele będą zdobywały, z modelu na model, większe uznanie wśród miezynarodowego grona modelarzy. O jakości modeli świadczy to, że nie pojawiają się żywiczne poprawki, tylko konwersje do innych wersji, to świadczy o dużym zainteresowaniu modelem, poprawki, już nie.
A IBG Team już miał jednął nauczkę, że jeszcze model się nie pojawił, tylko specjaliści dostali prototypowe/testowe ramki do sklejenia lub recenzji i nastąpił wysył poprawek, a to kółka, a to lufka, a to blaszki, a to poprawki do wnętrza, pokazano wszystkie błędy modelu, a miał być HICIOR. Słabo, aż przykro się robiło.
Myśłę, że nasze stukanie w klawiaturę, nie idzie w próżnię i każdy producent powinien być zadowolony z tego, że potencjalni klienci intersują się ich modele, walą słusznymi prentensjami między oczy, a producent to przyjmuje na klatę.
Ja miałem przykre zdarzenie dla moich klientów, póściłem serię modelu żywicznego, który miał bąble powietrza w kołach, robiły się dziury, czego nie zauważyłem i musiałem wymienić ponad 200 kół, przeprosić i ponieść koszty wysyłki w świat. Teraz trzy razy obejrzę, zanim spakuję i wyślę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.03.2021 o 08:30, sas55 napisał:

Dzień dobry,

Zacznę od cytatu

 

Powiem od razu, że dla mnie jest to cytat roku a może i całego życia.

Rzeczywiście wielu ekspertów po takim dictum będzie milczała, ale ja się od razu przyznaję. Tak, nie potrafię odróżnić ,,żółwi’’, nie jestem ekspertem. Dlatego jako rab i katorżnik modelarstwa bez przygotowania naukowego, wykonuję ciężką pracę bibliotekarza (nie archiwisty) bez dostępu do źródeł i wynikiem tej pracy poszukiwawczej i kolekcjonerskiej są materiały przedstawione na zdjęciach.

Te materiały plus wiedza ekspercka były (mogły być) znane firmie, która wypuściła model kultowego dla polskich modelarzy pojazdu.

Koledzy, którzy potrafią odróżniać ,,żółwie’’ od razu to zrobili tu na tym forum.

Nie jestem fachowcem, eksperci pewnie mnie poprawią, ale według powyżej opisanych przez ,,żółwioznawców’’ cech nowego polskiego hitu kolega martinello i inni będą musieli dokonać następujących czynności:

1. Wymiana kół napędowych może stąd

HOBBY BOSS 82495 - 1:35 Soviet T-26 Light Infantry Tank Mod.1933 (exito.sklep.pl)    cena 96-123 zł + przesyłka

2. Wymiana wózków z przeróbką może też z powyższego zestawu

3. Wymiana gąsienic może stąd

ATL-045 T-26 - Friulmodel Webshop      cena 27 euro + przesyłka

4. Zastosowanie takiego zestawu (ów)

MasterClub MC435242 (BACKORDER) "Polish" cone-head bullet-proof bolt 0.7mm - MasterClub (jadarhobby.pl)  16  zł +przesyłka

5.  Do tego jakieś blachy???

 

A tu jeszcze taki link do prawdziwego katorżnika. Czy on dobrze wykonał swój model? O tym niech się wypowiedzą eksperci. Na pewno zrobił to taniej.

Форум (panzer35.ru)

 

Pozdrawiam

Andrzej

IMG_20210331_061250_2.jpg

IMG_20210331_061954_2.jpg

W dwa dni zawziąłem się aby przeczytać tę literaturę + Militaria Ledwocha. 90 % poprawek wnętrza jest w niej opisane. Do poprzednich swoich uwag mam dwie wątpliwości. :)

1) Skrzynka amunicyjna ckm nie mieściła się  w wieży. OK, ale nie wyklucza to, że amunicję przewożono jednak w typowych skrzynkach nad jaszczem.

2) Jednak przegroda silnikowa miała być ogniowa. Czy lewa kratka to może jednak pełny zasłonka? Prawa siatka jest opisana we WLU spec.

Edytowane przez Jarekk
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

Do powyższych nowych uwag Jarkka dorzucę jeszcze takie. Stałem się posiadaczem wersji full wypas (ach te prezenty). Tym samym z uczestnika dyskusji staję się uczestnikiem wydarzeń.

Do wszystkich uwag dodam takie pytanie: CZY W ZESTAWACH ,,SZCZĘŚLIWYCH'' POSIADACZY NA PODSTAWIE WIEŻY SĄ ŚRUBY? U mnie są jakieś takie zacieki, ale na pewno nie śruby.

Postanowiłem w tym poście zebrać wszelkie uwagi i wygląda to tak:

 

Zewnętrze

  1. Rury, na których są mocowane wózki podwozia, a tym samym obejmy je blokujące są zdecydowanie zbyt małe.

  2. Polska modyfikacja wózków - ten element pod piórami resorów również jest zbyt mały, zbyt cienki. Tu wygląda jak dodatkowe pióro, a to była solidna odlewana część.

  3. Śruby wózków.

  4. Pióra resorów są zdecydowanie zbyt wąskie.

       5.Koła nośne są zbyt płaskie i wąskie.

       6.Brak smarowniczek na wózkach kół nośnych.

       7.Brak kątowników maskujących spód wieży wystającej poza obrys kadłuba (też łatwe do zrobienia).

       8.Mocno przesadzone nity na wieży i osłonie jarzma, które to w zasadzie były łbami śrub o kształcie wycinka sfery,                     niewiele wystającymi ponad blachę.

       9. Sygnalizowane przez Daniela rozmieszczenie nitów.

       Wnętrze

       - zbiornik paliwa cały do wymiany (były dwa obok siebie).

       - zasobni na pociski - do poprawy, jest za wysoki,

       - skrzynki do ckm na zasobniku - do wymiany na te z TKS,

       - osłona wały napędowego - do wymianę na węższą, z osłoną do samego dołu,

       - ściana działowa pomiędzy przedziałem silnikowym i załogi do małej poprawy,

       - instalacja doprowadzając powietrze do silnika do wymiany,

       - dwa akumulatory ( z TKS?) do zamontowania po prawej stronie silnika,

       - chłodnice do malej korekty.

Do tego dochodzą wady technologiczne (jamy) sygnalizowane przez niektórych kolegów i to co znalazłem na podstawie wieży.

Można sklejać ten zestaw z pudła, ale wykonując model trzeba brać te cechy zestawu pod uwagę.

Wydaje mi się, że czas pomyśleć o jakimś zestawie naprawczym oraz osobiście czekam na warsztat taki nie z pudła.

Wypowiedzi firmy się chyba nie doczekamy a nie interesują mnie też  osobiście uwagi fachowców afirmujących bezkrytycznie ten wyrób oraz firmujących go swoim nazwiskiem.

Pozdrawiam

Andrzej

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sas55 napisał:

Dzień dobry,

Do powyższych nowych uwag Jarkka dorzucę jeszcze takie. Stałem się posiadaczem wersji full wypas (ach te prezenty). Tym samym z uczestnika dyskusji staję się uczestnikiem wydarzeń.

Do wszystkich uwag dodam takie pytanie: CZY W ZESTAWACH ,,SZCZĘŚLIWYCH'' POSIADACZY NA PODSTAWIE WIEŻY SĄ ŚRUBY? U mnie są jakieś takie zacieki, ale na pewno nie śruby.

Postanowiłem w tym poście zebrać wszelkie uwagi i wygląda to tak:

 

Zewnętrze

  1. Rury, na których są mocowane wózki podwozia, a tym samym obejmy je blokujące są zdecydowanie zbyt małe.

  2. Polska modyfikacja wózków - ten element pod piórami resorów również jest zbyt mały, zbyt cienki. Tu wygląda jak dodatkowe pióro, a to była solidna odlewana część.

  3. Śruby wózków.

  4. Pióra resorów są zdecydowanie zbyt wąskie.

       5.Koła nośne są zbyt płaskie i wąskie.

       6.Brak smarowniczek na wózkach kół nośnych.

       7.Brak kątowników maskujących spód wieży wystającej poza obrys kadłuba (też łatwe do zrobienia).

       8.Mocno przesadzone nity na wieży i osłonie jarzma, które to w zasadzie były łbami śrub o kształcie wycinka sfery,                     niewiele wystającymi ponad blachę.

       9. Sygnalizowane przez Daniela rozmieszczenie nitów.

       Wnętrze

       - zbiornik paliwa cały do wymiany (były dwa obok siebie).

       - zasobni na pociski - do poprawy, jest za wysoki,

       - skrzynki do ckm na zasobniku - do wymiany na te z TKS,

       - osłona wały napędowego - do wymianę na węższą, z osłoną do samego dołu,

       - ściana działowa pomiędzy przedziałem silnikowym i załogi do małej poprawy,

       - instalacja doprowadzając powietrze do silnika do wymiany,

       - dwa akumulatory ( z TKS?) do zamontowania po prawej stronie silnika,

       - chłodnice do malej korekty.

Do tego dochodzą wady technologiczne (jamy) sygnalizowane przez niektórych kolegów i to co znalazłem na podstawie wieży.

Można sklejać ten zestaw z pudła, ale wykonując model trzeba brać te cechy zestawu pod uwagę.

Wydaje mi się, że czas pomyśleć o jakimś zestawie naprawczym oraz osobiście czekam na warsztat taki nie z pudła.

Wypowiedzi firmy się chyba nie doczekamy a nie interesują mnie też  osobiście uwagi fachowców afirmujących bezkrytycznie ten wyrób oraz firmujących go swoim nazwiskiem.

Pozdrawiam

Andrzej

 

 

Dodam od siebie że miałem ten zestaw już ponad dwa tygodnie temu dlatego padło słowo porażka..... Doszedłem do wniosku ( nie tylko ja 😜) że warto kupić starego "łupa" firmy Spójnia do korekty niektórych baboli, poczekam też na reedycję dodatków Armo🤣

Pozdrawiam 

Sławek

P.S. osobom bezkrytycznie piszącym o tym modelu również dziękuję 

Edytowane przez slawekmalysek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też uważam, że nie ma podstaw aby pojawiły się tu skrzynki z TKS. O ile mi wiadomo Hotchkiss miał inne skrzynki, gdyś taśma była złożona z odcinków stalowych, w Browningu była parciana.

 

Pozdrawiam
Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jestem w błędzie, ale nie znam wersji Hotchkissa zasilanej z taśmy parcianej. Wg mojej wiedzy montowany w TK Hotchkiss wz. 25 zasilany był z taśm metalowych półsztywnych, złożonych z ogniw po 3 naboje (razem 120). Zdjęcie poniżej.

 

Natomiast Browning wz. 31 stosowany w 7TP zasilany był z taśmy parcianej po 330 naboi (analogicznej do tej stosowanej w Maximie).

 

Z tego wynika, że skrzynki też musiały być inne.

 

Pozdrawiam

Krzysiek

 

tasma.jpg

tasma_cala.jpg

Edytowane przez krzy65siek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.