Skocz do zawartości

Jak-1b - ZTS Plastyk/Mastercraft 1:72 + dodatki własne


Mikolaj75

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie, kompletnego bałwana w takim modelarstwie jak Mikołaja, niesamowitym jest fakt, że po tylu miesiącach żmudnego dłubania w jednym modelu, nie znudził mu się on jeszcze Strasznie mi się ten Twój Jak podoba.

Mikołaj: normalnie szacun. Ja, kiedy sklejam jakiegoś pudełkowca i trwa to dłużej niż miesiąc, to wydaje mi się, że długo. Tym bardziej mam uznanie dla Twojej pracy. Fajnie pooglądać pracę kogoś, wiedząc niestety, że nigdy samemu tak się nie będzie potrafiło (i chciało).

Twój model jest piękny, czekam z niecierpliwością na efekt końcowy. Myślisz, że dasz radę przed końcem roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej - no.tips, dzięki - też lubię tę fotkę Mały OT - jakbyś miał ochotę, to podnieś tę szachowniczkę z avataru...

 

xychu - także dzięki, ale:

 

...niesamowitym jest fakt, że po tylu miesiącach żmudnego dłubania w jednym modelu, nie znudził mu się on jeszcze

 

Trwa to już dłużej niż miesiące...

 

Fajnie pooglądać pracę kogoś, wiedząc niestety, że nigdy samemu tak się nie będzie potrafiło (i chciało).

 

I tu jest sedno sprawy - żeby się chciało, bo umiejętności można wyćwiczyć. U mnie jest tak, że wydaje mi się, iż przeróbki wciągają i potem ciężko jest zrobić - jak to określiłeś - pudełkowca. Podkreślam, że Jak jest pierwszym modelem o tak mocnym detalowaniu - choć trochę żałuję, że zostawiłem w spokoju wnęki zbiorników paliwa... Wcześniej było tak - modele z pudełka, pierwsze drobne przeróbki typu linie, coś w kabinie, potem coraz bardziej - taki debiucik to był różowy Spitfire - można go znaleźć na galerii. Potem to nie wystarczało - żeby nie być gołosłownym - wziąłem się kiedyś za Siouxa Italeri w 72 - a wiadomo, że kluczem do dobrego wyglądu tego śmigłowca jest kratownicowy kadłub. Z zestawu tego się zrobić nie dało, a blaszka jak to blaszka nie miała okrągłego przekroju. Pozostało zrobić scratch - a wyszło tak - proszę być wyrozumiałym, bo to praca sprzed kilku lat:

 

Sioux%2525201.JPG

 

I już tak za bardzo nie ma odwrotu od tej koncepcji, tym bardziej, że w magazynie mam większość zestawów tzw. trudnych. Nie mam żadnej Tamiyi, ani wypustów nowej Hasegawy, żadnego HB, Trumpetera, Eduarda itp. Za to sporo ZTS, KP, Amodel, starych Hellerów i tak sobie dłubię

 

Myślisz, że dasz radę przed końcem roku?

 

Nie wiem, bo w międzyczasie przeprowadzka. Ale może się uda. Za to w najbliższych dniach mam zaplanowany wyjazd w plener, żeby zrobić sobie porządny walkaround dla jednego z przyszłych projektów...

 

Dziękuję tym, którym chciało się przeczytać wywód teoretyczny...

Mikołaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu jest sedno sprawy - żeby się chciało, bo umiejętności można wyćwiczyć. U mnie jest tak, że wydaje mi się, iż przeróbki wciągają i potem ciężko jest zrobić - jak to określiłeś - pudełkowca.

 

Ze swej strony mogę to tylko potwierdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu jest sedno sprawy - żeby się chciało, bo umiejętności można wyćwiczyć. U mnie jest tak, że wydaje mi się, iż przeróbki wciągają i potem ciężko jest zrobić - jak to określiłeś - pudełkowca.

 

Ze swej strony mogę to tylko potwierdzić.

 

Potwierdzam, przeróbki to marycha modelarska

 

I już tak za bardzo nie ma odwrotu od tej koncepcji, tym bardziej, że w magazynie mam większość zestawów tzw. trudnych. Nie mam żadnej Tamiyi, ani wypustów nowej Hasegawy, żadnego HB, Trumpetera, Eduarda itp. Za to sporo ZTS, KP, Amodel, starych Hellerów i tak sobie dłubię

 

Czyżbyś zaglądał do mojej szafy?!

Warsztat, no cóż, znamienity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, w związku z pojawiającymi się głosami dotyczącymi malowania, zawiadamiam, iż pomalutku ruszają prace w tym zakresie. Proszę też zwrócić uwagę, że jednak sporo już jest pomalowane

Rzeczywiście etap jest już taki, że w zasadzie pozostaje montaż puzzli, które w sporej części wymagają jeszcze malowania. Będzie to szło raczej powoli, gdyż:

- sesyjki raczej tylko w weekendy lub dni ustawowo wolne od pracy, bo staram się malować wyłącznie w świetle dziennym;

- miłuję olejne, czyli potrzeba spokojności na wyschnięcie;

- malowanie wymaga zagospodarowania młodzieży, co by nawet przypadkiem nie wbiegała do pomieszczenia w trakcie prac, gdyż grozi to ....

 

Na początek mały obrazek wkładu przemysłu cukierniczego w bezpieczeństwo modelarstwa - w takim oto pudełeczku od Ferrero Rocher szczelnie zamkniętym można suszyć drobiazgi:

 

malowanie%252520pojemnik.JPG

 

Start z elementami uzbrojenia, sterów i lotek na czarny błyszczący pod metalizery - dwa ujęcia w różnych tonacjach nieszczególnie atrakcyjnych, muszę się dowiedzieć skąd koledzy mają te bialuśkie tło w fotkach...

 

malowanie%252520uzbr%252520stery%252520A.JPG

 

malowanie%252520uzbr%252520stery%252520B.JPG

 

I tak sobie będzie szło pomalutku, co być może wytworzy niszę dla nowego warsztatu w przerwach między malowaniami.

Pozdrawiam - Mikołaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek mały obrazek wkładu przemysłu cukierniczego w bezpieczeństwo modelarstwa - w takim oto pudełeczku od Ferrero Rocher szczelnie zamkniętym można suszyć drobiazgi:

 

malowanie%252520pojemnik.JPG

Wygodniej byłoby odwrócić pudełeczko i drobiazgi trzymać na wieczku, a przykrywać pudełeczkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygodniej byłoby odwrócić pudełeczko i drobiazgi trzymać na wieczku, a przykrywać pudełeczkiem.

 

Piotrze, dzięki ! Geniusz tkwi w prostocie, patrzę czasem na coś, a nie widzę. Wprawdzie elemencikom nic nie groziło, bo i tak wkładane były przy pomocy tekturki, z której łatwo się zsuwały na zasadzie łopatki do tortu, ale racja - JEST WYGODNIEJ.

Dzięki - w tym za odwiedzenie mojego warsztatu - bo z licznika postów widzę, że jesteś tu rzadkim gościem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki niepomalowany tworzony praktycznie od podstaw model wygląda pięknie. Na plastiku czuć polerkę. Powierzchnia jest żywa. Materiały prawdziwie zróżnicowane. Wygląda to bardzo dobrze. Ciekaw jestem jak Ci pójdzie malowanie. Modele o tak niesamowicie skomplikowanej strukturze i tak pracochłonne, rzadko kiedy są dobrze malowane. A malowanie to jednak bardzo ważna sprawa. Czy myślałeś już jak go pomalujesz?

Ja mam w planie zrobienie I-16 pomalowanego w naturalne faktury. To co ze sklejki-sklejkowe,to co z blachy-blaszane itd. Ale sobie pomyślałem, że taka konwencja Do Twojego Jaczka pasowała by jeszcze lepiej... ,-))

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ważna rzecz, ochrona przed uszkodzeniem zrobionych elementów. O wszystko Mikołaju dbasz, więc nic dziwnego, że jest to modelarstwo na baaaardzo wysokim poziomie. W tej relacji nieczęsto się wypowiadam, jednak zaglądam tu wiele razy i wiem że czymś nas zadziwisz. Nieszablonowe i nie sztampowe modelarstwo, trudne do podrobienia (w dobrym tego słowa znaczeniu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modele o tak niesamowicie skomplikowanej strukturze i tak pracochłonne, rzadko kiedy są dobrze malowane.

 

Zawsze mi się wydawało, że ta opinia to jedna z urban legends. Wziąwszy pod uwagę, jak rzadkie są te modele zastanawiam się kto mógł widzieć na żywo taką ich ilość, by móc utworzyć miarodajną zasadę. Ponieważ nigdy kogoś takiego nie spotkałem, a wg mnie logika przeczy wspomnianej zasadzie, nie mogę oprzeć się, by nie spytać autora cytatu o podstawę tezy. Niniejszym pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej tam, łapanie za słówka. Czas lekko ukierunkować dyskusję - myślę, że chodziło o wątpliwość, czy rzeczywiście jest tak, że modele zdetalowane są słabo malowane. Ja się raczej z tym nie zgadzam, ale wypowiedź no.tipsa odczytuję wyłącznie w kategoriach troski o losy Jaka i bardzo mi miło z tego powodu. Natomiast kwestie czy fotki kłamią czy nie powstały zupełnie niepotrzebnie i nastąpił tzw. błąd przesunięcia kategorialnego, bo wg mnie tankmania odnosił się do Jaka indywidualnie, a greatgonzo do modeli w ogóle - jeśli interpretuję nieprawidłowo, proszę o korektę

 

Wszystkim kolegom dzięki za pozytywne wpisy

 

Wracając do poruszonych niektórych kwestii - uzupełniam informację o wkładzie cukiernictwa - fantastyczna piramidka także od Rocherów doskonała do zamknięcia większości jednosilnikowych samolotów w 72, mam kilka zdobycznych, są doskonałe do czasu np wykonania gablotki docelowej - fotka marna, ale raczej o pogląd chodzi niż wrażenia artystyczne

 

piramidka.JPG

 

czsochaj - podrabiaj jeśli masz ochotę, ja też podrabiam

 

no.tips - pomysł z modelem "strukturalnym" jest dobry, a bardzo fajne efekty można podziwiać w MiG-u-3 marka d na portfolio - zachęcam. W Jaku tego nie będę robił - malowanie będzie z 1 PLM - maszyna przypisywana J. Czownickiemu - numeru 13 nie będzie widać, za to będzie napis fundacyjny na burcie pod osłoną kabiny. Ale nostalgia pozostanie - jest coś fajnego w modelach przed malowaniem lub przy przyjętej koncepcji np. prototypu czy samolotu w fazie produkcyjnej - vide nieodżałowany zahamowany warsztat LucasaHS z Gripenem. Sam Jak nie będzie aż tak bardzo abstrakcyjny - zdjęcie płótna jak się okazuje bywało możliwe także w warunkach polowych - fotka dotyczy wprawdzie Jaka-9, ale konstrukcja ta sama (fragment fotki z Monografii AJPress).

 

Jak%252520bez%252520plotna.JPG

 

Pozdrawiam - Mikołaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek172 - jeśli masz ochotę spojrzeć na Iła (a właściwie Avię B.33) - to rzuć okiem na galerie - tam na samej górze jest wątek "90 lat polskich skrzydeł" - strona 19.

A tak poza tematem - to "172" z nicka ma związek z Cessną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaczek się powoli drobiazguje.

Elementy uzbrojenia i skrzynki dostały metalizer MM1405 GunMetal, po ponad tygodniu schnięcia (tyle daję, żadne tam 10 min czy nawet 10 godzin) polerowane i nacierane delikatnie pędzelkiem z naniesionym startym na drobniutko grafitem ołówkowym.

 

Zbiór ogólny

 

uzbr%252520-%252520pomal%252520ogolne.JPG

 

Km UBS

 

uzbr%252520-%252520pomal%252520UBS.JPG

 

A tu zbliżenie na drobiazg - kiedyś pokazywałem sposób wykonania taśmy amunicyjnej, tasiemka tryśnięta metalicznym i do skrzyneczki, z daleka wygląda całkiem fajnie

 

uzbr%252520-%252520pomal%252520skrzynka%252520bliz.JPG

 

Pozdrawiam - Mikołaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wypowiedź no.tipsa odczytuję wyłącznie w kategoriach troski o losy Jaka i bardzo mi miło z tego powodu.

I bardzo dobrze odczytujesz. Obserwuję ten wątek z uwaga od kiedy się pojawił. Fascynuje mnie to jak wzbogacasz swojego jaczka o ciągle nowe detale. Niektóre z nich są naprawdę niesamowite !. I ta moja troska polega właśnie na tym, że jest taki moment w którym model powstający w takiej konwencji budowania praktycznie od podstaw wygląda świetnie.I to jest moment w którym Twój model się znajduje teraz. A powłoki lakiernicze, które pojawiają się na koniec często potrafią ując tego typu modelowi trochę życia. O ile oczywiście są położone bez pomysłu.

Dobre -realistyczne pomalowanie tak delikatnej miniatury wymaga wcześniejszych eksperymentów. Jeśli już zbudowałeś takie cacko, to mam nadzieję, że poświecisz trochę czasu, by się do malowania odpowiednio przygotować. żeby po pomalowaniu dopiero powalił nas swym pięknem !!!! Bo przywiązałem się do tego jaczka i życzę mu naprawdę wszystkiego najlepszego !

 

Jednym z modelarzy, który nie zafundował mi na koniec wspaniałego warsztatu lekkiego rozczarowania był Siara. Oglądałem jego watek warsztatowy z U-Bootem i czekałem jak sobie poradzi z malowaniem. I okazało się, że niepotrzebnie się denerwowałem. Siara maluje równie dobrze jak buduje. Ale to jest właśnie moim zdaniem rzadkość. Równowaga, czy może harmonia pomiędzy poziomem budowania i malowaniem. A taka równowaga daje dopiero prawdziwie piękny model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.