Skocz do zawartości

Aerograf cz.2


Tap-chan

Rekomendowane odpowiedzi

No bo komu przyszłoby do głowy, żeby po wejściu na forum odnaleźć ukryte w czeluściach piekielnych działy o tak tajemniczych nazwach, jak "Jak to zrobić i jak pokazać / Farby do Aerografu" i na pierwszej stronie wejść w wątek o kompletnie nic nie mówiącym tytule "Areograf-Farby Vallejo"

Dobra, już nie troluje, przepraszam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to w końcu lubimy Vallejo czy nie? Bo ja też się już trochę pogubiłem

 

A tak na poważnie, to ze swojego skromnego doświadczenia, Vallejo Air:

- mimo bycia "airbrush ready" i tak wymagają rozcieńczania przy dyszach 0.3 i 0.2. 0.18 bałem się testować

- Nie da się ich szlifować

- Słabo trzymają się powierzchni

- Nie da się nimi malować przy małym ciśnieniu = nie można malować cienkich linii. Np "mottling" Luftwaffe w 1:72 odpada.

- Trudniej z nich oczyścić aerograf

 

Nie wiem, może ja po prostu nie umiem tych farb stosować. Wiem za to że MRP, Gunze ani Tamiya nie sprawiły mi nigdy takich problemów.

Jedyna zaleta tych farb to ich niska toksyczność - ja mam oddzielny pokój i wyciąg poprowadzony za okno, więc niespecjalnie mi zależy. Ale dla innych to może być istotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że Vallejo to bardzo dobre farby, trzymaj się ich, a nie słuchasz głupot od ludzi którzy o modelarstwie nie mają pojęcia.

Doradzają Ci jakieś Gunze i Tamiya bo zazdroszczą Ci!

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stąd pytanie skąd wasze słowa, aby przy vallejo odprawiać egzorcyzmy...

Jesteś na forum od 2008 roku, ja od 2017. A jednak to ja już dostaję mdłości, gdy trafiam na wątek z dylematem dotyczącym stosowania vallejo w aerografie... I bynajmniej nie dlatego, że to nudny temat, tylko dlatego, że pojawia się średnio raz na tydzień i czytam o tym ciągle. A Ty?

 

Powiem Ci, dlaczego tak jest.

1) Vallejo i inne MIGi są solidnie reklamowane (przez wykorzystanie) w filmach na YouTube, zwłaszcza tych dla początkujących.

2) Vallejo ma szeroką paletę kolorów, w przeciwieństwie do np. Tamiyi. Nic tak nie odrzuca początkującego jak konieczność mieszania, kiedy nie ma się nawet orientacji ile farby będzie nam potrzebne ("Matko bosko, a jak będę musiał domieszać?!"). Gunze ma paletę ale tu....

3) Cena. Większość zaczynających z modelarstwem jest i tak przytłoczona wydatkami na narzędzia i same modele. Dlatego 10pln za 17ml wydaje się być lepszym wyborem niż 10pln za 10ml.

4) Rozcieńczanie. Kto na początku chce się babrać jeszcze w rozcieńczaniu farbek, skoro można mieć Vallejo Air "gotowe do sprejowania aerografem"?

5) Baza. Dobre farby są bazowane na nitro. Nie każdy ma warunki lokalowe (tudzież jeszcze gotówkę na komorę lakierniczą), żeby móc smrodzić chałupę. A Vallejo reklamowane są jako nietoksyczne i wodorozcieńczalne.

 

Nie wiem, czy wymieniłem wszystko, ale to są w zasadzie główne powody, dla których temat Vallejo pojawia się i będzie się pojawiał regularnie jak kometa.

 

Nic dodać nic ująć - czyli "Amen"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to są jeszcze Gunze serii H.

Tylko przy Gunze czy to C czy też H - sama farba to pikuś. Najbardziej śmierdzi ich rozcieńczalnik Levelling Thinner, którego muszę do tych farb stosować. Jak użyłem tamkowskie A20 (oczywiście do Gunze H) to farba jakoś "dziwnie" się rozcieńczała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie, byłego użytkownika Vallejo Air do aerografu, te farby bardzo dobrze sprawdzają się do podmalówek pędzlem. Tylko do pędzla.

Też nie wierzyłem w moc polecanych przez bardziej doświadczonych Kolegów Tamiya, Gunze, MRP.

Ale kupiłem, użyłem i uwierzyłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Farby Tamiya, Gunze, MR.Paint i Hataka (Orange) na osnowie celulozowej.

 

Z tego co wiem to tylko Gunze C jest na osnowie celulozowej.

MR Paint to zdaje się klasyczne lakiery, a Tamiya to akryl, nie mają nic wspólnego z celulozą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że by to było takie proste...

 

Nie znam się na farbach, nie jestem chemikiem. Jednak z doświadczenia wiem, że w nazewnictwie jest nie zły burdel i producenci farb w cale nie pomagają. I modelarze rzadko rozumieją o czym mowa.

 

Przykładowo Tamiya Acrylic czy Mr Hobby Aqueous (Gunze H) są akrylami i tak są też reklamowane. Z drugiej strony są AK Real Colors (AK RC). Farby tych trzech producentów można wzajemnie mieszać, można do nich stosować te same rozcieńczalniki - w tym wodę. Jednak producent AK Interactive reklamuje AK RC jako lakiery a ostatnio nawet jako lakiery akrylowe (acrylic lacquer). I tu pojawia się kolejny problem - na opakowaniu MR Paint (MRP) czytamy, że są również farbami acrylic lacquer. Ale z wodą absolutnie nie można je mieszać co jest w kontraście z AK RC choć nazwa ta sama. O lakierarch mówa również w przypadku Hataka Orange Line. Te farby, podobnie jak MRP nie można rozcieńczać wodą. Ostatecznie mamy na liście farby Mr Color (Gunze C), które są farbami celulozowymi, nie są wodą rozcieńczalne i nie są farbami akrylowymi.

 

Wszystkie te farby łączy wspólna cecha - wszystkie są wzajemnie kompatybilne. Można je między sobą dowolnie mieszać i o ile stosujemy do rozcieńczania rozcieńczalniki na bazie alkoholi (Mr Color Thinner, Mr Color Leveling Thinner, Tamiya Lacquer Thinner, MRP Thinner, Hataka Orange Thinner etc) nie wody (Tamiya X-20A i inne), nie ma problemu z malowaniem.

 

I sytuacja nie jest o nic prostsza, kiedy mówimy o farbach wodnych takich jak Vallejo, AK czy Ammo, ktoré bez problemu można między sobą mieszać. Jednak niektóre również współpracują z rozcieńczalnikami alkoholowymi (Ammo). Inne się zetną (Vallejo Model Air).

 

Więc powodzenia temu, kto ogarnie nazewnictwo i sklasyfikuje farby modelarskie dla modelarzy. Bo tak prosta klasyfikacja jak osnowa lateksowa/winylowa i osnowa celulozowa jest zdecydowanie uproszczona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że na wielu filmach (niech będą i te reklamujące produkty Vallejo czy Ammo of Mig) autorzy malują prawdziwe cuda tymi paskudnymi farbami i aerki im się nie zapychają.

Czyli jednak się da, pytanie tyko jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Farby Tamiya, Gunze, MR.Paint i Hataka (Orange) na osnowie celulozowej.

 

Z tego co wiem to tylko Gunze C jest na osnowie celulozowej.

MR Paint to zdaje się klasyczne lakiery, a Tamiya to akryl, nie mają nic wspólnego z celulozą.

Być może, nie wnikam w to dogłębnie. Bardziej chodziło mi o to, że Tamiya, Gunze lepiej się sprawują z aerografem, a te winylowe są bardziej do pędzla.

Są też jeszcze inne, ale są one raczej do dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Ci co malują Vallejo na filmikach nalewają farbę do aero po czym ciskają to dziadostwo w kąt (tam gdzie jego miejsce) a malują drugim, schowanym wcześniej poza kadrem aero z Tamką czy MRP?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.