Skocz do zawartości

BOEING F4B-4 Hasegawa 1/32 + dużo scratcha


tomhajzler@gmail.com

Rekomendowane odpowiedzi

Tu nie chodzi o to co się komu wydaje, tylko o to co widać na zdjęciach.
Zgadzam się ze Spotterem, że model z imponującym scratchem, jest jednak - powiedzmy delikatnie - dość przeciętnie pomalowany.
Czysto i równo, ale gładko i płasko, jak pomalowana ławka. Naturalnie oceniam tylko to co widzę na kiepskich zdjęciach, więc może i jakieś subtelne zróżnicowania są na tym modelu, ale ja ich nie dostrzegam. Do tego dochodzą malowane chyba pędzelkiem koła, pomalowane nierówno i na odwal. Brak jakiegokolwiek washa, który trochę uplastyczniłby całą powierzchnię. Nic, zero, null. Może i budowałeś ten model przez 8 lat, ale malowałeś go chyba w jeden dzień.
Do tego pretensje, że ludzie się nie zachwycają choć zachwycać się powinni - nie wypada to w sumie najlepiej.
 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku możesz mieć kwity jak w przypadku mojego Lima oraz zawodników, którzy uważają również iż wynik jest wypaczony ale to i tak będzie mało zawsze się znajdzie ktoś kto będzie uważał iż czarne jest białe a białe jest czarne. Prawdopodobnie nigdy nie widzieli w realu tego samolotu i nie mieli okazji zobaczenia jak ten konkretny typ samolotu się brudzi. Będą oni chcieli zastosować wszystkie techniki z tematyki czołgowej w lotnictwie i tak jak pisałeś zrobić rdzę na płótnie i na siłę będą szukać klakierów do udowodnienia swojej teorii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, Irek, siedzicie w tym temacie od wielu lat. To chyba chwila słabości, bo musicie  przecież wiedzieć, że próbujecie rozmawiać po angielsku z Francuzami. Abstra:bip:ąc od racji, to na serio jest rozmowa w dwóch różnych językach.

Parę lat temu już widziałem akcję, gdy jeden taki promował kampanię o kiepskim malowaniu pewnego modelu bazując wyłącznie na kiepskich zdjęciach, na których nic nie widać. I jeszcze upierając się, że jest to całkowicie zasadne. Deja vu... .

Cytat

Założę się, że pierwsze lepsze latadło jakie bym zrobił, byłoby dużo lepiej odebrane w kwestii malowanie ...

Nie mam co do tego wątpliwości o ile dobrze rozumiem, że odbiorcą miałoby być forum. Ale ciekawy jestem co to wnosi i jakie ma znaczenie.

Forum hobbystyczne z zasady nie służy do rozwiązywania ważkich problemów świata i rozładowywania stresu seksem. Na forum hobbystycznym ważne jest hobby, nie 'szukanie leku na raka'. Oczywiście można uważać, że jedna z niewielu rzeczy, na które poświęcamy sporo naszego czasu i którą możemy w 100% sami sobie wybrać jest bez wartości. Mnie to dziwi, ale zakazu przecież nie ma. Jednak tłumaczenie ludziom, że przykładanie wagi do spraw, które są jedynym powodem założenia i uczestnictwa w forum jest zbędne i szkodliwe wygląda... hmm... specyficznie.

Edytowane przez greatgonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A  tak w ogole to ktos poogladal z was te zdjęcia warsztatowe z LSP? Bo ja to bym sie jednak zastanowil nad tym że ten model to owszem nawalone scraczu w nim jest ale do starannosci to mu daleko tym bardziej ze to 32. Wszechobecne braki w wykonczeniu, niedoszlifowania, niesymetrycznie umieszczone elementy, wszystko to wylazi na zdjeciach detali. W sam raz na klakę na forum emerytów modelarskich ( tak wygląda przecietny poziom na LSP) . Niezwykle mnie rowniez urzekł wątek sukcesow na konkursach. Tak szukałem w necie i w tej Szkocji to w ogole był jeszcze jakiś samolot w Masters? Bo na tym zdjęciu to ja nic nie widzę a w necie cięźko cos znaleźć ? takie lekkie dejavu z dyskusji o miedzykontynentalnych sukcesach i promocji Polskiego Modelarstwa przez duze M i P.

Żeby była jasność, pierwsze miejsce w Bielsku to żenada ale niestety z punktacji tak wychodzi jak sie rozbiera model na kawałki do oceny. 

Krotochwilny wątek napędzany chorymi ambicjami kolejnych mistrzów modelarstwa, poobrażanych na polskie konkursy w których nie zdobyli krasnali ? ale nie ma to jak ponarzekać, prawda panowie? Przynajmniej nikt tu nie zniszczy modelu konkurenta jak to się jednemu z Panów mistrzow „przypadkiem zdarzyło” w Dęblinie ?

Edytowane przez Qz9
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model piękny ale w tej piękności są skazy, malowanie leży, niedokładność....

W dniu 3.10.2019 o 21:31, tomhajzler@gmail.com napisał:

Konkurs w Łasku ze smutkiem pominę milczeniem, pozdrowienia dla komisji sędziowskiej.

bardzo słaby tekst ....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Qz9 napisał:

pierwsze miejsce w Bielsku to żenada ale niestety z punktacji tak wychodzi

O takie rzeczy między innymi chodzi. Słyszałem takie tłumaczenie dokonanych wyborów w różnych dziedzinach, ale nigdy gdy dotyczyło to czyichś prywatnych decyzji. Np: 'Kochanie, oczywiście że Falski to żenada, a Jurecki to najlepszy wykonawca, ale Twoją nową łazienkę zrobi Falski, bo tak niestety wyszło z punktacji.' Gdy rzecz jest ogólna, jak wybór zwycięskich modeli w konkursie - argument nabiera wartości. Nawet wobec absurdu.

 

Godzinę temu, Qz9 napisał:

...wątek napędzany chorymi ambicjami kolejnych mistrzów modelarstwa, poobrażanych na...

Skoro już wchodzisz w argumentację ad personam, byłoby fajnie i sensownie gdybyś wskazał kogo masz na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde nie wiesz czy tylko udajesz?  Poszukaj tu na MW wątku o wynikach konkursu we Wrocławiu w tamtym roku... I ciąg dalszy z Dęblina, myślę że jasno napisałem kogo dotyczy? Dla jasności w tym wątku problem z oceną na konkursach w Polsce swoich dzieł ma dwóch Panów.?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qz9 widzę wywołujesz moją osobę tutaj do tablicy. W wątku tym nie chodzi o dwóch Panów tylko o większą ilość tzn. sędziów a nie zawodników i napiszę dużymi literami o ich RZETELNOŚĆ, UCZCIWOŚĆ I SUMIENNOŚĆ W PRACY, KTÓREJ SIĘ PODJĘLI, a jeśli tego nie potrafią to niech nie biorą się za ocenianie modeli. Dla mnie nie ma problemu przegrać czy być ostatnim w ocenie mojego modelu, jeśli ocena jest RZETELNA I UCZCIWA. Nie ma problemu mogę udostępnić karty z oceny modeli do wyrobienia przez każdego swojego zdania. Dobrze by się stało jakby to samo zrobili organizatorzy z Łasku. Te przykłady mogły by posłużyć do podniesienia jakości sędziowania tak aby takie sytuacje jak z Wrocławia, Łasku, Bielska się nie powtórzyły.

Qz9 napisałeś iż  "Żeby była jasność, pierwsze miejsce w Bielsku to żenada" to jak wg ciebie należy nazwać ocenę modeli klasie 32 w Łasku to chyba jest też żenada. 

Dalej nie zauważasz jednej rzeczy iż nawet zawodnicy z pierwszego i drugiego miejsca w tej klasie się nie zgodzili z wynikami w Łasku i interweniowali w tej sprawie u sędziego głównego.

Powtórzę, iż podobnie jak w przypadku moim we Wrocławiu jak i tym z ŁASKU chodzi mi o RZETELNOŚĆ I UCZCIWOŚĆ sędziowską. Ale niestety z tym chyba jest największy problem bo na pewno nie dotyczy to ludzi, którzy robią modele i wystawiają je do oceny w konkursach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, greatgonzo napisał:

Gdy rzecz jest ogólna, jak wybór zwycięskich modeli w konkursie - argument nabiera wartości. Nawet wobec absurdu.

To nie jest absurd tak sa ustawione punkty i kłania sie teoria wygrywania. Z 3 modeli na pudle 2 to były wingnuty. Świetne modele do wygrywania konkursów punktowych - bo duzo detali i na wierzchu wszystko. Z tego co pamietam to żaden regulamin w Polsce nie przewiduje dodatkowych puntów za scratch, sa punkty za zgodnośc elementu z dokumentacją. i w tym miejscu WnW niszczy system. Zwłaszcza jeśli po drugiej stronie stoi model ciekawy ale zrobiony bardzo szybko i w wielu miejscach niedopracowany. Także w jakże często deprecjonowanej jako niepoważne podejście do modelarstwa w pewnym periodyku co właśnie stał sie tylko on-line "libi- ne libi" model Marcin by wygrał, jesli sędzia zna model z wieści gminnej. W formule gdy rozbieramy model na cześci i punktujemy bezwzględnie z osobna  kawałki takie modele maja małe szanse z dobrze zrobionym fabrycznym modelem z  gotowa jakościową waloryzacją. Bo nie są wystarczająco starannie wykonane a wkład pracy i modelogodziny nie sa punktowane. 

 

W Łasku nie byłem nie wiem nie wypowiadam się. W Bielsku byłem widziałem i mam swoje zdanie na temat konkursów punktowych. Zresztą gdzieś niedawno po jakimś konkursie ( IPMS Kraków, jesli dobrze pamietam? ) byla megaburza w necie za oceny w pancerce. Tam tez wygrał nie ten czołgutek co trzeba. Także nie tylko samoloty sa kontrowersyjne w ocenie - malowanie brudu jest większa sztuka niż stwierdzenia Mistrza o "rdzewieniu płótna". Bo akurat parę fajnych miejsc jak sie odziera samolot gdzie korozje ( nie rdzę)  można by pokazac . łatwo znaleźć.   Zwłaszcza w samolocie pokładowym ?

Edytowane przez Qz9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, ale zrobiła się dyskusja. Czyli, że coś jest na rzeczy. Smieszy mnie stwierdzenie, że w Bielsku 1 miejsce to żenada, ale tak z punktów wyszło, to się kupy nie trzyma. My dwaj, czyli Irek i ja piszemy o tym, ale ludzi mających podobne doświadczenia z konkursów jest więcej. Pozostali nie piszą, bo nie chcą stać się celem takiego zorganizowanego hejtu. Uraziłem waszego kumpla z komisji sędziowskiej w Łasku? No i dlatego wylewacie na mnie i mój model kubły pomyj.Na mnie to nie robi wrażenia.  A zastanowiliście się jak się teraz czują autorzy wcześniejszych postów mający odmienne zdanie niż wy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Qz9 napisał:

To nie jest absurd tak sa ustawione punkty i kłania sie teoria wygrywania. Z 3 modeli na pudle 2 to były wingnuty. Świetne modele do wygrywania konkursów punktowych - bo duzo detali i na wierzchu wszystko. Z tego co pamietam to żaden regulamin w Polsce nie przewiduje dodatkowych puntów za scratch, sa punkty za zgodnośc elementu z dokumentacją. i w tym miejscu WnW niszczy system. Zwłaszcza jeśli po drugiej stronie stoi model ciekawy ale zrobiony bardzo szybko i w wielu miejscach niedopracowany. Także w jakże często deprecjonowanej jako niepoważne podejście do modelarstwa w pewnym periodyku co właśnie stał sie tylko on-line "libi- ne libi" model Marcin by wygrał, jesli sędzia zna model z wieści gminnej. W formule gdy rozbieramy model na cześci i punktujemy bezwzględnie z osobna  kawałki takie modele maja małe szanse z dobrze zrobionym fabrycznym modelem z  gotowa jakościową waloryzacją. Bo nie są wystarczająco starannie wykonane a wkład pracy i modelogodziny nie sa punktowane. 

W międzyczasie powstał jeszcze jeden ciekawy komentarz. Z tego wywodu wynika, że sędzia powinien oceniać i podziwiać nie dokonania modelarza z danym modelem, ale firmy modelarskiej i jeśli to WNW to można mu spokojnie dać medal, bo nie ma lepszych modeli na rynku. Coś, ktoś czytał o teorii wygrywania, ale albo nie doczytał, albo nie zrozumiał.

A z ta argumentacją jestem przekonany nie zgodzi się większość osób sędziujących nawet na naszych konkursach, oczywiście pomijając rzeczoną komisję.

Ale najważniejsze, że Bartek Zmarzlik jest Mistrzem Świata!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatalny obrót dyskusji nie przysparzający splendoru.

Proszę o jasną deklarację - czy to co określacie "żenadą w Łasku" dotyczy kolejności na pudle? Czy wyłącznie ilości przyznanych punktów? Czy wyniki niezależnie od kolejności w liczbach 99,98,97 byłyby w porządku? Czy przy bardzo wysokiej punktacji modeli z podium kolejność taka jak obecnie byłaby akceptowalna? Pytam o Łask.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym być na sprawie prowadzonej przez niedouczonego sędziego, a także powołanego i wydającego wyroki w/g linii jak pisałeś (Bez polityki). Wolę takiego, który jest w stanie się przeciwstawić takiemu podejściu, przeciwko takiemu systemowi, dla którego nadrzędnym celem jest RZETELNOŚĆ I UCZCIWOŚĆ. W wielu prywatnych rozmowach przyznawano mi rację na temat sędziowania ale podsumowywano to w ten sposób "no wiesz nie wychylę się, chcę startować jeszcze a wiesz jak to się skończy itd."

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, tomhajzler@gmail.com napisał:

W międzyczasie powstał jeszcze jeden ciekawy komentarz. Z tego wywodu wynika, że sędzia powinien oceniać i podziwiać nie dokonania modelarza z danym modelem, ale firmy modelarskiej i jeśli to WNW to można mu spokojnie dać medal, bo nie ma lepszych modeli na rynku. Coś, ktoś czytał o teorii wygrywania, ale albo nie doczytał, albo nie zrozumiał.

 

fantastyczna argumentacja, której ja nie użyłem.

Sędzia ocenia zgodność z dokumentacja i jakość wykonania.

Np za coś takiego jak na zdjęciu ( twoim z warsztatu)  każdy sędzia obetnie punkty :

Jeśli dokonania wyglądaja gorzej w klasie mistrzowskiej niż to co można zrobic z pudła i stoi obok to nie ma mistrzowskiego modelu, nie ma punktów i nie ma krasnala. Bo nikt nie daje punktów za wysiłek tylko za efekt. A jesli jest to wszystko nierówno jakościowo to taki model przegrywa. Tylko tyle i aż tyle. Dlatego konkursy punktowe to nonsens.

 

DSCF3336_zps1d4ff37f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się dyskusja zrobiła zaczepna  Ja się nie znam, moje modele nie umywają sie do mistrzów, ale spoglądając na kilka konkursów ktore śledziłem jako widz, i dwa jako uczestnik, widzę, że jest generalnie problem z ocenami na tego typu imprezach w każdej kategorii. W regulaminach jak byk stoi, ze ocena na zasadzie podoba się, nie podoba się czyli co kto woli. Jeden woli modele czyste, drugi ufajdane na maksa, trzeci jeszcze inne - zgodnie z warsztatem.

 

Widziałem modele w danej skali, które biły resztę na łeb, a nie byly nawet na podium! Z czego to wynika? Marne jury, kolesie kolesi, przybijąjacy piątki z uczestnikami i potem oceniający prace, wieczorem popijający browara w lokalu podczas integracji. 

Nie oceniam modelu autora. Szanuje za wkład pracy i roboty. Mi by się nie chciało, zadowala mnie wykonanie modelu prosto z pudła i to, że dany zestaw przypomina prawdziwą maszynę 

PS. Chyba czas najwyższy dla administracji na wydzielenie postów i utwtorzenie nowego wątku a propo ocen na konkursach i otoczki z nimi związanej. Dla dobra wszystkich. Tu się zrobił bałagan. IPMS Polska to w ogóle kontroluje? Wydaje mi się, ze jakieś standardy musza byc zachowane.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mates napisał:

Chyba czas najwyższy dla administracji na wydzielenie postów i utwtorzenie nowego wątku a propo ocen na konkursach i otoczki z nimi związanej.

Słuszna koncepcja Mates.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co już koniec tej pasjonującej dyskusji?A właśnie zrobiłem sobie popcorn i kawę.

Ps.Pytanie do "Irek-M1".Z jakim modelem pan startował w Łasku?

Edytowane przez Xmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też przy kawie postanowiłem odpowiedzieć na zadane pytania.

Mikołaj, Tobie odpowiem, zadając ponownie to samo pytanie. Czy dla Ciebie ocena 46 pkt za Lima, którego każdy może obejrzeć na tym forum, jest satysfakcjonująca?, dla mnie by nie była, zwłaszcza gdy zwycięzca klasy dostaje 90 pkt i żeby nie było wątpliwości wg mnie zasłużenie. Kolejna sprawa, skoro Halifax dostał najwięcej punktów z konkursu punktowego, dlaczego nie dostał best of show, otrzymała go jedenastka z 78 pkt, brak konsekwencji.

Kolega Qz9 wyciągnął z wątku warsztatowego zdjęcie z początkowego etapu budowy danego fragmentu i to ma służyć za przykład. Przecież tak mój model nie wygląda. Dlaczego nie wziął na przykład późniejszych zdjęć. Przy okazji skan przedstawiający fragment oryginału dla porównania, chociaż słabej jakości. Są to zdjęcia też z pewnego etapu, nie końcowe. Zarzucacie,że model jest czysty, płaski itp. Samoloty z tego okresu były utrzymywane w idealnym stanie technicznym, przez to nie było na nich widać śladów eksploatacji, co potwierdzają zdjęcia z tego okresu. Model został zwetheringowany, ale bardzo delikatnie. Za to blachy poszycia zdjęte z modelu są mocno sfatygowane

Poza tym, gdybyś zrobił (to do Qz9), któremuś ze swoich modeli zdjęcie w takim powiększeniu, to wielce prawdopodobne, że albo wyrzuciłbyś model do kosza, albo wstawił w ciemny kąt. 

 

skanuj0004.JPG

IMG_1525_zpsstjqefv3.JPG

IMG_1521_zpstevjuyhx.JPG

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spotter napisał:

Ty chyba nie rozumiesz pojęć płaski i czysty i to by tłumaczyło twoje uparte dążenie do tego, by za wszelką cenę udowodnić jaki to jesteś pokrzywdzony i znaleźć klakierów, którzy Ci przyklasną. 

Przez pojęcie czysty nie chodzi o to, by był utytłany w błocie jak Tobie się wydaje. Możliwe, że te maszyny były utrzymywane w nienagannej czystości. Ale w rzeczywistości masz grę świateł, różne odbicia i malując jednorodnie model, nigdy tego nie osiągniesz. Trzeba go trochę urozmaicić. Światło trzeba namalować, sprawić by model był trójwymiarowy, a nie płaski. 

Napisałeś, że użyłeś weatheringu. Możliwe ale tego nie widać. Nie widać aby na modelu były światła, aby linie były uwypuklone lub odpowiednio „zacienione”.  Generalnie twój poziom malowania jest słaby. Wziąłeś aero, psiknąłeś równiutko jak lakiernik i jesteś z siebie zadowolony. A to nie tędy droga. 

Także albo się ogarniesz, trochę spokorniejesz i zaczniesz pracować nad malowaniem, albo zostaniesz maluczkim, który siebie uważa za najlepszego modelarza a inni się nie znają. Oczywiście tylko w twoim mniemaniu. I to piszę bez złośliwości  

Niestety jest taka moda , i model musi być ładniejszy od samolotu który ma naśladować w pomniejszeniu. Jak nie to jest sprowadzenie do parteru, tu nie ma zmiłuj. Albo jesteś modny ,albo cienias. Mi się model podoba i podziwiam wytrwałość w dążeniu do celu. Dobra jestem klakier , i zawsze będę jak zobaczę coś co mi się podoba !!!

Niedługo będą pisać nie o 3-wymiarze ,a o 4-k ⚠️

Edytowane przez Marek K
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z tych osób tak mocno krytykujących model był w Łasku i widział go na żywo. Bo cały czas mam wrażenie, że rozmawiamy o różnych modelach. Podczas wielu spotkań w trakcie konkursu nie spotkałem sie z tak negatywnymi opiniami na jego temat, wprost przeciwnie, odbiór był bardzo pozytywny. Jestem w tym środowisku od wielu lat i ludzie dobrze mnie znają, nie jestem tyranem z którym się nie da pogadać, zawsze dyskutujemy o modelach na konkursie i nikt nie ma oporów do wyrażenia własnej nawet krytycznej opinii. Dziwi mnie, że odbiór sędziów był zupełnie inny niż oglądających modelarzy.

Model wystawiałem w tym roku w Madrycie, na największym obecnie konkursie w Hiszpanii, która jest uważana za kolebkę większości technik malarskich obecnych w modelarstwie, był Mig Jimenez i spółka. I tam model dostaje best aircraft, no chyba dlatego, że jest pomalowany jak ławka i wygląda jak zabawka. Tak ich tą koncepcją zadziwiłem, że dali mi tę nagrodę. Wiem, że nie pomalowałem go w kafelki, nie zastosowałem pre i postshadingu, nie użyłem nawet jednego z szerokiej gamy dostępnych specyfików chemii modelarskiej, bo większość mi potrzebnych jestem w stanie sam przygotować, a i tak dali mi tę nagrodę. A może przez te sztuczki z duperelami, no nie wiem. Jest jedna opcja, chyba ta nagroda za przebytą trasę do Madrytu, bo mogłem mieć najdalej ze wszystkich uczestników. Z tych samych powodów rok temu best of show dostał Mi-6 Andrzeja Ziobera. Wiem, że nie przekonam moich oponentów, każdy ma swoją ulubioną działkę w modelarstwie i niech tak zostanie, ale chodziło mi o przedstawienie mojej wizji modelarstwa. Szanuję inne podejścia do modelarstwa i moich oponentów w dyskusji do momentu, gdy to nie trąca o chamstwo i hejt.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.