Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL

[kopernik]

Już o tym pisałem. Za nastolatka  miałem swój pokój, ale nie miałem takich możliwości dekorowania pokoju, dziś mam możliwości, tylko nie mam swojego pokoju ...

[kopernik]

Test z SP 1988/2 farb modelarskich

[KRYSTEK]

Godzinę temu, kopernik napisał:

Test z SP 1988/2 farb modelarskich

 

[KRYSTEK]

Mam jeszcze kilka sztuk

[Slawek_26869]

Jak się nie mylę to tych zestawów było więcej, jakbym poszukał to pewno jeszcze coś z nich by się znalazło na dnie szuflady

[Grzes]

40 minut temu, KRYSTEK napisał:

Mam jeszcze kilka sztuk

W użyciu? 

[Greif]

a do mnie w drodze taki "rodzynek"

[Greif]

no i będzie 111

[BRAVO112]

Hales trzymal kiedys z Hasegawa. To ma cos wspolnego?

 

[merlin_70]

O Jak się modelaki pojawiły to się czułem jakbym Pana Boga za nogi złapał . U mnie w CSH  tylko ten pierwszy zestaw był dostępny .  I wszystko gloss to znowu czlowiek z talkiem kombinował i rozcieńczaniem , ale w porównaniu do olejnych artystycznych postęp był. Te inne zestawy to dopiero gdzieś w 1990 w sklepach w Łodzi widziałem. 

[merlin_70]

30 letnie  Humbrole do robienia washy i filtrów w pancerce dalej używam .

[kopernik]

Siedlce podsumowały produkcję modeli w 1989r i przedstawiły plany na przyszłość.

[Grzes]

No, jak widać mieli fajne plany powiększenia serii szybowców i zrobienia 30 lat temu śmigłowca W-3 Sokół!

A dzisiaj... w miejscu PZW postawili blokowisko i tyle.

[PiterATS]

W dniu 23.01.2022 o 18:52, kopernik napisał:

Test z SP 1988/2 farb modelarskich

Ktoś może kojarzy do kiedy produkowano Modelaki i czy robiła to ta sama firma przez cały czas? Jakoś około roku 1998-2002 kupiłem przypadkowo w sklepie modelarskich kilka teoretycznie "nowych" Modelaków i no cóż... gorszych emalii nigdy nie używałem. Może farby były już zepsute z powodu ich wieku i właśnie dlatego zastanawiam się, czy wtedy firma jeszcze istniała czy po prostu sklep trafił na jakieś stare zapasy i dał do sprzedaży. 

Edytowane 25 Stycznia 2022 przez PiterATS

[Wymysl]

Moje pierwsze narzędzie modelarskie. Podprowadziłem starszej siostrze. Używam do tej pory - bardzo dobrze otwiera się puszki z farbą

[barszczo]

Ha, ha. Też mam swój pierwszy pilniczek. I też służy do otwierania farbek .

[merlin_70]

Modelaki wg mnie  zniknęły z rynku gdzieś w połowie lat dziewięćdziesiątych. Już byl humbrol szeroko dostepny. 

 

Zwróćcie uwagę na sposób testowania - ani słowa o tym jak się zachowywaly jak się nimi malowało, tylko jaki kolor jakiemu kolorowi odpowiadał. 

[Baas ArK]

Modelaków używałem krótko. W sumie nie potrafię powiedzieć jak się nimi malowało, bo miałem ich niewiele, chyba dwa zastawy i kilka dokupionych luzem. Pozatym wtedy byłem mocno początkujący i raczej zalewałem nimi model. Do rozcieńczania używałem terpentyny balsamicznej ze sklepu dla plastyków. Jedno co zapamiętałem to to, że zdarzyło mi się parę razy, że te same kolory miały różne odcienie i faktury. To mnie cokolwiek do nich zniechęciło.

[Artek82]

Z racji wyroku aresztu domowego robię porządki na dysku, a kilka rzeczy się znalazło pasujących tutaj. 

Coś dla fanów knedli  Moja kolekcja starych KP z lat 2014-16.

 

 

 

Coś dla miłośników komunikacji autobusowej z kiosku Ruchu 

 

Dla czołgistów 

 

 

 

I dla kolejarzy 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Greif]

mmmm stara Br 50 Piko troszkę ubytków z racji wieku widać ale taki urok
moja stara Piko nadal w Pl  kiedyś zawita do Szkocji...
 

[barszczo]

Zrobiło się odrobinę kolejowo to i ja się dorzucę. To jeszcze nie wszystko, część chyba w piwnicy ale jeszcze się nie dokopałem. Najważniejsze jest jednak to pierwsze, duże pudełko:

 

 

 

 

 

 

[pmroczko]

Prawdziwe skarby!

Ja w którymś momencie dostałem w prezencie TT-kę... Na początku bardzo się cieszyłem, ale potem okazało się, że to pułapka, strasznie ciężko było to rozbudować, bo wszystko do kupienia było w skali HO. W końcu mój młodszy brat podjął męską decyzję - o TT zapomnieliśmy i zaczęliśmy (już w XXI wieku) od nowa budować makietę w HO, było o wiele łatwiej.

Pozdrawiam

Paweł

[greatgonzo]

No popatrz, kolega miał TT i w końcu doszedłem do tego, że mu zazdrościłem. HO robiła spory problem gabarytem. Ja swoją rozkładałem na podłodze z różnymi dodatkami luzem - domki, przejazdy, latarnie, auta itd. Ale inny kolega mieszkał w sporym metrażu i niby miał miejsce na stałą makietę. Byłą zgrubna, w zasadzie zupełnie bez terenu z poustawianymi na płycie gadżetami, tyle że z podłączoną elektryką - semafory odcinające prąd na odcinku dojazdowym - takie sprawy. Ale gabaryt wciąż był problemem. Plan torów był przeraźliwie prosty. Zabawy takie jak w Panu Samochodziku z  tomiku o zamkach nad Loarą były o lata świetlne i nie dałoby się nawet udawać czegoś w ten deseń. TT dawała tu szanse na choćby namiastkę rozmachu. Ale o problemach z dostępnością nie wiedziałem. Choć pamiętam, że bywało, iż jakiś element występował do TT, a nie było go do HO. Co prawda co to znaczy, w czasach gdy 'dystrybucja' to było abstrakcyjne słowo, kompletnie wypaczone w praktyce ? :).

No i kto tam wtedy słyszał o jakimś dwudziestym pierwszym wieku?!

Edytowane 26 Stycznia 2022 przez greatgonzo

[barszczo]

A ja miałem dworzec kolejowy w skali TT, ale musiał służyć w HO...

[BRAVO112]

ja tez mam dworzec w H0