Skocz do zawartości

Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL


kopernik

Rekomendowane odpowiedzi

Model PZL-50 Jastrząb jest produkowany od prawie 40 lat i doskonale znany, uznawany za niesklejalny gniot. Jednak są zapaleńcy starający się coś z niego zrobić. W tym przypadku ktoś zadał sobie trud i zrobił z prototypu wersją "A". Powód ? KOMIKS ! Do zdjęć ( z netu)  dodałem to co autor napisał pod zdjęciami - tłumaczenie google.

pzl 50 .jpg

rys.jpg

Blackhawk_PZL-P_50a_01.jpg

Blackhawk_PZL-P_50a_02.jpg

Blackhawk_PZL-P_50a_03.jpg

Blackhawk_PZL-P_50a_04.jpg

Blackhawk_PZL-P_50a_06.jpg

JASTRZB1.jpg

JASTRZEB.jpg

opis.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo PZL 50.  Ja też za dzieciaka zrobiłem ten model  w latach 80  :). Tutaj czarno-białe zdjęcia moich modeli zrobione w tamtym okresie i Jastrząb też jest  :).

 

2112823833_IMG_20201230_181749(1).thumb.jpg.71f4b12c1c910ee86f99813fd0e9c607.jpg

 

A tutaj Avia  KP przerobiona na Bf 109   :). Krzyże wycinane z papieru i pomalowane markerem :).

923703824_IMG_20201230_181814(1).thumb.jpg.78fc12ab56e1b29f4f68d423538e1c70.jpg

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.12.2020 o 12:53, Radzio65 napisał:

Najfajniejsze jest to, że już sam początek oddaje ducha tamtych czasów czyli naukę sklejania modeli zaczynamy od budowy i zasady działania wtryskarki...

Może i teraz czasem by się czasem  przydało by marudy i malkontenci  od krytykowania wyprasek/modeli  poznali choć trochę technologię i oraz jej wady i zalety...a nie męczyli  narzekaniami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Męczą mnie dwa modele. Może ktoś z Was pomoże rozpoznać, co to było?

1. Jeden z pierwszych moich kontaktów z modelami. Oceniam, że mógł być rok 1980, albo 81. Ja w wieku przedszkolnym. Dostałem od chrzestnej model samolotu pasażerskiego. Skleiliśmy go razem, a zaraz potem miałem z rodzicami jechać do babci. Uparłem się, że muszę go pokazać i pojechał ze mną. Mieliśmy wtedy Skodę Octavię (o taką). Ja jechałem na tylnej kanapie, samolot spoczywał na półce pod tylną szybą. Pamiętam nagle pojawiający się wóz z sianem (nie wiem jak mógł się pojawić nagle, ale tak to pamiętam) i gwałtowne hamowanie. W samochodzie wszystko przemieściło się do przodu. Niestety oparcie tylnej kanapy również,  a w powstałą przestrzeń wpadło moje cudo.  Po zatrzymaniu oparcie wróciło na swoje miejsce. Miazga. Długo później jeszcze w samochodzie znajdowałem małe kawałeczki plastiku. No i tak się zastanawiam jaki to model mogłem mieć. Pamiętam 3 szczegóły: wklejane od środka okna (takie na jednym pasku), otwierane z tyłu kadłuba schodki i jasnoniebieski kolor plastiku. Pasują mi dwa typy:

Caravelle Hellera w 1:100 https://www.scalemates.com/kits/heller-430-aerospatiale-caravelle--168475

727 Airfixa w 1:144 https://www.scalemates.com/kits/airfix-03173-6-boeing-727--170712

Czy któryś z nich mógł być z jasnoniebieskiego plastiku? Może jeszcze jakiś inny model dałoby się podpasować?

2. Rok ok. 1990. Polski model P-51 Mustanga. Mniej więcej kwadratowe pudełko z rysunkiem chyba Shangri La. W środku masakra. Mnóstwo nitów średnicy chyba milimetra (kalkomanie unosiły się na nich jak ekrany przeciwkumulacyjne na czołgach). Części w dwóch kolorach: białym (skrzydła i usterzenie poziome) i soczystożarówiastociemnozielonym (kadłub). Spotkaliście coś takiego?

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wymysl napisał:

Męczą mnie dwa modele. Może ktoś z Was pomoże rozpoznać, co to było?

2. Rok ok. 1990. Polski model P-51 Mustanga. Mniej więcej kwadratowe pudełko z rysunkiem chyba Shangri La. W środku masakra. Mnóstwo nitów średnicy chyba milimetra (kalkomanie unosiły się na nich jak ekrany przeciwkumulacyjne na czołgach). Części w dwóch kolorach: białym (skrzydła i usterzenie poziome) i soczystożarówiastociemnozielonym (kadłub). Spotkaliście coś takiego?

 

Pozdrawiam

Paweł

Grzegorz "Letalin" chyba masz to w swoich zbiorach. Kit-model czy ki diabeł to był 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, myszaty napisał:

Może i teraz czasem by się czasem  przydało by marudy i malkontenci  od krytykowania wyprasek/modeli  poznali choć trochę technologię i oraz jej wady i zalety...a nie męczyli  narzekaniami.

Rzeczywistość się zmieniła, więc nie jestem pewny 😉😀 . Wiesz, jak tak patrzę na te wypraski Fokkera Dr I od Menga, albo wyciągnę z szafy pudło ze Spitem Mk IX od Tamki, to na co tu narzekać ... :-D.  Co prawda do Fokkera dokupiłem karabiny żywiczne Gaspatch, bo są rewelacyjne. No nie to, że te od Menga są złe, ale jednak jest różnica...

Gaspatch dokładnie ten, jak dla mnie rewelacja:

 

 

 

Spandau Fokker 1_32.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam sklep na ul.Czystej w Lublinie.Pracowałem na przeciwko w PKS-sie,kupiłem tam Mosqito z Airfixa w 48.Malowałem go pierwszy raz aerografem pr.radzieckiej zasilanym z koła zapasowego od dużego fiata.Napompowane było do ok.5-ciu 6-ciu atm.Mam go do dzisiaj.:jupi2::jupi2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to fragment z naprawdę głębokiej komuny, SP 1966/51

SP 1966-51.jpg

Z wymienionych przez autora artykułu miałem wszystkie za wyjątkiem Jak-25, Mi-8 i ....no właśnie tego wymienionego w post scriptum Mustanga z Libelli. Coś mi ta nazwa Libella gdzieś tam w zakamarkach pamięci "świeci" ale nie mogę skojarzyć co?  I tego czerwonego Mustanga gdzieś u kogoś chyba widziałem ale...?

Edytowane przez jmx62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jmx62 napisał:

Coś mi ta nazwa Libella gdzieś tam w zakamarkach pamięci "świeci" ale nie mogę skojarzyć co? 

"O ile mnie słuch nie myli"  to był zakład produkcji chemicznej. No chyba że jakaś zbieżność nazw...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jmx62 napisał:

A to fragment z naprawdę głębokiej komuny, SP 1966/51

SP 1966-51.jpg

Z wymienionych przez autora artykułu miałem wszystkie za wyjątkiem Jak-25, Mi-8 i ....no właśnie tego wymienionego w post scriptum Mustanga z Libelli. Coś mi ta nazwa Libella gdzieś tam w zakamarkach pamięci "świeci" ale nie mogę skojarzyć co?  I tego czerwonego Mustanga gdzieś u kogoś chyba widziałem ale...?

Tem Mustang był do składania z kilku części bez kleju.  Rzadko pojawia się na aukcjach, bardzo rzadko, nie widziałem nigdy kompletnego.  Zabawka, a nie model do sklejania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mustanga, P-51D zresztą, przypominało to tylko z bardzo daleka:

 

 

 

 

 

Miałem to dziwo. Mój był dwukolorowy żółto - zielony, a śmigło było czerwone. Miało to nawet silnik który można było wyeksponować po zdjęciu osłony. Widać te części w woreczku. Kupiłbym go sobie znowu...

Edit: właśnie doczytałem że to kopia zabawki firmy Siku

Edytowane przez barszczo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początek lat siedemdziesiątych. Potem widziałem go znowu w latach osiemdziesiątych w sklepie pakowany już w woreczek. Muszę przekopać piwnicę u rodziców, może się gdzieś uchował.

Edytowane przez barszczo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna fotka ze starej SP 1966r.

sjswsj.jpg

 

Te modele Cometów i fragment ogona  Mi-6 to już wtedy były? 

OK, na Scalemates znalazłem, że są z 1965, ale żeby miały aż tyle wersji malowań? 

Edytowane przez jmx62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej modelarni było podobnie z tym że budowaliśmy tam modele latające, najmłodsi z gotowych zestawów produkcji LZN Krosno: modele szybowców Czyżyki, Świerszczyki, Jaskółki, Dzięcioły, Sowy z drewna(listewki sosnowe, sklejka, niektóre poważniejsze i odpowiednio droższe z balsy) a starsi w sensie doświadczenia modele z napędem silnikowym na uwięzi lub RC. To RC to było na dzisiejsze czasy trochę śmieszne bo aparatury sterujące były produkcji byłego ZSRR jedno dwu lub czterokanałowe co bardzo ograniczało możliwości sterowania. Oczywiście silniki spalinowe i aparatury były własnością modelarni i były "wypożyczane" modelarzom🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno odnalazłem pozostałości mojej armii z lat dzieciństwa  liczącej o ile pamiętam ponad 100szt.

Spadochroniarze, 8 Armia  z Afryki i chyba jakiś ,,chindit". Prawdopodobnie były to kopie Airfixa w 1/32.  Coś takiego widziałem w jakimś starym ich katalogu  . W katalogu były tylko artboxy pudełek, więc nie miałem jak porównać, ale jak nasza rodzima inicjatywa gospodarcza kopiowały ich figurki w 72 tak też mogło być.

 

Miałem też , ale się nie zachowały kilka/kilkanaście figurek z NRD-ówka. Takie gumowate. Dziki zachód i armia NRD. O ile westernowe były  w skali zbliżonej do naszych to wojacy byli przy nich gigantami. Chyba coś około 1/24. Były nieźle wykonane.

IMG_2261.JPG

IMG_2260.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2021 o 16:54, jmx62 napisał:

Jeszcze jedna fotka ze starej SP 1966r.

sjswsj.jpg

 

Te modele Cometów i fragment ogona  Mi-6 to już wtedy były? 

OK, na Scalemates znalazłem, że są z 1965, ale żeby miały aż tyle wersji malowań? 

Wszystkie są w tym samym malowaniu BOAC, ale magia poligrafii PRL działała cuda  :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś posiada zdjęcia makiety kolejowej  z  CSH na Marszałkowskiej w Warszawie, a także  wnętrz sklepu ?. Szukałem w necie,  ale nic nie ma.  Chętnie bym obejrzał takie stare fotki sklepów modelarskich w Warszawie z lat 80 i wcześniejszych czasów. W sumie to sklepów modelarskich chyba jeszcze nie było w tych latach :).  W Warszawie  jeden z pierwszych sklepów modelarskich pamiętam, że był  chyba na ul. Siennej :).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.