Skocz do zawartości

Zadajemy pytania, dostajemy odpowiedź


DeX

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie zapewne banalne ale zadać je muszę.

Jak zabezpieczacie drobne elementy na końcówkach skrzydeł, stateczniku i kadłubie np. anteny? Mnie zawsze te elementy podczas sklejania ułamują się i po wielokroć muszę je przyklejać.

 

albo przyklejać na samym końcu - wielokrotnie robię tak że sklejam - maluję model a takie elementy maluję i łoszuję osobno a na końcu przyklejam - jak nabierzesz wprawy to nie będzie widać łączenia czy kleju ale jak się zdarzy to nie problem skorygować pędzlem retuszerskim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modelarskie prawo Muprhy'ego: każda antenatka przyklejona do modelu na początku pracy, zostanie na koniec oderwana i zgubiona na dywanie.

 

 

Oj tak, już dwa razy rozcinałem worek z odkurzacza poszukując rurki Pitota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteście w stanie , panie i panowie, polecić mi jakiś klej, który w miarę szybkim czasie klei glutowaty plastik? Umyte części figurek nijak nie chcą się skleić, barachło...

Nie wiem o jaki glutowaty plastik Ci chodzi ale figurki z miękkiego tworzywa ( takie jak Italeri, Airfix, HAT, Orion, Caesar, Revell i podobne) kleiłem zwykłym klejem CA po uprzednim przeszlifowaniu (zmatowieniu) miejsc łączenia papierem ściernym lub, jeśli ta metoda nie skutkowała, sklejałem elementy po uprzednim pomalowaniu ich podkładem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowne koleżanki i koledzy, czym kleicie elementy fototrawione do plastiku i między sobą?

Macie jakieś ciekawe techniki by tak dozować klej, aby nie wypływał on z pomiędzy klejonych elementów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowne koleżanki i koledzy, czym kleicie elementy fototrawione do plastiku i między sobą?

Macie jakieś ciekawe techniki by tak dozować klej, aby nie wypływał on z pomiędzy klejonych elementów?

 

Klejem cyjanoakrylowym, reszta to kwestia wprawy oczywiście klej dostępny jest w kilku gęstościach co ułatwia jego dozowanie w różnych warunkach, do elementów fototrawionych używam z reguły gęstego; ten klej ma jeszcze tą zaletę że istnieje Debonder substancja do jego rozpuszczania a to umożliwia jego zmywanie jeśli gdzieś wypłynie w niepożądanej ilości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klejem cyjanoakrylowym, reszta to kwestia wprawy oczywiście klej dostępny jest w kilku gęstościach co ułatwia jego dozowanie w różnych warunkach, do elementów fototrawionych używam z reguły gęstego; ten klej ma jeszcze tą zaletę że istnieje Debonder substancja do jego rozpuszczania a to umożliwia jego zmywanie jeśli gdzieś wypłynie w niepożądanej ilości

 

Dzięki wielkie.

A nonosimy klej punktowo czy na całą powierzchnię elementu fototrawionego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

poszukuję kilku kolorów farb, koniecznie aqua do malowania pędzlem, proszę o podpowiedź jakiej firmy i jaka farba była by najbardziej zbliżona (nie musi być idealnie ale coś w podobnych tonacjach):

817055379_6_1080x720_35-lpg-skora-navi-dvd-rodzinne-auto-.jpg

skora-mf3-wiesmann-pikowana.jpeg

skora-scaglietti-612-ferrari-fotele.jpeg

 

no i do tego chrom, który w zadowalający sposób zastąpił by ten zabawkowy.

 

Szukam już trochę czasu i nic ciekawego nie znalazłem :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt? Nic?
Wcześniejsze pytanie i to, na które odpowiadam, zadałeś w sposób zniechęcający do jakiegokolwiek zainteresowania się nimi.
Proszę podpowiedzcie mi:
  • [*]Jakie farby akrylowe dadzą odcienie kremowego i brązu których poszukuję? Chodzi mi o kolory tapicerki ze zdjęć które załączam.[*]Jak uzyskać efekt powierzchni chromowanej bardziej wierny oryginałowi niż to „zabawkowe” chromowanie' date=' które dał porducent zestawu?[/list']
Odpowiedź na drugie pytanie została udzielona na tym forum więcej niż raz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Panowie, wyciągnąłem sobie dzisiaj jeden z moich wcześniejszych ulepków, aby go polakierować i zauważyłem, że dwie z kalek (z Techmodu) odchodzą. Czym i jak to delikatnie podkleić?

 

osobiście sądzę że Sol załatwi sprawę -- pędzelek i delikatnie -- to moja koncepcja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę, ale Sol był pierwszym czego spróbowałem. Następną próbą był pędzelek zwilżony zwykłą wodą. Niby "odejścia" nie duże (w jednej narożnik znaku "3", w drugiej w połowie poprzeczki w znaku "N"), ale tak dla bezpieczeństwa i wyglądu chciałbym to poprawić. Następne sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę, ale Sol był pierwszym czego spróbowałem. Następną próbą był pędzelek zwilżony zwykłą wodą. Niby "odejścia" nie duże (w jednej narożnik znaku "3", w drugiej w połowie poprzeczki w znaku "N"), ale tak dla bezpieczeństwa i wyglądu chciałbym to poprawić. Następne sugestie?

 

a Seta próbowałeś ??

ja coś takiego załatwiłem Solem -- kalki Camdecals (może dlatego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wyciągnąłem sobie dzisiaj jeden z moich wcześniejszych ulepków, aby go polakierować i zauważyłem, że dwie z kalek (z Techmodu) odchodzą. Czym i jak to delikatnie podkleić?

SET i SOL to płyny zmiękczające a nie kleje. Delikatnie podlej sidoluxem lub innym rozcieńczonym lakierem bezbarwnym. Każdy lakier ma właściwości klejące. Nie stosuj lakierów celulozowych bo Ci rozpuści farbę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie podlej sidoluxem lub innym rozcieńczonym lakierem bezbarwnym. Każdy lakier ma właściwości klejące.

Dzięki, spróbuję. Już myślałem o kropelce "Kropelki" nałożonej (a właściwie - podłożonej) końcem igły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem początkującym modelarzem. Sklejam właśnie swój pierwszy model IS-2 Zvezdy w 1:35. Prosiłbym o jakąś radę jak dobrze przykleić drabinki do wieży i inne drobne elementy (np. klakson, anteny itp.) Chciałbym się też dowiedzieć jak usunąć nadmiar zaschniętego już kleju. Jeśli podobne pytania już były w tym wątku, to przepraszam za gapiostwo. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrób nie za dużą kroplę kleju na płytce szklanej, metalowej, plastikowej (jak chcesz żeby klej rozpuszczając podłoże zgęstniał) i po zamoczeniu końcówki wykałaczki, igły, drucika nakładaj punktowo w pożądane miejsca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nietypowa prośba - poradźcie Koledzy możliwie mało śmierdzący klej do plastiku. Problem wynika z obecności w domu 7 miesięcznej córki a dokładniej mówiąc z paniki robionej przez żonę - alergiczkę ("bo ten smród dziecku zaszkodzi") mimo że sklejam na drugim końcu mieszkania i mocno wietrzę. Dotychczas używałem Tamiya Extra Thin, czasami Revell Contacta (ten z igłą). Poradźcie coś mniej wyczuwalnego - mam dość słaby węch i to czego nie wyczuwam żona traktuje jako "smród okropny i groźny dla dziecka". Co ja się z koniem (czytaj - spanikowaną kobietą) kopać będę, dla świętego spokoju i ciszy w domu zmienię klej... A może ktoś ze sklejających Ojców (lub Matek jeżeli są tu takowe) podzieli się swoimi doświadczeniami w zakresie wyboru kleju mało śmierdzącego dziecku?

Nawiasem mówiąc ostatnio malowałem przy małej (akrylami rozcieńczanymi wodą wiec absolutnie bez zapachu), z zainteresowaniem z kojca patrzyła "co tam Tata wyrabia".

Z resztą chemii modelarskiej jakoś dałem radę - maluję akrylami (Pactra, Modelmaster) rozcieńczanymi wodą a washa robię na tyle szybko (pancerka w 1:72 to jednak małe powierzchnie) że przy otwartym oknie zapach terpentyny balsamicznej jest dla żony do zaakceptowania.

 

P.S. jeżeli administracja uzna że warto - można by do oddzielnego wątku wydzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

… poradźcie Koledzy możliwie mało śmierdzący klej do plastiku.
  • Tamiya Limonene Cement mam w domu. Śmierdzi mniej niż zasadniczy.
  • Tamiya Limonene Cement (Extra Thin Type) nie mam. Więc się nie wypowiem.
  • Deluxe Materials Plastic Kit. Oglądałem na you tube filmiki zachwalające odorless.

… a dokładniej mówiąc z paniki robionej przez żonę - alergiczkę ("bo ten smród dziecku zaszkodzi") …
Zaorać. Zapomnieć.

 

Ja sklejam z synem od jego szóstego roku życia. Nie zauważyłem wpływu klejów na nasze zdrowie.

 

Nie przejmowałem się kolorowymi glutami w moim nosie po malowaniu aerografem. Po zastosowaniu spray Tamiya zdecydowałem się zadbać o zdrowie górnych dróg oddechowych syna i moich. Kupiłem dwie maski przeciwgazowe z filtrami odpowiedniej klasy.

Maluje.jpg

P.S. jeżeli administracja uzna że warto - można by do oddzielnego wątku wydzielić.
Uważałeś — trzeba było założyć. Nie założyłeś — żałuj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za wsparcie, cytrynowy klej Tamiyi wstępnie rozważałem. Ja również jak syn poprzednika zaczynałem kleić z ojcem w wieku około 6 lat i nic mi się nie stało (a "mało śmierdzących" klejów wtedy nie było), natomiast cała sprawa wynikła z obaw żony o niemowlę (przesadzonych, no ale jak to kobiety "panika musi być").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za wsparcie, cytrynowy klej Tamiyi wstępnie rozważałem. Ja również jak syn poprzednika zaczynałem kleić z ojcem w wieku około 6 lat i nic mi się nie stało (a "mało śmierdzących" klejów wtedy nie było), natomiast cała sprawa wynikła z obaw żony o niemowlę (przesadzonych, no ale jak to kobiety "panika musi być").

 

 

chłopie mój rozwód był przez to - głupie - hobby w osobnym pomieszczeniu tzw. bokówka i tak przeszkadzało i doszło do tego że moja była teściowa i żona jak byłem w pracy zabrały wszystko z mej modelarni i wywaliły do kosza, kompresor, aero x 3 , modele farby i inne dla mnie za hobby a teraz mych synów odwiedzam co tydzień w niedzielę a modelaranię mam w innym miejscu i tam też nocuję. Ale nikomu tego nie życzę więc może założysz osiedlowy klub modelarski i będziesz uczył -- wtedy żona powie "o kurde on naprawdę potrafi mieć kontakt z dziećmi dzięki modelom" - może tak będzie -- TO ME ŻYCZENIA DLA CIEBIE

 

ps

ewentualnie możesz na ostro ---- TY SIĘ OD DZIŚ NIE MALUJESZ BO MAM ALERGIĘ NA TWE KOSMETYKI A WTEDY 0JA NIE ROBIĘ MODELI W DOMU = to tak na hardkora ale o dzieciaka dbaj jak możesz plis, bo jak mam ja 1 wizyta na tydzień to lipa. A zresztą dla żartu masz głowę i c ... to kombinuj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, świeżak na forum i od razu proszę o radę. Moja cudowna małżonka w ramach prezentu na urodziny sprawiła mi dwa modele od Revell'a (USS Enterprise TOS i Boeing 787-8 Dreamliner). Nigdy modelarzem nie byłem (nie liczę "zniszczenia" modelu Mig'a 15 za dzieciaka) ale cóż zrobić, zabrałem się do składania Enterprise'a. W tej chwili mam już główne części posklejane (poza spodkiem, postanowiłem poczekać na malowanie) i w tej chwili czekam na farby. Jednak już zauważyłem, że popełniłem błąd i będzie problem.

 

HiavWQv.jpg

 

Mianowicie jak zamaskować te wszystkie okienka na kadłubie przed malowaniem? Myślałem o sposobie "wielkanocnym" czyli pokryć je roztopionym woskiem a po malowaniu wosk delikatnie zeskrobać wykałaczką lub czymś podobnym. Może znacie lepszy sposób? Z góry dzięki za rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.