Skocz do zawartości

Aerograf


Piots

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że padła mi wysłużona Piwata, chciałbym się w końcu przesiąść na coś konkretniejszego.

Myślałem o Evo, ale u mnie w mieście dostępny jest też Gunze ( http://www.m-zone.pl/mr-procon-boy-fwa-0-2-mm.html )

Trochę poczytałem recenzji użytkowników obu i już sam nie wiem co myśleć, a często są one niestety tendencyjne.

Czy są jakieś ogromne "za" dla któregoś z psikadełek? (pomijam kwestię dostępności różnych dysz i dodatków, bo .2mm mi aktualnie wystarcza i nie planuje w najbliższej przyszłości wymiany)

Czy może zwyczajnie wybrać ten który będzie mi lepiej leżał w ręce, bo oba sprzęty są solidne?

Nie nakłaniając do niczego bo Gunze nigdy nie widziałem, więc nie mogę porównać, ale skoro jesteś z Wrocławia to w fine-art będziesz mógł wypróbować Ultrę, Evolution, czy Infinity. Będziesz widział czy Ci leży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

… poczytałem recenzji użytkowników obu … często są one niestety tendencyjne.
Zgadzam się z tobą. Moim zdaniem często prawie religijne.

 

W ramach samodzielnego myślenia widziałem człowieka chwalącego Tamiya, wziąłem do ręki Badger Renegade Velocity, a na koniec kupiłem Paasche Talon ponieważ mam już część osprzętu, więc mi wyszło najtaniej. Dodam, że ten badger naprawdę ładniej leżał w ręku niż Paasche i spust chodził mu lżej.

… Czy może zwyczajnie wybrać ten który będzie mi lepiej leżał w ręce, bo oba sprzęty są solidne?
Dokładnie!

Młody (9 lat) od kiedy w domu pojawił się ten Paasche przestał patrzeć na Azteki, a zapytany dlaczego odpowiedział, że nowy dobrze leży w ręku – najwygodniej się nim maluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie!

 

Faktycznie amerykański Paasche Talon nie jest tak popularny wśród polskich modelarzy jak niemieckie H&S.

Ja go niestety wyeliminowałem z 2 powodów.

Pierwszy to, dysza .38mm (trzeba dokupić kolejną, a najmniejsza to .25mm)

Drugi to w USA pojawiły się głosy, że niestety często zdarzają się felerne egzemplarze (Paasche Talon) - choć tu pewnie należy podejść z rezerwą, bo zawsze łatwiej znaleźć wypowiedzi niezadowolonych osób(a pozytywnych ocen też nie brakuje), a do tego kupując sprzęt w sklepie na miejscu i tak pewnie by nie było problemów z serwisem/gwarancją "od ręki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie!
Cieszę się.
… Ja go niestety wyeliminowałem z 2 powodów.
Brawo! Masz swoje powody. Podejmujesz swoje decyzje.
Pierwszy to, dysza .38mm (trzeba dokupić kolejną, a najmniejsza to .25mm) …

Akurat w Wielkiej Wsi, lub wysyłkowo, można kupić zestaw z trzema średnicami dyszy za 599 zł + VAT (cena na wrzesień 2014; szukać „Aerograf TG-3F – model TALON w zestawie”).

Mój komentarz jest tylko sprostowaniem dla innych czytających. Nie jest próbą podważenia twojej decyzji. Podjąłeś taką i się jej trzymaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odebrałem tego tak

 

Dzięki za info - zawsze może się przydać komuś szukającemu właśnie Aero w tym przedziale cenowym, ale mającemu ciut inne wymagania niż ja, a dobrze wiedzieć jakie są aktualnie opcje na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zaczynasz przygodę z aerografem to proponuję zacząć od czegoś taniego, np. Adler (np. http://www.mar.sklep.pl/aerografy-i-akcesoria/aerografy-dwufunkcyjne/0259.5-aerograf-ad-7781-02-/-03mm-adler.html). Dlaczego? Przede wszystkim cena na poziomie stu kilkudziesięciu zł a nie kilkuset. Jak kupisz "wyczynowy: za klika stówek to i tak nie "wyciągniesz" z niego tyle co zawodowcy z doświadczeniem, a jak się nie sprawdzi malowanie modeli to dasz w prezencie dziewczynie do malowania wzorków na "pazurkach" . Dodatkowo, jak coś popsujesz to straty mniejsze jak w przypadku zawodowego. To jak z jazdą samochodem - na początku lepiej pojeździć "rzęchem" za klika tysi, bo jak obijesz, porysujesz to koszty niewielkie a jak już będziesz miał doświadczenie to siadaj w Lexusa lub Merca . Nauka niestety kosztuje. Co do kompresora to znalazłem coś takiego - http://hobbystore.pl/kompresor-do-aerografu na początek powinno wystarczyć (i na dłużej też bo ma zbiornik wyrównawczy a to ważne). Jak zaczniesz robić DIY lodówkowca to koszt będzie podobny a nawet i drożej. Twoja propozycja z Allegro też jest właściwa. Mam nadzieję, że trochę "rozjaśniłem" temat.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... skoro masz kasy pod dostatkiem (Mecedes A klasa na początek nauki jeżdżenia) to kupuj Iwatę , na pewno nie będziesz narzekać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to nie jest początek nauki jeżdżenia. Powiedzmy, że potrafię bezpiecznie i dobrze jeździć i chcę się doskonalić

No to jeśli masz trochę kasy odpuść sobie te wszystkie piwaty. Mam Adlera 7790. Malowałem nim 4 lata, i wydawało mi się, że wszystko jest OK. Wystarczyło, jednak, ze wziąłem do ręki Infiniti i Adler poszedł w odstawkę. Żałuję tylko, że w końcówce pożałowałem kasy i kupiłem evolutiom z 2 dyszami. Jedna dysza (najlepiej 0,2) wystarczy, więc mogłem dorzucić jesze 2 stówki i wziąć infiniti. Choć nie mówię, że evolution jest zły, po prostu jak w znanym powiedzonku "apetyt rośnie w miarę jedzenia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam areo infinity solo, ale coś prze ostatnim malowaniu zaczęło się pienić w zbiorniku na farbę. Używam farb akrylowych Tamiya. Czy ktoś zna przyczynę takiej piany i jak tego się pozbyć.

 

Dokręć kapturek utrzymujący dyszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie stoję przed wyborem aerografu i nie wiem, co będzie lepsze - Badger Velocity czy Paasche Talon... Na Amazonie można z darmową przesyłką kupić Badgera za $140 a Talona w zestawie za $107. Jak myślicie, co będzie lepszym wyborem?

Maluję modele kartonowe w 1:25, więc powierzchnie już solidne. Do tej pory używałem jakiegośtam Adlera i innej podróby, w obu miałem problemy z uszczelkami i w obu miałem problemy z zalepiającą się dyszą - jak bardzo bym nie rozcieńczał to dysza po kilku minutach malowania zaczynała pluć glutami. Nawet Vallejo Air rozcieńczałem dla próby i problem ten sam... Trzeba było poluzować igłę i nią poruszać energicznie- dopiero wtedy aero odtykał się na 3-4 minuty, przy czym podczas odciągania spustu za każdym razem leciały na model smarki. Próbowałem najróżniejszych mieszanek farb z retarderami i thinnerami a efekt ten sam. Myślę, że warto zainwestować w coś lepszego i nie wiem co bardziej będzie pasowało. Ktoś może poradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dodaniu karty policzyło wszystko i faktycznie jest opłata za przesyłkę, ale to, co zabija te zakupy to jakaś zaliczka na poczet opłat celnych. I konwersja PLN na USD. Gdybym nie konwertował waluty wyszłoby ponad 50PLN taniej (!).

Poszukałem, na chicagoairbrushsupply można kupić z przesyłką Talona w zestawie za $139 (mam rachunek na PayPalu w USD więc tu bez konwertowania), przy czym na polskie wyjdzie to to jakieś 450,-. W porównaniu do cen z polskich sklepów rzędu 650,- to jest różnica.

 

A tutaj takie małe narzędzie do obliczania opłat:

http://www.dutycalculator.com/new-import-duty-and-tax-calculation/saved_calculations/view_details/189133658/

 

Niby wynika, że poza kosztami ze sklepu więcej nie dopłacę, bo towar o wartości poniżej €150.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zapytać jaka jest Twoja ojczyzna? Bo u nas w Polsce poniżej 600zł nie znajdzie. W ogóle mam wrażenie, że około 1-2 lata temu aerografy były tańsze.

Coś w kiepskich sklepach patrzysz. Cena sklepowa aktualnie 468 zł, a wiem że można jeszcze upust wywalczyć.

PS. Oczywiście w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałem zapytać o malowanie podkładem aerografem. Mam podkład Vallejo akrylowy "Surface primer" koloru szarego - dokładnie numer 74.601 Chciałem zapytać czy mogę go stosować do aero bezpośrednio czy razem z rozcieńczalnikiem?

 

A jeżeli z rozcieńczalnikiem to jakim? Oryginalny Vallejo do aero czyli 71.361 czy np zwykły Wamodu? I w jakim stosunku do siebie? Pierwszy raz będę tego używał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Na surfacer uważaj, to moim zdaniem niezłe "cholerstwo", łatwo zapychające dyszę, ja stosję jednak po licznych bojach dedykowany rozcieńczalnik, bo z innymi różnie bywało, i to gdzieś około 20%. Piszesz o szarym, to i tak dobrze, bo nie tylko ja mialem jeszcze gorsze przygody z białym. Ten biały jest jakby gęściejszy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak udzielać rad, kiedy nie ma się o czymś bladego pojęcia, widzę, że dla kolegi Imk wszystkie podkłady są takie same.

 

Vallejo Surface primer 74.601 jest podkładem, który stosuje się bez rozcieńczania do aerografu.

Ale jeśli zaszła by taka potrzeba, to tak jak wszystkie farby Vallejo można śmiało rozcieńczyć go wódką lub wodą destylowaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie - mam aerograf z adlera, srednia polka. Dzialal bez zarzutu, od pewnego czasu puszczam przycisk, aby zamknac doplyw powietrza i farby, a on odskakuje powoli do swojej pierwotnej pozycji, przez co przez okolo sekunde maluje. Rozkrecilem wszystko, umylem, wyczyscilem chwile jest dobrze, a po paru minutach dalej lipa. Jak wyciagam ten przycisk ma w sobie tloczek ktory wciska zawor i tym samym wpuszcza powietrze-bez niego jak dociskam drucikiem dziala idealnie. Ktos mial podobny przypadek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie - mam aerograf z adlera, srednia polka. Dzialal bez zarzutu, od pewnego czasu puszczam przycisk, aby zamknac doplyw powietrza i farby, a on odskakuje powoli do swojej pierwotnej pozycji, przez co przez okolo sekunde maluje. Rozkrecilem wszystko, umylem, wyczyscilem chwile jest dobrze, a po paru minutach dalej lipa. Jak wyciagam ten przycisk ma w sobie tloczek ktory wciska zawor i tym samym wpuszcza powietrze-bez niego jak dociskam drucikiem dziala idealnie. Ktos mial podobny przypadek ?

1. Niewielkie ilości farby przeciskają się wokół iglicy i brudzą ten spust więc zaczyna ciężko chodzić.

2. Teraz gdy mam evolution zostałem poinstruowany przez sprzedawcę, że spust trzeba smarować. W Adlerze nigdy tego nie robiłem, a być może też by się przydało.

3. W moim Adlerze po pewnym czasie spust w ogóle przestał odbijać. Okazało się, że siadła sprężynka. Jako prowizorka, po prostu ją rozciągnąłem. Jak zwykle prowizorki są najtrwalsze i przez kolejne 2 lata nie miałem problemu. (Piszę tu o sprężynce od powietrza, nie od farby).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki smar stosujesz?

Zaszalałem i kupiłem smar do aero,

http://www.fine-art.com.pl/regdab-plyn-do-smarowania.html

ale myślę, że niczym się nie różni od zwykłego oleju. Ale raczej nie popularny WD-40 bo on jest dość agresywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.