Skocz do zawartości

Aerograf


Piots

Rekomendowane odpowiedzi

Najmniejsza dysza VJR to bodaj ok 0,25. To raczej uniwersalny aerograf, nie specjalistyczny do cienkich kresek. Oczywiście można wyczyniać nim cuda, ale podobnie Evolution, który ma chyba nawet większy potencjał.

 

Paashe VJR jest trochę 'toporniejszy' w użyciu, ale jeszcze przyjaźniejszy w codziennym 'serwisie' niż H&S.

Ja sobie go cenię jako bardzo dobry sprzęt.

 

Edycja.

 

Zerknąłem jeszcze na tego VJRa. To jest aerograf do precyzyjnego malowania w tym sensie, że ma wbudowany niewielki zbiorniczek i można do niego zalać mało farby. Konstrukcyjnie (w sensie elementów odpowiedzialnych za malowanie) nie różni się niczym od pozostałych Paashe V, np. mojego millenium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • Odpowiedzi 2,7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

panowie w końcu dorobiłem się fukawki i pompki

http://www.hobbysta.pl/mini-kompresor-186-zbiornikiem-wentylatorem-aerografu-p-40832.html?osCsid=fgp87oqo5p851pohe7rgisj2r1

http://www.hobbysta.pl/aerograf-130k-double-action-komplet-p-31974.html?osCsid=fgp87oqo5p851pohe7rgisj2r1

i mam dwa pytania

1. coś jeszcze do tego potrzebuję?

2. czym najlepiej czyścić aerograf? do tej pory malowałem głównie tamkami chociaż teraz rozważam czy nie przejść na vallejo zwłaszcza air

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam zestaw. Niedawno domówiłem szybkozłączkę (np. taką ) w celu łatwiejszego operowania aerografem i odłączania do czyszczenia.

Maluję głównie Vallejo (Air i Model Color) i Revell (olejne emalie). Czyszczę acetonem technicznym i cleanluxem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Jestem zupełnie świeżym miłośnikiem modelarstwa redukcyjnego i chciałbym prosić Was o kilka porad w tematyce użytkowania aerografu.

Od kilku dni jestem posiadaczem aerografu H&S Infinity Solo. Zdążyłem użyć go dopiero dwa razy, ale zaniepokoiła mnie pewna rzecz. Po podłączeniu go do kompresora, usłyszałem świszczenie/syczenie powietrza wydobywające się z okolic dyszy. Myślałem, że jest to wina niedokręconej głowicy lub źle osadzonej dyszy, ale po uszczelnieniu gwintów i zdecydowanym dokręceniu, nadal z dyszy wydobywało się powietrze. Po przystawieniu palca do dyszy, czuje delikatne uderzenie powietrza, tak jakbym nieznacznie przesunął spust (spustu oczywiście nie dotykam).

 

1. Co może być przyczyną nieustannego "przeciekania" strumienia powietrza? W moim poprzednim aerografie nie zauważyłem tego zjawiska. Może to normalne i nie powinienem się tym przejmować...

 

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz przy tym aerografie. Po kilku sekundach pracy z farbą, podczas nanoszenia ją na model, aerograf zaczyna pluć małymi grudkami farby. Przyczyna leży w kapturku, gdzie przy otworze wylotowym gromadzi się farba, a to z kolei jest efektem minimalnego zakrzywienia igły na jej szczycie, co przyczynia się do złego kierowania strumienia farby.

 

2. Jak mogę "zregenerować" iglice i pozbyć się tego minimalnego zadzioru na jej końcu, tak by jej trwale nie uszkodzić? Macie jakiś pomysł? Może najprościej i najbezpieczniej to wymienić ją na gwarancji?

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d3cf90d06df2301.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a948bfacbfbc00c.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b74ffe9020a75f9e.html

 

I pozostałe pytania odnośnie aerografu:

 

3. W jakim stosunku rozcieńczalnik:farba rozcieńczacie farby akrylowe np. Tamiya?

4. Czy po zakończeniu pracy z aerografem wystarczy przeczyścić go płynem do czyszczenia aerografów czy należy rozebrać go na części i wyczyścić wszystko dokładnie? Ja rozbieram go za każdym razem, ale czasami, gdy kończę z nim pracę o 1:00 w nocy, to często mam ochotę odłożyć tą robotę do następnego razu.

 

Będę wdzięczny za Waszą pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Vacat77

Igłę da się przeszlifować. Nieszczelność pewnie też się da łatwo usunąć, ale jeśli to jest infiniti na gwarancji to niech się tym martwi sprzedawca.

To jest za drogi sprzęt, i takie cuda nie mają się prawa dziać w nowym Infiniti. Chyba, że to Ty "pomogłeś" zakrzywić się iglicy.

Moim zdaniem sprzęt należy po prostu reklamować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wg mnie ten kapturek to tylko zabezpieczenie dyszy i iglicy. Do malowania nalezy go zdjąć.

Ciekawa teoria.

Czasem zresztą prawdziwa.

Czy możesz wytłumaczyć po co na kapturku, który należy zdjąć do malowania, producent stosuje dosyć skomplikowane i trudne do wykonania wycięcia, otwory, podszlifowania itp???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał lesio-69: ten kapturek to osłona dyszy i głowicy przed ich zniszczeniem. Z nim się nie maluje. Do malowania zakłada się regulator strumienia lub, jeśli masz, distance cap. Igłę ewidentnie sam zniszczyłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Igły raczej sam nie zniszczyłem, przynajmniej nie przypominam sobie takiej sytuacji. To mój drugi aerograf i staram się bardzo dbać o ten sprzęt, szczególnie, że trochę kosztował.

W każdym razie reklamacje już złożyłem.

 

Ciekawi mnie jeszcze problem nieustannego przedostawania się powietrza przez aerograf. Czy to wina igły? Bo to właśnie z tego miejsca powietrze jest "wypluwane". Ciśnienie jest bardzo małe i nie wyrzuca farby, która znajduje się w zbiorniczku, ale cały czas ono ucieka i kompresor załącza się po pewnym czasie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wg mnie ten kapturek to tylko zabezpieczenie dyszy i iglicy. Do malowania nalezy go zdjąć.

Ciekawa teoria.

Czasem zresztą prawdziwa.

Czy możesz wytłumaczyć po co na kapturku, który należy zdjąć do malowania, producent stosuje dosyć skomplikowane i trudne do wykonania wycięcia, otwory, podszlifowania itp???

 

Tu masz filmik

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie to powietrze wylatujące z dyszy.

Jeśli nie dotykasz w ogóle spustu, to może po prostu iglica jest niedociśnięta do końca dyszy i przez to powietrze wylatuje.

Ale z drugiej strony jeśli nie naciskasz spustu, to sprężone powietrze nie ma prawa dostawać się do korpusu aerografu.

Może coś tam jest z zaworkiem? Bo to po prostu bardzo dziwne.

Zdarzało mi się nie raz, że farba leciała mimo nie odciągniętego spustu, ale zawsze przy wciśniętym spuście.

Powietrze mu się skądś brać, a skoro nie naciskasz niczego, to jednak coś jest nie halo ze sprzętem i w tym wypadku reklamacja jest wskazana.

Sprawdź na wszelki wypadek czy wszystko tam przy tym zaworze jest dokręcone.

 

Co do kapturka, to naturalnie należy go zdjąć i założyć tę "koronkę" czyli air-cap.

 

Lekkim zadziorem czy nawet zagięciem igły nie przejmuj się, bo to nie ma aż tak dużego wpływu na pracę sprzętu, no chyba że mówimy o bardzo dużym zagięciu.

Ja maluję lekko zgiętą igłą i z lekkim zadziorem i nie mam żadnych problemów.

 

Co do płukania i czyszczenia: szkoda używać płynu do czyszczenia aerografów, np. Tool Cleanera, bo jest bardzo drogi.

Ja nim czyszczę sprzęt raz, na koniec pracy.

Przepłukuję aero acetonem technicznym.

 

Rozcieńczanie farb akrylowych typu Gunze czy Tamiya: ja z reguły lubię gęstsze farby, wiec robię mieszankę ok. 1:3, choć wiele osób uważa że znacznie rzadsze mieszanki są lepsze.

Musisz popróbować i zobaczyć co Ci pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Dzisiaj po pracy spróbuję go raz jeszcze rozkręcić i skręcić, może rzeczywiście coś źle złożyłem po jego czyszczeniu, ale nie robię to pierwszy raz, więc zupełnie się temu dziwę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj, przypomniałem sobie, że ja też kiedyś coś takiego miałem jednak - spust był zabrudzony (ta kulka naciskająca na zaworek) i zdaje się on dociskał mimowolnie zawór i powietrze leciało.

Spróbuj przyjrzeć się czy ze spustem wszystko ok, czy nie jest brudny, może się przykleił do za zaworka.

Z tego co pamiętam to cos podobnego właśnie u mnie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki.

Spróbuję dokładnie i delikatnie przeczyścić cały mechanizm spustu. Może rzeczywiście tam tkwi przyczyna.

 

Pytanie przy okazji - czy areo aceton techniczny można zastąpić zwykłym zmywaczem do paznokci?

Wielu z Was stosuje ten preparat do czyszczenia aerografów, zastanawia mnie jedynie jego wpływ na uszczelki i czy wszystkie zmywacze do paznokci nadają się do tego typu rzeczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aceton techniczny nie niszczy uszczelek wewnątrz korpusu, bo są teflonowe, nie próbowałem zmywacza do paznokci, ale on jest nieekonomiczny.

Butelka technicznego kosztuje tylko 6-7 zł za pół litra.

Aceton skutecznie za to niszczy gumową uszczelkę na air-capie i nie wolno jej moczyć, bo po kilkunastu minutach nie nadaje się ona już do użytku.

Importer H&S generalnie odradza używanie acetonu, choć twierdzi że do przepłukiwania jest ok, nie należy tylko namaczać całego aero w acetonie, choć ja muszę przyznać, że Infinity jest odporny na wszelkie działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie to powietrze wylatujące z dyszy.

Jeśli nie dotykasz w ogóle spustu, to może po prostu iglica jest niedociśnięta do końca dyszy i przez to powietrze wylatuje.

 

I powinno zastanawiać. W Aerografie przez dyszę leci wyłącznie farba i powietrze nijak nie ma jak tam się dostać. Chyba, że dysza jest rozszczelniona z korpusem (niedokręcona), to cholera wie, ale wtedy gwarantowane jest bąbelkowanie w zbiorniczku. Drugie, cytowane zdanie jest absurdalne konstrukcyjnie.

 

Bywa, że oprócz przybrudzenia spustu pojawia się temat spuchniętej uszczelki spustu, albo po prostu lekko za dużej, grubej. Taka po ściśnięciu potrafi przyblokować spust i uniemożliwić domknięcie. Doraźnie pomaga poluzowanie gwintu obudowy spustu w korpusie. Działa bez zarzutu, tylko trzeba uważać, żeby obudowa nie wykręciła się nadmiernie przy malowaniu.

 

Minimalny zadzior może generować problemy przy bardzo precyzyjnym malowaniu. Rzeczywiście do podszlifowania, choć ryzyko zmiany parametrów pracy istnieje. Trzeba sprawdzić w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z wyciekiem powietrza rozwiązany

Dokładnie przeczyściłem mechanizm spustowy i przedmuchałem wszystko drugim aerografem. Pomogło.

Bardzo dziękuję za podpowiedź.

 

Iglice reklamuję i mam nadzieję, że wymienią na nową...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj że iglicę bardzo łatwo skrzywić i nie zauważyć tego, gdy nakładasz air-cap z dyszą.

Po prostu wystarczy nałożyć nierówno dyszę na czubek iglicy i samo to już odrobinę ją wykrzywia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, w sumie to nie pomyślałem o tej metodzie, dzięki Greatgonzo.

Muszę jednak przyznać, że nieco obawiałem się tej metody, bo to może wiązać się z dopchnięciem iglicy i minimalnym rozpychaniem wylotu dyszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie, bo w ten sposób można w mgnieniu oka rozkalibrować aerograf, a nawet rozłamać dyszę . Tu jednak wystarczy pokonać psychiczny nakaz 'dopchnięcia jeszcze odrobinę, żeby na pewno było do końca'. Podobnie jak przy dokręcaniu śrub. Igłę należy wsuwać w zasadzie bez przyłożenia siły. 'Luźnym palcem', a przy braku takiego chwycić igłę dwoma palcami z boku niemal bez ściskania, tak, by gdy igła dojdzie do końca palce przesunęły się po jej powierzchni. Jeżeli wyrobi się taki odruch to aerograf juz zawsze będzie bezpieczny, a operator będzie robił to bezmyślnie. W wersji 'dysza na igłę' za każdym razem odbywać się to będzie z duszą na ramieniu, a błąd, prędzej, później - gwarantowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak zacząłem teraz robić, bo faktycznie w ten sposób dyszę rozepchnąć to nie jest tak łatwo, a "moją" metodą uszkodzić iglicę znacznie łatwiej.

Tylko nie wiem co masz na myśli pisząc o rozkalibrowaniu aerografu, bo to chyba jakiś skrót myślowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.