Aerograf cz.2

[Qz9]

Akurat kiedyś z ciekawości sprawdziłem - dysze od adlera można zamontować w HP-CH. I co z tego wynika? Jak jest takie samo to działa tak samo? Bo w zasadzie to tylko odrobinę kolorem się róźnią dysze na przykład

Nie mam procona mam 2 szt HP-CH i nie mam potrzeby kupowania gunze, po co mi 3 taki sam aerograf?

Zamiast pisać wątki po 200 stron o tym samym - kupcie najlepszy aerograf na jaki was stać w założonym budżecie, nie szukajcie na siłę oszczędności bo różnica jest niewidoczna tkwi w materiałach.

Jak już analogie motoryzacyjne lecą - to bardziej trafiona niż VW/audi jest taka:

Można było 1,9 TDI z 90KM przemapować na 130KM i można było o połowę drożej kupić samochód z fabrycznym silnikiem 1,9 TDI 130KM. Wiecie czym się różniły? Prawie wszystkim. Chociaż ciągle to było 1,9 TDI. I tyle w temacie.

Kupujcie w Japonii, bo dzięki temu można mieć 40% taniej sprzęt.

@ patrykvel - a skąd wiesz że gunze projektowało procony z iwatą ?

coraz ciekawszych rzeczy można się dowiedzieć....

[patrykvel]

Wątek zaczyna niepotrzebnie schodzić na przepychanki i racjonalizowanie własnych zakupów.

 

Może inaczej. Patrząc na ten filmik.

Już pal licho, że ani ja ani sam recenzent nie widzi jako takiej różnicy w tym jak oba aerografy malują. Ja za to widzę, ze aerograf który kosztuje tyle samo co moja Iwata HP-C Plus maluje jednak zauważalnie od niej lepiej.

Po cholerę mi teraz filozofowanie kto, przez kogo i czym robił ten aerograf tak na prawdę?

Ja jako potencjalny klient mam kupować droższą Iwatę która musi być lepsza bo jest droższa, chociaż za te same pieniądze kupię aerograf który od niej lepiej maluje?

 

Już nie wspominam o tym, że właśnie ze względu na renomę marki Iwata w europie dystrybutorzy dowalają sobie taką potężną marżę.

[Mariucha]

Bosz...

Ktoś kiedyś puścił w świat, Dave, Peter czy inny Kris, że dokonał researchu , który to zakończył się stwierdzeniem, że Procon robiony jest w Iwacie. Czy to prawda, czy bzdura, nie wiadomo, bo nikt nigdy takich rzeczy wyjawiał wprost nie będzie, jak tego, że Tamiya sprzedaje nożyki Olfy, o czym i tak wszyscy wiemy. Jednak jakie to ma znaczenie, skoro to nadal są świetne aerografy zbierające tylko pozytywne opinie. A każdy i tak we własnym sumieniu rozstrzygnie, co mu jest potrzebne i co kupi. I tak przecież wszystko rozbija sie o kasę, bo gdy ktoś ma pierdylion eurogąbek miesięcznie, nie będzie tracił czasu na dociekanie, tylko kupi sobie Iwatę. Ja nie mam, dlatego kupiłem sobie procona i fakt niemania Iwaty nie spędza mi snu z powiek

[Mariucha]

Po cholerę mi teraz filozofowanie kto, przez kogo i czym robił ten aerograf tak na prawdę?

 

[enten]

Jest sens zmiany hs ultra na iwate hp-c plus? Oba 0,3

Malowanie pancerka 1:35

[Ferret37]

Ultra nie jest 0.3. I tak, bez zastanawiania się.

[greatgonzo]

Jeżeli celem jest manie lepszego aerografu to rzeczywiście. Jeżeli manie lepszych modeli to już tylko być może. Warto wykorzystać możliwości kontaktów jakie daje internet i dogadać się z kimś by móc spróbować jak maluje się tym lepszym, wymarzonym aerografem. Choćby przy okazji jakiejś imprezy modelarskiej. Może się okazać, że aerograf komuś zwyczajnie 'nie leży', albo że ten ktoś nawet nie planuje poruszać się w rejonach, w których ów lepszy aerograf jest lepszy.

[Miniex]

Witam, nie wytrzymałem w końcu. Nie lubię pisać na forach ale tu muszę zrobić wyjątek.

Mam PS-770 i CM-B 0,23 i CM-C 0,18 ,wszystkimi maluje się tak samo, największa różnica to w zmęczeniu ręki przy długim malowaniu i tu nie wiem czemu iwata wypada lepiej ale już tak u mnie jest. Co do części PS ma tylko tą samą dyszę, iglica jest dłuższa od CM-C o jakieś 4-5mm , CM-B to inny areo. Co do jakości wykonania oba są na takim samym poziomie, jedyna zasadnicza różnica to satynowe wykonanie PS, troche to upierdliwe w czyszczeniu ale tragedii nie ma.

[Solo]

Ale dlaczego nie wytrzymałeś?

[Miniex]

Miałem kilka aero więc się w końcu wypowiedziałem, począwszy od łukowiaka, po H&S(ultra i evo i infi)-nie pasowały mi z kilku względów(moje marudzenia-miekka dysza i słabe centrowanie), maluję areo od jakiś 30 lat więc trochę jako takiego doświadczenia mam, nie umiem wszystkiego,specem nie jestem, ale po za tymi firmami z JP, nie ma sensu inwestowac w aero a przyjemność z pracy przede wszystkim. Nie mówię że H&S jest złe, ale nie lubię tej firmy chociaż mam ich kompresor i nie narzekam.

[Solo]

Ale H&S to też już japońska firma.

[Miniex]

To nie wiedziałem, ale dla mnie i tak pozostanie jak i dla wielu innych DE.

[Ferret37]

No nie jest japońska, ale właścicielem jest już obecnie Iwata.

[krzy65siek]

A jakie aero polecicie do lakieru i podkładu w 1/32? Mam w tej chwili aerograf 0.2 (pewnie będę go wymieniał, ale w przyszłości), a chciałbym kupić coś 0.5? Jakieś pomysły? Mniejsza o kasę.

 

Pozdrawiam

Krzysiek

[slamacek]

PS-290 Procon Boy trigger – chyba najlepszy do tego co potrzebujesz (dysza 0,5)

 

możesz zobaczyć i usłyszeć dlaczego

[karambolis8]

Wersja budżetowa to Ultra 0.4 Jeśli ktoś ma już Ultrę to przeróbka na 0.4 jest tańsza niż kupno nowego aerka. Nie będzie takiej wygody jak PS-290, ale daje radę

[Ferret37]

PS-290. Jeden z aerografów, które nie wymienił bym za nic.

[Solo]

Co do części PS ma tylko tą samą dyszę, iglica jest dłuższa od CM-C o jakieś 4-5mm

 

Z iglicami to CMC to jest dość dziwna sprawa.

Ostatnio kupowałem w Fine-Art zapasową iglicę 0,18 do tego aerografu i sprzedali mi ją, uprzedzając że jest ona trochę krótsza od tej w zestawowej w aerografie.

I faktycznie, jest krótsza, o jakieś 3-4 mm na oko, ale powinna pasować mimo tego.

W sprzedaży nie ma dokładnie tej samej iglicy do tego konkretnego aerografu, przynajmniej u oficjalnego dystrybutora.

[karambolis8]

Dotarł w końcu do mnie Proccon PS-270. Porobiłem dzisiaj pierwsze testy i wygląda to bardzo obiecująco.

 

Wężyka i zaworka do puszki ze sprężonym powietrzem już nie ma. Dałem dziecku do zabawy mówiąc, że to gaśnica.

 

 

Pierwsze malowanki. Gunze C + LT w stosunku 1:3 - 1:4, ciśnienie 0.5-0.8. Malowane bo białym polistyrenie bez podkładu.

 

Mój aparat nie ma macro i było trochę ciemnawo, ale myślę, że widać, że kreska jest poniżej 0.5mm

Edytowane 13 Marca 2018 przez Gość

[Ferret37]

Jak byś chciał więcej gaśnic dla dziecka, to mam jeszcze dwie. :-P

 

Kreska fajna. Jak wrażenia?

[karambolis8]

Żałuję, że mój aparat nie ogarnął, bo kreska ma na oko 0.3mm i nie jest taka rozmazana w rzeczywistości. W porównaniu do Evo zdecydowanie na korzyść Procona. Sprawia wrażenie ciut bardziej solidnego i precyzyjnego, przyjemnie się maluje, spust chodzi lepiej, łatwiej go czyścić.

[Ferret37]

Czyli kolejny punkt dla inżynierów skośnookich.

 

Właściciel HS wiedział, kiedy się pozbyć firmy. :-P

[Qz9]

Będę odrobinke złośliwy - bez obrazy

 

21.02.2018:

PS-270 to prosty aerograf z bajerem - dodatkową regulacją powietrza. Szczerze mówiąc nikt mi nigdy nie był w stanie dobrze wytłumaczyć po co to, jeśli ma się regulację ciśnienia na kompresorze. Co więcej, 2 lata pracowałem z piwatą, która miała taką dodatkową regulację i nie stwierdziłem u konieczności kręcenia tym zaworkiem. Dlatego popatrz na PS-267 - to bardzo podobny aerograf, tylko bez zbędnego moim zdaniem bajeru. Zaoszczędzisz kilkadziesiąt złotych.

13.03.2018:

Dotarł w końcu do mnie Proccon PS-270. Porobiłem dzisiaj pierwsze testy i wygląda to bardzo obiecująco.

 

eech jak ja lubię te wątki współporad w których dzielimy się swoim doświadczeniem z używania sprzętu

no nic, ważne że jest o czym gadać...

[karambolis8]

Nie obrażam się, ale jaki jest twój wniosek? Mógłbyś go skonkretyzować? Dokładnie napisałem co miałem, czego nie miałem, co mi się tylko wydaje, a co wiem na pewno.

[Qz9]

1) Wypowiadasz się na temat sprzętu, którego nie używałeś, konia z rzędem temu kto rozumiał z tego , że piszesz o czymś czego nie używałeś a tylko dzielisz się swoją opinią a nie doświadczeniem

2) polecasz Koledze kupno sprzętu bez zbędnego bajeru a sam kupujesz 3 tygodnie później właśnie z tym bajerem.

Wystarczy?

Ten wątek wywołuje wielkie zainteresowanie i dobrze. Wydaje mi się, że jednak warto by dzielić się w nim swoimi doświadczeniami a nie tylko przemyśleniami. Tyle z mojej strony. Znikam...