Skocz do zawartości

Zadajemy pytania, dostajemy odpowiedź


DeX

Rekomendowane odpowiedzi

Czy texturizer acrylic resin od AK Interactive nadaje się do przyklejania elementów fototrawionych? Podobno kleją te elementy i jest więcej czasu na dopasowanie blaszki zanim przyschnie na stałe. Nie tak jak w przypadku CA który łapie natychmiast i korekta wiąże się z koniecznością oderwania elementu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy texturizer acrylic resin od AK Interactive nadaje się do przyklejania elementów fototrawionych? Podobno kleją te elementy i jest więcej czasu na dopasowanie blaszki zanim przyschnie na stałe. Nie tak jak w przypadku CA który łapie natychmiast i korekta wiąże się z koniecznością oderwania elementu.

Ta żywica akrylowa służy raczej do kształtowania terenu, mieszania z pigmentami, tworzenia "błota" itp., a nie do klejenia drobnych elementów.

Do klejenia elementów fototrawionych najlepiej nadaje się gęsty - dłużej wiążący - klej CA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

Zaczynam swoją przygodę z modelarstwem od pojazdów cywilnych i już, niemal na początku natrafiłem na pewien problem w kwestii malowania.

Uzbrojony w aerograf i kilka farb przystępuje do operacji:

1. Poprawki 'blacharskie' i wstępny montaż.

2. Klejenie części elementów.

3. Warstwa podkładu (spray tamiya).

4. Delikatne szlifowanie i mycie.

5. 3 warstwy koloru podstawowego (akryl lifecolor).

6. Delikatne szlifowanie w celu wygładzenia powierzchni.

I, właśnie w tym momencie zgłupiałem :]

 

Szlifowanie na sucho papierem gradacji 1000 jak i 1500 zdziera niemal całą farbę. Wyczytałem, że szlifowanie powinno odbywać się na mokro ale, coś chyba jest nie tak gdyż, po lekkim namoczeniu papieru (gradacja od 1000) mam wrażenie, że farba po prostu 'spływa' z modelu. Pod wpływem ruchu czuć jakby lepką masę klejącą się do papieru. -z jednej strony logika podpowiada, iż to prawidłowe zachowanie (akryle wodno rozcieńczalne są) ale, może się mylę i problem tkwi w innym miejscu?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dziękuje za pomoc

Mam micro mesh'e od 4.000 do 12.000 to ich użyć (w sensie 10.000-12.000 czy, poszukać papieru ściernego w polecanej gradacji?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.http://allegro.pl/italeri-50815-plastic-modeling-set-zest-strefa-i5848762012.html co sądzą doświadczeni o takim zestawie na początek plus te wszystkie płyny, pędzle i klej?

2. Widziałem gdzieś na yt jak modelarz po pomalowaniu modelu na zielono pokrył część jego białym czymś jak budapren, to zastyglo do przezroczystosci. Następnie pokrył model innym kolorem. Po wyschnięciu grubszym pędzlem pozbyl się tego przezroczystego "budaprenu". Może ktoś mi podać co to jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Maleńka ta mata. Szukaj czegoś większego i niekoniecznie w zestawie, w niemal każdym sklepie modelarskim dobierzesz sobie potrzebne akcesoria.

2. Maskol

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. dlaczego to zły sposób?

2. Jak oceniacie pedzle italeri?

Co do narzędzi do też nie chce na początek szalec bo mój budżet nie jest duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem cały temat i mam listę zakupów tylko ta glina pod pędzel nie pasuje a mowicie że maskol jest nie zbyt dobry. Dziękuje za opisanie pędzli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na imię Marcin i lubię zadawać głupie pytania.

 

Przyjmijmy, że mam model samolotu i naklejam na niego elementy fototrawione ext, jakieś antenki, kratki wentylacyjne, klapy bayów i tak dalej. Jak ja do cholery mam teraz zeszlifować i wypolerować podkład pod malowanie, a później farbę pod kalki, żeby tego nie pozrywać?

 

Pytam zupełnie poważnie. :P Jakoś tak się złożyło, że pierwszy raz mam do czynienia z exterior blaszkami i przyszło mi to nagle do głowy jak się brałem do podkładowania. Posklejać to wszystko i pomalować osobno, a później przyklejać na gotowy model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie.

Nie ma chyba żadnej dobrej i prostej metody.

Niektórzy wyskrobuję jakieś zagłębienia pod te blaszki, niektórzy wtapiają je w plastik przy pomocy lutownicy, niektórzy robią to jeszcze inaczej.

Ja generalnie mam zasadę, że blaszek na poszycie kadłuba/skrzydeł nie kładę, o ile nie potrafię ich wpuścić w plastik.

A że nie potrafię (będę testował metodę wtapiania przy pomocy lutownicy), to z reguły sobie takie blaszki odpuszczam, poza jakimiś kratkami czy wywietrznikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam do Was pytanie jako do fachowców.

 

Na modelarstwie nie znam się w ogóle, ale wymyśliłem sobie, że do kupionej ostatnio gry planszowej zrobię zamiast jakichś drewnianych, symbolicznych żetonów żołnierzy, figurki z prawdziwego zdarzenia. Na próbę zakupiłem nawet metalowe figurki 15mm: http://battle-models.com/Spartan-Generals-Officers-dowodcy-oficerowie,p,2177.

 

I tu pytanie o podstawkę. Chciałbym zrobić niedużą, maksymalnie 15mm podstawkę okrągłą, ale ciężką by nie biegały po całym stole samoistnie. Gdzie zdobyć taki materiał? Nie będzie robiony żaden mech czy trawa itp. Czym to skleić? Czym pomalować? Nie chcę nie wiadomo jakiego poziomu detali, jakieś 4-5 kolorów by odróżnić jednych od drugich (tak w ogóle będzie 5 kolorów po 6 jednostek). Może polecacie inne figurki do takich celów? Może plastikowe? A może macie inne pomysły?

 

Z góry dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VeritasEtc. , powinien się sprawdzić klej CA , np Pattex PowerŻel. Co do samych podstawek - idealne byłyby monety np jedno- czy dwugroszowe, lecz to nielegalne w świetle prawa. Zastępczo można zastosować podkładki do śrub. Kup sobie także akrylową szpachlę do drewna , pomoże zamaskować przejście między podłożem a figurantem.

Ja- jako skąpiec- pewnie zastosowałbym figsy plastikowe, ale metal to jednak metal \m/

Jak się prezentują te produkty Xystona? Rzeźba tak wyraźna, jak na zdjęciu w BattleModels? Szkoda, że nie produkują nic poza starożytnościowcami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź Lord,

 

Spróbuję użyć tego kleju, który polecasz. Myślę, że w tym przypadku podkładki metalowe sprawdziłyby się świetnie! Mógłbym dać ze dwie lub nawet trzy mniejsze gdyby była potrzeba i może jednak poszukam plastikowych, wtedy zmniejszony ciężar figurki obniżyłby środek ciężkości i zwiększył stabilność.

 

Dopytam jeszcze tylko o te farby. Jak wspomniałem nie będę przesadzał z kolorami, każdy team będzie miał jeden kolor skóry, dwa kolory ubrań i szary na metalowe części. Powinno wystarczyć. Ubrania muszą się odróżniać, więc powiedzmy że jest mam biały kolor główny i czarny jako dodatek. Team 2 - czarna baza, czerwony dodatek. Team 3 - czerwona baza, niebieski dodatek itd do 5 zespołów. Wychodzi że potrzebuję 7-8 kolorów. Jakie farby możecie polecić na te 15mm figurki? Tak bym pomalował raz a dobrze a kolor był wyraźny i żywy. No i tani oczywiście

 

Poniżej dodałem zdjęcia figurek, o które prosiłeś. Na jednym jest też podstawka 20x20, której nie użyję ponieważ jest zdecydowanie zbyt duża. Tylko okazało się, że to nie są Spartanie a Macedończycy, ale chyba żaden Grek się nie obrazi

 

e5350a5619b27136gen.jpg

 

57cf3237c996a986gen.jpg

 

d93b529568625b94gen.jpg

 

21056e9d3fdd216fgen.jpg

 

a862723fbd354b3bgen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu mam dziwny problem z kompresorem bezolejowym, wygląda jak rebrand Fengda AS18.

Problem jest taki, że jeżeli z kompresora będzie powoli uchodzić ciśnienie(malowanie na niskim ciśnieniu), to po spadku poniżej 3barów nie następuje słyszalne przełączenie się zaworu i dopompowanie aż do 4 barów, a pojedyncze obroty tłoka. Słychać, że kompresor próbuje jedynie przekroczyć barierę 3 barów i od razu staje. Zależnie jak duże ciśnienie dostaje aerografach, to takie "dopompowywanie" jest raz częściej lub rzadziej. Dopiero podanie sporego ciśnienia np. 2 barów na aerograf powoduje, że zawór się słyszalnie przełącza i kompresor pompuje jednostajnie do 4 barów.

Sama praca kompresora w tym dziwnym stanie pośrednim nie jest do końca sprawna. Kreci się wolniej, a jak z ciekawości odkręciłem przednia pokrywę, to widać, ze silnik raz kreci w lewo, a raz w prawo. Na kilka miesięcy temu najpierw musiał się rozgrzać, by tak wariować, teraz wystarczy podłączyć aerograf. Jeszcze dodam, że szybciej się cholernik nagrzewa, ale nigdy się jeszcze nie wyłączył.

Macie jakieś pomysły co to może być? Ja mam wrażenie, że to nie do końca sprawy zawór ciśnieniowy w którym przekaźnik nie do końca przechodzi w stan pełnego rozłączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.