Skocz do zawartości

[WIP] - poprawki do zestawu 7TP z IBG


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, JanuszF napisał:

82494 

82495 

82496 

Te posiadają wczesne koła jezdne, natomiast wszystkie zestawy T-26 posiadają takie same koła napędowe i gąski.

I to jest pierwszy trop. Pytanie czy z któregoś z nich można zapożyczyć wózki jezdne z poprawnym kształtem i średnicą rury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ma to sens... Pewnie były byto te resory z "polską modyfikacją"?

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zalecam ostrożność, bazowałem na modelu T-26 i mam takie uwagi 

- koła napędowe ok. jeśli chodzi o kształt oraz wielkość , szerokość? no właśnie

 - wózki wiadomo, inny kształt żółwi oraz polskie modyfikacje

- gąsienice, i tutaj wracamy do koła napędowego gdyż porównując zestawowe gąsienice IBG z tymi z T-26 okazało się że są szersze o ponad 0,6 mm więc ostrożnie z friulami itp.

Polecam publikację Antona Pieczerskiego " Polski 7TP"  tam znajdziecie rysunki ogniwa

Niestety nie mogę wstawić skanu gdyż posiadam ......no właśnie rosyjska "kopię" z internetu 😁

Myślę że dużą pomocą okaże się model poprzednika czyli Mirage albo lepiej Spójnia

 

Pozdrawiam Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, slawekmalysek napisał:

- gąsienice, i tutaj wracamy do koła napędowego gdyż porównując zestawowe gąsienice IBG z tymi z T-26 okazało się że są szersze o ponad 0,6 mm więc ostrożnie z friulami itp.

 

A wziąłeś pod uwagę to, że do HB  trzeba jeszcze szpilki dokleić? Mnie wyszła różnica około 0,1mm, czyli mają praktycznie tak samo nieprawidłową szerokość.

Edytowane przez JanuszF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, JanuszF napisał:

A wziąłeś pod uwagę to, że do HB  trzeba jeszcze szpilki dokleić? Mnie wyszła różnica około 0,1mm, czyli mają praktycznie tak samo nieprawidłową szerokość.

Bazowałem na modelu T-26 zvezdy z którego brałem części do wypustu spójni

Więc tym bardziej ostrożność zalecana bo jak już wcześniej wspominał nasz super moderator nie wiadomo kto z Chińczyków na danej zmianie mógł iść na skróty

Jeszcze raz odsyłam do wspomnianej publikacji począwszy od strony 63 znajdziemy ciekawe szkice z wymiarami

Wyczuwam w twojej wypowiedzi nutkę agresji więc jest to mój ostatni wpis na temat tego modelu, już raz wieszano na mnie psy za słowo porażka dotycząca tego modelu chociaż jak się okazało miałem rację

Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, slawekmalysek napisał:

Bazowałem na modelu T-26 zvezdy z którego brałem części do wypustu spójni

Więc tym bardziej ostrożność zalecana bo jak już wcześniej wspominał nasz super moderator nie wiadomo kto z Chińczyków na danej zmianie mógł iść na skróty

Jeszcze raz odsyłam do wspomnianej publikacji począwszy od strony 63 znajdziemy ciekawe szkice z wymiarami

Wyczuwam w twojej wypowiedzi nutkę agresji więc jest to mój ostatni wpis na temat tego modelu, już raz wieszano na mnie psy za słowo porażka dotycząca tego modelu chociaż jak się okazało miałem rację

Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia

Sławek

 Zvezda to produkt rosyjski niewiele młodszy od Spójni, natomiast T-26 Hobby Bossa to zupełnie nowy model chyba z 2016 r. I nie ma nic wspólnego ze Zvezdą. 

 

Rozmawialiśmy o modelu Hobby Bossa, nie zaznaczyłeś w swoim poście, że porównałeś IBG i Zvezdę , więc w ciemno przyjąłem, że masz na myśli HB. Ponieważ z moich pomiarów wyszło co innego niż Tobie, to szukając przyczyny, zasugerowałem taką możliwość i zadałem takie a nie inne pytanie. Nie wiem co w mojej wypowiedzi było tak agresywnego, że się obrażasz na ten wątek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Daniel napisał:

Oglądałem części Cams i wydaję mi się, że koło napędowe i same tzw. żółwie są odpowiednie dla 7TP. Oczywiście trzeba zmodyfikować resory i zewnętrzne śruby na wózkach.

Masz rację, tylko Cams jest około 100zł droższy od HB, a zawieszenie i tak trzeba przerabiać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja tu dyskusja tam. Przyznam, że cierpliwie czytam wszystko, ale nie widzę konkretów i powoli kiełkuje we mnie taka decyzja aby to wszystko załatwiać poza wątkiem. Powstrzymuje mnie tylko to, że obiecałem coś i wywiążę się z tego. Teraz dla projektanta taki obrazek. Obraz gąsienicy prześlę na priv.

Mając nadzieję na konkrety, pozdrawiam

Andrzej

P.S. Wszyscy wiemy, że są zestawy CAMsa i HB. Wspomniano o rysunkach, książce i przeróbkach. Projektant potrzebuje rysunków technicznych, zdjęć oryginału i skanów zwymiarowanych z zestawu HB lub Cams. Kiedys w Trójce był taki program Minimax. Minimum słów, maksimum muzyki...

wozek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mandrivecs napisał:

To ja zadam inne pytanie - jaki zestaw z dostępnych na rynku najlepiej nabyć i pożenić z IBG, żeby poprawić część błędów? Pytam, bo będzie to zdecydowanie szybsza opcja od projektowania elementów do późniejszego druku.

My tu nie żenimy tylko chcemy opracować zestaw naprawczy. Jak ktoś chce żenić to zestawy są w sklepach a tu tylko konkrety proszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, sas55 napisał:

My tu nie żenimy tylko chcemy opracować zestaw naprawczy. Jak ktoś chce żenić to zestawy są w sklepach a tu tylko konkrety proszę

 

Konkret masz od samego początku. Zestaw naprawczy to rozwiązanie idealne, ale:

- czasochłonne,

- pracochłonne,

- kosztowne.

Równolegle można pomyśleć z których dostępnych zestawów można "pożyczyć" wybrane elementy poprawiające wygląd modelu IBG. Ma do swoje plusy:

- po pierwsze jeżeli ktoś ma zamiar zacząć budowę, może iść w tę stronę niemal od razu poprawiając / waloryzując model IBG przy pomocy dostępnych elementów, a nie czekać na wydanie zestawu; jeśli projekt ma iść od zera to idę o zakład, że do końca roku nie ma szans na kompletny produkt.

- po drugie - co zauważył Martinello - po co wyważać otwarte drzwi i projektować elementy z dokumentacji, jeśli można odwzorować już gotowe z innych zestawów co skraca czas, pracę i koszty o jakieś 80%.

Jestem zwolennikiem zestawu naprawczego, ale z natury nie popieram komplikowania sobie bez sensu życia i szukania dziury w całym, jeżeli dostępne są gotowe rozwiązania.

A koledze po raz kolejny się jaśniepaństwo włącza widzę.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do samego druku, rozumiem, że będzie jakaś osoba albo grupa osób, która ogarnie rysunki i wygenerowanie ich do pliku .stl?

Jeśli nie to ja mogę służyć projektem, ale to zwiększy koszta.

Dla porządku powinna być jedna osoba, która będzie tym wszystkim zarządzać-osoba najbardziej obeznana w różnicach między modelem a oryginałem. Osoba ta powinna nadzorować wszystko, kontrolować poprawność wykonanych projektów przez poszczególne osoby-inaczej się pogubimy.

Jeżeli każdy będzie pisał swoje przemyślenia tu na forum to powstanie bałagan.

Ja osobiście liczę na kontakt z jedną osoba, która będzie miała komplet elementów i która tylko mi to wyśle do druku i weźmie odpowiedzialność za ew. błędy konstrukcyjne powstałe w procesie projektowania. Ja biorę odpowiedzialność tylko za poprawność wydruków, ale wiem, że w zależności od programu graficznego mogą się zdarzyć niedokładne skalowania elementów (dziś dostałem od człowieka jeden rysunek-koło, które powinno mieć średnicę 27mm a miało 1mm w pliku stl).

Wiec uprzedzam, że jeśli rysunki będzie robiło parę osób to takie "kwiatki" mogą się pojawić...musicie być też na to przygotowani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, pmroczko napisał:

Tak trochę "na próbę" chciałbym zacząć od czegoś prostego, żebyśmy zobaczyli jak wszystko działa. Chciałbym zaproponować, żebyśmy wspólnie spróbowali poprawić część P10/końcówkę rury wspierającej wózek.

 

Lekko nie będzie. Radzieckie rysunki pokazują wymiary i kształty podstawowych elementów, ale w kwestii detali bywają zwodnicze. Przy takich szczegółach jest trochę obróbki zdjęć, rysunków, liczenia, ale też trochę zgadywania niestety....

 

Jeśli chodzi o element P10, popełniłem coś takiego:

 

image.png.a93f2cbc4f980b4c2272c18ccc67bf99.png

Wiem, że element nie jest w 100% wierny oryginałowi, ale starałem się już ująć ograniczenia skali (minimalne wymiary).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Widzę, że dyskusja się rozkręca - doskonale! Ponieważ jesteśmy w Polsce, to chciałbym tylko poprosić wszystkich uczestników, żebyśmy pamiętali, że nie walczymy tu ze sobą, tylko współpracujemy. Bez współpracy nic tu nie osiągniemy.

 

SnaQ - piękny rysunek, właściwie nic już mi nie zostawiłeś do zrobienia... Jeżeli mogę zapytać w jakim sofcie to stworzyłeś? Pozostaje jeszcze kwestia - jakbyś mógł podać kilka podstawowych wymiarów, bo z rysunku tego nie odczytamy. Szukamy odpowiedzi na dwa pytania: 1) czy ogólna wielkość detalu wszystkim odpowiada 2) czy minimalne grubości najmniejszych detali dadzą się wydrukować na drukarce jan-kol'a? Np. Ta nakrętka - koronka jest piękna, ale czy nie za drobna?

 

No i jeszcze taka sprawa - czy "tył" tego detalu zostawiamy płaski, czy próbujemy go jakoś kształtowo dopasować do istniejących części?

 

Wielkie dzięki dla SnaQ-a, pozdrawiam i do usłyszenia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ja...

 

Wymiary nie dawały mi spokoju, więc na szybko narysowałem coś takiego:

 

P10_1.jpg

 

Rysunek ten powstał przez skalowanie tego co sas55/Andrzej przysłał do skali 1:35. Tu od razu moja propozycja, żeby wymiary podawać już w skali 1:35. Od razu moja prośba o sprawdzenie tego - czy komuś jeszcze wychodzi coś podobnego? Jak to sie ma do Twojego modelu SnaQ?

 

Druga sprawa - proponuję przyjąć "raster" 0,1mm - wychodzę z założenia że mniejsze detale nie będą się dobrze drukować na drukarce 3D. Pytanie do jan-kol'a - czy Twoja drukarka odda np. rowek o szerokości 0,1mm i głębokości 0,1mm? A coś mniejszego? Inna sprawa, że gołym okiem już to trudno zobaczyć...

 

No to teraz rozmawiamy już o konkretach.. Zapraszam do komentowania i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, pmroczko napisał:

SnaQ - piękny rysunek, właściwie nic już mi nie zostawiłeś do zrobienia... Jeżeli mogę zapytać w jakim sofcie to stworzyłeś? Pozostaje jeszcze kwestia - jakbyś mógł podać kilka podstawowych wymiarów, bo z rysunku tego nie odczytamy. Szukamy odpowiedzi na dwa pytania: 1) czy ogólna wielkość detalu wszystkim odpowiada 2) czy minimalne grubości najmniejszych detali dadzą się wydrukować na drukarce jan-kol'a? Np. Ta nakrętka - koronka jest piękna, ale czy nie za drobna?

 

No i jeszcze taka sprawa - czy "tył" tego detalu zostawiamy płaski, czy próbujemy go jakoś kształtowo dopasować do istniejących części?

 

Przesadzasz, ale dziękuję. Program... to aż wstyd się przyznać bo to po prostu Tinkercad (online), który do takich prostych brył jakoś tam się nadaje, ale zrobienie w nim żółwia zapewne graniczy z niemożliwością. Mogę z niego wyeksportować model do STL, OBJ lub GLB. Nie mam sprzętu pozwalającego na swobodną obróbkę czegoś grubszego, a i umiejętności też takie sobie.

 

Wymiary zakładałem ciut większe, ale zdjąłem je nie z rysunku, lecz ze zdjęcia, gdzie jak wiadomo perspektywa płata figle. Założyłem odpowiednio 3,8 i 4,1 mm (odnosząc się do podanych wymiarów na rysunku). Niemniej jednak nie jest problemem przeskalować coś takiego. Pomiary na rysunku mam w zasadzie identyczne jak twoje.

 

Co do koronki, zgadza się, że to drobnica i może się nie wydrukować, bo w najwęższym miejscu ma poniżej 0,02mm ale ja ten rysunek traktuję jako szkic. I w sumie chyba tylko tu zachodzi ryzyko niewydrukowania się detalu, gdzie indziej starałem się mieć "z tyłu głowy" ograniczenia technologiczne.  Zakładałem minimalną grubość elementu 0,04mm, a szpary 0,03mm. Stąd też grubszy kołnierz z tyłu obejmy, większe śruby i szersza szczelina między rurą a obejmą. Ale jeśli da się zejść niżej, to bardzo chętnie. Ciekaw jestem możliwości sprzętu jan-kol.

 

Czy ma być płaski tył, czy element umożliwiający mocowanie do części modelu, to już błahostka, można w każdej chwili zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

sprzęt jest ok, ale cena może zniechęcić, o ile druk pod master i powielenie w żywicy amortyzuje koszt, o tyle druk jednostkowy może być nie miłą niespodzianką, dla zobrazowania 1l żywicy do "tanich" drukarek kosztuje ok 200pln to do Formlaba2 był coś koło 1200pln za litr, do 3 można sprawdzić ale pewnie będzie podobnie, już widzę jak kolejka się ustawi do setu za 150pln do poprawienia modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały off-top

A czy ktokolwiek próbował kontaktować się z IBG i uzyskać informację czy jest przygotowywana jakaś reakcja producenta na błędy ?

Myślę, że poważne prace należy podjąć dopiero jak producent się "wypnie".

 

Wiecie o co chodzi, przepraszam za to porównanie - ale podobno każdy włamywacz zanim zacznie używać wytrycha najpierw sprawdza czy czasem drzwi nie są otwarte.

 

Poza powyższą wątpliwością śledzę temat i gorąco kibicuję, choć merytorycznie niewiele mogę pomóc...

Edytowane przez martinello
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w wątku "Nowości IBG" chyba widziałem wzmiankę o tym, że "brak reakcji producenta" - ale mogło mi się wydawać. Nie zaszkodzi sprawdzić jeszcze raz. Ten wątek tu mógłby też stanowić dla nich pewną pomoc...

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.