Skocz do zawartości

Ilu aerografów i z jakim przeznaczeniem używacie?


radziu_82

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znalazłem podobnego wątku na forum, więc zakładam nowy temat, taki w formie luźnej dyskusji dotyczącej tego z ilu aerografów korzystacie przy wykonywaniu modeli. Tudzież z ilu warto by było korzystać i z jakim przeznaczeniem.

 

Ja obecnie używam jednego aerografu, a konkretnie H&S Infinity z dwoma zestawowymi dyszami 0,2 i 0,5 mm. Kupiłem go kilka lat temu, po powrocie do modelarskiego hobby. Wówczas doszedłem do wniosku, że dwie dysze w zestawie będą sensownym rozwiązaniem. Tzn. 0,2 mm do normalnego malowania i 0,5 mm do podkładu. Częste przekładanie dysz nie jest jednak dla mnie zbyt praktyczne. Tu pojawiło się u mnie pierwsze przemyślenie, że wygodniejsze byłyby dwa aerografy o różnych dyszach. Czyli 0,4-0,5 mm do podkłady i pewnie 0,3 mm do normalnego malowania.

Ostatnio natknąłem się na kolejną bolączkę, mianowicie metalizery i lakiery bezbarwne. Lakierowałem samolot pomalowany na czarny kolor. Aerograf miałem wymyty, ale jednak używany po metalizerze. No i lakierując lakierem bezbarwnym tu i ówdzie na czarnej bazie pojawiły się "brokatowe" przebłyski po metalizerze zatopione w lakierze bezbarwnym. Nie było to bardzo intensywne, ale jednak się zdarzyło (ubiegając pewnie zarzuty części forumowiczów - tak myję aerograf i dbam o jego "higienę"). I tu naszły mnie kolejne przemyślenia o tym, czy jest sens posiadać kilka aerografów.

 

Podsumowując, to według można znaleźć uzasadnienie dla czterech aerografów:

1. Aerograf do podkładu z dużą dyszą np. 0,4-0,5 mm.

2. Do "normalnych farb" z dyszą ok. 0,3 mm.

3. Do metalizerów - tutaj dysza pewnie też 0,3 mm byłaby optymalna, może dla zróżnicowania parku maszynowego dysza 0,2 mm byłaby wskazana.

4. Do lakierów bezbarwnych z dyszą też pewnie 0,3 mm.

 

Oczywiście wszystko da się załatwić, jednym aerografem, co czynię od lat. I niniejszy mój wpis nie jest wpisem dotyczącym porady i rozwiązania jakiegoś konkretnego problemu , tylko otwartą dyskusją w tej materii.

 

Ze śledzenia wpisów na forum wiem, że część z was was używa kilku aerografów. Jakie macie przemyślenia i doświadczenia w tej materii? Jeśli warto posiadać ich kilka, to jakie typy i rodzaje sugerujecie do danego przeznaczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa, a nawet trzy:

Aerograf Iwata HP-CR 0,5mm- używany do podkładów, lakierów bezbarwnych (Sidolux) oraz malowania modeli w jednolitym kolorze.

big_dettprod_36.jpg?lm=1644716101

Aerograf INFINITY CR + 2w1 [v2.0] z dyszą 0,15mm i zbiorniczek o pojemności 2ml. dodatkową igłę i kompletną dyszę 0,4mm oraz zbiorniczek o pojemności 5ml. Tu- to już można pazury w chińskie smoki malować.

big_Produktabbildung_Infinity_Zoom.jpg?lm=1644740711

Mam też Badger Renegade "VELOCITY"- aerograf do wszystkiego- najbardziej uniwersalny. Gwint nie pasuje do standardowych przyłączy- konieczna jest przejściówka. 

big_badger-velocity1.jpg?lm=1644780410

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, robertmodelarz napisał:

Aerograf INFINITY CR + 2w1 [v2.0] z dyszą 0,15mm i zbiorniczek o pojemności 2ml. dodatkową igłę i kompletną dyszę 0,4mm oraz zbiorniczek o pojemności 5ml.

A czy na co dzień wymieniasz w nim dysze z 0,15 na 0,4 mm? Czy z  korzystasz z tej 0,15, a jak potrzebujesz większej dyszy, to bierzesz po prostu tą Iwatę 0,5 mm?

Bo u mnie ta teoretyczna możliwość przekładania dysz w Infinity okazała się lekko złudna i nie do końca praktyczna. I w gruncie rzeczy jadę większość rzeczy jedną dyszą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, radziu_82 napisał:

A czy na co dzień wymieniasz w nim dysze z 0,15 na 0,4 mm? Czy z  korzystasz z tej 0,15, a jak potrzebujesz większej dyszy, to bierzesz po prostu tą Iwatę 0,5 mm?

Bo u mnie ta teoretyczna możliwość przekładania dysz w Infinity okazała się lekko złudna i nie do końca praktyczna. I w gruncie rzeczy jadę większość rzeczy jedną dyszą...

Infinity CR- korzystam tylko z dyszy 0,15, do grubej roboty idzie IWATA- to naprawdę pancerny aerograf. Używam go już 12 lat, raz wymieniłem uszczelkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Co do Iwaty, to reklamować jej raczej nie trzeba, Mercedes wśród aerografów... chociaż pewnie jak wszędzie są mnie lub bardziej udane modele.

Podsumowując Twoje doświadczenia, to trzy aerografy pokrywają pełne zapotrzebowanie na malowanie, czyli:

1. Pierwszy z dużą dyszą do podkładów i dużych powierzchni (w Twoim przypadki Iwata).

2. Drugi z "normalną" dyszą do nazwijmy to "normalnego" malowania (u Ciebie Badger).

3. Trzeci do precyzyjnego malowania (Twój H&S Ininity z dyszą 0,15 mm).

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, radziu_82 napisał:

Podsumowując, to według można znaleźć uzasadnienie dla czterech aerografów:

1. Aerograf do podkładu z dużą dyszą np. 0,4-0,5 mm.

2. Do "normalnych farb" z dyszą ok. 0,3 mm.

3. Do metalizerów - tutaj dysza pewnie też 0,3 mm byłaby optymalna, może dla zróżnicowania parku maszynowego dysza 0,2 mm byłaby wskazana.

4. Do lakierów bezbarwnych z dyszą też pewnie 0,3 mm.

Generalnie zgadzam się z takim podziałem, choć osobiście uważam, że do lakierów bezbarwnych moze śmiało służyć ten sam co do podkładów, bo to taki sam powierzchniowy sposób malowania. O zabrudzenia nie ma się co martwić. W odróżnieniu od metalicznego, niewielkie zanieczyszczenie normalnym pigmentem, nawet ciemnym będzie bez znaczenia.

 

W moim przypadku:

1. Do metalizerów - Iwata HP-CH 0.3. Trochę za precyzyjny aerograf do tego celu, ale nie miałem dla niego innego zastosowania. Metalizery są rzadkie, ale metaliczny pigment słabo idzie na niewielkich otwarciach dyszy, więc 0.2 do metalizerów to wg. mnie zły pomysł.

2.  Do precyzyjnej pracy i kamuflaży - Custom Micron CM-B 0.18. Robię 1/72 więc w zasadzie służy do większości malowań.

3. Do całej reszty, w tym podkładów i lakierów - Procon PS-289 0.3. Mógłby w zasadzie spełniać tą samą rolę co 2) ale jest dla mnie za ciężki do dłuższego precyzyjnego malowania.

 

Mam jeszcze bardzo fajnego Triplex-a z dyszą 0.35 który zapewne byłby nieco lepszy do podkładów, ale jest upierdliwy w czyszczeniu więc trzymam go ze względów sentymentalnych. Plus dwa zapasowe - Olympus MP 200B i PS-770. Oba dubluja się z Custom Micronem więc leżą odłogiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, 5pirit napisał:

Mam na stanie Badgera Krome z dwiema dyszami 0,21 i 0,31.

Powiedz kolego masz takie coś:

https://m.olx.pl/d/oferta/aerograf-badger-renegade-rk-1-krome-CID767-IDPiJ9O.html

Jak się tym maluje? 

 

Muszę już dać odpocząć adlerowi ( ciężko mi jakoś utrzymać ostatnio powtarzalność i precyzję)  i zakupić coś z większym sensem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Tak z ciekawości dla zainteresowanych, to dzisiaj właśnie mi przyszedł Procon PS-289 zamówiony w AmiAmi. Trwało to 2,5 tygodnia od momentu zamówienia i kosztowało mnie po przeliczeniu 382 zł za aerograf z kosztami przesyłki (przesyłka lotnicza rejestrowana) oraz 90,50 zł ceł i innych vatów płatnych przy odbiorze na poczcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Ja mam 6 sztuk ale zasadniczo nie dzielę na typy farb ale zastosowania. W cywilach, które głownie robię - tak z 80% prac załatwiam Gunze PS-266 (0,5mm) i Tamiyą 74537 (0,3), które są najbardziej uniwersalne. Cieniowania jeśli są potrzebne oraz chromy/metalizery (te bardzo rzadkie) lub jakieś mini korekty - zmodyfikowana Iwata HP-CH (0,3 ale sprężyna od Microna) lub Tamiya HG-SF (0,2). Bezbarwny i bazy - duże powierzchnie Gunze Ps-290 (0,5) i Iwata HP-TH2 (0,6).  Co ciekawe, najfajniej maluje mi się Ps-266, jest mega uniwersalny i wygodny.

 

Oczywiście tylu nie potrzeba ale lubię narzędzia, a każdy z nich ma inną charakterystykę kładzenia farby. :) Z jednym bym nie został ale gdybym musiał zostawić 2, które by mi załatwiły wszystko w cywilach zapewne zostawiłbym PS290 i Iwatę HP-CH. Jakościowo nie ma żadnych różnic między firmami, jest wymienność części między niektórymi seriami.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie kupiłem na Ali dwa chinole po 20 ojro sztuka i powiem, że jest git. Nawet porównywałem z proconem i mogę stwierdzić, że nie będę wydawał po 100 za sztukę. Nie widzę potrzeby, zresztą, dobrych malarzy jadących na chinolach jest cała masa 😂
Mam oczywiście H&S evo, ale chinole są wygodniejsze w malowaniu, wiec szkop leży w szufladzie.

Edytowane przez Luljan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Odgrzebuję starszy temat, ale moje pytanie chyba dobrze się tu wpasuje. Jestem na początku mojej zabawy z aerografią, ale mocno się w kręciłem i czuję, że przydałby mi się drugi aerograf o większej dyszy do krycia większych powierzchni (czyli tak tu pisaliście do podkładów, lakierów itp.). 
 

Obecnie maluję ultrą o dyszy 0.2 mm. Czytając forum zainteresowałem się popularnym Proconem PS289 o dyszy 0.3 mm.

 

Do malowania samolotów w skali 1:72 taka dysza będzie wystarczająca do zastosowań takich jak podkłady i lakiery? Czy raczej coś większego?

 

No i dodatkowe pytanie, czy zdarza Wam się używać zamiennie 2 aerografów do malowania różnymi kolorami? Zastanawiam się czy jest to jakaś oszczędność czasu, czy raczej nie (ze względu na konieczność późniejszego wyczyszczenia obu)?

Edytowane przez Zadra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego PS 289 używam do wszystkiego, od transportowców w 1/144, przez jety 1/48, po jety 1/72. Najbardziej uniwersalny i innego nie potrzebuję. Czasochłonność czyszczenia aerka to mit, nie dłużej niż solidne mycie pędzli. Oczywiście piszę o codziennym czyszczeniu tudzież przemywaniu między kolorami. Raz na jakiś czas dobrze zrobić generalne porządki. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej do skali 72 taka dysza w zupełności wystarczy.Skoro masz ultre 0.2 to 0.3 będzie doskonałym uzupełnieniem.Mysle,że ogarniesz wszystko taką dyszą w tej skali.

Edytowane przez push-up78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, arhtus said:

Posiadając Ultrę, pomysł dokupienia PS289 do podkładów jest taki trochę no wiesz....😀

Do takich zastosowań kup sobie coś tańszego

Hmm no właśnie w sumie nie wiem jaki :) Rozwiniesz myśl? Chodzi o to, że do szprejowania po całości to można byle czym? A do precyzyjnego  malowania coś droższego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo Twój pomysł to jest taki trochę jakby do przyzwoitego samochodu dokupić drugi, jeszcze lepszy, żeby nim jeździć na zakupy do sklepu tylko😁 

Generalnie do malowania niewielkich modeli 1/72 to i ten, i ten aerograf sprawdzi się po całości. Po prostu przyjęło się, że do podkładów, lakierów wystarczy coś tańszego, mniej precyzyjnego, czego nie szkoda "ciorać" 😄 i tu sprawdzą się tańsze konstrukcje, chińczyki?

Wydaje mi się, że to "trenda" na forach wymusiły na Tobie chęć posiadania nowej psikawki niż rzeczywiste potrzeby, no ale to standard i sam nie jestem wyjątkiem 😁

Ogólnie przyjęta zasada - dobry aerograf do precyzyjniejszych prac i tańszy, "gorszy", z większą dyszą? do podkładów i lakierów...   

Druga zasada to - kto bogatemu zabroni mieć same droższe zabawki 😁

PS

Dokup sobie jakiegoś chińczyka 0,3mm do tej Ultry, albo jeśli nie szkoda Ci kasy, kup sobie PS270 do dokładniejszego malowania, a tą Ultrę przekonwertuj na dyszę 0,4mm 😀

Edytowane przez arhtus
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podszedłem do tematu dość pragmatycznie:

- do Adlera 7790 dokupiłem sobie kompletną dyszę (z iglicą)o rozmiarze 0,5.  W komplecie została mi jeszcze z zestawu 0,2 mm i ja mam w zapasie (zestawowe 0,3 mm niestety się rozpadła),

- w związku z rozpadem dyszy 0,3 w adlerze, kupiłem u japończyków Procona 289.

Taki zestaw powinien spokojnie wystarczyć do ogarniania podkładów, lakierów jak i prac bardziej precyzyjnych

 

Edytowane przez marcelo80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Witam wszystkich,

 

Chciałem prosić doświadczonych kolegów o poradę.

Używam od kilku lat H&S Infinity 0.2mm. Głównie do figurek, potem trochę modeli wojskowych.

Ostatnio wzięło mnie na samochody osobowe w 1/24 i 1/12 (jestem w trakcie drugiego 1/24).

Mam wrażenie, że 0.2mm to trochę męczarnia.

 

Co byście mi doradzili, dokupić zestaw 0.4mm do H&S czy raczej pójść w stronę PS-290 0.5mm.

Dla mnie zmiana dyszy i igły to nie problem bo zajmuje to kilkanaście sekund. Myślę o płaskiej dyszy i tym dodatkowym 1mm w PS-290, która (być może) ułatwi malowanie większych powierzchni i nakładanie lakieru bezbarwnego.

 

Będę wdzięczny za opinie.

 

Pozdrawiam,

Paweł

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Mam PS-290 i do dużych powierzchni jest rewelacyjny, a nasadka "fan pattern" ułatwia uzyskanie błyszczącej powierzchni (brak odkurzu po bokach strumienia).

Dodatkowo większa dysza pozwala korzystać z gęstszych lakierów samochodowych.

Z wad - duże zużycie farby i dużo oparów. Bez komory lakierniczej z wyciągiem nie podchodź.

Edytowane przez Fixer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Mam budę i maskę, często używam farb MRP, opary mi nie straszne :)

Jeżeli dobrze widzę to on ma w zestawie round i fan pattern?

 

Może zadam inne pytanie, czy widzisz realną wartość między wydaniem 200zł na zestaw 0.4mm do H&S w stosunku do ~900zł za PS-290?

 

Pozdrawiam,

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

H&S nigdy nie miałem, ale jak poszukasz tutaj na forum, to dużo osób po przesiadce z H&S na dowolnego Procona bardzo sobie chwali zmianę.

Są obie koncówki w zestawie.

Ja swoje Procony kupowałem w Japonii. Poszukaj na eBay albo Amazon, powinno być znacznie taniej, nawet wliczając dostawę i ew. VAT.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
56 minut temu, PPP napisał:

Może zadam inne pytanie, czy widzisz realną wartość między wydaniem 200zł na zestaw 0.4mm do H&S w stosunku do ~900zł za PS-290?

 

 

Edytowane przez Tap-chan
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.