Skocz do zawartości

Pojazdy w obronie City Hall - Karbala 2004


sas55

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Berniego

Fajny Berdek i myślę, że zarówno uwaga mandrivecsa jak i kolor u Berniego są zbliżone a może nawet trafione zwłaszcza w kartonówce.

Co do postu OLA to nie wiem czego dotyczą: sorki że będzie o kolorze bo jakbyś się trochę w tym naszym wątku cofnął to byś przeczytał, że zadałem takie pytanie dużo wcześniej i wtedy mandrivecs i ktoś tam jeszcze odpowiedział. Powtarzam, mimo że na forum mamy wielu ludzi z zapałem dyskutujących o kolorach nie otrzymałem wówczas jakiejś wiążącej odpowiedzi. Oczywiście nie ma takiego obowiązku a może i wiedzy w tym zakresie wśród forumowiczów i to nie dziwi bo ta farba to unikat.

Ja się wtedy zwróciłem do fachowców którzy te Berdki malowali w Żurawicy i oni mnie odesłali do producenta. Teraz tam trwają poszukiwania i ustalenia wszak minęło 14 lat a to nie był produkt natowski tylko polski i stąd trudności. A więc podsumowując nie wiem jaki kolor.

Dlatego OLO nie rób ceregieli z sorkami bo pytania jak i dyskusje są bardzo pożądane ale ja bym był za dyskusją w takiej kolejności kolor a potem washe i ślady eksploatacji

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolory, jak kolory. Na każdym monitorze wyglądają inaczej. Zdjęcia oryginałów robione w różnych portach dnia, rozmaitymi aparatami itd. Te elementy decydują o tym, jak odbieramy dana barwę. Kopii bym nie kruszył aż tak bardzo. Flachenty do malowania swojego modelu czołgu użył farb, jakie są stosowane do malowania oryginału. Niezależnie nawet od tej sytuacji, to tylko jego model widziany na żywo będzie miał odpowiednie malowanie. Wszystkie inne „reprodukcje” na naszych monitorach już mogą być przekłamane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Zgadzam się w pełni z poglądem makinena z postu powyżej.

Poniżej zdjęcie Szakala prosto z produkcji.

 

JpXB0nO.jpg

 

 

Po ostatnich postach uważam, że czas na małe podsumowanie .

Jak Państwo widzą ani dyskusja, ani komentarze, ani wymiana informacji i poglądów nie rozwija się i kolega bożo wpożo oraz być może inni nie mogą się w jakikolwiek sposób wypowiedzieć, choć pewnie chcieliby.

Pozwolicie więc ,że zacznę od apelu:

 

JEŚLI WŚRÓD OKOŁO 9000 ZAREJESTROWANYCH UŻYTKOWNIKÓW FORUM ORAZ OKOŁO 36000 ODWIEDZAJĄCYCH TEN WĄTEK SĄ TACY, KTÓRZY MAJĄ GOTOWE LUB PRACUJĄ NAD POJAZDAMI

I i II ZMIANY W IRAKU A NIE CHCĄ SWOICH PRAC POKAZYWAĆ NA FORUM, PROSZĘ O KONTAKT NA PRIV A POTEM EWENTUALNIE OMÓWIMY DALSZE POSTĘPOWANIE.

A teraz podsumujemy dotychczasowe wydarzenia.

Przede wszystkim zapewniam, że moja reakcja na ostatnie komentarze była może nieco zbyt ostra ale w pełni uzasadniona, co mam nadzieję będzie wynikało z poniższego podsumowania.

Zarejestrowałem się na tym forum z banalnego powodu znalezienia kontaktu z pewnym kolegą, świetnym modelarzem. I jakoś tak się porobiło, że zostałem.

Temat, który postanowiłem rozwinąć z początku modelarsko, rozwinął się także pod kątem historycznym i działania moje oraz prof. Ciechanowskiego znacznie wykroczyły poza tematykę stricte modelarską, co sygnalizowałem kilkakrotnie.

Temat miał mieć więc nieco nietypowy charakter i nie miał być w założeniach nacechowany głównie merytoryką modelarską, ale miał stanowić rodzaj hołdu złożonego uczestnikom działań w Karbali, którzy nie zaznali wielkich zaszczytów i chociaż taka forma pamięci, wydawała się w tych warunkach i miejscu zasadna. Stąd każdy model nawet wykonany przez początkującego modelarza, nawet dziecko byłby w tym wątku pożądany i podziwiany (choć to, na Boga, w takim miejscu wydaje się absurdalne). Bohaterowie wydarzeń w Karbali są dziś w różnych miejscach i zawodach. Większość jednak z tych, z którymi mam kontakt bardzo pozytywnie a niektórzy wręcz entuzjastycznie odnieśli się do takiego przedsięwzięcia.

A więc zaczęliśmy. Temat początkowo, wydawało się, zainteresował kilka osób. Wyrażały one gotowość zaprezentowania się w tym wątku. Ostatecznie pojawiły się chyba trzy tematy i jeden nieco uboczny czyli bułgarski.

Z osób, które wyraziły gotowość podjęcia jakichkolwiek działań tylko one i ja wiem co kto dostał a oczekiwania były jak się zorientowałem jeszcze większe. Tymczasem nic się za bardzo nie działo ze strony tych osób i się nie dzieje.

Pojawił się w pewnym momencie także Adam, który miał już gotowy model i tylko czekał na kalki. Adam od początku kontaktował się ze mną na priv. Z powodów, które tylko on zna nie chciał się ujawniać w tym wątku. Ale to jemu pierwszemu udało się skończyć model jednak ociągał się z publikacją zdjęć. Namówiłem go do tego licząc, że może ujawni się ktoś jeszcze a tu zamiast jakichś nowych zgłoszeń pojawił się komentarz, który trochę burzył koncepcję wątku i prawdopodobnie całość mogłaby pójść w tym kierunku, gdybym się nie odezwał. Tak na marginesie Adam już nawiązał kontakt z dowódcą Jabola i będzie dla niego robił drugi model a ciekawostką okazało się to że mieszkają 30 km od siebie. Adama czekają być może i inne niespodzianki ale to w przyszłości.

Wielu kolegów już na początku deklarowało, że temat nie należy do ich klimatów i to jest oczywiste bo w modelarstwie jak i w życiu nie wszyscy muszą to samo i w tym samym duchu, choć informowanie o swoich preferencjach w innym wątku, którym się nie jest zainteresowany nie jest może najbardziej pożądane.

Podsumowując. Nie ma na razie czego i w jakimkolwiek duchu komentować. Projekt nie był nastawiony na merytorykę ale raczej na prezentację prac ,,w temacie’’, jak napisałem wyżej.

Kultura proszę Państwa jak najbardziej, ale już wymiana informacji w jedną stronę to, na Boga, żądanie na forum modelarskim nieco na wyrost.

Dodam także, że oprócz pytań zadanych w tym wątku na które nie otrzymałem żadnych wiążących odpowiedzi, pozwoliłem sobie również na zadanie pytań naszym szanownym adminom i także nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Może gdybym zaczął bluźnić i przeklinać to by się do mnie odezwali.

Zakończę taką historyjką. Kiedy wchodziłem na to forum i zaczynałem ten temat, rozmawiałem z dwoma kolegami, którzy już od dłuższego czasu nie bawią się w działalność na forach i postanowili się zająć modelarstwem pozaforumowym. Oni mi stanowczo odradzali rozpoczynanie w taki sposób działalności. No cóż uparty jestem, jak zacząłem to po prostu chciałem skończyć temat ku chwale polskiego żołnierza i tych którzy wtedy walczyli.

Niniejszym składam też podziękowania kolegom:

Zderzakowi za ciekawy materiał zdjęciowy, który od niego otrzymałem,

Piobanowi za opracowanie kalek,

Tomkowi Mańkowskiemu za ich produkcję,

Jarkkowi i Michałowi za rozpoczęcie i prezentację wspaniałych warsztatów,

Michałowi za zapowiadane konwersje,

Chorążemu i makinenowi za wiele ciepłych słów poparcia,

Tomkowi Mroczkowskiemu za linki do zdjęć,

Wielkie dzięki Gerdowi za publikację wielu nieznanych zdjęć i za inspirację do odszukania wszystkich pojazdów w ich obecnej służbie,

Wreszcie specjalne podziękowania Adamowi i Berniemu za prezentację swoich prac.

Wszyscy koledzy wnieśliście do wątku inspirujące i merytoryczne elementy.

Jeśli przypadkiem kogoś pominąłem to oczywiście przepraszam.

No cóż myślę, że pewien etap się skończył i trzeba zacząć myśleć o przyszłości.

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. ale przede wszystkim podziękowania należą się Koledze Andrzejowi za to, że prowadzi (powtarzam prowadzi ) ten Wątek, moim zdaniem najważniejszy w obecnym czasie. Myślę, że nie tylko ja ale i inni czekają na kolejne dokumenty i informacje w temacie Karbali czy to całego "epizodu" z Iraku itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsadzę kij w mrowisko, ale czy Andrzeju ty chcesz zamknąć ten wątek bo odnoszę takie wrażenie. Fakt rozminęła się twoja koncepcja oddania pamięci przez modele z koncepcjami kilku z nas aby przy tej okazji zrobić na tyle ile się da wierny merytorycznie i historycznie model. I to nas chyba przerosło . Rozumiem twoje zdenerwowanie ale odtwarzanie każdego pojazdu, samolotu czy okrętu w barwach polskich jest dla mnie oddaniem uznania dla żołnierzy walczących na tym sprzęcie czy służących, stad te pytania. Bo już mamy pojazd który był u nas produkowany a prawie wszyscy wykonawcy maja to gdzieś że różnił się od wersji ruskiej i walą z pudła ,grunt że polskie kalki. Mowa o T-55 , a chyba nie chodzi o to aby kalki były polskie i git jest hołd. A co tyczy się zdjęć to ja nawet laptopa teraz nie mam co nie przeszkadza dalej sklejać . Jak skończę to prześlę do publikacji publicznej. Pozdrawiam Aleksander.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OKOŁO 36000 ODWIEDZAJĄCYCH TEN WĄTEK

Andrzeju, nie wiem czy to niedopatrzenie, czy skrót myślowy, ale osób oglądających ten wątek jest zdecydowanie mniej, dużo mniej niż nawet użytkowników na tym forum, których aktywnych na pewno nie jest tylu ilu zarejestrowanych. Ta liczba, to tylko liczba wyświetleń tematu. Każdorazowe wejście w temat podnosi o jeden. Kliknięcie kolejnej strony, również podbije wyświetlenia. Każdy z nas w ten sposób narobił dużo wyświetleń, do tego znaczna część to zwykłe boty internetowe, głównie wyszukiwarek np. Google. Codziennie przeczesują cały temat, strona po stronie i codziennie nabijają bardzo dużo nowych wyświetleń. Dlatego racjonalnie, nie wiem czy liczba osób, która zajrzała tutaj jest nawet trzycyfrowa. Natomiast liczba aktywnie śledzących,niestety na pewno dwucyfrowa.

 

Merytorycznie wątek jest skarbnicą wiedzy, bardzo zazdroszczę takiego dobrego nastawienia użytkowników pojazdów i pomocy. Sklejam tylko polską pancerkę i jak dotąd, wszelkie próby uzyskania jakichkolwiek informacji z jednostek kończyły się fiaskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

Kilka wyjaśnień.

1. Ja mam taki styl pisania, że czasem to jest odbierane jak obraza a czasem jako np. oburzenie. Więc chciałem wyjaśnić, że nie denerwuję się i nie obrażam. Wydawało mi się zasadne po kilku wcześniejszych postach dokonanie podsumowania dotychczasowych wydarzeń.

2. Co do 36000 to miało być ,,wejść'' ale nawet przy znacznej redukcji opisanej przez Zderzaka, jest to liczba znaczna. Ponadto tym linkiem obdarzałem każdego z którym nawiązywałem kontakt dlatego podejrzewam, że zarówno weterani jak i obecni żołnierze znacząco się do tej liczby przyczynili. Wydaje mi się że obserwuje nas całkiem liczna grupa ludzi spoza forum. Mój apel na przykład Centrum Weterana zamieściło na FB i choćby z tego źródła wejść było chyba całkiem sporo. Natomiast szczerze powiem, że wśród tylu zarejestrowanych użytkowników forum może znajdzie się 10 osób, które wejdą w temat.

3. I na koniec wreszcie NIE CHCĘ ZAMYKAĆ TEGO WĄTKU. Skąd taki pomysł? Napisałem, że czas myśleć o przyszłości. Jeśli już jakiś wniosek można wyciągnąć z mojej pisaniny to przyszłość dopiero pokaże.

Na koniec zdjęcie pojazdu pokazanego na MSPO w 2002 roku. Zdjęcie pochodzi ze strony Army recognition a przedstawia póżniejszego Kojota.

Pozdrawiam

Andrzej

 

hjFtyK5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dość już rozczulania.

Ludzie dłubiecie niemczyznę, ruszczyznę i inne badziewie zza oceanu a pojazdów w Polskich barwach wystawiana jest śladowa ilość, ruchy Panowie, nie bać się krytyki, przecież wiem ze sklejacie Na "rosomaka" czekaliśmy lata a tu 5 pojazdów zaprezentowano, brdm 2 kosztuje w sumie grosze ... dobra niech będzie, prywatna incjatywa daje 100 złotych "nagrody" na najlepsze wykonaine "Jabola"lub innego brdm-2 czy klona z obrony City Hall, przynajmniej za koła się zwróci, może sie ktos inny też dorzuci Niech rozstrzyga "Kolega od Łosza" - jeżeli oczywiście sie zgodzi ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki drobny smaczek zdjęcia z MSPO 2002 - żołnierz w hełmie wz. 63 tzw. "orzeszku" (6 BDSz lub 25 BKPow, nie dopatrzę się przy tej rozdzielczości naszywki żeby dopatrzeć). "Orzeszki" do dzisiaj w służbie, MON nadal nie dał rady kupić hełmów kewlarowych nadających się do skoko spadochronowych - mimo podjęcia prób dokonania takiego zakupu (kupione hełmy okazały się wadliwe, trzeba było cofnąć im dopuszczenie do skoków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Orzeszki" do dzisiaj w służbie, MON nadal nie dał rady kupić hełmów kewlarowych nadających się do skoko spadochronowych - mimo podjęcia prób dokonania takiego zakupu (kupione hełmy okazały się wadliwe, trzeba było cofnąć im dopuszczenie do skoków).

 

Z przykrością stwierdzam, że szanowny Kolega się myli. obecnie w WPD (od 3 lat) wykorzystywane są hełmy HA-03 i żadne inne. Nie są najszczęśliwsze, to fakt, ale po orzechach ani śladu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gerd aż sprawdziłem na zdjęciach na stronie 6BPD i rzeczywiście, na zdjęciach z 2018 orzeszków nie widać. Coś mi się wydaje że później niż 3 lata temu na żywo orzeszki w 6-ej widziałem, ale spierać się nie będę, mogę mylić daty. Tak czy tak dobrze że orzeszki przeszły na zasłużoną emeryturę, w końcu ponad 50 lat w służbie...

Wpis na Wikipedii - nieaktualny?

"W marcu 2015 roku 6 Brygada Powietrznodesantowa oraz 25 Brygada Kawalerii Powietrznej otrzymały ponad 5 tysięcy nowych hełmów HA-03 wyprodukowanych przez Maskpol, które docelowo miały zastąpić hełmy wz. 63[1]. Nowe hełmy pozostawały na wyposażeniu do marca 2016, kiedy to zostały wycofane ze szkolenia spadochronowego z uwagi na wady konstrukcyjne (są jednak dalej wykorzystywane w szkoleniu naziemnym)[2]. W związku z tym na wyposażeniu wojsk powietrznodesantowych wciąż pozostają hełmy wz. 63. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych.

Szukam zdjęć, planów całego mechanizmu, urządzenia mocowania koła zapasowego "jabola" czy innego "żbika" bo to pewnie to samo.

Byłbym wdzięczny, bo bazując na kopiach wycinanki itd, zapętliłem się i wyszła "pokraka" zamiast mechanizmu...

Może jest ktoś kto skłonny był udostępnić widok, zdjęcie "dupki" bez koła zapasowego, ewentualnie już rozrysowanego zwymiarowanego ??

Z góry dziękuję i pozdrawiam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnist. Choć brak mi sladów eksploatacji i washa.

 

Niekoniecznie, nie każdy model musi być usyfiony, zwłaszcza te z pustyni, gdzie nie ma błota a pojazdy poruszają sie głównie po ulicach. Poza tym te pojazdy były myte czy w inny sposób czyszczone. ...

 

Patrząc na te kilka zdjęć wstawionych przez Gerda wyrwanych z tego wątku to chyba Twoja teoria chorąży lekko upada ...

 

3ZRKv8A.jpg

 

"świnia" o nazwie własnej "VIPER" - zdjęcie z robione wczesną wiosną 2004 r. na zachód od Karbali w okolicach Al-Khaydhar

 

PbP0KQQ.jpg

 

WcKQ5lt.jpg

 

hyaJFnS.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych.

Szukam zdjęć, planów całego mechanizmu, urządzenia mocowania koła zapasowego "jabola" czy innego "żbika" bo to pewnie to samo.

Byłbym wdzięczny, bo bazując na kopiach wycinanki itd, zapętliłem się i wyszła "pokraka" zamiast mechanizmu...

Może jest ktoś kto skłonny był udostępnić widok, zdjęcie "dupki" bez koła zapasowego, ewentualnie już rozrysowanego zwymiarowanego ??

Z góry dziękuję i pozdrawiam ...

 

Znalazłem coś takiego:

brdm_zbik_kolo_zpsr1s5zwzg.jpg

 

A prawdziwa skarbnica szczegółowych zdjęć różnych wersji BRDM-a jest w naszym forum:

http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=70&t=775

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

Po długich staraniach udało mi się ustalić tylko symbol fabryczny malowania pustynnego pierwszych BRDMów w Iraku.

Podano mi coś takiego

TopcoatCA8360R01001R RAL 1001 + Primer CA 7040

 

Niestety próbek nie ma.

Zwracam się więc do kolegów fachowców na forum o jakieś sugestie a propos tych danych.

Pozdrawiam serdecznie

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam raz jeszcze,

Myślę, że w imieniu wszystkich, którzy coś tam dłubią w temacie, mogę podziękować kolegom za uściślenie i proszę o dalsze wypowiedzi na temat. Na razie dajmy spokój washom, filtrom i śladom eksploatacji. Kto jeszcze może niech się wypowie w sprawie koloru bazowego. Ja potem zbiorę te propozycje i znajdę w necie te kolory a następnie wyślę do producenta oraz weteranów z prośbą o weryfikację. Po takim procesie będzie można spokojnie malować, mając za sobą autorytety modelarskie jak i producenta oraz użytkowników.

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis farby Hataka A208: HTK-A208 – Desert Beige – RAL1001, standard colour in desert conditions of KTO Rosomak (used in Afghanistan by PMC ISAF)

Kupić można np. w tym zestawie: https://www.mojehobby.pl/products/HTK-AS72-Modern-Polish-Army-AFV-paint-set.html

A tak wygląda na kadłubie rosomaka:

28052195459_d68b81a9e2_c.jpg

24960746007_3a95d37b08_c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.