Skocz do zawartości

Jak-1b - ZTS Plastyk/Mastercraft 1:72 + dodatki własne


Mikolaj75

Rekomendowane odpowiedzi

Czyżbym przy okazji zauważył piękny przykład wytarcia farby na skrzydle aż do gołej sklejki?

 

Witaj Piotr, masz na myśli fragment pod lewym butem? Nie sądzę, chyba będzie to jakieś inne zabrudzenie. Zarówno u Luranca jak i w ML podano, że płat był kryty sklejką bakelitową, następnie oklejany płótnem i szpachlowany.

Pozdrawiam

 

KFS - Zdrapki nie są wykonane równomiernie na całej długości. Niemniej oprócz inspekcji silnika w części przedniej oprofilowania należało od czasu do czasu stanąć, gdyż jest tam ...uzbrojenie (skrzynki, worek na ogniwka, wlew oleju). Warto niekiedy dowiedzieć się czegoś o pierwowzorze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Piotr, masz na myśli fragment pod lewym butem? Nie sądzę, chyba będzie to jakieś inne zabrudzenie. Zarówno u Luranca jak i w ML podano, że płat był kryty sklejką bakelitową, następnie oklejany płótnem i szpachlowany.

Pozdrawiam

Pewnie źle napisałem, powinienem był napisać np. "przez całą grubość farby" albo "do żywego materiału".

Wokół paliwomierza też jakieś podejrzane różnice odcieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrapki technicznie wyglądają bardzo dobrze, mógłbyś opisać jak je robiłeś? Kamilowi pewnie chodzi o to że powinny być bardziej intensywne przy krawędzi spływu, co zresztą pokazuje zamieszczone zdjęcie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radziu - zdrapki są namalowane z użyciem cieniutkich patyczków plastikowych oraz kredka srebrna. Szczegółowy opis Aeroplan 4/05

Nie mam żadnej pewności czy faktycznie farba bardziej się ścierała przy krawędzi spływu. Ten nieco większy odprysk przy bucie jest jeszcze dość daleko od krawędzi spływu. Znakomita większość zdjęć jakie mam wskazuje, że zdrapki były niezwykle mało intensywne. Fotkę z Matwiejewem potraktowałem jako pewien odnośnik, bowiem wykonuję model samolotu innego pilota i zachodzi wyłącznie teoretyczne prawdopodobieństwo, że stoi on na "moim" samolocie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że wg mnie w dyskusji o Rotolach Rotole mają niewielkie znaczenie, to wykorzystam okazję i wspomnę, że wytwórca stosował na natarciu okucia z mosiądzu i stali. Te drugie bez wątpienia stosowano na Spitfire, co w przypadku utraty zewnętrznej warstwy dałoby, jak sądzę, srebrną rysę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zrobisz jak uważasz. Chociaż myślę że warto to przemyśleć jeszcze póki nie jest za późno. Prowadzisz bardzo ciekawy warsztat, masz wielu zwolenników ale jednak grono przyklaskiwaczy nie pomoże Ci zbytnio. Może nie warto traktować tej krytyki zbyt ambicjonalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że wg mnie w dyskusji o Rotolach Rotole mają niewielkie znaczenie, to wykorzystam okazję i wspomnę, że wytwórca stosował na natarciu okucia z mosiądzu i stali. Te drugie bez wątpienia stosowano na Spitfire, co w przypadku utraty zewnętrznej warstwy dałoby, jak sądzę, srebrną rysę.

Lub nie stosowano żadnego okucia. Co nadal nie tłumaczy częstych u modelarzy srebrnych otarć poza dość ograniczonym obszarem okucia. Nazwałem to błędem logicznym, a srebne rysy na śmigle były tylko przykładem. Analogicznym błędem byłyby srebrne przetarcia na sklejkowym skrzydle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajm,

Mikołaju pomijając wszelkie dywagacje obserwatorów wątku pomiedzy wyższością Świąt

Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy (czyt. obicia, okopcenia i wszelkiej maści zabrudzenia) warsztat jest naprawdę imponujący. Pokazałeś jak z modelu za 10 PLN można zrobić prawdziwe dzieło sztuki. Domyślam się jak wielka jest Twoja satysfakcja z budowy tej repliki, i jaką czerpiesz przyjemność budując przedewszystkim model dla Siebie w pełni udokumentowany nie zważając na trendy czy aktualną modę panującą wśród modelarzy. Tak trzymaj. Za to należy Ci się wielki szacunek

Pozdrawiam

Damian Biwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mam być szczery założyłem profil głównie po to aby wyrazić największy zachwyt nad kunsztem modelarskim Pana Mikołaja. Jaczek był pierwszym modelem sklejonym przeze mnie roku pańskiego 1984 - miałem wówczas 6 lat Niesamowita jest ta relacja - z zapartym tchem czekam na wielki finał! Pozdrawiam serdecznie. Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy czekamy na finał. Ekspertem od obić nie jestem, więc merytorycznie Ci nie pomogę , ale za to chętnie dołączę do grona przyklaskiwaczy, ponieważ uważam, że to co robisz z tym modelem zasługuję na najwyższe uznanie! Sam mam zamiar zacząć Jaka-3 w 1/48 ze Zwezdy, ale jak mi mają wytykać, że zrobiłem odprysk farby nie w tym miejscu co trzeba, to odechciewa mi się zakładania warsztatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce zabrzmieć jak wazeliniarz, niemniej jednak wszelkie ślady eksploatacji powinny być wykonane według subiektywnej oceny autora, oraz w sposób który by autora zadowalał – nie obserwujących. Jakiekolwiek sugestie nie są logiczne, bowiem dany egzemplarz zużywał się stopniowo (z wyjątkiem zestrzeleń:), a tym samym w poszczególnej fazie służby okopceń czy tez ubytków farby przybywało. Istnieją zdjęcia maszyn utrzymanych wzorowo, oraz takich jak na zdjęciu gdzie nawet na skrzydłach nie ma już maskującego koloru. Oczywiście dopuszczalne jest onanizowanie się nad ćwierć milimetrowym odpryskiem osłony kabiny, choć według mojej skromnej opinii celem budowy modelu jest jego ukończenie a nie prawidłowe ukazanie okopceń, gdyż na dobra sprawę eksperyment polegający na badaniu reakcji okopceń z rosyjskim mrozem, śniegiem i deszczem potrwałby 2 lata i wymagał nakładu sporych środków finansowych.

 

http://waralbum.ru/33917/

 

http://waralbum.ru/15914/

 

http://forums.airforce.ru/sovremennost/1334-normandiya-neman-4/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem niedobrze to przedstawiasz. Autor budując model przyjmuje jakieś założenie i z niego będzie rozliczany. To nie ważne, czy samolot był kiedyś nowy (wbrew popularnemu twierdzeniu nie każdy przecież był), czy był kiedyś umyty albo zalany olejem. Istotne jest tylko to, jakie zadanie postawił sobie modelarz i jak z niego wybrnął.

Oczywiście rozliczającym będzie sam autor, ale jeżeli decyduje się on na publiczne przedstawienie swojej pracy to i publika dołączy do oceny. Pozostaje tylko patrzeć na te dołączone oceny przez pryzmat założeń do budowy modelu.

 

No i te założenia nie zmienią naturalnie wartości samego modelu. Jeżeli wyzwanie będzie przeciętne, a autor podoła mu doskonale, to model nie będzie lepszy niż przeciętny. To tak z rozpędu napisałem, bo to już inny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledząc dyskusję łatwo mi sobie wyobrazić jakie komentarze pojawiłyby się w galerii gdyby ktoś, niekoniecnie Mikołaj, wykonał model stricte według powyższego zdjęcia. Przecież samolot o tak zniszczonej powłoce lakierniczej nie może istnieć właściwie bez okopceń...

To jeszcze raz dowodzi, że chcąc wykonać model w sposób maksymalnie odwzorowujący rzeczywistość, zastosowanie szablonowego sposobu malowania może, ale najczęściej nie bedzie, pasować do kwitów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dzięki kolegom za wpisy, vujkowi za debiut i ciekawe fotki, Jasiek - rób warsztat - w zdecydowanej większości uwagi i porady bywają przydatne w trakcie budowy. Nie dojdziesz jak to z Jakami było, są i okopcone i czyste i pośrednie. Przedziwny samolot...

 

Tymczasem łobuz pozyskał na stałe silnik i uzbrojenie. Kilka drobnych elementów jeszcze dojdzie, w szczególności ramka ze zbiorniczkiem nad silnikiem i rury wydechowe - ale będą pozycjonowane już po montażu górnej częsci kadłuba

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520A.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520B.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520C.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520D.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520E.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520F.JPG

 

Trochę stresująca robota, ale na razie wszystko pasuje...

 

Pozdrawiam - Mikołaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się weathering podoba. Może nie jest to najlepiej pomalowany samolot jaki widziałem, ale jest pomalowany dobrze. delikatnie, ale z realizmem. Obawiałem się, że będzie to jeden z tych modeli, w których autorzy rozebrali model do ostatniej śrubki, a pomalowali bez jakiejkolwiek finezji. Tu finezja jest !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli można powiedzieć o modelu który osiągnął poziom wysoko ponad normalnym modelarstwem- to jesteś tego najlepszym żywym przykładem. Na takim poziomie zadał bym sobie pytanie czy go kończyć, zakrywać wszystkie te detale arkuszami blachy. Nie!!! nigdy. To co pokazałeś to nie jest modelarstwo to jego wyższy poziom. Miło widzieć takie prace naprawdę Wielki Szcun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dzięki kolegom za wpisy, vujkowi za debiut i ciekawe fotki, Jasiek - rób warsztat - w zdecydowanej większości uwagi i porady bywają przydatne w trakcie budowy. Nie dojdziesz jak to z Jakami było, są i okopcone i czyste i pośrednie. Przedziwny samolot...

 

Tymczasem łobuz pozyskał na stałe silnik i uzbrojenie. Kilka drobnych elementów jeszcze dojdzie, w szczególności ramka ze zbiorniczkiem nad silnikiem i rury wydechowe - ale będą pozycjonowane już po montażu górnej częsci kadłuba

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520A.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520B.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520C.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520D.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520E.JPG

 

silnik%252520%25252B%252520uzbr%252520F.JPG

 

Trochę stresująca robota, ale na razie wszystko pasuje...

 

Pozdrawiam - Mikołaj

Hehe... Bardzo ładnie pasuje... K sażaleniu nie mam ostatnio czasu na budowę modeli ale jeśli zaglądam na forum, to właśnie do Mikołaja przede wszystkim, żeby nacieszyć oko widokiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.