Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL

[Baas ArK]

Ja załapałem się tylko na  pierwszy...
Ale za to mam takie coś:

No i oczywiście TBiU coś koło 50+ (i to gruby +)

[pmroczko]

Cześć!

W czasach kiedy nie było internetu (szok!) to był bardzo rzetelny kawałek dokumentacji modelarskiej! Inna sprawa, że porównywanie zestawów modelarskich z dokumentacją to prosta droga do nieszczęścia...

Pozdrawiam!

Paweł

[Michal_G]

Jak już na dokumentację i literaturę zeszło. Pewnie spora część z Kolegów wychowała się na "Budowie plastykowych modeli samolotów" Krzysztofa Wagnera. U mnie na półce leży wydanie II z 1984 roku. Publikacja w zakresie podstaw jak najbardziej aktualna do dzisiaj.

[Jery]

Ja zbierałem pudełka i instrukcje po modelach w segregatorach, tu taki jakby spis treści

 

 

Moje pierwsze MaCZboKSY, siostra mi przewiozła na przełomie lat 70/80 z Włoch

Edytowane 23 Marca 2020 przez Jery

[kopernik]

19 minut temu, Jery napisał:

Ja zbierałem pudełka i instrukcje po modelach w segregatorach, tu taki jakby spis treści

Niezły album z tego powstał. Ja wklejałem wycięte zdjęcia i rysunki do tzw "zeszytów akademickich" i okraszałem je w miarę możliwości danymi techniczno- taktycznymi z choć jednym zdaniem o historii. Jedna konstrukcja na stronie i dla każdego państwa oddzielny zeszyt. 

[kopernik]

W latach 75-78 ukazywał się taki album pt "Hobby" wklejało się do niego obrazki z czekolad Wedla ( zdaje się że można było kupić też same naklejki). W czasach kiedy takie przeglądy konstrukcji lotniczych były rarytasem, zbierałem jak szalony te obrazki, oczywiście wymienialiśmy się z kumplami duplikatami, co bardziej przedsiębiorczy sprzedawali je.

[pmroczko]

Cześć!

Te lata siedemdziesiąte to musiał być odjazd - ja pamiętam dopiero lata osiemdziesiąte. Z tego co się orientuję, momentami dostać w ogóle czekoladę to był problem a co dopiero mówic o takiej ekstrawagancji jak "Czekoladowa encyklopedia komunikacji światowej". Swoja drogą pierwsze słyszę, jakoś nikt wcześniej nie wspominał... Mocna rzecz.

Pozdrawiam

Paweł

[Grzes]

3 godziny temu, kopernik napisał:

zdaje się że można było kupić też same naklejki

To zapewne masz na myśli Album IS, czyli album ilustracje samoprzylepne.
Mały albumik, a do tego w kiosku arkusze z naklejkami (chyba po 6 sztuk)

[Grzes]

29 minut temu, pmroczko napisał:

Te lata siedemdziesiąte to musiał być odjazd - ja pamiętam dopiero lata osiemdziesiąte. Z tego co się orientuję, momentami dostać w ogóle czekoladę to był problem a co dopiero mówic o takiej ekstrawagancji jak "Czekoladowa encyklopedia komunikacji światowej". Swoja drogą pierwsze słyszę, jakoś nikt wcześniej nie wspominał... Mocna rzecz

Tu możesz sobie obejrzeć całość:
http://bequickorbedead.com/snapshot/detail/album-hobby-samoloty-produkcji-polskiej-z-okresu-miedzywojennego-cz1/

[Baas ArK]

18 minut temu, Grzes napisał:

To zapewne masz na myśli Album IS, czyli album ilustracje samoprzylepne.
Mały albumik, a do tego w kiosku arkusze z naklejkami (chyba po 6 sztuk)

Zgadza się. W arkusikach było po 6 sztuk: 4 dla jednego tematu i po 1 dla dwóch innych (np. 4 - Historia samolotu, 1- Motyle Polskie i 1 - Żaglowce).

5 godzin temu, Jery napisał:

Ja zbierałem pudełka i instrukcje po modelach w segregatorach,

Nie Ty jeden

[Jery]

7 godzin temu, Baas ArK napisał:

Nie Ty jeden

Moje przetrwały i właśnie zrobiłem im renowację

Edytowane 24 Marca 2020 przez Jery

[jmx62]

Pytanko, czy ktoś spotkał w naszych sklepach takie cudeńko, NRD-owski model NRD-owskiego samolotu pasażerskiego BB-152 (znany również pod oznaczeniem Baade 152, Flugzeug 152, Dresden 152 lub prościej 152).

Oczywiście jak zwykle nie jest to "moje" zdjęcie a zapożyczone z internetu.

[kopernik]

23 godziny temu, jmx62 napisał:

Pytanko, czy ktoś spotkał w naszych sklepach takie cudeńko, NRD-owski model NRD-owskiego samolotu pasażerskiego BB-152 (znany również pod oznaczeniem Baade 152, Flugzeug 152, Dresden 152 lub prościej 152).

Oczywiście jak zwykle nie jest to "moje" zdjęcie a zapożyczone z internetu.

Aleś znalazł ! takiego czegoś w życiu nie widziałem. Ale Niemcy ( oczywiście ci dobrzy) musieli go kochać. Jak im wielki brat nie pozwolił go produkować to choć model zrobili (i jeszcze zabawkę). A model ciekawy bo wygląda na to, że od razu pomalowany. 

Edytowane 25 Marca 2020 przez kopernik

[jmx62]

30 minut temu, kopernik napisał:

 

Aleś znalazł to dopiero Ty. Nie wiedziałem, że robili też jako zabawkę, myślałem, że ten co wrzuciłem to normalny model plastykowy do sklejania. 

Ciekawe jakby tą zabawkę powiększył do skali 1:1 jaką wielkość miałyby kółka podwozia głównego hahaha

Edytowane 25 Marca 2020 przez jmx62

[kubisz]

Drodzy Koledzy kopernik i jmx62, przy całym szacunku dla Waszej niesamowitej roboty z wygrzebywaniem tych wszystkich ciekawostek  mam otóż takie pytanie: po jaką cholerę, pisząc odpowiedź zaraz pod postem z pytaniem, cytujecie całą wypowiedź poprzednika, DO TEGO Z WSZYSTKIMI ZDJĘCIAMI? Toż to jobla idzie dostać przy próbie odnalezienia właściwego tekstu na ścianie tych samych obrazków  Z góry bardzo dziękuję za ogarnięcie się.

Edytowane 25 Marca 2020 przez kubisz

[jmx62]

No właśnie, dlaczego?

Bo tak wszyscy robią!

[Solo]

A jakby wszyscy wsadzali rękę w ogień, to Ty...

[kopernik]

Kol kubisz nie cytuję Cię, ale zgodnie z Twoją sugestią post poprawiony ( z cytowanego postu znikły zdjęcia).

Edytowane 25 Marca 2020 przez kopernik

[jmx62]

Pasowałoby zacytować kolegę kopernika, cytowane fotki usunięte. Przynajmniej z ostatniego postu.

No ale po coś jest ten przycisk + Cytuj.

[Solo]

Przycisk jest do cytowania czyjejś wypowiedzi, jeśli pomiędzy Twoją wypowiedzią a cytowaną są inne posty - żeby ludzie wiedzieli do czego się odnosisz.
Cytowanie posta który jest tuż przed Twoim, do tego z całą baterią zdjęć, jest nie tylko bez sensu, ale do tego sprawia że forum staje się kompletnie nieczytelne.
Jeśli już musisz cytować, to ogranicz się do tekstu, bo po co cytować zdjęcia?

[kubisz]

No i od razu lepiej

"Cytuj" jak najbardziej potrzebne, ale po co od razu całość? A już cytowanie poprzednika we wpisie kolejnym to raczej w ogóle jest zbędne. (Edit: Solo mnie uprzedził i ładnie sprawę wyjaśnił).

I jeszcze podpowiem taki sposób adresowania odpowiedzi do konkretnej osoby: @kopernik

Edytowane 25 Marca 2020 przez kubisz

[KRYSTEK]

Połowa lat osiemdziesiątych, niezapominane giełdy modelarskie.

Z giełdowych zakupów w zasobach mam jeszcze takie dwa Humbrole (większej pojemności ) nr 27 i 62.

oraz wspominane wcześniej ,,polskie Humbrole,,  - wszystko do użycia 

Pozdrawiam ,,KRYSTEK,,

[kopernik]

W temacie malowania modeli to pamiętam rozpacz jaka mnie ogarniała gdy w instrukcji z trudem zdobytego modelu natykałem się na coś takiego ( patrz zdjęcie). Pomijam fakt, że jedyne farbki jakimi dysponowałem to były wilbry i czeskie farbki. Nawet nie wiedziałem co z czym zmieszać aby uzyskać taki kolor. Próbowałem dopasować kolor do kolorowej ilustracji z pudełka.

[kopernik]

Taką info o "nieśmiertelnych modelach" FROG znalazłem w sieci, niestety nie zapisałem strony z której pochodzi info.

[kopernik]

W 1987r pojawiła się chyba pierwsza pozycja w której były zamieszczone jakby monografie samolotów niemieckich. A przy okazji dostaliśmy plany naszych. Dziś na portalach handlowych idzie za 2 zł.

Edytowane 27 Marca 2020 przez kopernik