Skocz do zawartości

Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL


kopernik

Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, MrDyzio napisał:

a tak ten Mig wyglada w srodku

IMG_8922.thumb.JPG.7777b39f32cfcfb032c8a4899e1d2d14.JPG

Dokładnie, swego czasu miałem takie 2 sztuki; jedna poszła na wymiankę a drugą dostał bratanek na 7 czy 8 urodziny :model: i całkiem, całkiem mu to wyszło (czy ostał się do dzisiaj - nie wiem, a minęło jakieś 10 lat :hmmm:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziemy dalej. Zwracam uwagę na dwa zdjęcia klasyki modelarskiej: Hunter i Mi-4 w wykonaniu pana Andrzeja Ziobera. Plany Hayate i P-47 nie ukazały się poza SP. Numery kolejno: 39/85, 42/85, 44/85, 46/50, 50/85, 1/86, 4/86.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez barszczo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka ta pamięć ludzka jest do d..y, tego Razorbacka też miałem. A plany Hayate to ukazały się w jedynym numerze który ujrzał światło dzienne  w ... qurka wodna nie pamiętam nazwy tego magazyny, na okładce był Mustang w pasach D-Day, wewnątrz m.in. monografia Hayate i te plany. Gdzieś mam na składzie tą gazetkę, jak znajdę to zaktualizuję chyba że ktoś będzie szybszy. Cos mi się majaczy że w tym wątku już ktoś coś wspominał o tym czasopiśmie, swoją drogą ciekawe dlaczego upadło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu go na oczy nie widziałem..., nawet w recenzjach:

 

 

Faktycznie jest Ki-84, no to poprawka: plany Ki-84 z SP ukazały się w osobnym wydawnictwie. Może P-47 jednak też?

 

 

Edytowane przez barszczo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak miałem rację, pamięć ludzka jest jak papier toaletowy czyli do d..y. Wymyśliłem, że ten Mustang był w malowaniu z inwazji na kontynent a tu zonk...to był Mustang pogromcy Me-262. Można poczytać o tym wspaniałym sukcesie naszych pilotów w Żółtym tygrysie pt. "Zgłaszam zestrzelenie Me-262" z 1985roku(a co, komunistyczny wytwór, latami łapie się na tytułowy PRL)co ciekawe autorem tej książeczki jest Wacław Król który nie maczał palców w żadnym zestrzale Szwalbe. Również był artykuł ze wspomnieniami m.in. kpt. Mieczysława Gorzuli(to jego Mustang jest na okładce) w Lotnictwie z szachownicą, tu  jednak nie pamiętam w którym numerze.

Edytowane przez jmx62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę już tu omawianą serię TBiU. Te mini monografie były poszukiwane, za niektóre zeszyty trzeba było słono zapłacić na bazarku. Przypominam konkretnie ten numer nie bez powodu. Jeden z kolegów na forum skleja Mi 4 z Mistercrafta i szuka info o tym, czy na spodzie była szachownica, czy nie. Może któryś z kolegów ma jakieś zdjęcie Mi 4 z szachownicą od spodu ?

mi 4.jpg

Edytowane przez kopernik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, kopernik napisał:

... za niektóre zeszyty trzeba było słono zapłacić na bazarku. ...

I dzisiaj niektóer numery osiągaja horrendalne ceny :szok:

Edytowane przez Slawek_26869
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, kopernik napisał:

Jeden z kolegów na forum skleja Mi 4 z Mistercrafta i szuka info o tym, czy na spodzie była szachownica, czy nie. Może któryś z kolegów ma jakieś zdjęcie Mi 4 z szachownicą od spodu ?

 

No to żeś kopernik teraz urwał😜

To tak jakbyś szukał zdjęcia Yeti, czy Nessie. Wszyscy wierzą że gdzieś jest ale jeszcze nikt nie widział😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, kopernik napisał:

 za niektóre zeszyty trzeba było słono zapłacić na bazarku.

W ubiegłym roku  w Krk "pod Halą" około 30 pln (w zależności od stanu i popularności). w ciągu kilku lat udało mi się skompletować prawie wszystkie zeszyty dotyczące lotnictwa DWS do nr.223 w tym podwójny 119/119bis (oprócz jednego - nr.184 jak ktoś ma za dużo to chętnie przygarnę).

Edytowane przez Baas ArK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kopernik napisał:

Przypomnę już tu omawianą serię TBiU. Te mini monografie były poszukiwane, za niektóre zeszyty trzeba było słono zapłacić na bazarku. Przypominam konkretnie ten numer nie bez powodu. Jeden z kolegów na forum skleja Mi 4 z Mistercrafta i szuka info o tym, czy na spodzie była szachownica, czy nie. Może któryś z kolegów ma jakieś zdjęcie Mi 4 z szachownicą od spodu ?

 

Przejrzałem pozycję ale we wspomnianym tomiku niestety takiej fotki nie ma a schematy malowania nie pokazują śmigłowca od spodu

IMG_20210603_230350.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kopernik napisał:

Może któryś z kolegów ma jakieś zdjęcie Mi 4 z szachownicą od spodu ?

Jest takie zdjęcie startującego Mi-4 z białą trójką na burcie na stronie MLP gdzie coś widać między goleniami podwozia głównego. Jakość zdjęcia i loga muzeum nie ułatwiają identyfikacji, choć po zabawie z filtrami dla mnie wygląda to jak szachownica. Mam to zdjęcie, ale nie bardzo wiem czy mogę wrzucić. To jedyne zdjęcie Mi-4 w moich zbiorach gdzie widać go od spodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kopernik napisał:

Przypomnę już tu omawianą serię TBiU. Te mini monografie były poszukiwane, za niektóre zeszyty trzeba było słono zapłacić na bazarku.

Nasze TBiU ktoś gdzieś kiedyś porównał do amerykańskiej serii Squadron Signal Piblication😎. Fakt że w czasach gdy nasze Typy... zaczęły wychodzić to było coś czego nie było innego i stanowiły podstawowe źródło wiadomości oprócz SP, ale porównanie z SSP to tak jakby naszego PF125p porównać z ich Fordem Mustangiem 😯

Nie mniej dawały radę, sam mam jak kolega Baas ArK prawie wszystkie lotnicze(184 też mam😁 ale nie dam) nie tylko DWS ale i wszystkie nasze powojenne, trochę z Wielkiej Wojny, mam również nieliczne pancerne i morskie. 

Do tej pory jak idę do "świątyni dumania"🤫to biorę z półki pierwszy z brzegu numer i przeglądam, ot takie zboczenie 🤞

Edytowane przez jmx62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nawiązując do klimatu późnych lat 80-tych i wczesnych 90-tych - w naszej bibliotece osiedlowej było sporo TBiU. Niestety miały chyba jakiegoś psycho-fana, który wygląda na to, że wypożyczał je i wyrywał z nich środkową kolorową stronę i oddawał - i chyba nikt tego nie zauważał. W związku z tym w większości z nich brakowało ciekawego fragmentu ze środka...

 

A same TBiU przed internetem były bardzo cennym źródłem wiedzy. Ktoś kiedyś napisał - i ja podobnie myślę - że ich największą słabością był brak rysunków w skali. Ale przecież nie były to publikacje typowo dla modelarzy, ale ogólnie dla militarystów-amatorów 🙂

 

Nawiasem mówiąc w książeczkach Squadrona też nie ma rysunków w skali, chociaż niektóre schematy pokazujące różnice między wersjami i szczegóły techniczne są bardzo cenne, to próba np. przykładania części modelu do przeskalowanych rysunków ze Squadrona często prowadzi do dramatycznych wyników... 🤦‍♂️

 

Wielkim wypasem na początku lat 90-tych było wspomniane już wcześniej Aero-TL gdzie bardzo konkretne plany były narysowane, niestety zwykle bez wnętrza - ale i tak była to dla modelarzy sensacja, tak bym powiedział.

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie TBiU - pytanie dla dociekliwych - czy któryś z Kolegów zauważył, że w zeszycie  poświęconym An-12 jako zdjęcia szczegółów wstawione są zdjęcia innego transportowca.

Jakiego? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Slawek_26869 napisał:

I dzisiaj niektóer numery osiągaja horrendalne ceny

Ale o co chodzi? Ze złota były? Kompletnie jestem nie w temacie. Do numeru 150 mam komplet potem już tylko jakieś pojedyncze. To był już czas kiedy można było kupić ciekawsze wydawnictwa. Największy sentyment mam do numeru 42 z samolotem Tu-2. To był mój pierwszy świadomie kupiony zeszyt. Zdobyć wcześniejsze w tamtych czasach to był naprawdę wyczyn, niektóre kupiłem dopiero duużo później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, barszczo napisał:

Ale o co chodzi? Ze złota były? ...

Ze złota raczej nie były, ale co jakiś czas na aukcjach pojawiaja się początkowe numery w cenach "drugiej połowy" dwucyfrowych, a i zdarzały się trzycyfrowe za egzemplarz (to pewno taki przywilej wolnego rynku :hmmm:)

Sam posiadam zdecydowaną większość numerów lotniczych i jakieś pojedyncze z ogólno-wojskowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuły pierwszej setki TBiU znałem na pamięć:) Do dzisiaj byłbym w stanie przypomnieć sobie większość i podać ich numer. 

3 godziny temu, barszczo napisał:

 Największy sentyment mam do numeru 42 z samolotem Tu-2. To był mój pierwszy świadomie kupiony zeszyt. Zdobyć wcześniejsze w tamtych czasach to był naprawdę wyczyn, niektóre kupiłem dopiero duużo później.

U mnie numer 3 z P.24. Chociaż płaciła matka:) 

 

Dość ciekawe: Nowy numer. Pośmiertne wydanie znanego autora, albo ktoś o tym samym nazwisku?

 

Samolot myśliwski Dewoitine D.520

Edytowane przez letalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow😲 a ja myślałem, że seria umarła parę lat temu!!!

Mój pierwszy numer to 34 z Avią B.534, w połączeniu z modelem KP do tej pory jest to mój ulubiony samolot👍

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.