Skocz do zawartości

F/A-18F Super Hornet, Hasegawa, 1:48


Marcin Witkowski

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Mirek66 napisał:

No to już na tym etapie Marcinie pozamiatałeś 😃(...)piękna praca chociaż trochę można podpatrzeć jak i co ... przecież dokładnie nie musowo kopiować 🤨

Podglądam dalej i życzę dobrnięcia do końca .

 

 

Dzięki, taki mam plan. By wreszcie coś skończyć. Do zamiatania mi niespieszno. Jeśli masz na myśli ewentualne starty w imprezach modelarskich. Gdybym się nastawiał na zdobywanie nagród, to konwencja jaką sobie przyjąłem na budowanie modeli byłaby zgoła inna. Tak by co sezon mieć jakiegoś "generatora wazonów". A nie na tym mi zależy. 

A jeśli to co robię może być inspirujące, to fajno. I miło tak 😉

 

42 minuty temu, Mikolaj75 napisał:

 

Skandaliczna wypowiedź 🤪

Będzie za to pozew? 😉 Hahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Zapowiedziałem, że wrócę z pokrywami podwozia, ale zanim je pokażę to będzie o żądle szerszenia. Uznałem, że ten element muszę wykonać zanim przykleję dość misterne pokrywy podwozia. Łatwo byłoby je utrącić. Hak Super Horneta z Hasegawy nie był tragiczny, ale tez brakowało mu nieco definicji, wyodrębnienia niektórych szczegółów i kształtów. Najwięcej zastrzeżeń miałem do nasady i mechanizmu jego opuszcznia/zamocowania, który był po prostu zlaną bryłą plastiku. Uznałem, że niewielkim nakładem czasu jestem sobie w stanie hak zrobić od podstaw. I znów sięgnąłem po metal, w którym dobrze się czuję. Ramię haka powstało z mosiężnych rurek z koniecznym lekkim przetoczeniem i zakończeniem z igły lekarskiej, a chwytającą linę końcówkę wypiłowałem z miedzianego płaskownika. 

51954337509_f950389b54_k.jpg

 

51954628955_10def42aca_k.jpg

 

Mocowanie haka także zrobiłem od podstaw, z wykorzystaniem przerobionego elementu zestawu. 

Osobnym elementem blisko sąsiadującym z hakiem jest charakterystyczna "antena" w kształcie litery V. Ten element odpowiada za zabezpieczenie samolotu (głównie dysz silników) przed linką wleczonej pułapki systemu walki elektronicznej AN/ALE-50. Zrobiłem ten detal z dwóch kawałków mosiężnej płytki o grubości około 1mm i dwóch cieńszych na końcówkach. Najpierw wycięte z grubsza elementy sobą zlutowałem, a następnie wypiłowałem do właściwego kształtu. Podstawa jest już bardziej tradycyjna, bo z płytki styrenu. 

Całość po częściowym zapodkładowaniu tak się prezentuje podczas luźnego pasowania:

51954618695_f22bc33db8_k.jpg

 

51954021611_278cd39ebb_k.jpg

 

Na powyższych zdjęciach widać też, znajdujący się w połowie długości haka, element ryglujący go w pozycji podniesionej. Tego zestaw również nie zawierał. Konieczne wiec było wykonanie haczyka i gniazda, w którym się blokuje kiedy hak jest podniesiony. 

 

Na koniec zbliżenie na końcówkę haka, którą po obydwu stronach wyposażyłem w stosowne śruby. Z jednej strony z łbem sześciokątnym, a z drugiej z "ząbkami". Śruby są wykonane z rozciąganych nad płomieniem ramek.

51954327754_4fc0a8f75f_k.jpg

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

14 godzin temu, Irek-M1 napisał:

Marcinie super ta metaloplastyka

 

Dzięki. Lubię zapach piłowanej wieczorami miedzi  :D

 

14 godzin temu, rymulus napisał:

Cały czas jestem pod wrażeniem tego jak fajnie wychodzą ci części robione z metalu. 

Robię z metalu, bo według mnie łatwiej panuje się nad obrabianym materiałem. Już to gdzieś pisałem, że jeden nieostrożny ruch narzędzia na plastiku może zniweczyć robotę (choć to też łatwiej poprawić), a na metalu o to trudniej. Ważny aspekt, to jak zmiany na metalu widać. Gra światła powoduje, że lepiej widać proces obróbki. Fakt, że idzie to nieco wolniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Marcin Witkowski napisał:

 

 

Dzięki. Lubię zapach piłowanej wieczorami miedzi  :D

 

Ty się Marcin miedzią nie narkotyzuj.... Poka lepiej narzędzia do piłowania, bom bardzo ciekaw sposobu obróbki tych maleństw :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dorotka napisał:

 

Ty się Marcin miedzią nie narkotyzuj.... Poka lepiej narzędzia do piłowania, bom bardzo ciekaw sposobu obróbki tych maleństw :) 

 

Z jednej strony to nic specjalnego, bo każdy z nas zna i ma iglaki. Ja używam nieco lepszych niż to co najczęściej dostępne.  Swiss Vallorbe ze stali chromowej.

51956055183_f65ef029d8_k.jpg

 

29 minut temu, barszczo napisał:

Totalne szaleństwo, aż się dziwie czemu podwozie się nie składa :D .

Jakoś wszystkie te kręcące się śmigiełka i inne "ruchadełka" w modelach bardziej mi się zawsze z zabawkami kojarzyły 😉 Tak jak podświetlanie. Trudno to zrobić w skali na tyle dobrze by nie trąciło kiczem.   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Marcinie , chyba będę musiał ci zaoferować swoje podła z dodatkami 🤨 bo wstyd zaczynać albo prosto z pudła 😉 .

Roboteta jak zawsze 👍 .

Pozdrawiam Mirek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek, jak mawiają starzy Indianie: trzymaj swoje konie. Zostaw sobie dodatki. Co więcej, wykorzystaj je. W moim przypadku ten model, to zdecydowanie wyjątek od założonej koncepcji na modele. Wątpię bym zbudował jeszcze jakiś model na takich założeniach jak ten. Nie będę tego teraz rozwijał, bo to dłuższy,  jakiś pseudofilozoficzny wywód. Więcej napiszę w podsumowaniu, przy okazji galerii. 

 

Gonzo, miedź jest w cenie 😉 Szczególnie w tych czasach. Myślisz, że czemu faszeruję ten model metalami kolorowymi... To inwestycja 😆

 

PS

Jakoś niebawem umawiamy się na aktualizację, bo dokładam panu szerszeniu elementów 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Wziąłem sobie do serca przyjacielską radę, by o ewentualnej podstawce myśleć jeszcze zanim z modelem dobrnę do końca.  Bo później, to się może już nie chcieć. Wolałem więc nie sprawdzać jak to później będzie i z myślenia zrobiło się działanie. Od kilku tygodni więc zamiast nad modelem pracuję nad tym co będzie pod nim. Czyli fragment pokładu - głównie rufowej windy. Będzie krawędź z koszami i od przodu kołowrót jednej z lin hamujących. Zdjęcie z etapu malowania płyt zabezpieczających pokład przed uderzeniami liny. 

52050574097_f6c241c533_k.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A3. Czyli z niewielkim naddatkiem w stosunku do modelu. Zależało mi by złapać fragment z  kołowrotem i tymi blachami. Podstawka mogła się ograniczyć do samej windy. Ale wtedy model musiałby wystawać za krawędź, jak to ma się w rzeczywistości.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To płyta styrenu 0,5 od Tamiya naklejona na podwójny XPS. Po bokach, które są jeszcze niepomalowane jest to samo. Natomiast faktura pokładu to pasta "Anti Slip" od Ammo dla skali 72/48. Dość mozolnie nakładana obszarami wyznaczonymi przez dylatacje z naklejonych cienkich pasków jakiegoś plastiku. Dość mozolna robota. Zeszło mi na tym tydzień. Wcześniej zrobiłem tzw. pad-eye, czyli węzły do kotwienia łańcuchów. Generalnie całość jest zrobiona od zera.   

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu zaskoczenie, bo nie zamierzam. Pokład traktuję jako podstawkę. Nie chcę z tego zrobić winiety, czy nawet dioramy. Mimo, że wkładam w nią nieco czasu i pracy. Dla mnie najważniejszy jest jednak sam model i możliwość ewentualnego pokazania w miarę potrzeby co ma pod spodem. Więc nie będę go "wiązał" na stałe z podstawką. Zdaję sobie przy tym sprawę, że sytuacja w której samolot bez załogi i pracujących silników nie jest zakotwiony, w realiach USN nie występuje. Dam chyba radę z tym jakoś przeżyć 😉 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcin Witkowski napisał:

Zdaję sobie przy tym sprawę, że sytuacja w której samolot bez załogi i pracujących silników nie jest zakotwiony, w realiach USN nie występuje. Dam chyba radę z tym jakoś przeżyć 😉 

Zgroza !!! 😆 Ale rozumiem 😉

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.