Skocz do zawartości

Arma Hobby - zapowiedzi i nowości lotnicze


Roland_Sebastian

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, arhtus napisał:

Ja też byłem tej konfrontacji bardzo ciekaw, ale tylko dlatego, ze chciałem zobaczyć jak AH się zachowa w tej sytuacji. 

Czego oczekujesz pod względem konfrontacji tych dwóch modeli? Obydwa będę na bardzo wysokim poziomie z jakimiś mniejszymi zaletami w jedną i w drugą stronę, ale pod względem ceny i jakiś dodatków Edek będzie bezkonkurencyjny dla AH

W każdym razie mam już Edka zamówionego.  Nieczęsto się zdarza, że dwie firmy niemal jednocześnie biorą się za ten sam temat. Przewaga Edka pod względem ceny i dodatków jest pewna, ale jeśli AH będzie bez dodatków, a nadal na tym samym poziomie, z może drobnymi zaletami (Edek np.  uparł się bez sensu  nitować skrzydło), a różnica w cenie niewielka, to mecz nie musi być rozstrzygnięty przed pierwszym gwizdkiem. 

Edytowane przez letalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, letalin napisał:

(Edek np.  uparł się bez sensu  nitować skrzydło), a różnica w cenie niewielka, to mecz nie musi być rozstrzygnięty przed pierwszym gwizdkiem. 

 

A to wiadomo już, jak będą wyglądały wypraski? Edek nie nitował skrzydeł w 1/48, a w 1/72 będzie nitował?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, arhtus napisał:

A to wiadomo już, jak będą wyglądały wypraski? Edek nie nitował skrzydeł w 1/48, a w 1/72 będzie nitował?

 

Nie będzie nitował, koncepcja ta sama co w większym modelu:

002.JPG.24ab171dcb0dcf0e5b8e6a66fe01fd3c.JPG

  • Like 2
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, barszczo napisał:

 

Nie będzie nitował, koncepcja ta sama co w większym modelu:

002.JPG.24ab171dcb0dcf0e5b8e6a66fe01fd3c.JPG

Czyli wracając do poruszonej kiedyś dyskusji - kolejny mustang na rynku do szpachlowania skrzydeł...

Nie siedzę mocno w temacie koników ale jest to dla mnie przeciekawe zjawisko:

- wszyscy wiedzą że w prawdziwych samolotach skrzydła były gładkie / podziały poszpachlowane,

- wszystkie dotychczasowe modele z Tamką i Airfixem na czele mają zaznaczone podziały,

- wychodzące właśnie nowe zestawy wysokiej jakości, a jakże, też mają zaznaczone podziały... i może jeszcze nity...

 

Pozdr i miłego dnia 😉

ww

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wuwumaster napisał:

wszyscy wiedzą że

Ja tam nie wiem. Fabryczne szpachlowanie się wykruszalo, a w jednostkach niekoniecznie je odtwarzano. Współczesne egzemplarze też mają widoczne linie podziału. Zestaw z zaznaczonymi liniami jest bardziej uniwersalny. Ja bym się wkurzył na zestaw bez linii. Ich odtwarzanie od zera to kupa roboty jeśli ma dobrze wyglądać.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam odmienne zdanie. Narysowanie kilku linii, jesli uzna sie je za konieczne jest banalnie proste, a szpachlowanie, polerowanie, bardziej problematyczne. Tym bardziej, ze brak linii podzialu na skrzydle jest domyslny, a ich wystepowanie nie jest norma, a dosc rzadkim wyjatkiem ( niektorzy sadza, ze mialo to miejsce, gdy zmywano kamuflaz i przy okazji uszkadzano warstwy szpachlowki lezace na prawie calym placie).  Co ciekawe, gdy zdecydowano o zaniechaniu kamuflowania samolotow, to zamiast zmywac OD i NG z wyprodukowanych juz czesci, ujednolicano wyglad malujac je srebrna farba, a nie czyszczono do blachy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Eduard wybrał najlepsze rozwiązanie na skrzydłach, zostawił linie, a pominął nity.

Jest pełno zdjęć gdzie te linie po prostu widać, a kto chce to sobie je zaszpachluje..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.05.2024 o 00:45, letalin napisał:

Nieczęsto się zdarza, że dwie firmy niemal jednocześnie biorą się za ten sam temat

to dość kontrowersyjna i śmiała teza..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

od czasu kiedy chińczycy weszli do gry dwoje do tanga to standard a czasami sie i trzeci trafi...

 

Edytowane przez Qz9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, letalin napisał:

Narysowanie kilku linii, jesli uzna sie je za konieczne jest banalnie proste

Prezentowane w sieci warsztaty i galerie powszechnie przeczą temu twierdzeniu, o ile założymy że linie mają być nie tylko banalnie, ale w ogóle proste.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, greatgonzo napisał:

Prezentowane w sieci warsztaty i galerie powszechnie przeczą temu twierdzeniu, o ile założymy że linie mają być nie tylko banalnie, ale w ogóle proste.

 

Trzeba to sprostować.

linie mają być banalnie proste..😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie baardzo zaskakująca nowość, od tej mniej pozytywnej strony. 

Nie wiem, czy w ogóle potrzebna na rynku i czy będzie popyt (tani Eduard, całkiem dobra Hasegawa), no ale to nie mój biznes 😀 

 

PS

a ja jednak wolałbym Iskrę w 1/48 😁

Edytowane przez arhtus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, arhtus napisał:

a ja jednak wolałbym Iskrę w 1/48

To zamów, zorganizuj w necie zbiórkę, ustal z dowolnym producentem za ile zrobią model i w jakiej ilości za konkretną kwotę. I w końcu przestań płakać o polonikach, drożyźnie AH i w ogóle beznadziei po wschodniej stronie granicy z pepikami. Zrób coś konkretnego zamiast bezproduktywnego narzekania.

  • Like 4
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, arhtus napisał:

Jak dla mnie baardzo zaskakująca nowość, od tej mniej pozytywnej strony. 

Nie wiem, czy w ogóle potrzebna na rynku i czy będzie popyt (tani Eduard, całkiem dobra Hasegawa), no ale to nie mój biznes 😀 

 

PS

a ja jednak wolałbym Iskrę w 1/48 😁

Szczerze, to nie wiem czy potrzeba na rynku modelu samolotu, którego poza wąskim gronem kilku modelarzy, którzy robią z niego jakiś Bóg wie jaki pomnik, to tak naprawdę  nikogo nie interesuje. To kompletnie niszowy samolot, znany praktycznie tylko w Polsce, a nawet w Polsce grono odbiorców jest mocno ograniczone. Zwłaszcza, że żeby przetrwać na rynku, trzeba raczej myśleć o sprzedaży przynajmniej w skali europejskiej. Dla mnie ta nowość jest bardzo logiczna - po opracowaniu Airacobry w 1/72 cała dokumentacja, research i wszelkie konieczne materiały mieli u siebie, przygotowane, myślę że cześć projektu modelu po przeskalowaniu także mogła być użyteczna. Więc dla mnie naturalną koleją rzeczy było wykorzystanie tego co jest w większej skali, zamiast zaczynać kompletnie od zera. W międzyczasie można gromadzić dokumentacje do kolejnych projektów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, arhtus napisał:

człowieku to było napisane półżartem,

a teraz wróć do zachwalania AH...

Raczej rozmijasz się z prawdą nie wieżę że to był dowcip,szybciej kolejny desperacki krzyk nie słuchanego przez nikogo człowieka "ja wiem lepiej". Nie kojarzę abym bronił ich jak Częstochowy, robią co uważają za właściwe z ich punktu widzenia i jak na razie idzie im całkiem dobrze, więc niech to robią dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, wprzybylak napisał:

Raczej rozmijasz się z prawdą nie wieżę że to był dowcip,szybciej kolejny desperacki krzyk nie słuchanego przez nikogo człowieka "ja wiem lepiej". Nie kojarzę abym bronił ich jak Częstochowy, robią co uważają za właściwe z ich punktu widzenia i jak na razie idzie im całkiem dobrze, więc niech to robią dalej.

 

Tak, to był dowcip, przecież było wiadomo, że to miał być model samolotu jułesej, więc żadne to zaskoczenie, że to... nie ISKRA 😁 dopisałem to żartobliwie na szybko w PS 😁

A to, że osobiście wolałbym model takiej.. ISKRY 😁 czy innego polonika, zamiast kolejnego popularnego samolotu, który to model prędzej, czy później ktoś wyda (albo już jest na rynku) to też nie ukrywam. 

Ale napisanie czegokolwiek niepozytywnego na AH na tym forum nadal jest zabronione więc się zamykam 🤫🤭😁

Edytowane przez arhtus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, arhtus napisał:

Tak, to był dowcip, przecież było wiadomo, że to miał być model samolotu jułesej, więc żadne to zaskoczenie, że to... nie ISKRA 😁 dopisałem to żartobliwie na szybko w PS 😁

A to, że osobiście wolałbym model takiej.. ISKRY 😁 czy innego polonika, zamiast kolejnego popularnego samolotu, który to model prędzej, czy później ktoś wyda (albo już jest na rynku) to też nie ukrywam. 

Ale napisanie czegokolwiek niepozytywnego na AH na tym forum nadal jest zabronione więc się zamykam 🤫🤭😁

Czy to też był żart:

 

2 godziny temu, arhtus napisał:

Jak dla mnie baardzo zaskakująca nowość, od tej mniej pozytywnej strony. 

Nie wiem, czy w ogóle potrzebna na rynku i czy będzie popyt (tani Eduard, całkiem dobra Hasegawa), no ale to nie mój biznes 😀 

?

Nie wiem dlaczego ta nowość ma być "zaskakująca od tej mniej pozytywnej strony" skoro model Eduarda nie dość, że leciwy to jeszcze z błędami/upierdliwościami trudnymi do poprawy (natarcie i spływ płata np.) a Hasegawa niedostępna i też już leciwa... Patrząc na to jak Arma Hobby podeszła do tematu Hurricane to raczej wypadałoby się cieszyć.

Nie wiem też skąd wziąłeś tezę o zabronionej krytyce AH... aha, to też "żart".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RogerM napisał:

Nie wiem dlaczego ta nowość ma być "zaskakująca od tej mniej pozytywnej strony" skoro model Eduarda nie dość, że leciwy to jeszcze z błędami/upierdliwościami trudnymi do poprawy (natarcie i spływ płata np.)

 

Spokojnie, już w oparciu o te zdjęcia z Babaryby znajdzie się ktoś, kto będzie uparcie udowadniać, że Eduard i tak lepszy i tańszy :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, RogerM napisał:

Nie wiem dlaczego ta nowość ma być "zaskakująca od tej mniej pozytywnej strony" skoro model Eduarda nie dość, że leciwy to jeszcze z błędami/upierdliwościami trudnymi do poprawy (natarcie i spływ płata np.) a Hasegawa niedostępna i też już leciwa... Patrząc na to jak Arma Hobby podeszła do tematu Hurricane to raczej wypadałoby się cieszyć.

Nie wiem też skąd wziąłeś tezę o zabronionej krytyce AH... aha, to też "żart".

 

Jakbyś uważnie przeczytał, to na początku swojego wpisu dodałem "jak dla mnie".. No bo tak, jak dla mnie mało ciekawa nowość to jest.

I teraz najważniejsze, czy ja gdzieś napisałem, że ten model jest/będzie kiepski, czy udowadniam, że model Eduarda jest lepszy i tańszy, że Hasegawa lepsza? No nie, napisałem tylko, że dla mnie mało ciekawa nowość, a jaki odzew to wywołało 😁 

Spróbuj napisać coś źle na AH to zobaczysz co tutaj się będzie działo 😁

Można pisać tylko zachwyty i dawać sobie serduszka 👍

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Albatros napisał:

... - po opracowaniu Airacobry w 1/72 cała dokumentacja, research i wszelkie konieczne materiały mieli u siebie, przygotowane, myślę że cześć projektu modelu po przeskalowaniu także mogła być użyteczna. Więc dla mnie naturalną koleją rzeczy było wykorzystanie tego co jest w większej skali, zamiast zaczynać kompletnie od zera...

Wiem że włożę kij w mrowisko 😆 ale... Do Iskry też mają zrobiony cały research i dokumentację więc na logikę też mogą iść w przeskalowanie itd, Iskra w 48 to też logiczny wybór 😁

miłego! 😉

ww

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, wuwumaster napisał:

Wiem że włożę kij w mrowisko 😆 ale... Do Iskry też mają zrobiony cały research i dokumentację więc na logikę też mogą iść w przeskalowanie itd, Iskra w 48 to też logiczny wybór 😁

miłego! 😉

ww

Zgadza się, tylko zwróć uwagę na całą resztę mojej wypowiedzi 😉 ze względu na małą szansę na sprzedaż Iskry w dużych ilościach - i w Polsce i przede wszystkim w Europie - to taki wybór jest już mniej logiczny 😉 jeżeli firma ma funkcjonować i się rozwijać to musi zarabiać - a zarabia się na dużych ilościach modeli sprzedanych, znów się powtórzę - przede wszystkim za granicą. Więc tematyka misi być tak dobrana, żeby nie była skierowana do wąskiej, a do jak najszerszej grupy. Potem, kiedy firma będzie miała duży katalog dobrze sprzedających się popularnych modeli, wtedy można ewentualnie wypuścić model, który będzie jakąś „zajawką”, modelem dla kaprysu, niż zarabiającym. W takiej sytuacji katalog główny zarabia na kaprysy i nie stwarza zagrożenia dla płynności finansowej. To działa jak w Hollywood - aktorzy, reżyserzy, producenci trzepią blockbustery, aby ewentualnie dla zajawki zagrać, wyreżyserować, wyprodukować jakieś kino niezależne/artystyczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Greif locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.