Skocz do zawartości

Arma Hobby - zapowiedzi i nowości lotnicze


Roland_Sebastian

Rekomendowane odpowiedzi

Zamiast do Moskwy szukać w Modlinie. Archiwa chyba są , chyba bo na poczatku przemian duzo poszło na przemiał. Stan maszyn , przeglądy na nich itp itd musi byc numer seryjny lub ogonowy.Już wtedy podawali meldunki ,,stanu techniki lotniczej,,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, BRAVO112 napisał:

malowanie malowaniem ale te dwie kobry z numerem 34 ( te same? ) maja rozne wydechy 🙂 

Jedna to zdjęcie , druga to rysunek (pewnie autor poszedł na łatwiznę przy rysowaniu)

Edytowane przez Cypis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, BRAVO112 napisał:

malowanie malowaniem ale te dwie kobry z numerem 34 ( te same? ) maja rozne wydechy 🙂 

Ten sam serial AH619.  Typowa niechlujna robota rysownika. Oceniam, że prawie wszystkie malowanki są nic nie warte po konfrontacji ze zdjęciami.  Tylko zdjęcia! I tak jak wcześniej już pisałem, sporo tych najbardziej atrakcyjnych malowań jest niestety fikcyjna. Po paru przedrukach stają się już jednak tradycją ugruntowaną czasem autorytetem autora.

Teraz będzie lokowanie produktu: AH opiera się tylko na zdjęciach i opracowuje kalkomanie samodzielnie.  Żadnych  słabo udokumentowanych malowań! 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, letalin napisał:

Większość schematów malowania opiera się na jednym zdjęciu, z jednej strony, albo nawet na kiepskiej jakości zdjęciu jakiegoś fragmentu samolotu:) 

Oczywiście, ale zazwyczaj zaczyna się od znanego fragmentu, a resztę ekstrapoluje i interpoluje. Może się mylę, ale podejrzewam że w tym przypadku rysunek prawej strony nie powstał. 

 

7 godzin temu, Cypis napisał:

Ale może to było tak , że najpierw był przykryty płótnem do linii 1 , a potem do linii 2 i po prostu farba różnie płowiała.

i29b9XV.jpg.d14386c265953683c970064d07281ecb.jpg

i29b9XV.jpg.d14386c265953683c970064d07281.jpg

Nr 2 to linia podziału blach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do schematów.  

Ten z białym ogonem. Pod postem na stronie Army odezwał się syn pilota tej konkretnej maszyny i podzielił się czarno-białymi fotkami z epoki. 

I faktycznie wszystko jest tak jak AH podała na swoich schematach.

Widać też efekty zużycia powłoki.

Tutaj link https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0H9WLh4N1sMX8sK54XGaznh62iQRYc4657c1BrMXhoWLr69xGB8uHnMXZNf7PpQ5sl&id=100063884715158

 

 

Edytowane przez Sjmport
Dodanie linku
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wszyscy zainteresowani czytali - autorskie podsumowanie projektu -> http://armahobbynews.pl/blog/2022/10/12/airacobra-podsumowanie-projektu/

Warto zobaczyć, bo jest chociażby errata do sklejenia podwozia i kilka porad praktycznych.

 

Co do samego modelu (pomijając malowania) czy są jeszcze jakieś uwagi ?

 

Co do zgłaszanych przez kolegę Jostain - co najmniej dwie zostały "nieskwitowane":

pierwsza o oszustwie producenta który jakoby obiecał możliwość wykonania każdej wersji samolotu - cytat z materiałów producenta -> http://armahobbynews.pl/blog/2022/08/29/p-39-airacobra-cechy-modelu/

"Najnowszy model Arma Hobby to Airacobra. Model został tak opracowany żeby pokryć mniej więcej wszystkie warianty od P-39 D do Q z uwzględnieniem P-400." i dalej " Nie zdecydowałem się na dorzucenie 4 łopatowego śmigła które występowało w ostatnich egzemplarzach P-39Q."

Czy to załatwia sprawę ?

 

Druga to zgłaszanie tajemniczych 4 "bąbli" w centropłacie których to nie ma "nawet model Eduarda w 1:48".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie "bąbli",  jest mało zdjęć spodów Aircobry. Jest kilka że widać 2 wybrzuszenie alę znacząco mniejsze niż w modelu. W sumie nie wiem , inni może coś wiedzą dokładnie? W Eduardzie 1/48 nie ma ich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiał podsumowania czytałem.

Ciekawe, że bardziej jest polecany celownik z plastyku niż przeźroczysty.

No właśnie kluczowe "mniej więcej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero zdjęcia Z aptekarska precyzją,  przypomniały  mi zainteresować się klapami w Mustangu Arma Hobby.  Zgodnie ze starą zasadą , nie kupuj za wcześnie, są zmienione. Mają ten charakterystyczny występek, rożek  od strony kadłuba, odrózniąjący wersje wczesne od późnych w Mustangu.  Mała rzecz a cieszy. Jednak marudzenie nie idzie na próżno. ArmaHobby ma plusa u mnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, martinello napisał:

Czy to załatwia sprawę ?

Wszystko zależy od tego co producent modelu rozumie jako wersję samolotu.
Zauważ też że oni są bardzo niezdecydowani i nie bardzo wiedzą, co zrobili. Najpierw oznajmili "wszystkie bojowe wersje", później "mniej więcej wszystkie warianty" o później "wszystkie podstawowe wersje".
Jak masz wątpliwości, to najlepiej spytać u źródła, tu raczej nikt tego nie wyjaśni, bo niby skąd ma wiedzieć co autor miał na myśli.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Greif locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.