Skocz do zawartości

PZL W-3RM Anakonda "First Version" - Answer - 1/72


Kon_Bar

Rekomendowane odpowiedzi

Wtrącę swoje trzy grosze do dyskusji. Mamy dwa modele wtryskowe Sokoła ( i jego pochodnych ) w 72, oba nie bez wad, ale zapewne trzeciego ( od innego producenta ) długo nie będzie. To zupełnie jak z Czaplą, jest jeden model od 1977r, wiemy jaki, i nie zanosi się na nowy. Chcemy, kupujemy i sklejamy, nie chcemy, nie kupujemy i nie sklejamy .

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, arhtus napisał:

Wiem, że to nie ta skala, ale temat na czasie więc zapytam tutaj.

Czy aktualnie już wszystkie "nowe" wypraski Sokoła w 1/48 mają się gorzej niż te wydane na początku, czy dotyczy to tylko nowych wersji np. W-3RL ?

 

Obawiam się, że wszystkie - kilka miesięcy temu kupiłem TOPR i było już podobnie jak w RL. Moim skromnym zdaniem wygląda na to, że formy są już zajechane i raczej nie będzie lepiej z kolejnymi seriami 😟

Więc jak tylko pojawi się "duży" Głuszec, trzeba będzie szybciutko obadać i brać, póki świeży - o ile będzie się nadawał, bo przykład  obecnie tu analizowanej Anakondy pokazuje, że nowe części niekoniecznie muszą wyjść na poziomie dorównującym poprzednikom 😕 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Wymysl napisał:

Na jakiej podstawie odróżniasz w tym względzie Answera od Army?

Wczoraj wysłałem pytania, oto jedno z nich:

czy wykorzystywana jest technologia tzw. short run / limited run (formy aluminiowe, niskie ciśnienie wtrysku, mniejsza liczba kopii możliwych do wykonania z jednego zestawu form) czy bardziej jest to wysokonakładowa produkcja z form stalowych, którą stosują takie firmy jak np. Revell, Airfix itp.? A może jeszcze coś innego?

 

i wczoraj dostałem odpowiedź:

"Technologia jest jeszcze inna, ale oczywiście jest to short run."

 

Z mojej strony tematu już drążył nie będę, tajemnica, której nie było, została rozwiązana. :mrgreen:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, lord_karton napisał:

Wczoraj wysłałem pytania, oto jedno z nich:

czy wykorzystywana jest technologia tzw. short run / limited run (formy aluminiowe, niskie ciśnienie wtrysku, mniejsza liczba kopii możliwych do wykonania z jednego zestawu form) czy bardziej jest to wysokonakładowa produkcja z form stalowych, którą stosują takie firmy jak np. Revell, Airfix itp.? A może jeszcze coś innego?

 

i wczoraj dostałem odpowiedź:

"Technologia jest jeszcze inna, ale oczywiście jest to short run."

 

Z mojej strony tematu już drążył nie będę, tajemnica, której nie było, została rozwiązana. :mrgreen:

technologia galwaniczna. Forma nie jest drążona, a budowana na prototypowych częściach, tu wykonanych w druku 3D,  w kąpieli galwanicznej.  Technologia stara jak świat. Forma w efekcie jest z miedzi, czasem z powłoką niklu na powierzchni. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, letalin napisał:

technologia galwaniczna. Forma nie jest drążona, a budowana na prototypowych częściach, tu wykonanych w druku 3D,  w kąpieli galwanicznej.  Technologia stara jak świat. Forma w efekcie jest z miedzi, czasem z powłoką niklu na powierzchni. 

Oj chyba nie o to chodzi... ale jak tajemnica to tajemnica.  I jasne że to produkcja krótkoseryjna. Kto o zdrowych zmysłach zainwestuje majątek w tak niszowy temat? Juz Aeroplast szarpnął się na formy alu do Mi-2 i efekt jest taki że firmy nie ma a formy gniją gdzieś w piwnicy bo nikt ich nie chce odkupic za zaproponowaną cenę. 🤣🤣🤣

A teraz z innej beczki, pienicie sie nad jakością, podejściem firmy do klijenta itd. Jak nie było możliwego zestawu na rynku to wszyscy jęczeli że żadna firma nie podejmuje tematu. Jak już ktoś ogarnął model z którego można zbudować naprawdę porządną miniaturę to dalej jest źle i efekt jest taki że na wystawie pokroju Bytomia jest JEDEN model Sokoła. Na wystawie w Świdniku gdzie maszyna się narodziła, gdzie działa dość prężnie modelarnia byłem jedynym wystawiającym wogule śmigłowce (2 Sokoły)

Gdyby nie kilku zapaleńców to i w necie tych śmigieł by nie było (a można je zliczyć na palcach)

Chcielibyście jakości Hasegawy to ja pytam dla kogo? Dla uciechy krytykantów-nie sklejaczy?bo podejrzewam że i tak były by roszczenia że tego brak, to mogło by być lepsze a wogule to jest za drogo i pudełko brzydkie.

Kto ma skleić to sklei i się będzie cieszył a kto ma kręcić nosem to będzie strugał wątki na 4 strony....

Pozdrawiam

Edytowane przez leon
  • Like 6
  • Thanks 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jest ważne: Jest to bardzo tania technologia w porównaniu do form stalowych. Większość kosztów to jest jak sądzę praca projektanta, dokładnie taka sama jak przy formach stalowych. I dziwi mnie, że polskie firmy korzystają z pomocy zakładów czeskich, czy ukraińskich, żeby produkować takie formy. Technologia jest banalnie prosta. Trwałość takich form nie musi być wcale short. Rekordzistki robione dla przemysłu, czy rzemiosła w latach dawnych, osiągały do 100tys cykli pracy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, leon napisał:

Oj chyba nie o to chodzi... ale jak tajemnica to tajemnica.

Jeśli nie drążona, ani galwaniczna, to pozostaje forma z żywicy, czy innej masy utwardzalnej. Tak jak robił to Eduard, czy MPM w swoich początkach, zanim zaczął robić formy galwaniczne. Może materiały są dziś lepsze, ale trwałość i tak dużo niższa, niż metalowych, galwanicznych. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie do znawców.

Chce zbudować wersje LPR żółta.

Czy kolor żółty to ten sam co w ec135 LPR? Czy inny?

I jaki jest dokładnie kolor pasów: niebieskiego i czerwonego.

Może być nr F.S. lub innych farb - nie hataka. Np. Pactra, revell

To samo dotyczy się koloru łopat wirnika głównego oraz tylnego.

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, leon napisał:

Jak nie było możliwego zestawu na rynku to wszyscy jęczeli że żadna firma nie podejmuje tematu. Jak już ktoś ogarnął model z którego można zbudować naprawdę porządną miniaturę to dalej jest źle

Taka polska tradycja z dziada pradziada i baby prababy.

Wystarczy prześledzić zadymy, które towarzyszyły polonikom wydawanym przez polskie firmy...

 

Obawiam się, że jak ukaże się Bies, być może trzeba będzie ogłosić stan wyjątkowy...

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bart207skw napisał:

Witam.

Mam pytanie do znawców.

Chce zbudować wersje LPR żółta.

Czy kolor żółty to ten sam co w ec135 LPR? Czy inny?

I jaki jest dokładnie kolor pasów: niebieskiego i czerwonego.

Może być nr F.S. lub innych farb - nie hataka. Np. Pactra, revell

To samo dotyczy się koloru łopat wirnika głównego oraz tylnego.

Dzięki za pomoc.

Nie wiem jak z EC135, ale Sokół miał inny żółty niż Mi-2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.03.2023 o 11:55, leon napisał:

(...)

A teraz z innej beczki, pienicie sie nad jakością, podejściem firmy do klijenta itd. Jak nie było możliwego zestawu na rynku to wszyscy jęczeli że żadna firma nie podejmuje tematu. Jak już ktoś ogarnął model z którego można zbudować naprawdę porządną miniaturę to dalej jest źle i efekt jest taki że na wystawie pokroju Bytomia jest JEDEN model Sokoła. Na wystawie w Świdniku gdzie maszyna się narodziła, gdzie działa dość prężnie modelarnia byłem jedynym wystawiającym wogule śmigłowce (2 Sokoły)

Gdyby nie kilku zapaleńców to i w necie tych śmigieł by nie było (a można je zliczyć na palcach)

Chcielibyście jakości Hasegawy to ja pytam dla kogo? Dla uciechy krytykantów-nie sklejaczy?bo podejrzewam że i tak były by roszczenia że tego brak, to mogło by być lepsze a wogule to jest za drogo i pudełko brzydkie.

Kto ma skleić to sklei i się będzie cieszył a kto ma kręcić nosem to będzie strugał wątki na 4 strony....

Pozdrawiam

Primo, pisze się "w ogóle".

Secundo - zastanów się, czy nie nie mylisz skutków z przyczynami. Może mizerna reprezentacja modeli W-3 jest  s k u t k i e m  tego, że firma się nie przyłożyła - a przede wszystkim zupełnie olała temat kontroli jakości. Bo z wymienionych z Answerem wiadomości prywatnych wynikało, że o problemie skopanego oszklenia w modelu Sokoło wiedzieli od początku, a mimo to skierowali zestaw do sprzedaży nie próbując tego poprawić. W modelu Anakondy też nie, do tego dołożyła się jeszcze bardzo złej jakości powierzchnia kadłuba i sporo nadlewek. Ktoś przywołał tu Amodel - nie mam na koncie wiele Amodelowych modeli, ale żaden z nich aż tak złej powierzchni jak answerowa Anakonda nie miał. Więcej, Clear Prop, Dora Wings - firmy istniejące na rynku od niedawna - udowadniają każdym wydanym modelem że short-run może mieć bardzo ładną powierzchnię płatowca, nie gorszą niż modele z form stalowych; a i oszklenie krystalicznie przejrzyste. Co zatem ma zachęcać do wydania niemałej przecież kwoty na model, którego przyzwoite wykonanie wymagać będzie wykonania oszklenia własnym sumptem i wyrzeźbienia od nowa powierzchnię kadłuba? Sam temat to o wiele za mało.

Edytowane przez Jostein
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to można powiedzieć że temat "poloników" wydaje się zamknięty.

Choć w sumie to ciekawe dlaczego wszyscy wykładają się na tym temacie.

Wyłożył się Ardpol (na tak ale to żywica),próbowali Czesi i też się nie udało, następnie Arma po modelach Iskry ,P-7 i P-11 poszła w masówkę i na koniec IBG po serii modeli z szachownicą też na razie  odeszło od tego tematu.

Oczywiście jako klienci płacący za produkt ciężko zarobionymi pieniędzmi mamy prawo żądać jak najlepszej jakości ale czy czasem nie wymagamy zbyt wiele?

Rynek modelarski jaki w Polsce jest wiadomo.Na palcach jednej ręki można policzyć producentów.

Dajmy firmom trochę więcej czasu i wyrozumiałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie widzisz pewnej prawidłowości w wydawaniu modeli poloników przez nasze firmy?

Startują od długo wyczekiwanych tematów i na nich się dopiero uczą. Wydają jakieś szkaradki i oczekują fanfar, potem gdy już osiągną jakiś przyzwoity poziom modeli to przerzucają się na tematy zagraniczne (patrz np. PZL. P7a czy Iskra od AH) jakby te modele były już na poziomie ich współczesnych wydań to by wyglądało trochę inaczej (choć narzekania i tak by pewnie były 😁)

Możecie bronić takich modeli jak Anakonda od Answera, no ale bez jaj, jak to wygląda faktycznie tak jak niektórzy pokazują, to chyba jest jakiś żart 🤨

Sam nie kupiłem pierwszej edycji Sokoła w 1/48 bo ta wersja mnie nie interesowała, aż tak bardzo, i doszedłem do wniosku, że zaczekam na wersje wojskowe, a teraz się okazuje, że to był błąd i trzeba było brać pierwsze wypusty, bo teraz można kupić sobie tego długo wyczekiwanego  Sokoła i otrzymać w pudełku kostkę mydła do strugania...

Edytowane przez arhtus
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Xmen napisał:

No to można powiedzieć że temat "poloników" wydaje się zamknięty.

Choć w sumie to ciekawe dlaczego wszyscy wykładają się na tym temacie.

Wyłożył się Ardpol (na tak ale to żywica),próbowali Czesi i też się nie udało, następnie Arma po modelach Iskry ,P-7 i P-11 poszła w masówkę i na koniec IBG po serii modeli z szachownicą też na razie  odeszło od tego tematu.

Oczywiście jako klienci płacący za produkt ciężko zarobionymi pieniędzmi mamy prawo żądać jak najlepszej jakości ale czy czasem nie wymagamy zbyt wiele?

Rynek modelarski jaki w Polsce jest wiadomo.Na palcach jednej ręki można policzyć producentów.

Dajmy firmom trochę więcej czasu i wyrozumiałości.

Każdemu dajmy więcej czasu i bądźmy wyrozumiali. Dla chirurgów  - niech uśmiercają pacjentów, wszak muszą mieć czas, by się nauczyć. Producentom samochodów - niech pojazdy gubią koła i drzwi podczas jazdy, wszak muszą mieć oni czas, by się nauczyć. Kupujmy niejadalny chleb, piekarz też potrzebuje czasu, by ogarnąć temat pieczenia chleba.
Brzmi absurdalnie? Oczywiście, bo to absurd. W każdej dziedzinie, w modelarstwie też.
Wymagając przyzwoitego i czystego wykonania detali wymagamy zbyt wiele? Nie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jostein napisał:

Każdemu dajmy więcej czasu i bądźmy wyrozumiali. Dla chirurgów  - niech uśmiercają pacjentów, wszak muszą mieć czas, by się nauczyć. Producentom samochodów - niech pojazdy gubią koła i drzwi podczas jazdy, wszak muszą mieć oni czas, by się nauczyć. Kupujmy niejadalny chleb, piekarz też potrzebuje czasu, by ogarnąć temat pieczenia chleba.
Brzmi absurdalnie? Oczywiście, bo to absurd. W każdej dziedzinie, w modelarstwie też.
Wymagając przyzwoitego i czystego wykonania detali wymagamy zbyt wiele? Nie.

Zbyt radykalnie kolega do tego podchodzi.

 

 

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sorry, ale jeśli Anakonda i wszystkie nowe pochodne Sokoła mają wyglądać tak jak to pokazał KFS w swojej recenzji to po prostu nie rozumiem jak bardzo duży interes muszą mieć w tym Ci, co to próbują jakoś usprawiedliwić...

Ludzie przecież to jest po prostu mydło!!!!

Edytowane przez arhtus
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, arhtus napisał:

jak by te modele były już na poziomie ich współczesnych wydań to by wyglądało trochę inaczej

Tego już nie byłbym tego taki pewny.:mrgreen:

 

25 minut temu, arhtus napisał:

Możecie bronić takich modeli jak Anakonda od Answera

A kto broni modelu Anakondy?

25 minut temu, arhtus napisał:

ale bez jaj, jak to wygląda faktycznie tak jak niektórzy pokazują, to chyba jest jakiś żart 🤨

Oj tam.Lepsze "kwiatki" się widziało.

 

25 minut temu, Jostein napisał:

Producentom samochodów - niech pojazdy gubią koła i drzwi podczas jazdy,

A to się akurat zdarza.Elektryki pewnej firmy mają na koncie takie przypadki.I dalej ludzie kupują.

 

12 minut temu, arhtus napisał:

Ludzie przecież to jest po prostu mydło!!!!

Ale gdzie jest przymus kupowania.

Bo lament taki jakby każdy kto skleja modele musiał kupić model Sokoła.

Ja wiem że model długo wyczekiwany przez niektórych ale co szkodzi poczekać jeszcze trochę a może ktoś wypuści lepszy.

Panowie więcej luzu.

Ps.O ile mnie pamięć nie myli to jest to drugie podejście do modelu Sokoła.Może się sprawdzi że do trzech razy sztuka.:mrgreen:

Edytowane przez Xmen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Xmen napisał:

A kto broni modelu Anakondy?

Oj tam.Lepsze "kwiatki" się widziało.

 

Ale gdzie jest przymus kupowania.

Bo lament taki jakby każdy kto skleja modele musiał kupić model Sokoła.

Ja wiem że model długo wyczekiwany przez niektórych ale co szkodzi poczekać jeszcze trochę a może ktoś wypuści lepszy.

Panowie więcej luzu.

 

No jak to? Przecież zaraz ktoś wyskakuje z tekstem, że ktoś się poświęcił, wyłożył kasę, a teraz ludzie narzekają.... 

A co do czekania, aż znowu ktoś wyda "ten" model, ale lepszy, to trochę nietrafiony argument... 

Kto teraz wyda np. nową Iskrę, PZL.P7a, czy omawianego Sokoła? To są tematy zarżnięte już na zawsze, bo prędzej druki 3D staną się powszechne jak komórki, niż ktoś zdecyduje się wydać modele tych maszyn w plastiku na nowo..

Za to mamy bardzo dobre nowe modele P-51, Ki-84, Wildcaty i tym podobne....

Niech te nasze firmy, najpierw zbierają doświadczenie na czymś innym, a potem zabierają się za poloniki....  

Edytowane przez arhtus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Xmen napisał:

Zbyt radykalnie kolega do tego podchodzi.

 

 

Eee, oczekiwanie  e s t e t y c z n e g o  wykonania modelu, z niezalaną polistyrenem rzeźbą powierzchni płatowca i oszkleniem, które rzeczywiście jest  p r z e z r o c z y s t e - to radykalizm?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno "ale" z tym nabieraniem doświadczenia w przypadku Sokoła i pochodnych - Answer nie robił sam form do tego modelu, tylko zlecił prace firmie ukraińskiej - nie mam info jakiej, ale jak pokazują przytoczone wcześniej przykłady firm (od siebie dodam Modelsvit), Ukraińcy potrafią w short-runy. Więc, moim zdaniem, argument o nabieraniu doświadczenia nie znajduje tu uzasadnienia, bo wystarczyło porozumieć się z firmą, której jakość jest już znana i otrzymalibyśmy model na poziomie np. TwinMustanga, czy Vengeance. Tylko pewnie trzeba byłoby za to odpowiednio zapłacić i potem rekompensować sobie ceną modelu... więc zaś podniósłby się lament, że za drogo 🤷‍♂️

Edytowane przez Wojtu204
  • Like 2
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym lamentować, że za drogo, kupując model, niż patrzeć na recenzje tego modelu i nie mieć najmniejszej ochoty, żeby go kupić...

A wspomniany wyżej TwinMustang, choć jest poza moim zainteresowaniem, to cały czas za mną chodzi pomimo bardzo wysokiej ceny 😁

 

Edytowane przez arhtus
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, znany krytyk, który sam siebie przedstawił tutaj,  jako sunące 15cm nad ziemia mityczne bóstwo jakości, oraz inni krytycy mają niestety rację. Z prezentowanych tutaj zdjęć ten model nie powinien się ukazać, to jest niestety lekki knot. 
Tutaj mamy jak na dłoni widoczne zapóźnienie modelarskie, które może nie jest takie złe. Ono bowiem może oznaczać, że nasi sprytni rodacy lokują w biznesy o większej stopie zwrotu? Szukajmy pozytywów :) .

Niestety tak się stało, że nasze firmy zaczynają od rodzimych konstrukcji na których się uczą, z rożnym skutkiem. Pozostaje mieć nadzieję, że jak się już dobrze nauczą i zarobią, to od nich zaczną powtórne wydawanie, tym razem już super duper modeli przy  których nawet owemu bóstwu serce roztopi się jak kostka lodu w błogim ciepłe kominka, czego Państwu i sobie życzę :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.