Skocz do zawartości

Aerograf cz.2


Tap-chan

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Tap-chan napisał:

W tym nie-platinum miałem kiedyś pod kryzą dyszy taki czerwony uszczelniacz, i on się wykruszył ostatnio, w najnowszych proconach w ogóle go nie było :neutral: Wiem, że da się to gdzieś kupić, i chyba jest trwalsze niż maskol.

to jest właśnie ten nozzle sealant. 

@Herod, ja nie mam pojęcia co ty robisz z tym aerografem ale żeby dojechac do tego miejsca gdzie jesteś to jednak trzeba mieć talent ? 

Jaka masz nową dyszę? Oryginał czy jakiś zamiennik?

Co do rozkręcania to jest to trywialnie proste. Na obu tych częściach jest nacięta sześciokątna klasyczna nakrętka. Bierzesz nie za dużą żabkę i kawałek grubej flaneli żeby nie porysować chromów i po prostu łapiesz nakrętkę przez szmatkę i odkręcasz. Potem się dziwisz że odkręciłeś niepotrzebnie bo nie ma tam nic co by powodowao takie objawy jakie opisujesz...?

Są tylko 2 możliwości - albo masz zle dokręcony aircap i dysza nie wystaje z niego minimalnie albo masz nieszczelne połaczenie dyszy z aero na gwincie i powietrze ci ucieka pod aircapem.

Obstawiam wariant 1 - używasz winylowych farb i wystarczy że resztki tych farb zrobiły ci "podkładkę" airca nie jest do końca dokręcony i stąd cały problem.

Jakby co to wosk pszczeli kupisz od reki za grosze, ten czerwony syf będziesz ściagał hgw skąd. Ja bym użył wosku :D 

Edytowane przez Qz9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ten "talent" nie jest taki rzadki skoro dostałem kilka odpowiedzi co do uszczelniania dyszy...  Nawet specjalna maź sprzedają.

Jak pisałem - dysza wystaje. Sprawdzałem to pod lupą. Gdyby nie wystawała to bąbelki miałbym cały czas w zbiorniczku. Te do zbiornika dostają się tylko gdy iglica nie jest dostatecznie odciągnięta.
Już raczej winny jest to nieszczelność na gwincie ale będę jeszcze doczyszczał.

Dysza oryginalna. 

Ps. O odkręcanie pytałem ponieważ nie chciałem ryzykować iż coś urwę. Skoro jednak nie ma z tym wielkich problemów... 

Edytowane przez Herod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrazowo... Gdy naciskam spust ale nie poruszam nim do tyłu. Im bardziej odciągam go (a czubek iglicy znika w dyszy) to tym mniej mam bąbelków. 
Przy czym tych bąbelków jest malutko. Jeden niewielki co kilka sekund gdy maluję linię.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciśnienie z kompresora jest cały czas takie samo, tylko jeżeli bardziej odciągniesz spust to więcej powietrza uchodzi prawidłową dziurą, a co za tym idzie ciśnienie wewnątrz komory powietrza w aerografie jest niższe. Jeżeli odchylisz tylko leciutko to ciśnienie tam panujące będzie wyższe, a co za tym idzie będzie chętniej szukać innego ujścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tap-chan napisał:

Ciśnienie z kompresora jest cały czas takie samo, tylko jeżeli bardziej odciągniesz spust to więcej powietrza uchodzi prawidłową dziurą, a co za tym idzie ciśnienie wewnątrz komory powietrza w aerografie jest niższe. Jeżeli odchylisz tylko leciutko to ciśnienie tam panujące będzie wyższe, a co za tym idzie będzie chętniej szukać innego ujścia.

 

Chyba coś źle to tłumaczysz. Za powietrze jest odpowiedzialny ruch spustu w dół, czyli naciskanie go i ewentualnie w ten sposób można mieć wpływ na ilość podawanego powietrza. Odciąganie spustu do tyłu odpowiada już za ilość podawanej farby, a nie powietrza. Ja nadal stawiam na złe ustawienie dyszy względem aircapa.

Taki szybki test na chłopski rozum, który może rozwiać wątpliwości. Jeśli przy samym naciśnięciu spustu w dół bez odciągania go do tyłu bąbelkowanie się nie pojawia to znaczy, że połączenie dyszy na gwincie jest szczelne. Pojawienie się bąbelkowania dopiero w chwili odciągania spustu do tyłu znaczy, że jest ono spowodowane cofaniem się powietrza do zbiornika przez otwór dyszy!!!

Edytowane przez arhtus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Chyba coś źle to tłumaczysz. Za powietrze jest odpowiedzialny ruch spustu w dół, czyli naciskanie go i ewentualnie w ten sposób można mieć wpływ na ilość podawanego powietrza. Odciąganie spustu do tyłu odpowiada już za ilość podawanej farby, a nie powietrza. Ja nadal stawiam na złe ustawienie dyszy względem aircapa.
Taki szybki test na chłopski rozum, który może rozwiać wątpliwości. Jeśli przy samym naciśnięciu spustu w dół bez odciągania go do tyłu bąbelkowanie się nie pojawia to znaczy, że połączenie dyszy na gwincie jest szczelne. Pojawienie się bąbelkowania dopiero w chwili odciągania spustu do tyłu znaczy, że jest ono spowodowane cofaniem się powietrza do zbiornika przez otwór dyszy!!!
Bzdura.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tap-chan napisał:
38 minut temu, arhtus napisał:
 
Chyba coś źle to tłumaczysz. Za powietrze jest odpowiedzialny ruch spustu w dół, czyli naciskanie go i ewentualnie w ten sposób można mieć wpływ na ilość podawanego powietrza. Odciąganie spustu do tyłu odpowiada już za ilość podawanej farby, a nie powietrza. Ja nadal stawiam na złe ustawienie dyszy względem aircapa.
Taki szybki test na chłopski rozum, który może rozwiać wątpliwości. Jeśli przy samym naciśnięciu spustu w dół bez odciągania go do tyłu bąbelkowanie się nie pojawia to znaczy, że połączenie dyszy na gwincie jest szczelne. Pojawienie się bąbelkowania dopiero w chwili odciągania spustu do tyłu znaczy, że jest ono spowodowane cofaniem się powietrza do zbiornika przez otwór dyszy!!!

Bzdura.

 

No jeśli uważasz, że odciąganie spustu do tyłu w aerografie dwufunkcyjnym jest odpowiedzialne za podawanie powietrza, a nie farby to jednak Ty wypisujesz bzdury ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, arhtus napisał:

Taki szybki test nachłopski rozum, który może rozwiać wątpliwości. Jeśli przy samym naciśnięciu spustu w dół bez odciągania go do tyłu bąbelkowanie się nie pojawia to znaczy, że połączenie dyszy na gwincie jest szczelne. 

Bąbelki pojawiają się już przy samym naciśnięciu spustu w dół, bez odciągania go do tyłu.

Muszę zaizolować łączenie dyszy i wtedy będę miał odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Herod napisał:

 

Bąbelki pojawiają się już przy samym naciśnięciu spustu w dół, bez odciągania go do tyłu.

Muszę zaizolować łączenie dyszy i wtedy będę miał odpowiedź.

 

No to w takim przypadku ewidentnie nieszczelność na gwincie. Oczywiście przy założeniu, że ta dysza faktycznie wystaje z aircapa tyle ile powinna, no ale to już ponoć sprawdziłeś.

Edytowane przez arhtus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek: można kupić zatyczkę do aerka pod marką H&S, pomagającą w bąbelkowaniu/backflowie. W pierwszej chwili mnie to rozśmieszyło, ale po chwili jednak zrozumiałem że to nie jest takie głupie, a do tego powinno pasować do dowolnego aerografu, nie tylko H&S. W praktyce trudno znaleźć w domu pod ręką coś wygodnego co mogłoby służyć za taką zatyczkę, a do tego ta cena… Jak tylko pojawi się w H&S to sobie wezmę, przydatna rzecz.

127990.jpg

 

Edytowane przez Solo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Solo napisał:

W praktyce trudno znaleźć w domu pod ręką coś wygodnego co mogłoby służyć za taką zatyczkę, a do tego ta cena… Jak tylko pojawi się w H&S to sobie wezmę, przydatna rzecz.

Ja znalazłem słomkę do picia. Uciąłem na dogodny wymiar i jeden koniec przytykam do aerografu a drugi zatykam palcem i jest. A cena jak na coś zupełnie zbędnego rzeczywiście atrakcyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Solo napisał:

Z ciekawostek: można kupić zatyczkę do aerka pod marką H&S, pomagającą w bąbelkowaniu/backflowie. W pierwszej chwili mnie to rozśmieszyło, ale po chwili jednak zrozumiałem że to nie jest takie głupie, a do tego powinno pasować do dowolnego aerografu, nie tylko H&S. W praktyce trudno znaleźć w domu pod ręką coś wygodnego co mogłoby służyć za taką zatyczkę, a do tego ta cena… Jak tylko pojawi się w H&S to sobie wezmę, przydatna rzecz.

127990.jpg

 

Ale zdzierstwo... Dlaczego w większości aerków nie może być tak, jak w ProconBoyach - lekko odkręca się Nozzle Capa i już „się bąbluje” ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Solo napisał:

Z ciekawostek: można kupić zatyczkę do aerka pod marką H&S, pomagającą w bąbelkowaniu/backflowie. W pierwszej chwili mnie to rozśmieszyło, ale po chwili jednak zrozumiałem że to nie jest takie głupie, a do tego powinno pasować do dowolnego aerografu, nie tylko H&S. W praktyce trudno znaleźć w domu pod ręką coś wygodnego co mogłoby służyć za taką zatyczkę, a do tego ta cena… Jak tylko pojawi się w H&S to sobie wezmę, przydatna rzecz.

127990.jpg

 

W Polsce już dawno się pojawiło. Dla zmyłki sprzedawane jest pod nazwą klej Magic. Klej wikolowaty jeden z najlepszych, a nakrętka pasuje idealnie do H&S

Magic.thumb.jpg.2b8ee025e386868113263f8d17b324b5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2020 o 18:11, arhtus napisał:

 

No to w takim przypadku ewidentnie nieszczelność na gwincie. Oczywiście przy założeniu, że ta dysza faktycznie wystaje z aircapa tyle ile powinna, no ale to już ponoć sprawdziłeś.

Nieszczelność. Nie miałem w składziku maskolu / tamyiowskiej mazi - odkręciłem lekko dyszę, zakropiłem lubkrykantem Iwaty i popsikałem. Bąbelków nie było.
Będę musiał w modelarskim kupić ten zestaw do czyszczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.02.2020 o 19:48, Thalgonis napisał:

Ale zdzierstwo... Dlaczego w większości aerków nie może być tak, jak w ProconBoyach - lekko odkręca się Nozzle Capa i już „się bąbluje” ?

W ProconBoyach - jedną sztukę zatyczki dostajesz gratis. ? I właśnie ich używam, nie odkręcam nozzla. Szkoda mi aerka, co by po dłuższym czasie się nie sfatygował ?<span> 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Po bojach i przebojach jakich doświadczyłem na używanym chińczyku tg-180 (0,3) postanowiłem spróbować swoich sił na czymś lepszym. Zastanawiam się nad proconami bo mają bardzo dobre opinie. Aktualnie zainteresowałem się PS 266 i PS274 lub ich droższymi wersjami PS 270 i PS 289. Nie stać mnie w chwili obecnej na dzielenie aero na te pod podkład i duże powierzchnie i na te do precyzyjnej pracy. Idąc wiec tym rozważam, iż po zakupie któregoś z powyższych stary chińczyk będzie do podkładów i dużych powierzchni a nowy nabyte do precyzyjnej pracy. Proszę o pomoc w wyborze i może podpowiedzi czy to co hmm uważam jest dobre. 

P.S.  Jako off top wrzucam zdjęcia tylko co skończonej T-14 Armaty w 1/35 Zvezdy malowanej tym chinczykiem farbami hataki (dark green) oraz podkładem (One Shot black od Miga) i na razie tylko śmignięty lakierem połysk oraz kokpit Arado Ar 234 w 1/72 od Dragona

Pozdrawiam

Arado.jpg

armata.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rasch napisał:

Witam

Po bojach i przebojach jakich doświadczyłem na używanym chińczyku tg-180 (0,3) postanowiłem spróbować swoich sił na czymś lepszym. Zastanawiam się nad proconami bo mają bardzo dobre opinie. Aktualnie zainteresowałem się PS 266 i PS274 lub ich droższymi wersjami PS 270 i PS 289. Nie stać mnie w chwili obecnej na dzielenie aero na te pod podkład i duże powierzchnie i na te do precyzyjnej pracy. Idąc wiec tym rozważam, iż po zakupie któregoś z powyższych stary chińczyk będzie do podkładów i dużych powierzchni a nowy nabyte do precyzyjnej pracy. Proszę o pomoc w wyborze i może podpowiedzi czy to co hmm uważam jest dobre. 

P.S.  Jako off top wrzucam zdjęcia tylko co skończonej T-14 Armaty w 1/35 Zvezdy malowanej tym chinczykiem farbami hataki (dark green) oraz podkładem (One Shot black od Miga) i na razie tylko śmignięty lakierem połysk oraz kokpit Arado Ar 234 w 1/72 od Dragona

Pozdrawiam

Arado.jpg

armata.jpg

Jak chcesz malować małą skalę to PS270 z zaworkiem MAC  spełni Twoje oczekiwania.Jak mam ten właśnie aerek jak i z dyszą 0.5 PS266 do dużych powierzchni.Kupiony okazyjnie za całe 150zeta.Napisać też można ,że z dyszą 0,3 też da radę malować małą skalę jak i większą także odpowiedz jest właściwie dyskusyjna wciąż.Ja od razu stawiałem na dysze 0,2 tak taki fetysz.Ale doszlifowałem sobie frezem  diamentowym iglice jak to robią spece od airbrushu i mam lepszą kontrolę cieńszej kreski.Także decyzja należy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skala jaka mnie interesuje to 1/35 w pojazdach i 1/48 lub 1/32  w samolotach (takie modele aktualnie posiadam) ten dragon w 1/72 to taki wyjątek ( zbyt pospieszna licytacja :D a zależało mi aby to był 234 bez względu na skale ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.