Hubert Kendziorek Napisano 15 Sierpnia 2018 Share Napisano 15 Sierpnia 2018 W tym roku na rynku pojawiają się dwa Łosie w małej skali: IBG oraz Fly. IBG jeszcze do mnie nie dotarł, ale model Fly mam od ponad tygodnia i mimo, że nie budzi takich emocji, jak wypust IBG, postanowiłem go wziąć na warsztat. Zobaczymy, czy rzeczywiście zasługuje tylko na machnięcie ręką. Jest to dla mnie chwilowy powrót do skali, z którą rozstałem się kilka lat temu, ale pojawienia się tylu modeli polskich samolotów w tak krótkim czasie nie można zignorować. Tak więc zagościły u mnie Łoś, Karaś, Jedenastka... wkrótce Łoś z IBG, wszystkie w 1:72. Najpierw nieprofesjonalny in-box, aby pokazać w jakim stanie model do mnie dotarł. Z tego co wiem, mogło być gorzej, widocznych uszkodzeń brak. Ale nie wygląda to na model zaprojektowany cyfrowo i wyprodukowany pod koniec drugiej dekady XXI w. Zwróciliście uwagę na koła, szczególnie wewnętrzną stronę piasty? Tak to wyglądało? Naprawdę, Fly? Kilka części wycięte, wstępnie oczyszczone, usunięte ślady po wypychaczach, jeszcze wymagają uwagi. Pomyślałem, że warto położyć na planach (Monografia AJ-PRESS nr 100 oraz PKL t. III). "Wszyscy w milczeniu przypatrywali się uważnie nieszczęsnej stronicy i jakoś głęboko zastanawiali się nad nią. Przez chwilę panowało milczenie, aż nagle ozwał się głos zaaferowanego kadeta Bieglera: — Herr Hauptmann, ich melde gehorsamst: Jesus Maria! Es stimmt nicht!" Jaroslav Hašek, Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej, tłum. Paweł Hulka-Laskowski, Tom trzeci. Przesławne lanie Jakoś mi przyszedł do głowy ten cytat. Nic nie pasuje. No, prawie nic. Myślę jednak, że mimo wszystko będzie wyglądać, jak Łoś. Zresztą, plany to tylko czyjaś wizja, nie zawsze "leżą" w rzeczywistości. Pozdrawiam Hubert 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 15 Sierpnia 2018 Share Napisano 15 Sierpnia 2018 No to zobaczymy co z tego wyjdzie. Będę obserwował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 15 Sierpnia 2018 Share Napisano 15 Sierpnia 2018 Ale środek słabo wygląda - jak na XXI wiek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 15 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 15 Sierpnia 2018 Środek faktycznie bardzo słaby, pewnie zestaw Parta do Łosia z Plastyka sporo by wniósł, może też ktoś wypuści coś dedykowanego? Choć przy tańszej konkurencji z IBG sprzedaż pewnie rozczaruje Czechów, a tym samym zniechęci Eduarda i innych do inwestowania w poprawki. Generalnie, w ambitniejszym projekcie praktycznie całość wnętrza do wykonania samodzielnie. Ja zrobię z pudła. Pozdrawiam Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 15 Sierpnia 2018 Share Napisano 15 Sierpnia 2018 Pytanie zasadnicze to ile faktycznie tego środka będzie widać? Fakt jedynie taki że dziś to trochę wstyd taką lipę robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 15 Sierpnia 2018 Share Napisano 15 Sierpnia 2018 łos ta ładny samolot. Juz się nie moge doczekacz IBGmowego ,-)) A co do FLYa. szkoda, że jest trochę dłuższy, ale model będzie z pewnością zacny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radoslaw6363 Napisano 15 Sierpnia 2018 Share Napisano 15 Sierpnia 2018 Braciom Czechom zacytuję klasyka ! To jest Łoś ! Wiesz co robi ten Łoś ? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest łoś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym łosiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo” Tohle je los! Víš, co dělá los? Reaguje na životně důležité potřeby celé společnosti. Toto je los v rozsahu našich schopností. Víš, co děláme s touhle losí? Otvíráme oči nevěřícím. Podívej - říkáme - je to naše, vyrobené od nás a to není naše poslední slovo " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 16 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2018 Pytanie zasadnicze to ile faktycznie tego środka będzie widać? Fakt jedynie taki że dziś to trochę wstyd taką lipę robić. Niewiele. Ale wiesz, chodzi o to, że my i tak wiemy co tam jest, czego nie ma, jak to wygląda, a jak by wyglądać mogło (czego dowodem jest wnętrze Łosia od IBG). Wczoraj święto, ale czasu było niewiele, poskładałem trochę wnętrza (każdą część trzeba przygotować), wykonalem okienka, zamówiłem pasy do foteli... Widać także próbę korekty stanowiska dolnego strzelca. Ono w samolocie stojącym na ziemi powinno być zamknięte, więc docelowo dorobię też zasunięte drzwiczki. Wstępne przymiarki dolnej części skrzydeł (i częściowo kadłuba z otworem na komorę bombową) pokazują, że spasowanie z kadłubem jest nawet niezłe, co w przypadku Łosia od Fly należy rozumieć w ten sposób, że po odpowiednim zeszlifowaniu nadmiaru plastiku odrobina szpachli załatwi sprawę ;). Co do malowania wnętrza, plan mam taki, że kabiny bombardiera, pilota i stanowiska strzelca, aż do pierwszej wręgi odpowiednio za kabiną pilota oraz za stanowiskiem dolnym będą w kolorze kamuflażu, wnętrze kadłuba od pierwszej wręgi za kabiną pilota do górnego stanowiska strzelca oraz za stanowiskiem dolnego strzelca - aluminium. Czyli taki "przekładaniec": idąc od przodu do tyłu, khaki/aluminium/khaki/aluminium. Podłoga w całości khaki. Przeglądając wczoraj późnym wieczorem zdjęcia w Monografii AJ-PRESS oraz różnych forach internetowych, w tym PWM, doszedłem do takiego wniosku, że jest wiele zdjęć pokazujących b. ciemne burty kabiny bombardiera, pilota, ciemne burty w okolicach stanowisk górnego / dolnego strzelca, są zdjęcia jakoby niemalowanej tylnej części kadłuba i jest zdjęcie wnętrza kadłuba między kabiną pilota i stanowiskiem górnego strzelca, które ma dość wyraźnie metaliczny połysk. Biorę pod uwagę, że światło i materiały fotograficzne użyte przed laty płatają figle. Zakładam jednak rozsądne dążenie do minimalizacji obciążenia konstrukcji, więc nie byłoby sensu malować niewidocznych od zewnątrz lub mało uczęszczanych miejsc, w których nie ma urządzeń obsługiwanych rutynowo przez załogę - co najwyżej jedną wartwą jakimś podkładem, który przecież mógł być bezbarwny. Większość tych zdjęć można zobaczyć tu. Zakładam też, że p. Rosołowski dobrze zapamiętał wnętrze samolotu, w którym latał. W ten sposób mój Łoś choć odrobinę wyróżni się w tłumie, mam nadzieję. Z pozdrowieniami Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 16 Sierpnia 2018 Share Napisano 16 Sierpnia 2018 Zgodnie z obietnicą zajmuję miejsce w pierwszym rzędzie Ale środek słabo wygląda - jak na XXI wiek. Detal faktycznie odrobinę mydlany ale tragedii nie ma, a poza tym faktycznie to niewiele chyba będzie widać. Z ciekawości dopytam czy będziesz robił szwy nitowe? ( bo to teraz odrobinę "trendy" jest ) Najbardziej nurtuje mnie oszklenie w tym latawcu - czy aby będzie ładnie pasować do kadłuba?. Jeżeli nie to może być trochę lipa. W tym przypadku podział "nosa" na dwie połówki nie jest złym pomysłem - jak będzie za szerokie to się szlifnie a jak za wąskie to się cosik doklei. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 16 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2018 Nitować nie będę, niby jest to trendy, ale w 1:72 uważam to (z zasady, bo dopuszczam wyjątki) za przesadę. Co innego imitacja łączenia blach na zakładkę, nad czym się zastanawiam. Poza tym ja to jestem raczej tzw. "stara szkoła". Oszklenia jeszcze nie pasowałem. Pozdrawiam Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jpl Napisano 18 Sierpnia 2018 Share Napisano 18 Sierpnia 2018 Ładnie, dobrze Ci wyszło wycięcie okna. Zobaczymy, jak będzie ze spasowaniem. A stożek ogonowy będziesz skracał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 18 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2018 Ładnie, dobrze Ci wyszło wycięcie okna. Zobaczymy, jak będzie ze spasowaniem. A stożek ogonowy będziesz skracał Dzięki! Spasowanie typowe dla "shortrunów" - każdą część trzeba przygotować i mierzyć sześć razy przed wklejeniem. Szpachla będzie niedzowna. Stożka ogonowego skracać nie będę, niech sobie zostanie taki długi. Pewnie miałby lepszą stateczność podłużną ;) Żywiczne komory bombowe oczyszczone (dużo pyłu, ale pracowałem na zewnątrz z odpowiednimi zabezpieczeniami, coby się nie nawdychać) i wklejone. Nadmiar żywicy w komorach trzeba spiłować niemal do zera, sufity komór skrzydłowych są cienkie, jak bibułka. W komorze kadłubowej trzeba ściąć nieco pod kątem przód i tył. Po lekkim pocienieniu górnych części skrzydeł i odchudzeniu podłogi w kadłubie - wszystko pasuje. Ładne nawet te komory, zostawię otwarte. Pył widoczny w komorach już usunięty. Z pozdrowieniami Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariucha Napisano 18 Sierpnia 2018 Share Napisano 18 Sierpnia 2018 Super robota przy komorach Ps: Napomknę tylko, że właśnie Yahu zrobiło tablice do Łosia z Fly... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 20 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 20 Sierpnia 2018 Super robota przy komorach Ps: Napomknę tylko, że właśnie Yahu zrobiło tablice do Łosia z Fly... Dzięki. Blaszki Yahu widziałem, przyszło info w newsletterze Martoli. Odpuszczę sobie, i tak nie będzie nic widać. Poza tym, jak sobie czytam w różnych miejscach, ile i jak grubo jest tu skaszanione, to chyba nie warto. Te blaszki nie uratują sprawy. Kupiłem natomiast maski RTL72003 PZL.37 Łoś for FLY kits. 1:72 to już nie ma moje oczy, zrobiłem jak umiałem najlepiej. Na szczęście i tak niewiele będzie widać Pasy na fotelach nie są oryginalnie do Łosia, ale mam nadzieję, że się jakoś obronią. Paproszki jeszcze wymiotę przed zamknięciem kadłuba. Z pozdrowieniami Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 21 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 21 Sierpnia 2018 Kadłub zamknięty, było z tym trochę zachodu, gdyż kołków ustalających praktycznie nie ma, a ścianki są relatywnie cienkie i elastyczne, więc nie bardzo jest jak docisnąć, taśma nie wszędzie załatwi sprawę. Dopasowanie dolnej części skrzydeł do kadłuba jest bardzo ciasne, do tego nie bardzo jest jak uchwycić we wszystkich punktach, gdzie trzeba jednocześnie docisnąć, żeby się wszystko ładnie zeszło. Przydałyby się jeszcze ze dwie ręce do trzymania i jeszcze jedna do podlewania klejem ;). Natomiast przymierzyłem górne części skrzydeł i jest dramat, nie wiem czy to ja coś schrzaniłem, czy FLY - powstaje klinowego kształtu szczelina rozszerzająca się w kierunku krawędzi spływu przy nasadzie skrzydeł. Tak na oko, ze dwa milimetry w najszerszym miejscu. będzie trzeba sztukować i szpachlować, ale pocieszam się, że nie zepsuję w ten sposób kształtu skrzydeł, on już w pudełku jest zepsuty. Z pozdrowieniami Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 21 Sierpnia 2018 Share Napisano 21 Sierpnia 2018 Możesz jakoś pokazać jak wygląda ta szczelina na górze skrzydeł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej Ziober Napisano 21 Sierpnia 2018 Share Napisano 21 Sierpnia 2018 Mam pytanie: dlaczego część wnętrza pomalowałeś na kolor czarny? (chyba czarny, przynajmniej u mnie na laptopie tak wygląda). Jeśli to tylko takie wrażenie czarnego na moim ekranie to sorki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 21 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 21 Sierpnia 2018 Możesz jakoś pokazać jak wygląda ta szczelina na górze skrzydeł? Oczywiście, wieczorem zrobię zdjęcia i pokażę. Odkrycia dokonałem tuż przed snem i jakoś mnie to tak zaskoczyło, że nie zrobiłem od razu. Mam pytanie: dlaczego część wnętrza pomalowałeś na kolor czarny? (chyba czarny, przynajmniej u mnie na laptopie tak wygląda). Jeśli to tylko takie wrażenie czarnego na moim ekranie to sorki. Pomalowane jest ciemnym khaki z Hataki (seria pomarańczowa), na czarnym podkładzie. Kolor wyszedł ciemny. Do tego ciemny wash i suchy pędzel jasnoszarym. Z pozdrowieniami Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 21 Sierpnia 2018 Autor Share Napisano 21 Sierpnia 2018 Tak to wygląda po przyłożeniu górnych połówek. Jako obszar pasowania przyjąłem krawędź natarcia. Da się spasować do kadłuba, ale wtedy górne połówki odchylają się do tyłu. Przejście kadłub - skrzydło po lewej stronie do odtworzenia. Połatam, poszpachluję, popiłuję - jakoś to będzie. Poradziłem sobie z Bilkowym Jakiem-11, to i z tym sobie poradzę, choć nie będę krył, że jestem blisko "machnięcia ręką", tyle że nie na ten model, ale z tym modelem. Dla odreagowania zacząłem nawet wycinać i sklejać wnętrze nowego Airfixowego Wellingtona, którego kupiłem razem z tym nieszczęsnym Łosiem. Sama przyjemność, części pasują do siebie, jak elementy układanki w puzzlach z polskiej fabryki. W przypadku Łosia jak się chce mieć puzzle, to trzeba je sobie samemu wyciąć z bryły plastiku . Z pozdrowieniami Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariucha Napisano 21 Sierpnia 2018 Share Napisano 21 Sierpnia 2018 No to Fly poleciało teraz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 21 Sierpnia 2018 Share Napisano 21 Sierpnia 2018 Ja byłem szczerze ucieszony niesamowita skłądalnością Karasia z IBG, zatem pewnie łoś będzie podobnie pasował w punkt !! Co zawsze cieszy ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzidas71 Napisano 21 Sierpnia 2018 Share Napisano 21 Sierpnia 2018 Tak patrzę na dokładność i spasowanie , myślę sobie że łatwiej i przyjemniej, byłoby wystrugać go z lipowej kory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xmen Napisano 21 Sierpnia 2018 Share Napisano 21 Sierpnia 2018 A ja tutaj widzę Czeską normę.Te modele tak wyglądają jakby wyszły z pod jednej ręki.Mam na myśli tego Łosia ,Ki 102 Sworda czy C6N którego obecnie męczę.Spasowanie na podobnym poziomie. Bez pilnika, szpachli i arkusza papieru nie podchodź.Jest to widoczne już od pewnego czasu obniżenie jakości. Kolegę trzeba pochwalić za upór w dążeniu do celu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 21 Sierpnia 2018 Share Napisano 21 Sierpnia 2018 Dla odreagowania zacząłem nawet wycinać i sklejać wnętrze nowego Airfixowego Wellingtona, którego kupiłem razem z tym nieszczęsnym Łosiem. Sama przyjemność, części pasują do siebie, jak elementy układanki w puzzlach z polskiej fabryki. A gdzie warsztat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepociufakers Napisano 22 Sierpnia 2018 Share Napisano 22 Sierpnia 2018 A ja tutaj widzę Czeską normę.Te modele tak wyglądają jakby wyszły z pod jednej ręki.Mam na myśli tego Łosia ,Ki 102 Sworda czy C6N którego obecnie męczę.Spasowanie na podobnym poziomie. Bez pilnika, szpachli i arkusza papieru nie podchodź.Jest to widoczne już od pewnego czasu obniżenie jakości. Czeskie modele(no z malymi wyjatkami, Eduard i niektóre Special Hobby) to już z założenia są pracochłonne, a jeśli się ma doczynienia z łatwosklejalnym czeskim modelem wymagającym mało pracy to jest to wyjątek potwierdzający regułę. Ale w sumie np. ja cenię modele naszych południowych sąsiadów za tematykę, sklejalność w dobie masowo dostępnej szpachli i pilników stawiam na drugim miejscu, choć przy rażacych babolach i niesklejalności każdy może stracić cierpliwośc. Tutaj, ta dziura w skrzydłach to jednak niestety ten wyjątek w gorszą strone, bo rzadko kiedy trafia się taka "paskudna locha" przy przejsciu kadłub-skrzydło(no ale szpachla załatwi wszystko:). Z drugiej strony teraz sklejam model Hobby-Boss A-7 i tam też przejście kadłub-skrzydło będzie wymagało szpachli. ps. Ciekawe jak wypada model Fly w porównaniu do starego Plastika?(zachęcam do porównania:) (starego Plastika sklejałem i z tego co pamiętam jeśli chodzi o sklejalność, to największe szlifowanie było w okolicach skrzydło-kadłub) Pzdr. Jaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.